Zobacz pełną wersję : Tu, Tokio
Japonia przerwała zabijanie wielorybów
PO AKCJI EKOLOGÓW
Japonia zawiesiła kontrowersyjne połowy wielorybów. Tą decyzję podjął japoński rząd po radykalnych działaniach ekologów - statki amerykańskiej organizacji ochrony przyrody od tygodni ścigały japońską flotę wielorybniczą.
Japonia chce w tym sezonie upolować 945 sztuk, ale walka ekologów z wielorybnikami staje się coraz ostrzejsza. Sea Shepherd Conservation Society ściga japońską flotę od tygodni, usiłując zablokować polowanie na wieloryby. Statki ekologów podpływają niebezpiecznie blisko do kutrów wielorybniczych, zmuszając je do odstąpienia od łowów.
W grudniu ubiegłego roku na wodach w pobliżu Antarktyki doszło do kilku kolizji statków. Zatonęła jedna z łodzi protestujących, na szczęście cała załoga się uratowała.
Od 25 lat obowiązuje międzynarodowy zakaz połowu wielorybów do celów komercyjnych. Jednak Japonia ten zakaz obchodzi, tłumacząc, że łowi te potężne ssaki w celach naukowych. Teraz jednak działania japońskiej floty wielorybniczej zostały tymczasowo wstrzymane.
Około godz. 14.46 czasu miejscowego w Japonii wystąpiło potężne trzęsienie ziemi. Jego siła to 8,9 w skali Richtera.
Ponad 4-metrowa fala tsunami już dotarła do wybrzeży Japonii. Fala podmywała budynki i unosiła samochody. Spodziewane są kolejne fale nawet 10-metrowe.
Sparaliżowany został ruch lotniczy. Zamknięte jest m.in. stołeczne lotnisko Narita. Wstrzymano działalność metra i podmiejskich kolei. Nie funkcjonuje też lotnisko w mieście Sendai, stolicy prefektury oraz szybkie pociągi.
Ostrzeżenia przed tsunami ogłoszono dla Rosji, Wysp Mariańskich i Filipin.
W związku z trzęsieniem ziemi, które nawiedziło Japonię w dniu dzisiejszym polskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych uruchomiło specjalną infolinię kryzysową dla rodzin obywateli Polski znajdujących się w tym kraju: +48 22 523 94 51.
akuratnie w Tokio spoko było...
poza biegunką bialych kołnierzyków...
W japońskim mieście Minamisanriku zaginęło co najmniej 9,5 tysiąca osób
Po trzęsieniu ziemi i tsunami w Japonii nieznany jest los co najmniej 9,5 tysiąca mieszkańców miejscowości Minamisanriku w prefekturze Miyagi. To prawie połowa tego miasta, które przed tragedią liczyło ponad 17 tysięcy mieszkańców.
Premier Japonii Naoto Kan powiedział, że piątkowe trzęsienie ziemi to bezprecedensowa katastrofa narodowa. Aktualny bilans tragedii w całym kraju to przeszło tysiąc zabitych. Przeszło 215 tysięcy ludzi ze zniszczonych miejscowości przebywa w tymczasowych schronieniach.
W uszkodzonej przez trzęsienie elektrowni atomowej Fukushima 1 doszło do eksplozji, co grozi skażeniem radioaktywnym.
Fala tsunami wysoka na 23 m, 17 tys. ofiar śmiertelnych, gigantyczne połacie ziemi pod wodą.
Tydzień po potężnym trzęsieniu ziemi, które nawiedziło północno-wschodnią Japonią, powoli przywracana jest niezbędna infrastruktura. Policja informuje o 17 603 ofiarach śmiertelnych i osobach zaginionych, a premier wzywa rodaków do pomocy przy odbudowie kraju.
Japońska Agencja Meteorologiczna oficjalnie ogłosiła w poniedziałek, że w Tokio rozpoczęła się sakura, czyli kwitnienie wiśni.
Zwykle jest to radosny okres pikników, podziwiania obsypanych kwiatami drzew w parkach, ale w tym roku cieniem rzuca się na sakurę niedawne tragiczne w skutkach trzęsienie ziemi i fala tsunami, a także wciąż kryzysowa sytuacja w zniszczonej przez żywioł elektrowni atomowej w Fukushimie.
W Japonii monitorowane są wyznaczone drzewa wiśni w poszczególnych regionach. Nadejście sakury ogłasza się, gdy na tych drzewach pojawi się co najmniej pięć kwiatów.
