Jezioro Bajkał

[Natasza]

Jezioro Bajkał fascynuje niezwykłym pięknem o każdej porze roku. W lecie błękitno-turkusowymi wodami głębin, jesienią ciepłymi barwami otaczającej tajgi, zimą srebrzystą szadzią i skrzącymi się śniegiem i lodem, wiosną kwitnącymi stepami, mieniącymi się wszystkimi kolorami tęczy. Bajkał nazywany perłą Syberii, od wielu lat przyciąga podróżników z całego świata. Dla Polaków to miejsce wyjątkowe - Przybajkale było domem dla polskich zesłańców politycznych, którym w dużym stopniu Syberia zawdzięcza swój rozkwit. Podobno co piąty mieszkaniec tych ziem ma w sobie choć trochę polskiej krwi.

[Natasza]

Kompleksowe badania Bajkału


Nad jezioro Bajkał wyruszyła ekspedycja złożona z ponad 30 naukowców i specjalistów technicznych Instytutu Oceanologii Rosyjskiej Akademii Nauk i jego atlantyckiego oddziału w Kaliningradzie.

Podczas przewidzianej do 20 września wyprawy z pomocą głębokowodnych załogowych aparatów "Mir-1" i "Mir-2" dokonanych zostanie około 100 zanurzeń na dno najgłębszego jeziora Ziemi w celu przeprowadzania licznych kompleksowych badań naukowych. Chodzi przede wszystkim o badania ekologiczne oraz o ustalenie biologicznych, mineralnych i innych zasobów Bajkału.

Będzie to drugi etap badania unikalnego jeziora przy pomocy głębokowodnych załogowych aparatów "Mir", mających swoją bazę w Kaliningradzie. Po raz pierwszy dokonały one serii zanurzeń w Bajkale latem ubiegłego roku. Uzyskano wiele interesujących dla nauki danych o stanie flory i fauny, dna i ekologii jeziora. Teraz naukowców czekają bez wątpienia nowe, fascynujące odkrycia.

Aparaty "Mir-1" i "Mir-2" mają duże doświadczenia zanurzania się w najgłębszych rejonach Atlantyku. Podczas jednej z ekspedycji rosyjscy oceanolodzy po raz pierwszy na świecie opuścili się na dno Oceanu Arktycznego w punkcie geograficznego Bieguna Północnego i przeprowadzili wiele badań na głębokości przeszło 4 tysięcy metrów.

(PAP)

[Natasza]

Rosjanie sięgnęli dna


Rosjanie zdobyli dno Bajkału, najgłębszego jeziora na świecie. Pierwsza taka ekspedycja wykazała przy okazji, że Bajkał jest głębszy, niż sądzono. Jeden z batyskafów osiadł na dnie na głębokości 1680 metrów.

To jednak nie koniec pobijania rekordu. Dno jeziora jest bowiem nierówne. We wtorek rano zanurzanie rozpoczął drugi z batyskafów, schodząc na dno z prędkością 25 metrów na minutę. Aparaty w nim zamontowane mogą pracować pod wodą do pięciu godzin.
Naukowcy przekonują, że ich celem nie jest bicie rekordów, a poznanie Bajkału, który stanowi 1/5 zasobów wody pitnej na globie, to rosyjska telewizja na żywo transmituje zanurzenie batyskafów Mir 1 i Mir 2, traktując to wydarzenie jak sportowe zmagania.
Rmf.Fm