PDA

Zobacz pełną wersję : Problemy poltyczne i społeczne w RPA



Fila
09-07-2011, 22:46
No ładnie....
ale pytanie mam... był Pan tam i to widział?

Bo po tym co pisali o Mistrzostwach Świata
to po zniesieniu apartheidu... czyli jakiejś tam rozsądnej władzy białych cywilizowanych ludzi
mamy tam czarne rządy...i to nie plemienne, ale raczej marginesowe.

Czyli ponoć jak jesteś turystą wychodzącym bez ochrony na "miasto" to rekomendują trzymanie kciuków by tylko białasa okradli, ale by go nie pobili czy zabili.

Czarna bandycka dzicz... to prawda panie Wild Dogu?

pixi
09-07-2011, 23:05
....
ale pytanie mam... był Pan tam i to widział?



Fila, mlody jestes i jeszcze nie wiesz ze Wild Dog "zeby zjadl" na poludniowo-afrykanskich lwach.
Nie tak tam straszno jak mowia.
Johanesburg, fakt, przyjemny nie jest ani ciekawy ale okolica to juz inna sprawa. A po Cape czy Stellenbosch (to na poludniu) mozesz sobie spokojnie pospacerowac, zwlaszcza w dzien.

Fila
09-07-2011, 23:36
Fila, mlody jestes i jeszcze nie wiesz ze Wild Dog "zeby zjadl" na poludniowo-afrykanskich lwach.
Nie tak tam straszno jak mowia.
Johanesburg, fakt, przyjemny nie jest ani ciekawy ale okolica to juz inna sprawa. A po Cape czy Stellenbosch (to na poludniu) mozesz sobie spokojnie pospacerowac, zwlaszcza w dzien.
Ale to nie był sarkazm,
naprawdę pytałem czy tam ten Pan był.

A jak są miejsca gdzie można w dzień normalnie się przespacerować... to tym bardziej szacunek.
Tyle, że jak Pani sugeruje...to jakieś odstępstwa od reguły,
znaczy się opinia o RPA jest w większości przypadków prawdziwa?

Wild Dog
10-07-2011, 05:12
W Magaliesbergu byłem dziesiątki razy. Przejazdem byłem tam setki razy.
Nie zgadzam się z twoją opinią o RPA. Mnie jeszcze nigdy nie okradli i nie napadli w RPA.
Musicie rozumieć ża Magaliesberg to małe miasteczko i wszyscy mieszkańcy się znają. Przestępczość tam prawie nie występuje.
W weekendy pojawia się tutaj tysiące turystów. Nie mówię że w samym Magaliesbergu, bo to jest za mała miejscowość, ale mam na myśli cały ten obszar czyli zapora Hartbeespoort, Kolebka Ludzkości i sąsiadujące rezerwaty.
Hartbeespoort to miejsce gdzie bogaci mają piękne domy, jest też małe centra gdzie można pochodzić po straganach, zjeść obiad itp. Może źle napisałem że pojawia się tutaj tysiące turystów, raczej są to ludzie z Johannesburga i z Pretorii. Wielu z nich ma tutaj swoje domy, inni są tylko na jeden dzień bo nie jest przecież daleko. Przyjeżdżają żeby odpocząć nad wodą, wypić coś ze znajomymi.
Polecam szlaki piesze, bo lokalni ludzie nie za bardzo lubią chodzić, nie ma tam natłoku a trasa przebiega przez malownicze tereny. Tym bardziej że to wszystko znajduje się na prywatnych posiadłościach i nic nie może się stać.
Moim zdaniem, jeśli ktoś przyjechał do Johannesburga i ma dwa albo trzy dni do zagospodarowania, zamiast zwiedzać miasto lepiej jest pochodzić sobie po górych.

carnivalka
10-07-2011, 05:32
pozazdroscić Wil Dog


Jezu ale burza nadchodzi

pixi
10-07-2011, 08:40
Ale to nie był sarkazm,
naprawdę pytałem czy tam ten Pan był.


Fila, ten pan Wild Dog TAM mieszka od lat.

