PDA

Zobacz pełną wersję : Najpiękniejsze polskie cmentarze



Natasza
20-04-2011, 21:12
Stary cmentarz w Zakopanem na Pęksowym Brzysku to miejsce wyjątkowe. To jedna z najważniejszych i jednocześnie najmniejszych polskich nekropolii. Na niewielkim skrawku ziemi, tuż obok najstarszego zakopiańskiego kościółka przy ul. Kościeliskiej, pochowane są osoby, które zasłużyły się w historii stolicy Tatr.
http://doc.rmf.pl/media/img/126/126033_e_big.jpg (http://www.rmf.fm/fakty/gallery.html?id=126033&p=7)
Na cmentarzu na Pęksowym Brzysku leżą m.in.: Tytus Chałubiński, Jan Krzeptowski Sabała, Kornel Makuszyński, Władysław Orkan, Kazimierz Przerwa-Tetmajer, ks. Józef Stolarczyk, Stanisław Witkiewicz. Powstanie nekropolii datuje się na około 1850 r.

Natasza
20-04-2011, 21:14
Powązki Wojskowe

Tomasz Urzykowski, 2007-10-29 Ten najmłodszy powązkowski cmentarz jest jak wielki podręcznik historii, w którym opisano postacie o różnych życiorysach i zasługach. Spoczywają tu powstańcy listopadowi i styczniowi, ale też żołnierze armii carskiej. Są mogiły obrońców kraju przed bolszewikami w 1920 r., lecz również Juliana Marchlewskiego i Karola Świerczewskiego, którzy wkroczyli wtedy do Polski z Armią Czerwoną. Leżą dowódcy Armii Krajowej z Tadeuszem Borem-Komorowskim na czele, bohaterowie Polski Podziemnej i Powstania Warszawskiego, a zaraz obok komunistyczna elita z Bolesławem Bierutem i Wiesławem Gomułką, która z całych sił zwalczała legendę AK. Na trasie naszego spaceru odwiedzimy groby i jednych, i drugich, bo wszyscy oni są częścią naszej historii. Cmentarz Wojskowy służy jednak nie tylko wojsku i politykom. Pochowano tu również sławy polskiej kultury i sportu, by wspomnieć tylko: Juliana Tuwima, Xawerego Dunikowskiego, Tadeusza Łomnickiego, Feliksa Stamma czy Kazimierza Górskiego.

Stare Powązki

Jerzy S. Majewski, Tomasz Urzykowski, 2007-10-29 Nie ma drugiego takiego miejsca, gdzie obok siebie spoczywają szczątki tak wielu sław polskiej kultury, nauki i życia społecznego XX wieku. Aleja Zasłużonych na Starych Powązkach obok katedry na Wawelu jest najważniejszym polskim panteonem narodowym. W naszym "Spacerowniku" zaglądamy też nieco dalej w miejsca zwykle pomijane przez zwiedzających cmentarz. Tu w skromnych grobach spoczywa wiele słynnych osób takich jak poeta Bolesław Leśmian, rodzina Kisielewskich czy Andrzej Woyciechowski. Wędrujemy też po tych fragmentach najstarszej części Powązek. Mijamy piękne rzeźby i ponadstuletnie mauzolea przemysłowców i finansistów warszawskich. Cmentarz na Powązkach powstał już w 1790 r. za wałami miejskimi i z biegiem lat był wielokrotnie powiększany. Z tego powodu numeracja kwater jest tu tak zagmatwana, że bez planu cmentarza trudno się w niej połapać.

Natasza
20-04-2011, 21:15
Stary Cmentarz w Łodzi
Niemal 600 zabytkowych i artystycznych obiektów sztuki nagrobnej, świadczących o wielokulturowej historii Łodzi znajduje się na Starym Cmentarzu przy ul. Ogrodowej. Na tej najstarszej w mieście nekropolii pochowani są obok siebie ewangelicy, wyznawcy prawosławia i katolicy.
Łódzki Stary Cmentarz powstał w latach 1855-1858. Cmentarz jest trójwyznaniowy - część katolicka zajmuje obszar 11 ha, ewangelicka - 9 ha a prawosławna obejmuje niespełna hektar powierzchni. Niemal 200 znajdujących się na nim grobowców zostało wpisanych do wojewódzkiego rejestru zabytków.