W Tokio "oficjalne wiśnie" rosną na terenie shintoistycznej świątyni Yasukuni. Oczekuje się, że wszystkie wiśniowe drzewa wejdą w stolicy w faze pełnego rozkwitu mniej więcej za tydzień.
zdzicho alboom II
29-05-2011, 10:42
Uruchomiono system chłodzenia bloku nr 5 w elektrowni Fukushima
Po kilkunastu godzinach uruchomiono system chłodzenia w bloku nr 5 w uszkodzonej japońskiej elektrowni atomowej Fukushima I - poinformował przedstawiciel firmy TEPCO, która zarządza siłownią. Pompy chłodzące reaktor zatrzymały się w sobotę wieczorem, a temperatura zbiornika i reaktora rosła.
Problem odkrył pracownik elektrowni wczoraj. Temperatura reaktora wynosiła wtedy 68 stopni Celsjusza. Dzisiaj wzrosła ona do 92 stopni Celsjusza. Około godziny 13 czasu lokalnego (nad ranem polskiego) system chłodzenia został ponownie uruchomiony, dzięki czemu temperatura reaktora powinna wkrótce spaść. Spółka TEPCO bada obecnie przyczyny awarii pomp.
Firma TEPCO nie informowała o problemie do dzisiaj. Przekazała jedynie informacje rządowi i władzom lokalnej prefektury. Rzecznik TEPCO przeprosił później za tę zwłokę.
Cztery z sześciu reaktorów elektrowni Fukushima I, w tym reaktor nr 1, uległy poważnemu uszkodzeniu w następstwie katastrofalnego trzęsienia ziemi i tsunami z 11 marca. Była to najpoważniejsza awaria nuklearna na świecie od czasu wybuchu reaktora w Czarnobylu w 1986 roku.Reaktory nr 5 i nr 6 nie uległy poważnemu uszkodzeniu.
PAP
Turyści omijają Tokio. Boją się napromieniowania
Przekonanie potencjalnych turystów, że Tokio nie zostało napromieniowane wskutek awarii w Fukushimie, graniczy z cudem. Utracone zaufanie nadrabia się latami. Turyści omijają Tokio. Katastrofa z 11 marca 2011 r. najdotkliwiej doświadczyła północno-wschodnie wybrzeże Japonii, jednak skutki dramatycznych wydarzeń odczuwa cały kraj.
Japońska turystyka generowała 5,3 proc. krajowego PKB. W 2008 r. pracowało w branży 4,3 mln osób. Teraz należy liczyć się z długoterminową recesją, która wynika z obaw turystów, czyli ewentualnego napromieniowania, zanieczyszczenia żywności i możliwości kolejnych wstrząsów.
Według przewidywań sprzed katastrofy, Japonia liczyła, że w 2011 r. odwiedzi ją ponad 10 mln zagranicznych turystów. W kwietniu liczba gości spadła o 62,5 proc. w stosunku do analogicznego okresu poprzedniego roku. Małe hotele plajtują, linie lotnicze ograniczają loty do Japonii.
Desperację Japonii obrazują umieszczone na stronie Japońskiego Urzędu Turystyki stan promieniowania na całym świecie, z których wynika, że poziom promieniowania naturalnego w Seulu przekracza dwukrotnie ten w Tokio.
Biorąc pod uwagę sytuację, to teraz jest najlepszy czas, aby tam lecieć - oczywiście o ile się turysta nie boi i rozumie, że Fukushima jest w jednym miejscu Japonii i wcale nie musi on jej okolic odwiedzać. Japończycy są innym narodem niż Polacy (co pokazało zachowanie w obliczu ostatniej tragedii - u nas zapewne zamiast stania w kolejkach i oszczędzania prądu byłby zamieszki i grabieże) i można im zaufać.
15 osób zginęło, a 43 uznaje się za zaginione w wyniku powodzi i osunięć ziemi, spowodowanych przez tajfun Talas, który przechodzi nad zachodnią Japonią - podała agencja Kyodo.
Talas dotarł na wyspę Sikoku, najmniejszą z czterech głównych wysp Japonii, w sobotę. W niedzielę po południu lokalnego czasu (niedziela rano czasu polskiego) towarzyszył mu wiatr o sile 108 kilometrów na godzinę. Obecnie żywioł znajduje się nad zachodnią Japonią i kieruje się w kierunku północno-wschodnim.
Największe straty tajfun wywołał dotychczas w prefekturze Wakayama, na wyspie Honsiu. Śmierć poniosło tam osiem osób, a 32 uznaje się za zaginione - podała policja.
