Zołotoje Kolco

[Natasza]

Złoty Pierścień czyli Zołotoje Kolco to szlak liczący ok. 1000 km łączący
średniowieczne grody, stolice księstewek i siedziby książąt, na północny wschód od Moskwy. Wystarczy kilka dni aby zobaczyć te najpiękniejsze siedziby.
Nazwa Złoty Pierscień pojawiła się dopiero po wojnie. Nocleg po drodze kosztuje
od 20 do 25 USD i nie ma kłopotu z jego znalezieniem. Na trasie mozna spać i w klasztorze, ale nie zawsze przyjmują katolików. Przy dworcach kolejowych istnieją tzw."komnaty otdycha" czyli sale wieloosobowe za kilka dolarów. Tanio można stołować się w barach lub "stołowaja", gdzie cały obiad można zjeść już za 3 USD.
Podróżować najlepiej pociągiem lub autobusem, raczej na autostop nie ma co liczyć.
Na całym szlaku spotkamy bankomaty,nawet w mniejszych miastach.
Na szlaku leży kilka miejscowości, które koniecznie trzeba odwiedzić.

[Natasza]

Najbliżej Moskwy położony jest Zagorsk, który Rosjanie nazywają Sergijew Posad i dojedziemy do niego kolejką podmiejską z dworca jarosławskiego w Moskwie. Tu koniecznie należy obejrzeć monaster Troicko-Sergijewski nazywany też Ławrą Troicko-Sergijewską, gdzie można odnaleźć relikwie św.Sergiusza /od niego pochodzi nazwa miasta/, a przede wszystkim piękne freski Andrieja Rublowa,najsłynniejszego ikonopisarza Rosji. Nie wszystkie budynki są dostępne, ale możemy zwiedzić najstarszy-Sobór Świetej Trójcy i Sobór Zaśnięcia Matki Boskiej/1559r./, którego niebieskie i złote kopuły widać z daleka. Wewnątrz niesamowite bogactwo, aż kapie od złota. Sobór jest nieczynny w godzinach 11:30 do 16:30. Następnym na szlaku jest Presław Zaleski,który słynie z monasterów i cerkwi otoczonych średniowiecznym wałem. Najbardziej znana biała cerkiewka to Sobór Przemienienia Pańskiego z 1158r. Pięknie położona u podnóża starych wałów. Zgodnie z założeniami chrzescijaństwa-na zewnątrz skromna, nie licząc zielonej kopuły, a wewnatrz bogata.

[Natasza]

Kolejny na szlaku jest Rostów Wielki ze swoim kremlem, tam liczne cerkwie,
krużganki i Sobór Zaśnięcia liczący sobie 500 lat. Słowo "kreml" oznacza w tym wypadku zespół średniowiecznych zabudowań z umocnieniami i siedzibą księcia.

Uglicz czyli kąt to już prawdziwa prowincja, gdzie rzadko zagladają turyści.
To w tym miejscu zabito syna Iwana Groźnego-księcia Dymitra, co dzisiaj upamiętnia cerkiew Dymitra na Krwi. Najcenniejszy w niej jest kilkusetletni dzwon, ten sam który powiadomił o śmierci księcia, stąd zwany najsmutniejszym dzwonem Rosji.

[Natasza]

W Jarosławiu zaś odwiedzić należy jarosławski monaster Przemienienia Pańskiego, który w czasach księcia Dymitra Pożarskiego był siedzibą powstańców;stąd ruszyło pospolite ruszenie przeciw "polskim interwentom" w Moskwie. Sobór pochodzi z XIIIw, a freski w jego wnetrzu z XVIw.

Także w Kostromie jest żywa pamięć o najeździe Polaków.W klasztorze Ipatejiwskim odbyło się pierwsze nabożeństwo po wygnaniu stąd Polaków. Główną swiatynią klasztoru jest Trocki Sobór. Natomiast z kostromskiego kremla nie zostało nic, ale można pooglądać Piękne Stragany i Mączne Stragany-XVIII-wieczne kramy nieco przypominające Sukiennice.

[Natasza]

Niedaleko jest Suzdal, gdzie kreml się zachował z kilkoma cerkwiami, nastarsza Narodzenia Matki Bożej pochodzi z XIIw. Zamiast cerkwi można zwiedzić suzdalski skansen z dwustuletnimi chałupami, młynami i drewnianymi cerkiewkami.

Władimir oddalony jest o następne 40km od Suzdalu i szczyci się dwoma soborami
Dymitrowskim z fragmentami fresków z XIIw. i Zaśnięcia z ikonami Rublowa.To tutaj kończy sie szlak, tutaj pielgrzymi kupują pamiątki: szkatułki z kory brzozowej...lub
butelkę wódki w kształcie cerkwi albo dzwonnicy .