Jednym z najcenniejszych zabytków jest okazała, neogotyckie mauzoleum łódzkiego fabrykanta Karola Scheiblera, wystawione w latach 1885-1888 w ewangelickiej części cmentarza. Mauzoleum wymaga natychmiastowej renowacji, a koszt prac szacuje się na kilka milionów złotych.

Obok kaplicy Scheiblera znajdują się tu grobowce innych łódzkich przemysłowców, m.in. Geyerów, Grohmanów i Biedermannów. Nad częścią katolicką dominuje neorenesansowe mauzoleum rodziny Heinzlów.

Na cmentarzu znajdują się też zabytkowe groby rosyjskich urzędników carskich, przedstawicieli inteligencji i artystów. Można tu także znaleźć mogiły powstańców z 1863 r. i uczestników wojny polsko-bolszewickiej w 1920 r.

Na tej nekropolii pochowani są m.in. porucznik Stefan Pogonowski, jeden z bohaterów bitwy warszawskiej 1920 roku, znakomity rzeźbiarz Wacław Konopka, wybitny malarz i teoretyk sztuki z kręgu konstruktywizmu Władysław Strzemiński, a także znakomity aktor Leon Niemczyk, który zmarł w grudniu ub. roku.

Co roku w okresie Wszystkich Świętych na cmentarzu odbywa się kwesta na rzecz ratowania zabytków tej najstarszej łódzkiej nekropolii. Fundusze zbierają politycy, samorządowcy, artyści, dziennikarze i członkowie Towarzystwa Opieki nad Starym Cmentarzem

Dotąd zebrano łącznie ponad 500 tys. zł. Pieniądze pochodzące ze zbiórek, w połączeniu ze środkami samorządowymi, pozwoliły na odrestaurowanie ponad 50 zabytków nekropolii.
PAP

Natasza
20-04-2011, 21:16
Cmentarz Rakowicki

Założony jako główna nekropolia Krakowa, zastępująca śródmiejskie cmentarze przykościelne, czynny był od połowy stycznia 1803 r. Jego początkowy obszar ok. 5,6 ha dzięki kilkukrotnym powiększeniom w XIX i XX w. oraz utworzeniu w 1920 r. cmentarza wojskowego wzrósł do ponad 42 ha obecnie.

Cmentarz wojskowy przy ul. Prandoty
To ciekawe, że przez długi czas Kraków - siedziba silnego garnizonu austriackiego w XIX w., znana Twierdza Kraków - nie posiadał odrębnego cmentarza wojskowego. Dopiero wybuch I wojny światowej i błyskawicznie rosnąca liczba grobów żołnierskich, wypełniających coraz bardziej ciasną nekropolię Rakowicką, zmusiła władze miasta i dowództwo wojskowe do działania.

Cmentarze Podgórza
To dwie interesujące nekropolie, z których starsza liczy ponad 230 lat, młodsza - 107. Odrębność i historyczne znaczenie nadaje im fakt, że obie służyły mieszkańcom Podgórza - odrębnego od Krakowa organizmu miejskiego założonego w 1784 r. przez cesarza Józefa II.

Cmentarz Salwatorski
Cmentarz Salwatorski (w XIX w. zwany Zwierzynieckim) to, po Rakowicach, najbardziej znana nekropolia Krakowa, miejsce spoczynku wielu uczonych, artystów i ludzi pióra o ogólnopolskiej sławie. Utworzony w 1865 r., początkowo miał charakter niewielkiego cmentarza parafialnego, służącego mieszkańcom przedmieścia Zwierzyniec, Półwsia i okolicznych wsi: Przegorzał, Chełmu, Zakamycza, Bielan i Olszanicy.

Cmentarz parafialny w Tyńcu
Ta nekropolia przy ul. Benedyktyńskiej otaczała niegdyś gotycki kościół parafialny pw. św. Andrzeja. Został on zniszczony w czasie konfederacji barskiej, a w początku XIX w.- rozebrany. Cmentarz jednak pozostał i służył nadal mieszkańcom parafii.