W mieście Nachikatsuura w tej samej prefekturze zawaliły się dwie trzecie 39-metrowego mostu kolejowego. Nikomu nic się nie stało, gdyż w związku z ostrzeżeniem przed tajfunem ruch pociągów w regionie został wstrzymany.
Talas jest 12. tajfunem, który przechodzi nad Japonią w tym sezonie.
wp.pl
Dziesięć tysięcy osób będzie mogło za darmo odwiedzić Japonię, której rząd w ramach promowania turystyki po katastrofie w Fukuszimie chce zapłacić za bilety lotnicze.
Japońska agencja ds. turystyki planuje ogłosić internetowy nabór wśród chętnych na darmową wycieczkę do tego kraju. Przyszli podróżnicy muszą tylko wybrać region kraju, do którego chcą się wybrać – podała gazeta „Jomiuro Szimbun”.
Agencja wybierze docelowo 10 tysięcy szczęśliwców, których poprosi o zdanie relacji z wyjazdu. Potem relacje te zostaną opublikowane w sieci.
Program, w ramach którego turyści będą musieli z własnej kieszeni zapłacić za pozostałe potrzeby, jak np. kwaterunek, ma ruszyć w kwietniu 2012 roku.
Chodzi o wypromowanie pozytywnego wizerunku Japonii jako obiektu odwiedzin po katastrofalnym w skutkach trzęsieniu ziemi i tsunami, które wywołały zagrożenie nuklearne w elektrowni jądrowej w Fukuszimie. W ciągu trzech miesięcy po 11 marca Japonia straciła, w porównaniu z rokiem ubiegłym, ponad połowę swoich turystów, którzy generują 7 procent produktu krajowego. W marcu 2010 roku kraj ten odwiedziło 710 tysięcy ludzi, rok później w tym samym miesiącu - mniej niż połowa tej liczby, 352 tysiące.
W ciągu lata ostry spadek zaczął hamować i w czerwcu i lipcu wynosił około 36, a w sierpniu 32 procent w porównaniu z tymi miesiącami w 2010 roku.
Rocznie Japonię odwiedza około 10 milionów ludzi: Chińczyków mieszkających na stałe w Japonii i wracających z odwiedzin, amerykańskich żołnierzy i ich rodzin, studentów na wymianie, biznesmenów i turystów.
Rząd ogłosił już, że kraj jest bezpieczny i nie zagraża mu żadne radioaktywne promieniowanie.
"Daily Telegraph", Japońska Narodowa Agencja Turystyki, CBS, "New York Times", sg
Japonia, uchodząca za kraj, który odwiedzają tylko najbogatsi, staje się coraz popularniejsza wśród Polaków. Do Kraju Kwitnącej Wiśni, w 2008 roku i 2010 roku, przyjechało ponad 10 tysięcy naszych rodaków. Według Hideaki Nakazawa, dyrektora biura Japońskiej Narodowej Organizacji Turystycznej (JNTO), w 2013 roku liczba ta wzrośnie o 150 procent.
Wbrew pozorom wycieczka do Japonii nie musi być horrendalnie droga. Badanie przygotowane przez wyszukiwarkę Skyscanner obala mity. Porównano w nim realny koszt pobytu w danym państwie z powszechną opinią. Pod lupę wzięto grupę Brytyjczyków. Ułożyli oni listę 30 państw od najtańszego do ich zdaniem najdroższego, bez brania pod uwagę kosztów dojazdu. Otrzymany w ten sposób ranking zestawiono z faktycznymi kosztami pobytu jednodniowego oraz tygodniowego. Japonia, uznana za czwarte z najdroższych państw okazała się tańsza niż na przykład Chorwacja i Grecja. Ceny przejazdów w Tokio są niższe niż we Frankfurcie, a zakwaterowanie i wyżywienie także nie są drogie. Za lunch w samym centrum Tokio można zapłacić 5-10 euro.
Jeśli chodzi o ceny noclegów, według portalu Hotels.com za dobę hotelową w Tokio w 2011 roku trzeba było zapłacić 102 funty. Dla porównania w Londynie było to 115 funtów, Wenecji - 137 funtów, a Moskwie - 164 funty. Turyści mają w Japonii szeroki wybór obiektów hotelowych, począwszy od ekskluzywnych hoteli, na hostelach kończąc. W Kraju Kwitnącej Wiśni przywiązuje się dużą wagę do wysokich standardów, dlatego korzystając z hoteli z mniejszą liczbą gwiazdek, możemy się spodziewać przyzwoitych usług. Portal hotel.info uznał Tokio miastem, gdzie hotelarze zwracają dużą uwagę na czystość.