A w Warszawie tez sa takie miejsca ze mozna, za przeproszeniem bo przy dziecku brzydko mowic nie mozna, w morde zdrowo dostac.
Nie mozna uogolniac na podstawie skrajnych przypadkow.
Mam na koncie kilka prywatnych podrozy do RPA (bez zadnych problemow czy niebezpiecznych sutuacji).

carnivalka
10-07-2011, 10:14
Bezpiecznie to nigdzie jest ,ostatnio fanatyk zamordował polskich kajakarzy w Peru bo byli biali .Niestety należy brać pod uwagę możliwość takich incydentów wszędzie.

pixi
10-07-2011, 10:30
To jest postepowanie w stylu : dzieci nie chodzcie do kina bo kino moze sie zapalic" (tasmy byly latwopalne).
Jakbysmy sie tak bali to nie wychodzilibysmy z domu. A i tak mozna zycie stracic w domowych pieleszach.

Poprostu trzeba ocenic mozliwosc ryzyka i nie pchac sie tam gdzie "bija" albo podjac ryzyko...

Fila
10-07-2011, 10:46
Fila, ten pan Wild Dog TAM mieszka od lat.

A w Warszawie tez sa takie miejsca ze mozna, za przeproszeniem bo przy dziecku brzydko mowic nie mozna, w morde zdrowo dostac.
Nie mozna uogolniac na podstawie skrajnych przypadkow.
Mam na koncie kilka prywatnych podrozy do RPA (bez zadnych problemow czy niebezpiecznych sutuacji).
Ok, to chciałem wiedzieć
Ale proszę tutaj nie porównywać bezpieczeństwa Warszawy do Johanesburga - wiem, że wszędzie można dostać "po buzi", ale... znowu poprawność polityczna każe bagatelizować temat RPA?

Wiem wiem, że gdzieś tam w małych miejscowościach, gdzie czarnych jest mało, pewnie jest całkiem przyjemnie...
ale podejrzewam, że ten artykuł:


Republika Południowej Afryki to kraj diamentów, przyszłorocznych Mistrzostw Świata w piłce nożnej, ale również kraj, w którym ataki na białych są na porządku dziennym.W ciągu ostatnich 15 lat z RPA uciekło blisko milion osób. Jednak polityczna poprawność nakazuje zarówno zagranicznym politykom, jak i dziennikarzom zachować milczenie. Od czasu do czasu tylko wspomina się o przypadkach rasistowskich prześladowań ze strony Czarnych.

Ostatnio, w mediach głośny stał się przypadek Brandona Huntleya, Afrykanera, który nie wytrzymując rasistowskich szykan i fizycznej przemocy, wyjechał do Kanady, uzyskując status uchodźcy.

Podobnych przypadków jest znacznie więcej: afrykanerska dziennikarka, mieszkająca obecnie w Holandii, wspomina: “To, co się dzieje w tym kraju, to prawdziwy horror. Biali są atakowani na każdym kroku, niezależnie od tego, czy mówią po afrykanersku, angielsku czy polsku. Są lżeni, bici, poniżani, a czasami nawet mordowani przez czarnych. (…) Podobnie podczas nocnych napaści na domy. Napastnicy katują domowników, gwałcą córki lub młode żony i uciekają bez żadnych łupów.”

Ci z Afrykanerów, którzy zdecydowali się zostać, wydają olbrzymie sumy na środki bezpieczeństwa, zamieniając swe domy w twierdze.

Władze RPA na rasistowskie zachowania czarnoskórych obywateli tego kraju reagują … oskarżeniem o rasizm, tym, którzy ośmielą się poruszyć ten temat. Tamtejsze MSZ oświadczyło: “Wszyscy nasi obywatele są równi i mogą liczyć na pomoc oraz opiekę państwa. Nasza policja ściga sprawców napaści, nie zwracając uwagi na kolor skóry ich ofiar.”

Biorąc pod uwagę, z jaką łatwością można paść ofiarą afykańskich rzezimieszków nawet w strzeżonych hotelach, zasadnym wydaje się pytanie o szczerość powyższego oświadczenia.
wcale aż tak bardzo nie jest wyssany z palca.
Widziałem reportaże o "domach twierdzach" białych obywateli RPA, widziałem programy... o czarnych patologiach, znam relacje osób co były na Mundialu...
No ale rzeczywiście...w RPA osobiście nie byłem... więc może naprawdę nie ma problemu czarnego rasizmu oraz morderstw będących na porządku dziennym.


http://www.bibula.com/?p=13674

Fila
10-07-2011, 11:16
Problem jest ale nie tak powszechny jak twierdzi ten artykul. Gdyby tak bylo wszedzie to juz nie byloby zadnego bialego czlowieka w RPA, bo niby dlaczego mieliby tam zyc ?
Problem jest szczegolnie w Johanesburgu. Na poludniu, w Cape Town i okolicy jest inaczej.

