PDA

Zobacz pełną wersję : Tu, Jerozolima



Natasza
23-04-2011, 19:23
Jerozolimska Starówka wyglądała jak oblężona twierdza. Wszystko z powodu wielkosobotniego prawosławnego nabożeństwa i towarzyszącego mu "cudu świętego ognia", który chciały obejrzeć setki ludzi. Pojawienie się ognia uważane jest za znak, że w najbliższym roku Bóg będzie miłosierny, a koniec świata nie nastąpi.
Ceremonia była tego dnia największą atrakcją dla chrześcijan różnych obrządków oraz turystów, którzy chcieli zobaczyć, jak w świątyni zapalają się tysiące świec, budząc ogromne emocje wiernych.

<SCRIPT type=text/javascript>onet('adsGet1','main3-box');</SCRIPT>"Święty ogień" pojawił się bowiem w sposób odczytywany przez wiernych jako cudowny. Po samotnej modlitwie w Kaplicy Grobu patriarcha wyszedł, trzymając w ręku płonące niebieskawym ogniem świece. Duchowni twierdzą, że "święty płomień" samoistnie powstaje na płycie Grobu Pańskiego, obwieszczając zmartwychwstanie Chrystusa.

Dla władz ceremonia z tysiącami ściśniętych w tłoku ludzi i gorejących świec jest co roku przyczyną wielkiej troski. W bazylice są bowiem tylko jedne drzwi, na dodatek brakuje wyjścia ewakuacyjnego. Żadna komisja przeciwpożarowa nie byłaby w stanie - w zgodzie z obowiązującymi przepisami - wydać pozwolenia na przeprowadzenie w takich warunkach publicznego zgromadzenia.

W 1834 roku obecny w bazylice na ceremonii "cudu świętego ognia" tłum wpadł w panikę. W efekcie setki ludzi zginęły - zostali zgnieceni lub stratowani.

Żadnego innego dnia Świąt Wielkanocnych jerozolimskie Stare Miasto nie jest tak trudno dostępne, jak podczas ceremonii "świętego ognia".

TVN 24



<SCRIPT type=text/javascript>onet('adsGet2');onet('slotTest','3');</SCRIPT>

Natasza
30-06-2011, 18:54
Ćwierć miliona turystów obejrzy odbywający się przez tydzień w Jerozolimie Festiwal Świateł, który otwiera letni sezon w mieście uważanym za święte przez wyznawców judaizmu,chrześcijaństwa i islamu.

Wąskie i ciemne na co dzień uliczki jerozolimskiego Starego Miasta, tym razem każdego wieczoru mienią się od świateł. Na murach i budynkach wyświetlane są filmy i obrazy. Sznury świateł w kilku kolorach wyznaczają cztery trasy, na których można obejrzeć iluminowane instalacje stworzone przez artystów z różnych krajów, w tym z Francji, Niemiec i USA.

"Festiwal Światła jest dobrym przykładem na to, jak można wykorzystać piękno Jerozolimy" - powiedział dziennikarzom burmistrz miasta Nir Barkat.

Iluminacje można oglądać bezpłatnie. Wyjątkiem jest trwający około godziny show grupy Circus Y, na który bilet kosztuje 55 szekli. W środowy wieczór pierwszy występ jej akrobatów odbywał się pod stopniowo znikającym w wyniku zaćmienia księżycem.

Sceną dla artystów tej grupy jest fragment staromiejskich murów w pobliżu Bramy Jafskiej. Sceną tym bardziej niezwykłą, że wertykalną. Akrobaci - przedstawiający w dynamicznym spektaklu walkę dwóch starożytnych cywilizacji o kontrolę nad światłem, co wydaje się pewną paralelą palestyńsko-izraelskiego sporu o Jerozolimę - są zawieszeni na linach. Ich wyczyny uzupełnia projekcja filmowych obrazów na murze.