Stary cmentarz żydowski przy ulicy Szerokiej
Cmentarz należy do najznamienitszych cmentarzy żydowskich w Europie Środkowej. Dowodzi świetności gminy krakowskiej. Posiada największy i najcenniejszy w Polsce zespół nagrobków żydowskich z XVI i XVII w. Jego znaczenie podkreśla fakt, że tutaj zostało pochowanych wielu wybitnych przedstawicieli społeczności żydowskiej, których sława wybiegała daleko poza granice Rzeczypospolitej.

Nowy cmentarz żydowski przy ulicy Miodowej
Zamknięcie starego żydowskiego cmentarza w 1799 roku spowodowało, że gmina rozpoczęła starania w 1800 roku o założenie nowego cmentarza. Dopiero cztery lata później doszło do zakupu od zakonu augustianów ziemi znajdującej się poza miastem. Cmentarz kilka razy był powiększany, m.in. w 1836, 1864 i 1899 roku.
źródło:Gazeta Wyborcza<!-- google_ad_section_end -->

Natasza
20-04-2011, 21:17
Łomżyńską nekropolię założono 206 lat temu.
Znajduje się tam około pół tysiąca zabytkowych nagrobków, wiele z nich wymaga pilnej renowacji.
Północno-zachodni narożnik cmentarza komunalnego w 1978 roku wydzielono jako lapidarium, gdzie przeniesiono najbardziej zniszczone zabytki cmentarne. Znajduje się tu kilkadziesiąt nagrobków i żeliwnych krzyży, fragmenty ogrodzeń żeliwnych oraz właśnie owa żeliwna kapliczka grobowa.

Łomżyńska nekropolia powstała po upadku powstania kościuszkowskiego i jest jednym z najstarszych cmentarzy w Polsce. Spoczywają tam m.in. autor "Flory Polskiej" sławny botanik Jakub Waga (zm. 1872), pisarz Feliks Bernatowicz (zm. 1836) czy pierwszy archeolog północno-wschodniej Polski Alfons Budzyński (zm. 1855).
Sławomir Zgrzywa z Urzędu Ochrony Zabytków w Łomży powiedział, że dwa zabytki wymagające najpilniejszej renowacji to znajdujący się w głównej alei neobarokowy nagrobek Sędziego Pokoju - Benedykta Narbutta i jego żony Balbiny, pochodzący z połowy XIX wieku oraz żeliwna kapliczka grobowa datowana na koniec XIX wieku, pochodząca z dawnego cmentarza prawosławnego, potem przemianowanego na komunalny.

Natasza
20-04-2011, 21:17
Stary Cmentarz w Krośnie
Stary Cmentarz w Krośnie powstał ok. 1786 roku. Zmarłych chowano na nim do początku lat 20. ubiegłego wieku. Na cmentarzu znajduje się m.in. wzniesiony w 1903 roku przez mieszkańców Krosna pomnik upamiętniający poległych powstańców z 1863 roku.
Odnawianie krośnieńskiego Starego Cmentarza rozpoczęło się kilka lat temu.

"Do tej pory wyremontowano ogrodzenie, odnowiono kilkanaście grobowców i nagrobków. Mam nadzieje, że za zebrane w tym roku pieniądze uda się uratować przed zapomnieniem kolejny fragment cmentarza" - dodał Babinetz-z Komitetu Ratowania Starego Cmentarza.

Natasza
20-04-2011, 21:17
Polski cmentarz na Monte Cassino
Polski cmentarz zbudowano według projektu Wacława Hryniewicza i Jerzego Waleriana Skolimowskiego w dolinie między klasztorem benedyktyńskim a wzgórzem "593", w najbardziej honorowym miejscu - płaskim wgłębieniu terenu ciągnącym się spod opactwa a przechodzącym w stok wzgórza "593". Przy wejściu znajdują się dwie rzeźby polskich orłów, a pośrodku wielkie koło z wkomponowanym krzyżem Virtuti Militari i płonącym zawsze zniczem. Na wielkim marmurowym okręgu widnieje napis: "Przechodniu, powiedz Polsce, żeśmy polegli w jej służbie". Cmentarz został poświęcony 1 września 1946 roku.
Powyżej, na wysokości 975 metrów, polscy kombatanci wznieśli pomnik z olbrzymim obeliskiem, poświęcony pamięci żołnierzy 3. Dywizji Strzelców Karpackich. Na obelisku wyryty jest następujący napis: "Za naszą i waszą wolność my żołnierze polscy oddaliśmy Bogu ducha, ciało ziemi włoskiej, a serca Polsce". Na cokole wyryto nazwiska 1115 żołnierzy Dywizji, poległych w czasie walk we Włoszech.
Na Monte Cassino pochowano 1070 polskich żołnierzy.

