PDA

Zobacz pełną wersję : Najbardziej gościnne i niegościnne kraje świata



Natasza
21-02-2011, 11:07
Według polskich turystów<NBSP></NBSP>najbardziej gościnnym krajem jest Grecja<NBSP></NBSP>, najmniej przyjaznym natomiast Australia - wynika z <NBSP></NBSP>ankiety<NBSP></NBSP> przeprowadzonej przez portal turystyczny Zoover.
Polscy użytkownicy mieli do wyboru wiele państw z całego świata. Po <NBSP></NBSP>analizie<NBSP></NBSP> głosów okazało się, iż najbardziej otwartym na Polaków narodem są Grecy (17% wszystkich głosów). Najmniej serdeczni są natomiast Australijczycy, którzy uzyskali 1% głosów.

Wyniki<NBSP></NBSP><NBSP></NBSP> polskiej <NBSP></NBSP>ankiety<NBSP></NBSP> (1977 głosów) wyglądają następująco:

* Grecja: 17 proc.
* Chorwacja: 16 proc.
* Hiszpania: 14 proc.
* Turcja: 12 proc.
* Tajlandia: 11 proc.
* Egipt: 9 proc.
* Rosja: 5 proc.
* Wielka Brytania: 4 proc.
* USA: 4 proc.
* Francja : 3 proc.
* Meksyk: 3 proc.
* Australia: 1 proc.

Przeprowadzono także głosowanie międzynarodowe -ankieta<NBSP></NBSP><NBSP></NBSP> w 16 krajach (8643 głosy). Liczbą 26% wszystkich głosów zwyciężyła Tajlandia<NBSP></NBSP>, która wg głosujących charakteryzuje się otwartością i gościnnością. W ogólnym głosowaniu ostatnie od tyłu miejsce uzyskała <NBSP></NBSP>Francja<NBSP></NBSP> (4% głosów), za nią uplasowała się Rosja z 5% głosów.

Natasza
21-02-2011, 11:57
Najbardziej niegościnne kraje Europy<!-- google_ad_section_end -->

Francja
Najbardziej niegościnnym państwem europejskim według Brytyjczyków jest Francja. Ten wybór nie może nikogo dziwić, powszechnie znana jest bowiem niechęć jednych do drugich. Wynika to między innymi z faktu, że Francuzi niechętnie uczą się języka angielskiego, ale i Brytyjczycy sporadycznie używają francuskiego. Francuzi mają także opinię narodu uśmiechającego się zdecydowanie za mało.<!-- google_ad_section_end -->
Niemcy
Niemcy mają opinię niegościnnych wśród wielu narodów. Niewątpliwie jest to kraj „poukładany”, o ciekawej kulturze i tradycjach, jednakże Brytyjczykom ciągle może kojarzyć się z okresem II Wojny Światowej. Niemcy nie są też skorzy do nauki obcych języków co sprawia, że ciężko się z nimi dogadać.<!-- google_ad_section_end -->
Belgia
Belgowie to naród spokojny, mający opinię raczej otwartego na przybyszów. Ich zamiłowanie do czekoladek i naturyzmu jest powszechnie znane. Tym bardziej dziwi opinia Brytyjczyków jakoby miał to być niegościnny kraj. Może jednak dla lubiących dobrą zabawę wyspiarzy Belgia jest najzwyczajniej w świecie nudna.<!-- google_ad_section_end -->
Hiszpania
Hiszpanie choć skorzy do zabawy i temperamentni potrafią być straszliwie nudni i mało otwarci dla innych. Jest to jeden z nielicznych krajów europejskich, w których np. zabronione jest podróżowanie autostopem.<!-- google_ad_section_end -->
Turcja
Dla jednych przyjaźni i pomocni, dla innych nachalni, wręcz napastliwi. Szczególnie charakterystyczne może być podejście Turków do jasnowłosych piękności. Bez wahania, nawet na ulicy, Turek jest w stanie wyznać miłość kobiecie. Nie jest to odbierane w sposób pozytywny przez turystki i towarzyszących im mężczyzn.<!-- google_ad_section_end -->