Tegoroczna edycja festiwalu po raz pierwszy obejmuje też dzielnicę muzułmańską, z czego cieszą się kupcy we Wschodniej Jerozolimie bowiem ich kramy na ogół zamierają po zmroku. I tak np. w położonych między Bramą Heroda a Bramą Damasceńską podziemnych Kamieniołomach Salomona można obejrzeć nastrojową instalację złożoną z oświetlonych masek afrykańskich. Na samej Bramie Damasceńskiej wyświetlane są natomiast baśniowe postaci.

Jerozolimski Festiwal Świateł potrwa do środy, kiedy zaczyna się kalendarzowe lato.

pixi
13-07-2011, 11:29
Morze Martwe umiera

Morze Martwe określane mianem największego na świecie naturalnego spa, jest zagrożone.
Prognozy ekologów o tym, że Morze Martwe umiera zaczynają się sprawdzać. Z powodu ingerencji człowieka i chemikaliów wpuszczanych do Morza, z roku na rok poziom wód w jego północnej części znacznie się obniża.
Przyczyną tych problemów są działania głównie Jordanii, Izraela i Syrii, które w celu dostarczenia większej ilości wody pitnej, zmieniają bieg rzeki Jordan. Kolejnym zagrożeniem jest przemysł chemiczny, który w celu pozyskania cennych składników mineralnych np. do celów kosmetycznych, prowadzi do zachwiania naturalnej równowagi.
Rozwiązaniem problemu może być transport soli, zalegającej na dnie zbiorników odparowujących, do części północnej, w której poziom wody systematycznie obniża się.

Natasza
25-07-2011, 23:01
Jak ogłosił w niedzielę rząd Izraela - Pod Ejlatem zostanie zbudowane nowe lotnisko. Port lotniczy ma powstać w rejonie głównego nadmorskiego kurortu kraju, w ciągu najbliższych trzech lat. Koszt to około 1,6 mld szekli, czyli ok. 1,25 mld złotych.
Nowy obiekt ma zastąpić dotychczasowe lotnisko, znajdujące się w centrum turystycznej miejscowości Izraela, nad Zatoką Akaba.

Decyzja o zmianie położenia głównego lotniska, ma ograniczyć hałas i emisję zanieczyszczeń powodowaną przez obecnie lądujące w Ejlacie samoloty.
Może również otworzyć nowe możliwości rozwoju, dla atrakcyjnych gruntów dotychczas zajmowanych przez lotnisko.

Spodziewany ruch pasażerski na nowym lotnisku to 1,5 mln osób, z czego 90% przyleci liniami krajowymi. Port lotniczy będzie także mógł obsłużyć część lotów międzynarodowych obsługiwanych obecnie przez lotnisko im. Ben Guriona w Tel Awiwie.

Natasza
08-08-2011, 22:15
W starożytnym tunelu kanalizacyjnym w Jerozolimie izraelscy archeolodzy znaleźli rzymski miecz, monety, garnki i lampki
<NBSP></NBSP>oliwne, pozostawione tam przed dwoma tysiącami lat - poinformował izraelski Urząd ds. Zabytków Starożytnych.

Tunel, w czasach rzymskich wiodący pod jedną z głównych ulic Jerozolimy, dziś znajduje się we wschodniej części miasta, zamieszkanej w większości przez Arabów. Został wybudowany dwa tysiące lat temu i miał na celu odprowadzanie wody, ale służył także jako kryjówka dla powstańców żydowskich w czasach istnienia Drugiej Świątyni w Jerozolimie (lata ok. 515 p.n.e.- 70 n.e.). Świątynia ta została zniszczona wraz z dużą częścią miasta podczas pacyfikacji powstania żydowskiego w 70 r. n.e. przez wojska rzymskie. Ukrywanie się powstańców w tunelach zostało poświadczone przez żydowskiego historyka Józefa Flawiusza, opisującego powstanie z lat 66-73.

