PDA

Zobacz pełną wersję : Stan hiszpańskiej turystyki



Natasza
04-10-2011, 12:12
Pomimo kryzysu gospodarczego w Europie hiszpańska branża turystyczna notuje wzrosty przyjeżdżających do kraju turystów.
Atrakcyjna dla turystów Hiszpania w wakacje stała się drugim pod względem ilości wizyt turystycznych krajem w Europie. W sierpniu bieżącego roku odnotowano 7,64 mln odwiedzających, co dało wzrost o 9,4 % w porównaniu z analogicznym okresem w roku poprzednim.

Wśród turystów odwiedzających Hiszpanię dużą popularnością cieszą się nie tylko liczne plaże i kurorty wakacyjnego wypoczynku. Coraz chętniej bowiem odwiedzają oni wielkie aglomeracje miejskie. Na przykład Madryt, gdzie w tym roku głównym powodem zwiększonego ruchu turystycznego były Światowe Dni Młodzieży.

Jednak największą liczbę przyjazdów odnotowano w Katalonii, do której w sierpniu przyjechało 1,9 mln turystów. W czołówce odwiedzających Hiszpanię są niezmiennie Brytyjczycy, a także Niemcy i Amerykanie.

Natasza
08-10-2011, 15:43
Słynne rysunki zwierząt sprzed 15 tysięcy lat w hiszpańskiej jaskini Altamira są zagrożone - ostrzegają eksperci, autorzy raportu o stanie rysunków. Przyczyną są bakterie i grzyby, które przedostały się do jaskini wraz ze zwiedzającymi. Mimo to władze Kantabrii zamierzają udostępnić ją turystom.

Altamirę odkryto pod koniec XIX wieku. Sto lat później ją zamknięto i w pobliskim muzeum zbudowano replikę jaskini.Teraz władze regionu postanowiły znów otworzyć jaskinię, żeby przyciągnąć hiszpańskich i zagranicznych turystów. Eksperci odradzają i ostrzegają, że zmiana temperatury zniszczy naskalne rysunki.

Jednak władze Kantabrii mają inne zdanie. - Jeśli jaskinię wpisano do Światowego Dziedzictwa Kultury, to znaczy, że trzeba ją pokazywać ludziom - argumentuje rządzący regionem Miguel Revilla. Naukowcy przypominają zaś, że podczas konserwacji jaskini na jej ścianach znaleziono nie tylko współczesne napisy, ale i... rozgniecione pomidory.

IAR

Natasza
12-01-2012, 18:03
Turyści w obawie przed niepewną sytuacją w krajach muzułmańskich nieco zmienili swoje upodobania podróżnicze. Krajem, który najbardziej na tym skorzystał jest Hiszpania.
W zeszłym roku odwiedziło ją niemal 57 mln turystów. To więcej o 8,1 procent niż w 2010.

Najliczniejszą grupę odwiedzających stanowią Brytyjczycy i Niemcy. Półwysep Iberyjski odwiedziło również wielu Włochów i Skandynawów. Do słonecznej Hiszpanii dość chętnie przybywają również Francuzi.

Największy wzrost turystów odnotowano na Wyspach Kanaryjskich - o 18,4 proc. oraz na Balearach - o 10,4 proc. i w Walencji - o 7,5 procent.

Zagraniczni turyści wydali w Hiszpanii, według danych z listopada, prawie 53 mld euro - o 8,1 proc. więcej niż w 2010 roku.<!-- google_ad_section_end -->

piruleta
18-01-2012, 11:59
Myślę ze warto też wspomniec o zagrożeniach dla turystów na terenie Hiszpanii jak i zapewne każdego popularnego kraju. Najważniejszym zagrożeniem jest szerzące się złodziejstwo którego ofiarami są przedewszystkim turyści. Bez wzglądu na miejsce należy zawsze miec przy sobie cenne rzeczy i nie polecem chodzić pomieście z lustrzanką cyfrową w rece. bandy złodziejskie mają znakomicie opracowane strategie rabowania. I to nie gadanie babci, mnie na przykład okradziono w Barcelonie. Myśle ze trzeba wyjątkowo uważac w Katalunii.

zdzicho alboom II
18-01-2012, 12:45
To interesujące.
Chcesz napisać o Hiszpanii coś więcej to zapraszamy.

Nics32
19-01-2012, 14:29
Nie traktowalbym tego problemu jako kwestii regionalnej, bo w wiekszosci miejsc masowo odwiedzanych przez turystow takie zajscia maja miejsce.

Fila
19-01-2012, 22:05
Myślę ze warto też wspomniec o zagrożeniach dla turystów na terenie Hiszpanii jak i zapewne każdego popularnego kraju. Najważniejszym zagrożeniem jest szerzące się złodziejstwo którego ofiarami są przedewszystkim turyści. Bez wzglądu na miejsce należy zawsze miec przy sobie cenne rzeczy i nie polecem chodzić pomieście z lustrzanką cyfrową w rece. bandy złodziejskie mają znakomicie opracowane strategie rabowania. I to nie gadanie babci, mnie na przykład okradziono w Barcelonie. Myśle ze trzeba wyjątkowo uważac w Katalunii.
Dlatego warto,
jak mój tata w Katalunii,
chodzić w dresowych spodenkach,
z koszulce klubu piłkarskiego na literę W...
(tu mamy wyborczy krzyk: kibol kibol!)
i z aparatem fotograficznym uznanej marki za 300 PLN...