Ale właśnie temat jest o Johanesburgu...

Skoro i tak mamy postęp w stylu: "problem jest" to chętnie posłucham o szalejącej epidemii HIV-AIDS, o rekordowej na skalę światową liczbie przestępstw i morderstw, oraz czy to prawda jest, że milion Białych uciekło z RPA?

A ci co zostali... cóż... okopują się by utrzymać swoje jedyne dobra - zdesperowani ludzie wykładają gigantyczne sumy na zachowanie bezpieczeństwa, a Pani sugeruje im, że jakby było źle to by wyjechali?
Może niektórzy nie chcą rzucać ziemi przodków i ruszać na tułaczkę po innych krajach w celu znalezienia jakiegoś "swojego" miejsca? I to ma być argument, że jest im fajnie miło i bezpiecznie?

Panie Wild Dog, proszę jakoś obiektywnie (ale nie poprawnie politycznie) opisać czy w RPA jest tak miło i sympatycznie, że tylko milion Białych wyjechało...
czy jest nieco inaczej niż sugeruje Pani Pixi?

Wild Dog
10-07-2011, 11:54
To jest trudne do wyjaśnienia.
Po pierwsze, nie są to tacy biali jak ja albo ty.
Przeciętny biały afrykańczyk wychowany był przez czarną niańkę.
Pierwsze jego słowa były w zulu, potem dopiero w afrikaans.
Biali afrykańczycy niby mieszkają zdala od czarnych, ale dają miejsca obok domu dla czarnych, i ten Murzyn jest jak w ich rodzinie. Musicie pamiątać że Afrykaner to nie jest 100% biały i zapewniam cię że wyżej ceni Murzyna niż emigranta z Europy.
Michener w książce The Covenant powiedział że Afrykanerzy mają 30% czarnej krwi, i ja się z tym zgadzam.
Jednak, nie oszukujmy się, ANC to rasistowska partia. Chce odebrać wszystko ludziom którzy kiedyś wzbogacili się z apartheidu. I tutaj przychodzi szok dla białych afrykanerów. Oni nie wiedzą dokładnie o co chodzi, z jednej strony kochają tych swoich czarnych, czarni kochają ich, ale jednak w społeczności traktowani są jak odrzutki.
Biali nie mogą znaleźć pracy, muszą płacić za szkoły, szpitale, elektryczność itp.Czarni mają większość za darmo.
Ale biali mogą znaleźć pracę u kuzyna albo znajomego, dlatego biali cały czas mają pracę, pomimo rasizmu.
Kiedy wyjadą z RPA marzą o tym pięknym słonecznym kraju jaki pamiętają z dzieciństwa. Najgorsze dla nich jest to że nie ma maids, czyli służących. Oni nie mogą żyć bez czarnych. Emigracja to normalna rzecz. Emigrują ludzie z Anglii, z Polski, z RPA.
Jakie gigantyczne sumy na zachowanie bezpieczeństwa.
Cały apartheid to propaganda. Ja porównuję apartheid do socjalizmu w Polsce. To jest to samo.
Wielu białych ma paszporty europejskie i kiedy chce wyjeżdża. Jeśli znajdą lepszą pracę za granicami, dlaczego nie.
Pamiętaj że wyjeżdżają ludzie z pieniędzmi, biedni nie mogą sobie na to pozwolić.