Prace wykopaliskowe w tunelu trwały cztery lata. Sieć korytarzy podziemnych z czasów starożytnych uchodzi za jedną z głównych atrakcji turystycznych Jerozolimy. Gdy za kilka miesięcy tunel zostanie otwarty dla zwiedzających, całkowita długość dostępnych korytarzy wyniesie ponad półtora kilometra. W ubiegłym roku liczba turystów schodzących pod powierzchnię miasta przekroczyła milion.

Archeolodzy poinformowali, że w tunelu znaleziono również brązowy klucz, monety<NBSP></NBSP> bite przez powstańców z inskrypcją "Wolność Syjonu" oraz kamień z wyrytą na nim menorą, żydowskim siedmioramiennym świecznikiem stojącym niegdyś wewnątrz Świątyni.

Jednak najcenniejszym znaleziskiem jest rzymski miecz o długości 60 cm, w skórzanej pochwie przytroczonej do skórzanego paska. - Miecz ten był prawdopodobnie własnością jednego z rzymskich legionistów stacjonujących w garnizonie w Jerozolimie - powiedział Szukron.

Prace archeologiczne prowadzone w Jerozolimie są drażliwym tematem w konflikcie izraelsko-palestyńskim. Palestyńczycy zarzucają izraelskim archeologom motywację polityczną i chęć udowodnienia wielowiekowej żydowskiej obecności we wschodniej Jerozolimie.

Podczas otwarcia wejścia do jednego z korytarzy w 1996 r. doszło do krwawych zamieszek wywołanych plotką, jakoby Izraelczycy chcieli naruszyć fundamenty jednego z meczetów w muzułmańskiej dzielnicy Starego Miasta.

Natasza
19-08-2011, 14:02
Na drodze łączącej miasto Beer Szewa na południu Izraela doszło do zamachu terrorystycznego. Mężczyźni uzbrojeni w broń maszynową ostrzelali autobus, którym podróżowali cywile. Obrażenia odniosło 10 osób. Kiedy na miejsce zdarzenia przyjechało wojsko izraelskie, doszło do serii eksplozji. Do końca nie jest jasne, czy były to bomby pozostawione przez napastników, czy pociski wystrzelone z terytorium Egiptu.

Eksplozje opóźniły znacząco pościg. Zamachowcy zdążyli przejechać jeszcze 20 km i zaatakować kolejny izraelski autobus oraz samochód osobowy. Napastnicy użyli m.in. pocisków z wyrzutni przeciwpancernej. Tym razem zginęło co najmniej siedem osób. Kilkadziesiąt osób zostało rannych. Wśród ofiar jest jeden żołnierz. Nie wiadomo jeszcze, czy w zamachach ucierpieli jacyś zagraniczni turyści.

Wojsko natychmiast urządziło obławę, nad miejsce ataku przyleciały śmigłowce bojowe. Jak poinformowały izraelskie media samochód z terrorystami został osaczony na jednej z dróg. Wszyscy napastnicy zostali zastrzeleni. Nie wiadomo, czy zamachowcy działali samodzielnie.

- To skutek tej "cudownej" egipskiej rewolucji, którą na Zachodzie tak się wszyscy zachwycali. W Egipcie zapanował chaos. Tamtejsze władze utraciły kontrolę nad półwyspem Synaj, który leży za naszą granicą. Mamy właśnie pierwsze tego skutki - powiedział "Rz" Amir Rapaport, izraelski ekspert ds. terroryzmu.

Wybór miejsca zamachu nie był przypadkowy. Chodziło nie tylko o zamordowanie jak największej liczby Żydów, ale również o zniechęcenie turystów do odwiedzania tego izraelskiego kurortu.

