Natasza
08-03-2011, 20:17
Wśród eksponatów, jakie można obejrzeć w Muzeum Dobranocek, znajdują się m.in. książki, slajdy, taśmy filmowe, puzzle, płyty analogowe i kompaktowe, *** elektroniczne i planszowe, plakaty, kubki, fotosy filmowe, klocki, proporczyki i odznaki z rajdów turystycznych, skarbonki, termometry i kalendarze. Bardzo cennymi eksponatami są oryginalne lalki z filmów kukiełkowych: Miś Colargol, Kruk, Szczur Hektor, Miś Uszatek, Króliczki i Plastuś, które Wojciech Jama otrzymał z Wytwórni Filmów Semafor oraz folie z kadrami z filmów animowanych: "Bolek i Lolek", „Reksio”, "Porwanie Baltazara Gąbki" czy "Miś Kudłatek". Sporą część kolekcji stanowią opakowania po słodyczach z wizerunkami bajkowych bohaterów: opakowania po gumach balonowych "Bolek i Lolek", batonikach "Maja", "Ptyś", "Wilk i Zając", jogurtach i cukierkach. Oprócz opakowań znajdują się tu także kosmetyki, często jeszcze z oryginalną zawartością: olejek "Jacek i Agatka" czy mydełka "Jacek i Agatka", "Ptyś" i "Gąska Balbinka". Specjalny dział w Muzeum Dobranocek mają filateliści: znajdują się tu znaczki, stemple pocztowe i kartki pocztowe z kadrami z filmów.
Pierwszymi zakupami poczynionymi dla Muzeum Dobranocek są ręcznie robione laleczki, zakupione przez Wojciecha Jamę od byłego pracownika wytworni Semafor. Kosztowały w sumie 12 tysięcy złotych, a znajdują się wśród nich Miś Uszatek, dwie mrówki z bajki "Maurycy i Hawranek", Zajączek z "Misia Uszatka”, koń i łoś z bajki o Misiu Colargolu oraz pies Kruczek.
Zwiedzający muzeum oprócz oglądania eksponatów mogą posłuchać odtwarzanych na starym adapterze Bambino winylowych płyt z piosenkami z "Misia Uszatka" czy rozmowami Jacka i Agatki. Wojciech Jama stara się obecnie o sprowadzenie z Telewizji Polskiej cyfrowych kopii najstarszych polskich dobranocek: "Gąski Balbinki", "Misia z okienka" i "Jacka i Agatki", żeby odwiedzające muzeum dzieci mogły zobaczyć "na żywo" bajkowych bohaterów.
http://www.muzeumdobranocek.com.pl/p/
Pierwszymi zakupami poczynionymi dla Muzeum Dobranocek są ręcznie robione laleczki, zakupione przez Wojciecha Jamę od byłego pracownika wytworni Semafor. Kosztowały w sumie 12 tysięcy złotych, a znajdują się wśród nich Miś Uszatek, dwie mrówki z bajki "Maurycy i Hawranek", Zajączek z "Misia Uszatka”, koń i łoś z bajki o Misiu Colargolu oraz pies Kruczek.
Zwiedzający muzeum oprócz oglądania eksponatów mogą posłuchać odtwarzanych na starym adapterze Bambino winylowych płyt z piosenkami z "Misia Uszatka" czy rozmowami Jacka i Agatki. Wojciech Jama stara się obecnie o sprowadzenie z Telewizji Polskiej cyfrowych kopii najstarszych polskich dobranocek: "Gąski Balbinki", "Misia z okienka" i "Jacka i Agatki", żeby odwiedzające muzeum dzieci mogły zobaczyć "na żywo" bajkowych bohaterów.
http://www.muzeumdobranocek.com.pl/p/