Natasza
21-02-2011, 12:14
Najbardziej przytulne miejsca w Europie
Włoski urok

Dla niektórych osób myślących o przeprowadzce poza Stany, od drastycznej zmiany klimatu ważniejsza jest zmiana scenerii. Włoski Neapol, na przykład, leży na podobnej szerokości geograficznej, co Nowy Jork. Przy średniej temperaturze 16 stopni Celsjusza, jest tylko trochę cieplejszy od Nowego Jorku (12 stopni Celsjusza). Pory roku zmieniają się w Neapolu tak samo, jak w Nowym Jorku, czego nie można powiedzieć o miastach na południu Włoch.
Neapolu nie ma na naszej liście, są tam jednak dwa inne miejsca w Włoszech. Włochy to zresztą jedyny kraj, aż dwukrotnie na niej figurujący. Jednym z nich jest Gaiole w Chianti, zajmując najwyższe miejsce w rankingu sporządzonym przez naszych ekspertów; stolica, Rzym, uplasowała się na pozycji 9.
"Jak dla mnie, Chianti to góry, winnice, tłocznie win, wiejskie gospody i spacery," mówi Gay Gillen z zajmującej się doradztwem podróżnym firmy Brownell z Birmingham w stanie Alabama. "Są tu ośrodki jeździeckie i możliwości uprawiania turystyki pieszej i *** w tenisa, a kuchnia jest oszałamiająco dobra."
Jan Medlycott, starszy koordynator Icon Relocation, niezależnej firmy doradczej zajmującej się wyszukiwaniem nowych miejsc zamieszkania dla osób prywatnych i siedzib dla firm, ma podobne zdanie o Rzymie. "Można tam spacerować po prostu bez końca. Za każdym rogiem, w każdej ulicy jest coś nowego, wartego zobaczenia," mówi. "Ma się po trochu wszystkiego: jeżeli ktoś ucieka od miejskiego zgiełku, ma całkiem niedaleko do otaczających miasto, pagórkowatych krajobrazów."
Dla tych, którzy wolą pozostać w mieście, nasi specjaliści polecają duńską Kopenhagę, Lublanę w Słowenii lub węgierski Budapeszt. Budapesztowi brak wprawdzie śródziemnomorskiej pogody, ale nadrabia to cenami, gdyż mieszkania kosztują tam znacznie mniej niż 100 000 dolarów, w przeciwieństwie do "gniazdka" w Słowenii, którego cena z dużym prawdopodobieństwem przekroczy dwukrotność tej kwoty.

Relaks i odosobnienie
Trzy zachodnioeuropejskie pozycje na naszej liście to malownicze wioski: Saint-Rémy-de-Provence we Francji, Burford w Anglii i Deia na Majorce. Ich zaletą jest to, że mimo niewielkiej populacji każde z nich znajduje się w zasięgu infrastruktury dojazdowej dużego miasta. Burford może poszczycić się najbardziej dogodnym dojazdem do metropolii (w tym przypadku - Londynu), ale nie słynie niestety zbyt dobrą pogodą ani łaskawością dla portfela.
Jest to najdroższa lokalizacja na naszej liście, gdyż cena domu w tej miejscowości sięga niema miliona dolarów.
Deia i Saint-Rémy-de-Provence, oferują wprawdzie mieszkańcom wyższe temperatury i więcej ciszy, ale pobliskie miasta są znacznie mniejsze od Londynu. Saint-Rémy-de-Provence znajduje się między Avignon i francuskim wybrzeżem śródziemnomorskim, nieopodal doliny południowego Rodanu - jednego z najbardziej prestiżowych regionów winnych w Europie. Deia znajduje się nieco dalej od dużych skupisk ludzkich, na północnym wybrzeżu należącej do Hiszpanii Majorki.
Mimo to całkiem mocno tętni życiem, ciesząc się dużą popularnością wśród turystów. Tym, którzy są zdeterminowani, aby na większość roku zamienić półbuty na klapki, nasi specjaliści polecają Kefalonię w Grecji. Ta mała wyspa szczyci się między innymi plażą Myrtos, uznawaną za jedną z najpiękniejszych w całym basenie Morza Śródziemnego. Mieszkanie z dwoma sypialniami kosztuje tu poniżej 250 000 dolarów.
"Kefalonia oferuje wszystko, o czym można by zamarzyć: idealne słońce, morze, piasek i prostą, zdrową żywność," mówi Lucy White, autorka i redaktorka pracująca dla wydawnictwa Rough Guide, publikującego znane na całym świecie przewodniki turystyczne i publikacje encyklopedyczne. "Jest przy tym zupełnie poza głównym nurtem cywilizacji. Można tam spędzać niezliczone dni żeglując, pływając i ciesząc się zdrowiem."
Jeżeli brzmi to już nieco zanadto sielankowo, Ala Osmond, dyrektor Exeter International, firmy oferującej samodzielne i prowadzone w towarzystwie przewodnika wycieczki po Europie, mówi o okolicach mało znanego, położonego w Rumunii miasta Sibiu, jako o miejscu "bukolicznym, istnej idylli." To chyba najbardziej ezoteryczna miejscowość na naszej liście, ale "brak tam jakiegokolwiek hałasu czy choćby najlżejszego zanieczyszczenia, a rolnicy jeżdżą końmi i powozami," opowiada. "Można tam spotkać cudowny, zachowany ze starych czasów sposób życia." A i mieszkania cenami nie przekraczają 100 000 dolarów.
Jeżeli kursy wymiany rozjadą się jeszcze bardziej, ceny staną się jeszcze bardziej osiągalne. Może więc nie jest to kwestia, gdzie się przenieść na dobre, ale raczej, gdzie mieszkać w każdą porę roku.
Forbes.com<!-- google_ad_section_end --> <!-- google_ad_section_end -->