Natasza
11-05-2013, 22:05
Izraelska policja interweniowała w Jerozolimie pod Ścianą Płaczu, powstrzymując kilka tysięcy ultraortodoksyjnych Żydów i Żydówek przed atakiem na grupę liberalnych wyznawczyń, którym sąd przyznał prawo do modlitwy w tym najświętszym w judaizmie miejscu. Przed modlitwą niektórzy rabini apelowali do wiernych, by tłumnie stawili się pod Ścianą Płaczu, blokując do niej dostęp członkiniom ruchu Kobiet Ściany Płaczu, walczącego o równouprawnienie w modlitwie.
Izraelska telewizja pokazała gęsto zaludniony plac przed ruinami Świątyni Jerozolimskiej. Policjantki otoczyły ochronnym kordonem około 100 kobiet przygotowujących się do modlitwy, a pozostali funkcjonariusze powstrzymali napierających na nie ultraortodoksyjnych Żydów.

Ruch Kobiety Ściany Płaczu powstał z inicjatywy głównie amerykańskich Żydówek; wiele z nich należy do judaizmu reformowanego, bardziej progresywnego nurtu, w którym kobiety mają takie same prawa przy odprawianiu modłów jak mężczyźni. Walczą one o prawo do zakładania tałesu i czytaniu na głos zwojów Tory, co w tradycji ultraortodoksyjnej zarezerwowane jest dla mężczyzn.

Natasza
16-07-2013, 23:31
W ciągu najbliższych trzech lat Kustodia Ziemi Świętej, sprawująca pieczę nad wieloma sanktuariami chrześcijańskimi, chce stworzyć muzeum historyczne, by pokazać w nim zbierane od wieków skarby. Na realizację tego pomysłu franciszkanie czekają ponad sto lat.

Terra Sancta Museum, czyli Muzeum Ziemi Świętej ma objąć trzy przestrzenie. Dwie z nich - archeologiczna i multimedialna - będą na samym początku Drogi Krzyżowej na Starym Mieście, w Sanktuarium Biczowania, którym opiekują się franciszkanie. Przestrzeń multimedialna będzie ulokowana we Franciszkańskim Studium Biblijnym i w formacie 3D przedstawi historię Bazyliki Grobu Świętego w Jerozolimie i Drogi Krzyżowej.

Natasza
21-04-2015, 11:12
W niedzielę, w Nazarecie znaleziono ciało poszukiwanej od kilku dni polskiej turystki. Jak podaje The Times of Israel, ciało 20-letniej kobiety zostało znalezione niedaleko miejscowej szkoły. Ofiara podróżowała wspólnie z ojcem. Jej zaginięcie zostało zgłoszone w czwartek. Lokalne media podejrzewają, ze przed śmiercią mogła zostać zgwałcona. Śledztwo w tej sprawie prowadzi wyspecjalizowany oddział izraelskiej policji.

Według The Jerusalem Post, kilka godzin później, w Parku Narodowym Arbel, położonym także w Północnym Dystrykcie odnaleziono kolejne zwłoki kobiety. Policja bada czy te sprawy mogą mieć związek ze sobą.

Natasza
23-12-2017, 11:50
Izraelskie i palestyńskie władze spodziewają się mniejszej ilości zagranicznych turystów w czasie świąt Bożego Narodzenia niż w roku poprzednim.
Momentem przełomowym było ogłoszenie przez Donalda Trumpa decyzji o uznaniu Jerozolimy jako stolicy Izraela. Decyzja wywołała protesty w wielu krajach arabskich i muzułmańskich, m.in. w miastach Betlejem, Ramallah czy Hebronie. Z dnia na dzień, zamieszki cichną. Dlatego też, pracujący w Ziemi Świętej duchowni zapewniają, że miejsca święte dla chrześcijan są bezpieczne, turyści oraz pielgrzymi nie mają się czego obawiać.

W ubiegłym roku na święta Bożego Narodzenia do Izraela przyjechało ok 60 tysięcy chrześcijan z całego świata. Obchody Bożego Narodzenia rozpoczną się 24 grudnia, procesją skautów, a o północy w kościele świętej Katarzyny łaciński patriarcha Jerozolimy odprawi Pasterkę.