Natasza
20-04-2011, 21:18
Pere-Lachaise w Paryżu
Na paryskim rozległym cmentarzu Pere-Lachaise grób Fryderyka Chopina należy do najliczniej odwiedzanych - zawsze pełno na nim zniczy, kwiatów, w tym lubianych przez kompozytora fiołków, i wieńców z polskimi napisami.

Mniej osób pamięta o Ewelinie Hańskiej, która spoczywa w jednym grobowcu z mężem - Honoriuszem Balzakiem. Ogółem miejsce ostatniego spoczynku znalazło na Pere-Lachaise kilkudziesięciu Polaków - m.in. generałowie Józef Wysocki, Walery Wróblewski i Jarosław Dąbrowski, pisarka Klementyna z Tańskich Hoffmanowa oraz Aleksander Walewski - syn Napoleona i pani Walewskiej. Większość tych polskich grobów już nie istnieje.
</LEFT><!-- google_ad_section_end -->

Natasza
20-04-2011, 21:18
Cmentarz Montmartre w Paryżu
Na położnym w północnej części Paryża cmentarzu Montmartre zachował się grób Julisza Słowackiego z jego wizerunkiem w brązie i napisem po francusku Wielki poeta polski. Grób jest pusty; szczątki Słowackiego w 1927 roku przeniesiono na Wawel.

Do dziś na tym samym cmentarzu stoją także nadszarpnięte przez czas groby Polaków, którzy po upadku powstania listopadowego znaleźli schronienie w Paryżu. Na pamiątkę jutrzni wolności, przez żałobę narodu świtającej, polska emigracja postawiła ten krzyż dnia 29 listopada 1861 roku - głosi napis na zbiorowej mogile emigrantów. Obok stoi zapomniana kaplica grobowa rodu Sapiehów, nieco dalej - grobowiec Sobańskich.
</LEFT><!-- google_ad_section_end -->

Natasza
20-04-2011, 21:19
Cmentarz w Montmorency pod Paryżem
Spośród wielu miejsc we Francji, gdzie spoczywają Polacy, najbardziej "polski" jest mały cmentarz w Montmorency pod Paryżem. Miasteczko to w XIX wieku było jednym z ośrodków Wielkiej Emigracji, a dla wielu Polaków stało się miejscem ostatniego spoczynku.

Wśród pierwszych polskich mieszkańców Montmorency, popularnego letniska położonego kilkanaście kilometrów na północ od Paryża, byli Julian Ursyn Niemcewicz i generał Karol Kniaziewicz. Od śmierci Niemcewicza (1841) i Kniaziewicza (1842) datuje się tradycja mszy żałobnych w Montmorency za dusze Polaków zmarłych na wygnaniu.

W 1856 roku na cmentarzu spoczęły zwłoki Adama Mickiewicza, zmarłego rok wcześniej w Konstantynopolu. Spowiednik poety, ksiądz Ławrynowicz, powiedział, że takie było jego życzenie.Rodzinny grobowiec Mickiewiczów istnieje do dziś, ale zwłok poety tam nie ma - w 1890 roku zostały przeniesione na Wawel.

Drugim wieszczem pochowanym w Montmorency był Cyprian Kamil Norwid. Poeta zmarł w 1883 roku w kościelnym przytułku w Ivry pod Paryżem i tam został pochowany, ale po pięciu latach wygasła licencja na zachowanie nagrobka, więc szczątki przeniesiono do zbiorowej mogiły polskiej w Montmorency. Dopiero w 2001 roku urnę z ziemią z grobowca przeniesiono symbolicznie do wawelskiej Krypty Wieszczów.