pixi
10-07-2011, 12:28
Dorzuce i swoje - Mundial to niedobry miernik sytuacji w RPA. Dlaczego ?
Z jednej strony byl wzmozony alert dla calej policji, patrole, pilnowanie, itp. Z drugiej strony, przyjechalo do RPA wielu bogatych turystow, kibicow z forsa i sprzetem. Wielu nie znalo kraju, nie wiedzac do wypada a co nie i gdzie i jakie moga byc skutki. Dla zlodzieji, oszustow i bandytow to lakoma i jedyna okazja aby sie wzbogacic. Tak bywa w kazdym kraju przy podobnych okazjach.
Przyjechali reporterzy co pewnie tez niewiele wiedzieli o kraju, zobaczyli kawalek jaki im pokazano, uslyszeli co im powiedziano albo raczej to co chcieli uslyszec. Skrobneli artykuly o najbardziej razacych sprawach aby byl "scoop", forsa i poczytnosc pisma. Uogolnili na caly kraj, a zycie codzienne umknelo ich uwagi.
Z okazji Mundialu byly rozne artykuly i reportaze, najczesciej wlasnie pokazujace te drastyczne przypadki. Bo wlasnie najczesciej pisze sie o jakims kraju jak tam wydarzy sie cos bulwersujacego. Media uwazaja ze zycie codzienne zwyklych ludzi w jakimkolwiek kraju nikogo nie interesuje. Niestety.

Fila
11-07-2011, 22:52
Może nie na temat...chociaż te słowa o Mundialu coś mi uzmysłowiły...

ale fascynujące jest w tym świecie to, że poważni wykształceni ludzie
(nie chodzi tu o panią Pixi)
marginalizują sprawy związane z tematami niepoprawnymi politycznie....

a ten sam typ ludzi
(podkreślam, nie chodzi mi tu o Pixi chodzi mi o wiele podobnych wypowiedzi/poglądów ludzi marginalizujących problemy z innymi populacjami niż Białe)
tak bardzo demonizuje "kiboli" i "zagrożenia na stadionach"... widząc w tym poważne zagrożenie i w ogóle popuszczając z wrażenia w majty (takie mam przynajmniej wrażenie).

Fascynujący terror poprawności politycznej - o Murzynkach powiedzieć źle? Nie ładnie... Emocjonować się i potępiać "kiboli" - bardzo ładnie :thumbup:

Ale skoro nie tyczy się to pani Pixi to pytanie mam...
czy zgodzi się Pani ze mną, że za rządów Białych w RPA poziom życia był naprawdę wysoki?
Czy zgodzi się pani ze mną, że Czarni... mimo iż większość z uwagi na liczebność, ale mniejszość intelektualna... żyła sobie spokojnie... na nieznanym im wcześniej poziomie... powoli dorabiając się jak cały kraj?
Czy zgodzi się Pani ze mną, że od kiedy Biali przestali rządzić RPA to kraj stał się synonimem przestępczości i szalejącej epidemii AIDS?
Czy zgodzi się Pani ze mną, że obecnie Czarni dyskryminują Białych i nikt nie potrafi tam zapanować nad czarnym marginesem?
Czy zgodzi się Pani ze mną, że za rządów Białych kraj się rozwijał i bogacił... a rządy Czarnych doprowadziły do upadku... bo tak tylko można nazwać uliczne rządy Czarnego niebezpiecznego motłochu?


Co by nie mówić - rządy Białych są naprawdę dla wielu krajów w Afryce jedyną szansą na godną egzystencję... i podniesienie poziomu.
W niektórych krajach przy Białych Afrykańczycy jakoś się wykształcili...i niektóre kraje dość dobrze funkcjonują. Szacunek.
Jednak tam gdzie wojny plemienne niszczą kraje... nie wolno wysyłać pomocy. Tam trzeba wysłać wojska by na nowo kolonizowały te kraje. To jedyna szansa na ich rozwój.
Hm... większość Czarnych, jak widać po przykładzie RPA nie dorośli jeszcze do demontażu apartheidu...
Zgodzi się pani ze mną, pani Pixi?

Fila
11-07-2011, 23:13
Dobra dobra...rozpisałem się,
aż mnie korci by wspomnieć o mordach na farmach czy Zimbwabwe....


ale może wracajmy do przyrody!