Trzęsienie ziemi, o sile 7,4 stopni w skali Richtera, nawiedziło wschodnie wybrzeże Japonii. To ten sam region, gdzie w marcu 2011 roku miało miejsce tragiczne w skutkach trzęsienie, które wywołało potężne tsunami i wyciek z elektrowni atomowych.
Do silnego wstrząsu doszło pod dnem Oceanu Spokojnego, na głębokości około 36 km, około 245 kilometrów na południowy wschód od Kamiashi i 500 km od Tokio.
W Tokio zatrzęsły się budynki, a prefekturę Miyagi, gdzie wcześniej wydano ostrzeżenie przed tsunami, zalała fala o wysokości 1 metra. Mieszkańcy miasta Minamisanriku musieli opuścić swoje domy i przenieść się na bezpieczniej położone tereny.
Japońskie władze sprawdziły już zabezpieczenia elektrowni atomowej w Fukushimie, która została poważnie uszkodzona w marcu 2011 roku. Pomimo, iż nie stwierdzono podwyższonego promieniowania, zdecydowano się na ewakuację całej okolicy.
Do tej pory nie ma informacji o zabitych i rannych.
Grupa japońskich intelektualistów proponuje, aby pozostałości po elektrowni atomowej w Fukushimie przekształcić w atrakcję turystyczną. Intelektualiści uważają, że wyburzenie ośrodka w Fukishimie będzie błędem. To jest pomnik historii, o którym należy zachować pamięć. Ponadto pozostałości po elektrowni będą ostrzeżeniem dla przyszłych pokoleń - twierdzą.
Japońska opinia publiczna przyjęła tą propozycję z mieszanymi uczuciami. Część osób uważa, że to świetny pomysł i elektrownia mogłaby przyciągnąć wielu turystów, jednak pojawiają się również głosy, iż sprawa jest zbyt świeża.
Trzęsienie ziemi, które wywołało gigantyczną falę tsunami powodującą awarię reaktorów w elektrowni Fukushima I miało miejsce 11 marca 2011 roku.
W Japonii wiśniowe drzewka zakwitły w tym roku o dobre dwa tygodnie wcześniej niż zwykle. Sakurę, czyli kwiaty wiśni, można już zobaczyć w Tokio. Jednym z najbardziej popularnych miejsc podziwiania kwiatów wiśni jest park Ueno. Rośnie tam ponad tysiąc wiśniowych drzewek. Firmy planujące dla swego personelu specjalne pikniki z okazji nadejścia sakury zawczasu wysyłają do parku pracowników z zadaniem zarezerwowania miejsca.
Man-yi uderzył w Japonię. Ten jeden z najsilniejszych w tym sezonie tajfunów, przyniósł ze sobą ulewne deszcze i powodzie. Żywioł przemiesza się w kierunku Tokio, towarzyszą mu wiatry osiągające prędkość 162 kilometrów na godzinę.
Nakazano ewakuację 260 tys. ludzi. Około 80 tys. gospodarstw jest bez prądu.
Zagrożeni są też turyści, tak licznie przebywający w Kioto i sąsiedztwie miasta. Telewizja NHK ukazywała poszkodowanych ewakuowanych łodziami przez służby ratownicze.
Po dzisiejszej erupcji wulkanu Aso, na wyspie Kiusiu na południowym wschodzie Japonii, władze tego kraju nakazały znajdującym się w pobliżu turystom oddalić się w bezpieczne miejsce. Wulkan wyrzuca do atmosfery kłęby dymu i popiół
Podniesiono alert do trzeciego poziomu w pięciostopniowej skali, co oznacza, że nie należy zbliżać się do wulkanu. Biały dym i czarny pył wulkaniczny unoszą się na wysokości ponad 2 tys. metrów nad wulkanem. Dotychczas brak informacji o zniszczeniach czy ofiarach erupcji.
Jak podaje japońska telewizja NHK, policja bezpiecznie ewakuowała ludzi ze stacji kolejki linowej. Turyści przemieszczają się na niżej położone tereny. Policjanci sprawdzają, czy na zagrożonym erupcją obszarze nie przebywają jeszcze wycieczkowicze.
Z powodu erupcji Aso linie lotnicze ANA i Japan Airlines (JAL) odwołały co najmniej siedem lotów krajowych do pobliskiego miasta Kumamoto.
Wulkan Aso (1592 metry n.p.m.) obudził się w listopadzie 2014 roku i od tego czasu dochodziło do niewielkich erupcji.