W Montmorency pochowano od XIX wieku do dziś kilkuset Polaków, m.in. malarzy Olgę Boznańską i Tadeusza Makowskiego, rzeźbiarzy Cypriana Godebskiego i Władysława Oleszczyńskiego, generałów Henryka Dembińskiego i Władysława Zamoyskiego (1803-1868) oraz poetę i prozaika Aleksandra Wata. Na cmentarzu tym wybrał sobie miejsce obok żony i syna Ignacy Paderewski. Tu leżą też kolejni kierownicy Biblioteki Polskiej w Paryżu.
</LEFT><!-- google_ad_section_end -->

Natasza
20-04-2011, 21:19
Nekropolie lub nekropole to po grecku „miasta umarłych”. Najstarsze z nich rzeczywiście mogą przypominać miasta ze swymi kamienicami, pałacami, katedrami i placami. Zabytkowe cmentarze, szczególnie te o założeniu parkowym, są wdzięcznymi miejscami do spacerów, refleksyjnych przechadzek, czy nawet kojącego wypoczynku w ciszy i pomiędzy drzewami - i to o każdej porze roku. Przed wycieczką do znanej nekropolii warto poznać jej historię oraz sławnych „mieszkańców”. Pomogą nam w tym książki o słynnych cmentarzach, które możemy znaleźć w księgarniach.

Do spaceru po najsłynniejszej nekropolii stolicy zaprasza książka Tadeusza M. Rudkowskiego pt. „Cmentarz Powązkowski w Warszawie” (Ossolineum 2006). Jest to pierwsza w historii monografia Powązek, które obecnie znajdują się w rejestrze zabytków. Wielkie zainteresowanie budzą nie tylko pochowane tam wybitne postacie, ale także formy i tworzywo nagrobków oraz ich twórcy, czyli rzeźbiarze i kamieniarze. Nie bez powodu niektórzy określają ten warszawski cmentarz jako "muzeum rzeźby" - można tu studiować przemiany stylu, a także pojawiające się okresowo mody.
Zainteresowani polską historią i kulturą znajdą na Powązkach miejsca ostatniego spoczynku tak wybitnych postaci jak Jacek Kaczmarski, Krzysztof Komeda, Jacek Kuroń, Witold Lutosławski, Waldemar Milewicz, Stanisław Moniuszko, Czesław Niemen, Bolesław Prus, Stanisław Reymont, Julian Tuwim, Władysław Szpilman, Jerzy Waldorff, Melchior Wańkowicz, Henryk Wieniawski.
Miłośnicy polskich Tatr, a szczególnie Zakopanego, powinni wybrać się na spacer na Pęksowe Brzyzko, gdzie znajduje się najstarsza i najciekawsza zakopiańska nekropolia. Przed wycieczką warto zaopatrzyć się w księgarni w przewodnik Macieja Pinkwarta ze zdjęciami Renaty Piżanowskiej „Cmentarz na Pęksowym Brzyzku” (Wydawnictwo Bosz, 2007). Książka poprowadzi spacerowiczów po cmentarzu oraz innych interesujących obiektach: Starym Kościele i kaplicy Gąsieniców. Zawiera plan cmentarza oraz indeks osób pochowanych w tym miejscu.

Turyści goszczący w stolicy Dolnego Śląska mogą poznać historię wrocławskich cmentarzy z dwóch ciekawych książek: „Cmentarze dawnego Wrocławia” Marka Buraka i Haliny Okólskiej (wydawnictwo Via Nova, 2008) oraz monografii „Stary cmentarz żydowski we Wrocławiu” pióra Macieja Łagiewskiego. Pierwsza z pozycji <ACRONYM title="Page Ranking">pr</ACRONYM>óbuje wypełnić lukę w wiedzy o nekropoliach przedwojennego Breslau, które po 1945 były systematycznie niszczone przez komunistyczne władze, gdyż przypominały o niemieckiej historii miasta nad Odrą. Muzeum Architektury, wydawca książki, wzbogaciło ją unikalnymi materiałami ikonograficznymi. Z kolei „Stary cmentarz żydowski we Wrocławiu” (Via Nova 2004) jest publikacją mówiącą o dziejach tej historycznej nekropolii, dziś będącej oddziałem Muzeum Miejskiego Wrocławia. Tekst, bogato ilustrowany barwnymi fotografiami, analizuje architekturę i symbolikę nagrobków, zapoznaje czytelnika również z ludźmi, wybitnymi członkami społeczności wrocławskiej, którzy zostali tu pochowani.