Jak dorosnę i znowu będzie tam porządek i apartheid to może wybiorę się na zwiedzanie RPA :smile:

Wild Dog
12-07-2011, 04:03
To znaczy że nigdy nie przyjedziesz do RPA.
Porządek to kiedyś będzie, ale to jeszcze potrwa.
Apartheid już nie wróci, to tak jakby do Polski wrócił komunizm.
Zresztą obydwa systemy są bardzo podobne do siebie.
Fila, wszystko mieszasz.
Może za apartheidu był wysoki poziom życia dla jednej grupy społecznej, ale jeśli weźmiemy średnią to moim zdaniem w RPA poziom życia poprawił się teraz.
Ekonomia RPA też rozwija się te 3 czy 4% rocznie.
Przestępczość nie jest teraz wyższa niż za apartheidu, moim zdaniem to samo.
Problem w RPA to brak demokracji.

pixi
12-07-2011, 09:38
Odpowiedz dla Fila:

...czy zgodzi się Pani ze mną, że za rządów Białych w RPA poziom życia był naprawdę wysoki?
Czy zgodzi się pani ze mną, że Czarni... mimo iż większość z uwagi na liczebność, ale mniejszość intelektualna... żyła sobie spokojnie... na nieznanym im wcześniej poziomie... powoli dorabiając się jak cały kraj?
Czy zgodzi się Pani ze mną, że od kiedy Biali przestali rządzić RPA to kraj stał się synonimem przestępczości i szalejącej epidemii AIDS?
Czy zgodzi się Pani ze mną, że obecnie Czarni dyskryminują Białych i nikt nie potrafi tam zapanować nad czarnym marginesem?
Czy zgodzi się Pani ze mną, że za rządów Białych kraj się rozwijał i bogacił... a rządy Czarnych doprowadziły do upadku... bo tak tylko można nazwać uliczne rządy Czarnego niebezpiecznego motłochu?

Ogólnie – nie zgadzam się !

Nie widzę żadnej racji aby porównywać sytuacje afrykańskich krajów pokolonialnych i zachowania takie czy inne kibiców sportowych.
Polska nigdy nie miała kolonii i problem pokolonialny jest mało znany i tylko z książek.
Człowiek ma tendecję zawsze dostrzegać przede wszystkim to co go razi, oburza i uogólniając, buduje sobie najczęściej fałszywe opinie.

Uważam, że apartheid był bardzo szkodliwym posunięciem i przyniósł wiele szkody krajowi, skutki odczuwać będzie jeszcze długo. Mała grupa ludzi miała wysoki poziom życia a większość mieszkańców nawet bardziej niż niski a teraz chce się im to wyrównać. Inna sprawa że ci pierwsi ciężko na to pracowali. A teraz ta większość chce też mieć już, zaraz. Wszystko. A żeby trawka wyrosła to trzeba ją najpierw posiać, potem podlewać i kosić.
Uważam, że gdyby Czarni mogli żyć swoim rytmem, uczyć się i rozwijać normalnie, na skutek naturalnej selekcji wyłoniłaby się inteligencja. A separacja stworzyła przepaść i nienawiść. Biali potomkowie Europejczyków, Afrykanersi to głównie metysi, są też Hindusi i inni Azjaci i Kolorowi, sami sobie zrobili największą krzywdę i cały kraj odczuł skutki ekonomiczne ( dusiło embargo). Zresztą żadne rządy mniejszości długo się nie utrzymują. Wsadzili do więzienia małego czarnego rebelianta a wyrósł Prezydent. Teraz nowe kadry „rosną” powoli i brakuje fachowców na wielu stanowiskach. A jak już osiągną wysoki poziom to.... segregują się od swoich pobratymców.

Ta wielka, zwłaszcza w Johanesburgu i najbliższych okolicach, przestępczość jest właśnie wynikem wielkiego Soweto i podobych „dzielnic” i polityki separacji. Nie można ukrywać że jej nie ale i nie można mowić że jest wszechobecna w całym kraju.
Problem jest złożony, nie rozwiąże się go jednym pociągnięciem jak dotknięciem czarodziejskiej różdżki.
A jasny podział na „biały”- dobry i „czarny”-zły charakter był tylko w filmach o cowbojach.

Najlepiej pojedź tam i sam obserwuj jak ludzie żyją albo przestudiuj problem dogłębnie pod wszystkimi aspektami, bez uprzedzeń.