W dniu 15 stycznia 2016 roku około godziny drugiej nad ranem w pobliżu kurortu narciarskiego Karuizawa w prefekturze Nagano doszło do tragicznego w skutkach wypadku autokaru turystycznego. Śmierć poniosło 14 osób, 27 osób zostało ciężko rannych.
Służby ratunkowe analizują przyczyny tego zdarzenia. Autokar, którym podróżowała 41 osobowa grupa turystów jadących na narty, prawdopodobnie wpadł w poślizg, następnie zjechał na przeciwległy pas, uderzył w bariery ochronne i spadł w przepaść.
Droga, którą jechał autobus nie była ośnieżona, ani oblodzona. Jedenaście osób pozostaje w stanie krytycznym.
Władze prefektury Akita na północy Japonii ostrzegają mieszkańców przed zapuszczaniem się do okolicznych lasów z powodu niespotykanej serii ataków niedźwiedzi. W ciągu trzech tygodni w ich wyniku zmarły cztery osoby
Od 1979 do 2015 roku w atakach tych drapieżników w regionie śmierć poniosło osiem osób. Z kolei od 21 maja do piątku w ten sposób zginęły aż cztery osoby.
Policja potwierdziła w piątek, że na górzystych terenach w pobliżu miejscowości Kazuno odnaleziono ciało 74-letniej kobiety z poważnymi obrażeniami, które zostały najpewniej spowodowane przez niedźwiedzia. W tym samym rejonie w dniach 21, 22 i 30 maja znaleziono ciała trzech mężczyzn. Do ataków doszło na obszarze w promieniu 2,5 km. Wszystkie ofiary szukały w lesie pędów bambusa, które są częścią diety niedźwiedzi, oraz innych jadalnych roślin. Władze zaleciły więc mieszkańcom, by unikali obszarów, na których mogą spotkać drapieżniki. W lasach przy obszarach miejskich, w których ostatnio zwierzęta te były widywane coraz częściej, rozmieszczono też pułapki.
Silne trzęsienie ziemi o magnitudzie określonej wstępnie na 6,6 nawiedziło zachodnią Japonię. Władze nie wydały ostrzeżenia przed falą tsunami. Na zachodzie kraju wstrzymano ruch pociągów
Trzęsienie wystąpiło tuż po godz. 14 czasu miejscowego (po godzinie 7 w Polsce) w prefekturze Tottori, ok. 700 km na zachód od Tokio - podaje japońska Agencja Meteorologiczna. Epicentrum znajdowało się na głębokości 10 km. Po około 30 minutach miał miejsce słabszy wstrząs wtórny.
Tylko w październiku do Japonii przyjechało ponad 2,13 miliona turystów zagranicznych. To o 16,8 procent więcej niż w tym samym czasie rok temu
Najwięcej gości przyjechało z Chin (510 tysięcy), Korei Południowej (450 tysięcy), Tajwanu (350 tysięcy) i Hongkongu (150 tysięcy). Łącznie tylko z tych państw do Japonii przyjechało 1,46 miliona ludzi, czyli 68,5 procent wszystkich turystów - wylicza ****** japanmacroadvisors.com, powołujący się na dane Japońskiej Organizacji Turystycznej, zbierającej statystyki z portów lotniczych i morskich.
Rygorystyczna polityka japońska w ogromnym stopniu dotknęła Airbnb. Platforma została zmuszona do usunięcia 80% pozycji w ciągu ostatnich kilku miesięcy - z 62 000 do 13 800.
W zeszłym roku weszło w życie nowe japońskie prawo, które wymagało od gospodarzy Airbnb rejestrowania swoich nieruchomości i otrzymania specjalnej licencji. W pisemnym oświadczeniu platforma potwierdziła, że tysiące wynajmujących już zaktualizowało swoje listy o niezbędne informacje rejestracyjne. Jednak wiele z nich wciąż jest w trakcie finalizowania rejestracji.
Rząd ogłosił 1 czerwca, że oferty które nie spełnią wymogów do 15 czerwca zostaną odwołane. Przez co anulowano ponad 80% rezerwacji pomiędzy 15 a 19 czerwca. Airbnb stworzył fundusz w wysokości 10 milionów dolarów na pokrycie dodatkowych wydatków, w tym kosztów przelotu, dla gości, których plany zostały udaremnione w wyniku odwołania rezerwacji. Airbnb zapowiedziało pełne zwroty opłat w tych przypadkach.
Powered by vBulletin™ Version 4.1.1 Copyright © 2024 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.
Spolszczenie: vBHELP.pl - Polski
support vBulletin