Miejscowy cwaniak widzi, że w tym przypadku stosunek ryzyka otrzymania w zęby
do wartości łupu
jest absolutnie nieopłacalny...
i jak twierdzi tata... Katalunia jest całkowicie bezpieczna.

Dla normalnie wyglądających ludzi :biggrin:


Cóż... jak idzie smerfetka z rozpiętą torebką,
roztargnione dziewczę czy inny łoś w sztruksach rodzaju męskiego z grzywką
z aparatem za 1500 euro...
to w myśl zasady...
"masz frajera to go duś"
nie dziwię się, że prócz Katalunii... niemal każdy inny rejon turystyczny
może takim "turystom" kojarzyć się z niebezpieczeństwem.

:cool:

jacky
19-01-2012, 22:11
przyjdzie "walić piruety" po Espanii bez zabezpieczenia ?
znaczy się, są ludziska do zabezpieczenia stanu naruszenia osobowego turysty wędrującego wzdłuż plaży ?

Natasza
24-01-2012, 11:24
Hiszpańskie hotele w 2011 roku wypracowały dwucyfrowy wzrost przychodów. Dane opublikował Pegasus Solutions, dostawca technologii dla rynku turystycznego. Hiszpański rynek hotelarski osiągnął 10,5% wzrostu w porównaniu z rokiem poprzednim. O 4 procent wzrosła też ilość połączonych rezerwacji wypoczynkowych i korporacyjnych.

Najlepsze wyniki przyniósł I kw. 2011. Średnia cena za pokój przy podróżach wypoczynkowych wzrosła o 8,6%. W szczycie sezonu osiągnęła dwucyfrowy wzrost. W sektorze podróży korporacyjnych średnia cena za pokój wzrosła o 4,2%, a liczba rezerwacji o 4,6%.

Natasza
07-07-2012, 19:51
Agenci i touroperatorzy krytycznie przyjmują nagłą podwyżkę opłat lotniskowych w Hiszpanii od 1 lipca, wprowadzoną bez konsultacji ani uprzedzenia. Podwyżka opłat obowiązuje również bilety wystawione wcześniej na wyloty 1 lipca lub późniejsze.
Budżet hiszpański na 2012 r., przyjęty 29 czerwca, zakłada wzrost opłat lotniskowych średnio o 18,9%, z niemal podwojoną opłatą na lotniskach w Madrycie (Barajas) i w Barcelonie. Opłaty za pasażera za przeloty miedzy Madrytem i Europejską Strefą Ekonomiczną wzrosną z 6,95 do 14,44€, natomiast na lotnisku El Prat w Barcelonie z 6,12 do 13,44€.

Podwyżki opłat weszły w życie nazajutrz od opublikowania budżetu 1 lipca, mimo protestów branży turystycznej, europejskich agentów i touroperatorów. Podwyżka obejmuje bilety z wylotami 1 lipca i późniejszymi, także te uprzednio wystawione przez agentów i touroperatorów na przeloty w ramach pakietów turystycznych.

Część linii lotniczych obciąży dodatkowymi kosztami pasażerów, jednak touroperatorzy nie mogą tego zrobić. Według europejskich przepisów dot. wycieczek lotniczych możliwe jest podwyższenie ceny oferty z uwagi na zmiany w podatkach i opłatach dodatkowych po podpisaniu umowy, ale tylko do 20 dni przed wylotem. Dlatego wszystkie dodatkowe koszty wylotów po 1 lipca będą musieli pokryć touroperatorzy, zmniejszając jeszcze bardziej i tak niewielki margines zysku.

Agenci i touroperatorzy zaapelowali do władz hiszpańskich o przesunięcie wprowadzenia podwyżek poza szczyt sezonu letniego. Nie powinny one obowiązywać przynajmniej biletów wcześniej wystawionych, ze względu na ogromne trudności techniczne i finansowe związane z pozyskaniem opłat od klientów. Turystom z kolei trudno zrozumieć, dlaczego muszą dopłacać do kupionego już biletu.

ECTAA reprezentując touroperatorów, jak i agentów, zgłosiła zastrzeżenia do wprowadzenia podwyżek przy zupełnym pominięciu europejskich przepisów dot. opłat lotniskowych2. Wymagają one uprzedniej prezentacji propozycji podwyżek na 4 miesiące przed ich wprowadzeniem i ogłoszenie decyzji nie później niż 2 miesiące przed wejściem w życie. Sposób wprowadzenia podwyżek opłat w Hiszpanii stoi w jawnej sprzeczności z europejską legislacją, co było podnoszone przez ECTAA w rozmowach z władzami Hiszpanii oraz Komisją Europejską.