Fila
12-07-2011, 19:54
Uważam, że gdyby Czarni mogli żyć swoim rytmem, uczyć się i rozwijać normalnie, na skutek naturalnej selekcji wyłoniłaby się inteligencja
Jaka inteligencja?
Nie mówmy o inteligencji, skoro trudno wskazać afrykańskie państwo które przez ostatnie 50-60 lat nie przeszło albo zamachu stanu, wojny domowej czy katastrofy humanitarnej.

Bez władzy Białych większość tych państw zalicza ludobójstwa lub podobne im wojny plemienne.
Sudan - dwa miliony zabitych,
Rwanda 1994 - milion, zazwyczaj od maczet
Demokratyczna Republika Kongo - a ze cztery miliony.

Pani Pixi, jak tam inteligencja rozwija się... bez ingerencji Białych...w np Somalii:rolleyes:?



To jest masakryczne... czemu oceniacie Czarnych przez pryzmat siebie i sobie podobnych?
To nie przypadek że w Europie biała rasa mieszka od setek lat w domach, a Czarni, tam gdzie Biali ich nie nauczyli... mogli by jeszcze tysiącami lat przesiadywać w swoich lepiankach.
Samo-wytworzenie się "inteligencji" jest tak samo prawdopodobne jak Nobel dla Murzyna.... oczywiście nie licząc tych politycznych "pokojowych".
Pewnie gdzieś tam kiedyś się zdarzy (ale na pewno dla Murzyna wychowanego w naszym cywilizowanym świecie), ale nie o wyjątkach tu mówimy, ale o przeważającej większości.

pixi
12-07-2011, 21:43
Ogólnie – nie zgadzam się !
Twoje poglady sa archaiczne i obrazaja czarna ludnosc afrykanska.
Wychodzi nieznajomosc Afryki i brak obiektywnego spojrzenia.

jacky
12-07-2011, 23:01
Porządek to kiedyś będzie, ale to jeszcze potrwa.
Apartheid już nie wróci, to tak jakby do Polski wrócił komunizm.
Zresztą obydwa systemy są bardzo podobne do siebie.
Fila, wszystko mieszasz.
Może za apartheidu był wysoki poziom życia dla jednej grupy społecznej, ale jeśli weźmiemy średnią to moim zdaniem w RPA poziom życia poprawił się teraz.
Ekonomia RPA też rozwija się te 3 czy 4% rocznie.
Przestępczość nie jest teraz wyższa niż za apartheidu, moim zdaniem to samo.
Problem w RPA to brak demokracji.
qurcze pieczone...
a ja sobie to przyłożyłem do polskich "warunków"...
komuna wróciła ( w Polsce ) - a więc jak pisze Pixi - nie znasz lokalnej sytuacji...
bo tak szybko komuny i apartheidu nie da się wykorzenić...
( to jest już mój wtręt )...
za komuny był wysoki poziom życia dla jednej grupy społecznej...
poziom życia się poprawił - widać to po 4 kołowych gablotach ...
rozwój tyż 3 - 4 % towy...
( gorzołka nadal 40% - to też mój wtręt )...
przestępczość na tym samym poziomie...
demokracja skupiona w rękach jednego ugrupowania - czyli mamy jej brak...
znakiem tego Panie Dziejku - mieszkamy w Republice Polskiego Absurdu...

Natasza
18-07-2011, 15:27
Zakładam nowy wątek i przenoszę tu dywagacje naszych użytkowników spod Johannesburga.

Wild Dog
15-12-2011, 10:45
Znalazłem interesujące dane statystyczne dotyczące apartheidu.
Chcę poddać to pod dyskusję. Apartheid (http://www.africangamesafari.com/apartheid-rpa.html)
Ciekaw jestem jakie macie opinie?

jacky
15-12-2011, 21:51
Ciekaw jestem jakie macie opinie?
tym nie mniej czy jest problem koloru skóry czy wyznawanej wiary / niewiary ?

Wild Dog
16-12-2011, 02:55
Masz rację, problem koloru skóry zaczął się od wyznawanej wiary.
Podobno w Biblii pisze że Murzyn ma być służącym, dlatego kościół protestancki przyczynił się do powstania apartheidu.
Ale tak naprawdę chodziło o tanią siłę roboczą i miejsce do życia dla białych, bo te rasy się nie mieszają i nie mogą żyć blisko siebie.

jacky
16-12-2011, 22:13
...problem koloru skóry zaczął się od wyznawanej wiary..
przyznam się, że trochę zareagowałem intuicyjnie...
bo moja nadzwyczaj słaba niewiedza skłania mnie do pytania - z jaką siłą obecnie nabiera w RPA oddziaływanie Koranu ?