Do spaceru po żydowskiej nekropolii w Krakowie zachęcić może książka Leszka Hońdy pt. „Stary żydowski cmentarz w Krakowie. Historia cmentarza. Analiza hebrajskich inskrypcji” (wydana nakładem Wydawnictwa Uniwersytetu Jagiellońskiego). Książka jest pierwszym monograficznym opracowaniem tego najbardziej reprezentatywnego cmentarza w Polsce i jednego z najznamienitszych w Europie Środkowej. Autor przypomina, że o wielkim znaczeniu nekropolii decydowało wiele czynników, m.in. fakt, że powstała pod bramami stolicy wielkiego państwa Jagiellonów i dzięki temu była najważniejszym cmentarzem na ziemiach polskich za panowania tej dynastii. Dowodzi on świetności gminy krakowskiej i do dziś posiada największy w Polsce zespół nagrobków z XVI i XVII wieku – można je samemu obejrzeć, wybierając się na spacer na Kazimierz.

Osobną propozycję wydawniczą stanowią album i książki o polskich nekropoliach poza granicami Polski. Publikacja „Zabytkowe cmentarze na Kresach Wschodnich Drugiej Rzeczpospolitej” Anny Lewkowskiej, Jacka Lewkowskiego i Wojciecha Walczaka (Wydawnictwo DiG 2008) szczegółowo omawia piękne polskie nekropolie na dawnych Kresach Rzeczpospolitej, m.in. na Nowogródczyźnie. Album fotograficzny Krzysztofa Hejke zatytułowany „Cmentarz Łyczakowski” (Wydawnictwo Rytm 2004) pokazuje uroki istniejącej od 1786 roku jednej z najpiękniejszych nekropolii Europy – zabytkowego lwowskiego cmentarza. Wileńską Rossę pokazuje Polakom książka Mieczysława Jackiewicza (Exlibris 2004).
Na uwagę zasługują także dwa ciekawe albumy wydane nakładem Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa. „Tam gdzie Lwowskie śpią Orlęta” z 2001 roku Krzysztofa Hejke i Stanisława Nicieji prezentuje aktualny wygląd i stan Cmentarza Obrońców Lwowa. To, co możemy zobaczyć na fotografiach Krzysztofa Hejke, jest efektem wieloletniej pracy wielu ludzi, którzy swój czas i energię poświęcili dla ratowania tego miejsca. Książka zawiera historyczny, szczegółowy opis dziejów cmentarza oraz dziesiątki kolorowych i czarno-białych zdjęć. „Cmentarz na Rossie” - album autorstwa Andrzeja Przewoźnika (wstęp), Edmunda Małachowicza (tekst) i Krzysztofa Hejke (zdjęcia) – ukazuje piękno i niezwykły klimat polskiej nekropolii w Wilnie.

Wśród dostępnych tytułów ciekawostką jest publikacja pt. „Polacy pochowani na cmentarzu Montmartre oraz Saint-Vincent i Batignolles w Paryżu” (DiG 1999). Jest to słownik biograficzny Polaków pochowanych na malowniczych nekropoliach paryskich. Książka jest owocem prowadzonej przez wiele lat pracy badawczej w archiwach francuskich i polskich, a także na terenie cmentarza Montmartre<!-- google_ad_section_end -->