Natasza
07-03-2011, 13:59
Izrael należy do czterech najgorzej postrzeganych krajów świata. Gorszą opinię mają tylko Iran, Korea Północna i Pakistan - wynika z sondażu przeprowadzonego przez BBC. Obywatele 27 krajów byli proszeni o wskazanie, które z 16 umieszczonych na liście państw mają - ich zdaniem - głównie negatywny lub głównie pozytywny wpływ na sytuację na świecie.
Wśród pytanych nie było Polaków, ani Izraelczyków. 49 proc. ankietowanych uznało, że Izrael ma zły wpływ na świat, przeciwnego zdania było 21 proc. Najlepiej Izrael postrzegają Amerykanie (43 proc. ocen pozytywnych i 41 proc. negatywnych) oraz Rosjanie, Indusi i mieszkańcy Ghany.
Znacznie trudniej jest o dobrą opinię na temat Izraela w sąsiednim Egipcie. Ma ją jedynie 5 proc. ankietowanych. Źle o Izraelu mówi 78 proc. egipskich respondentów. Podobnego zdania są też Turcy.
Najlepszy wizerunek w świecie mają Niemcy - 62 proc. ankietowanych uznało, że wywierają pozytywny wpływ na świat. O negatywnej roli Iranu - najgorzej postrzeganego wśród wszystkich państw - jest przekonanych 59 proc. pytanych.
Za Niemcami najlepszą opinią cieszą się Wielka Brytania i Japonia. Następne miejsca na liście zajęły kolejno: Unia Europejska (57 proc. pozytywnych opinii, 18 proc. negatywnych), Kanada, Francja, USA, Brazylia, Chiny, RPA, Indie, Korea Południowa, Rosja, Izrael, Pakistan, Korea Północna i Iran.
<CITE>RMF FM/PAP </CITE>

Natasza
21-10-2012, 12:52
http://i.wp.pl/a/f/jpeg/30025/narodowosci_negatywne_infografika_610.jpeg

Natasza
17-09-2014, 21:06
W kontekście wakacji Polacy uważają Holendrów za najsympatyczniejszy naród. Holendrów cenimy najbardziej za ich gościnność. Tak wynika z badań przeprowadzonych wśród grupy 2000 europejskich turystów przez portal Zoover.
W kwestii życzliwości Polacy cenią również Włochów i Greków. Austriacy i Francuzi nie zajęli tak wysokich pozycji na polskiej drabinie popularności .
http://www.occur.pl/images/7339d9fa/d99aef18/cd9b71052d_m.jpg (http://www.occur.pl/image,d2a4da380d.html)

Na arenie międzynarodowej Grecy oceniani są jako najbardziej gościnny naród. Plasują się na pierwszej pozycji z 15,3% głosów Europejczyków, po nich najbardziej gościnni okazują się być Holendrzy (15,1%).



Ciekawe,że Europejczycy postrzegają siebie jako najbardziej gościnnych. Wakacje we własnym kraju byłyby w związku z tym dla większości Europejczyków najlepszym rozwiązaniem. Najbardziej pozytywnie myślą o sobie Austriacy (53%). Holendrzy i Anglicy są najskromniejsi, jedynie 22% uważa siebie za najbardziej gościnnych.

Europejscy turyści postrzegają Greków jako najbardziej przyjazny naród (15,3%). Sympatią cieszą się również Holendrzy (15,1%) i Włosi (11,6%). Natomiast Egipcjanie (2,9%) i Anglicy (3,1%)w rankingu gościnności zajmują ostatnie miejsca.