Wild Dog
18-12-2011, 03:25
RPA nie ma polityki związanej z wiarą.
To nie USA czy Polska gdzie wszystkie spotkania rozpoczyna się modlitwą i wiszą krzyże.
Ludzie mają więcej wyboru, każdy wieży w co chce.
Obok siebie mieszkałą wyznawycy hinduskich religii, Muzułmanie i Chrześcianie i nikt na to nie zwraca uwagi.
Dyskutowałem z muzułmanami, widzę że ich wiara nie różni się wiele od naszej. Nie popierają Bin Ladenów itp. To jest przeciwne ich doktrynom.
Ale wracając do polityki RPA, jest to nadal chrześciański kraj i obchodzimy Boże Narodzenie itp.
Muzułmanie to mniejszość narodowa. Nie ma z nimi problemów politycznych, każdy robi swoje.

Fila
08-12-2013, 23:53
Wild Dog - mógłbyś obejrzeć i skomentować ten filmik?

http://www.youtube.com/watch?v=c0jIdgyTACI&feature=c4-overview-vl&list=PL1cAturoTLPMzClSOrjxv9BD3_jJdAOj-

Chodzi mi o fragment od 7:25 do 11:55

Tylko proszę o realne odczucia - bez turystycznej poprawności politycznej :tongue:

Wild Dog
10-12-2013, 07:29
Mniej więcej powiedział prawdę. Biali są skończeni w RPA, ale o tym nawet nie wiedzą. Tylko mądrzejsi biali widzą że to już koniec.
Bezrobocie jest wyższe niż 25%, może jest 50% ale to o niczym nie świadczy. To nie tak jak w Polsce, gdzie wyjechało 5 mln ludzi i dalej bezrobocie jest 12% jak się nie mylę.
Do RPA przyjechało może 20 albo 30 mln, dlatego jest takie bezrobocie.
Dziennikarz powiedział że w RPA nie ma klasy średniej. To nie prawda, klasa średnia jest i to olbrzymia. Teraz trudno jest dojechać do pracy, pojawiło się tyle samochodów.
Jeszcze 15 lat temu, autostrady miały mniej pasów i nie było ruchu jak teraz.
Wydaje mi się że jeśli ktoś ma samochód, należy do klasy średniej. W RPA samochody są bardzo drogie, to nie tak jak u was w Polsce że można kupić samochód za 5000 tyś i jest jeszcze w dobrym stanie. RPA chce importować żywność z Polski. To jest nowość, bo do tej pory żywność była eksportowana. Swiadczy to o tym że farmy upadają.
Biali farmerzy są usuwani, zabierają to czani i zaczyna brakować.

Fila
10-12-2013, 07:53
Ok, dzięki za informację.

Wild Dog
10-12-2013, 09:09
Polski i RPA nie da się porównać.
Polska to wysokorozwinięty kraj w centralnej Europie. Jest członkiem Unii Europejskiej i niedługo będziemy mieć walutę Euro. 50% ludzi przed 30 rokiem życia ma wyższe wykształcenie. Dlatego w Polsce jest taki wysoki poziom życia.
RPA jest na samym końcu Afryki. Była ograbiona przez Brytyjczyków i nękana wojnami.
W Polsce jest praktycznie tylko jedna narodowość i jedna rasa, w RPA są wszystkie rasy i kilkanaście narodowości.
Ostatnia wojna w Polsce skończyła się w 1945 roku i Polska nie miała blokady ekonomicznej. Dlatego Polska jest taka bogata.
Ale dobrze że pojawił się ten program z USA - ten Max.
W Maxie powiedzieli chociaż ż morderstwach w RPA, normalne gazety polskie nie mają pozwolenia o tym pisać. Nie wiem dlaczego?
Powiedzieli też w Maxie że o morderstwach pisze codzienna prasa w RPA a nie pisze zagranica.
To nie prawa, prasa w RPA o tym nie pisze, dlatego potrzebujemy takich stacji telewizyjnych jak Max.