Natasza
20-04-2011, 21:20
Żydowska nekropolia we Wrocławiu
Stary Cmentarz Żydowski we Wrocławiu omijany jest przez większość wycieczek, które najczęściej ograniczają się do zwiedzenia staromiejskiego Rynku i okolic, Ostrowia Tumskiego z piękną katedrą, wpisanej na listę UNESCO Hali Stulecia na skraju Parku Szczytnickiego i ogrodu zoologicznego. Tymczasem żydowska nekropolia przy ulicy Ślężnej, niedaleko dworca kolejowego, to jedno z najbardziej urokliwych i najciekawszych miejsc w stolicy Dolnego Śląska.
Stary Cmentarz powstał na początku drugiej połowy XIX wieku zgodnie z ówczesną modą, która nakazywała zakładać nekropolie na obrzeżach miast, na rozległych terenach. Cmentarze nie były wówczas tylko miejscami pochówków, ale również ogrodami – na kupionych łąkach lub polach wytyczano sieć cmentarnych alejek, wydzielono kwatery, sadzono różnorakie gatunki drzew i krzewów. Nie inaczej wrocławska gmina żydowska postąpiła przy planowaniu nowego cmentarza. Wykupiła tereny we wsi Gabitz (obecnie część dzielnicy Krzyki przy ul. Ślężnej, w pobliżu Akademii Ekonomicznej, na południe od dworca głównego PKP), działkę otoczyła murem, wytyczyła aleje i posadziła parkowe rośliny.
Pierwszy pogrzeb odbył się 17 listopada, w pierwszym roku założenia cmentarza (1856). Co ciekawe – w żydowskiej nekropolii zobaczyć można kamienie nagrobne nawet z epoki średniowiecza. Skąd się wzięły na młodszym o kilkaset lat cmentarzu? - Rozwiązanie tej zagadki jest bardzo proste: gmina żydowska zbierała macewy odkrywane na terenie całego miasta i przenosiła je do lapidarium przy Ślężnej. Dość szybko cmentarz został powiększony – dokupiono liczące w sumie 1,6 hektara skrawki ziemi od zachodu i północy, na kawałku pozyskanego gruntu zbudowano dom pogrzebowy. Dziś nekropolia na wrocławskich Krzykach liczy sobie 4,6 hektarów.
Cmentarz jest wspaniałą pamiątką historyczną – śladem zostawionym przez żydowskich mieszkańców dawnego Wrocławia. Warto przypomnieć, że Breslau był znaczącym żydowskim ośrodkiem na mapie XIX-wiecznej Europy. Działała tu słynna na cały kontynent szkoła rabinacka. Przy ulicy Ślężnej chowano Żydów wrocławskich oraz starozakonnych przybyłych z całego świata, których śmierć zaskoczyła na Dolnym Śląsku. Na cmentarzu nie brak nagrobków Żydów z Gdańska, Warszawy, Bonn, Hamburga czy nawet Stanów Zjednoczonych. Nekropolia to również kawałek europejskiej historii – ostatni odpoczynek znaleźli tu m.in. założyciel pierwszej robotniczej partii w Niemczech i teoretyk socjalizmu Ferdinand Lasalle, botanik i badacz bakterii Ferdinand Julius Cohn, malarka - impresjonistka Clara Sachs, rodzice Edyty Stein (św. Teresy Benedykty od Krzyża).
Cmentarz zainteresuje nie tylko historyków, ale także miłośników małej architektury. Nekropolia wrocławska w znaczny sposób odróżnia się od kirkutów wpisanych w krajobraz Europy Wschodniej – pełna jest przykładów różnorakiej sztuki nagrobnej: bogato zdobionych macew, symbolicznej ornamentyki, klasycystycznych grobowców. Niektóre budowle cmentarne zostały wzniesione w stylu naśladującym budownictwo egipskie czy mauretańskie – podobnych niezwykłości <ACRONYM title="Page Ranking">pr</ACRONYM>óżno szukać na wschodnich kirkutach. Obecnie na cmentarzu znajduje się 12 tysięcy nagrobków, każdy z nich to inna historia, za każdą macewą kryje się czyjeś – często niezwykle ciekawe – życie.
Stary Cmentarz Żydowski funkcjonował bez przeszkód aż do lat 30. ubiegłego stulecia. Po dojściu Hitlera do władzy naziści ograniczyli liczbę pochówków. Ostatnie pogrzeby odbyły się w latach 1942-1943. Po zamknięciu nekropolii i wywiezieniu Żydów do obozów zagłady część cmentarza miasto wydzierżawiło zakładowi ogrodniczemu. W trakcie oblężenia Wrocławia w styczniu 1945 roku cmentarz znalazł się na linii frontu, stał się areną zaciekłych walk pomiędzy Rosjanami a obrońcami Breslau. Ślady po wystrzelonych kulach widać do dziś na wielu macewach.
Po wojnie cmentarz niszczał. Do rejestru zabytków został wpisany dopiero w maju 1975 roku, co umożliwiło dokonanie pierwszych prac konserwatorskich. Pierwsi zwiedzający weszli za bramę cmentarną w 1988 roku. Od 1991 roku nekropolia jest częścią Muzeum Miejskiego Wrocławia (jako oddział: Muzeum Sztuki Cmentarnej).
Cmentarz można zwiedzać codziennie w godzinach 10.00-18.00. Zwiedzanie jest płatne
(5 - 7 złotych). Bliższe informacje udzielane są pod telefonem: 071 791 59 03.