Prezydent ECTAA, Boris Zgomba, powiedział: "To niespodziewany cios w branżę turystyczną, a w szczególności w touroperatorów, nie będących w stanie odzyskać dodatkowych kosztów od klientów. Niezrozumiały jest bezwzględny sposób wprowadzenia podwyżek, z lekceważeniem branży i turystów, którzy są klientami lotnisk".

Prezes PIT Paweł Niewiadomski dodaje: "Rozumiemy, że władze hiszpańskie szukają środków na zmniejszenie deficytu budżetowego. Szkoda jednak, że odbywa się to kosztem biur podróży".

ECTAA i PIT wyrażają nadzieję, że problem będzie szczegółowo rozpatrzony przez odpowiednie władze europejskie zajmujące się przepisami dot. opłat lotniskowych i ciągle mają nadzieję na przesunięcie terminu obowiązywania nowych przepisów.

Źródło: PIT <!-- google_ad_section_end -->

Natasza
07-12-2012, 17:41
Hiszpański rząd przeznaczy 9 milionów euro na turystyczną kampanię promocyjną swojego kraju. Narodowy Plan Turystyczny (PNIT) ma zostać przeprowadzony w ramach planu marketingowego opracowanego przez Turespana, do roku 2016. Plan jest realizowany przez 33 biura turystyczne spoza Hiszpanii. Przedsięwzięcie pochłonie 1.600 - 1.800 miliona euro.

Kampania ma za zadanie nauczyć m.in. odpowiedniego nastawienia do rynków rozwiniętych. Aby przedsiębiorstwa mogły dotrzeć do rynków dojrzałych otrzymają dotacje: 200 mln euro dla MŚP, 20 mln euro dla młodych przedsiębiorców i 28 mln euro na program "Emprendetur I + D + i".

Hiszpania wyda na poprawę jakości turystyki 350 tys. euro.

4 mln euro otrzyma Instytut Touristic Studies. Będzie miał rozszerzony zakres pracy badawczej poprzez przyłączenie go do Krajowego Instytutu Statystyki (INE).

- Plan ma na celu €œpoprawę efektywności promocji produktów turystycznych, a w konsekwencji wzrost przychodów z turystyki i poprawę sytuacji gospodarczej w Hiszpanii. €œUważamy, że środki przeznaczone na poprawę sytuacji w branży turystycznej powinniśmy wydawać w sposób bardziej wydajny i przemyślany, dlatego też inwestujemy między innymi w ekomarketing - powiedziała Sekretarz Stanu ds. Turystyki - Isabel Borrego.

W 2013 roku budżet na sektor turystyczny będzie o 24,5% szczuplejszy niż w roku 2012. W nowym roku będzie wynosił 330,62 mln euro.

Natasza
02-02-2013, 12:40
W Madrycie trwają Międzynarodowe Targi Turystyczne Fitur. Można tam zapoznać się z ofertami 9 tys. firm ze 167 krajów. Hiszpania promuje się wśród touroperatorów z Rosji, Chin, Brazylii i Japonii. "Inicjatywa z jaką przyjechaliśmy na Fitur jest zaprezentowanie Andaluzji wśród krajów, które mają ogromny potencjał, ale które wciąż nas nie odkryły" - informuje reprezentantka prowincji.

W 2012 roku Hiszpania zarobiła na turystyce 56 mld euro. Przybyło tam prawie 60 mln turystów. Hiszpańscy wystawcy zachęcają obcokrajowców do zwiedzania nie tylko plaż, ale też centrum kraju.

Natasza
13-04-2013, 18:50
17 milionów euro przeznaczył rząd Wysp Kanaryjskich na promowanie walorów turystycznych archipelagu we Francji, Rosji i Polsce. - W zeszłym roku na wyspach odpoczywało 170 tysięcy Polaków.
Według statystyk, Hiszpanię odwiedziło w 2012 roku 550 tysięcy turystów z Polski. Z tego 170 tysięcy przyleciało na Wyspy Kanaryjskie (rok wcześniej 80 tysięcy). Jeśli chodzi o podróże samolotowe, Wyspy są więc pierwszym regionem Hiszpanii, odwiedzanym przez gości z Polski.

Natasza
06-05-2013, 15:17
W dobie kryzysu firmy szukają oszczędności. Dobrym sposobem na przyciągnięcie klientów są atrakcyjne zniżki. Z takiego założenia wyszli hiszpańscy przedsiębiorcy, którzy w odwecie na spadającą konsumpcję drastycznie obniżyli ceny. Właściciele barcelońskiego Muzeum Wynalazków wpadli na nietypowy pomysł. Klienci płacą za bilet dopiero przy wyjściu, a wysokość kwoty zależy od czasu zwiedzania wystawy. Cennik wygląda następująco: 2 euro za 15 minut zwiedzania, 5 euro za godzinę, 7 euro powyżej godziny.

Z kolei madryckie i barcelońskie teatry uzależniły wysokość ceny biletu od stopnia zadowolenia widza, który nie dość, że płaci dopiero przy wyjściu to jeszcze decyduje o wysokości tej opłaty. Co gorsze jeśli komuś nie spodoba się przedstawienie może w ogóle nie płacić.

Inicjatywą, która także pozwala na nie lada oszczędności jest nowy portal turystyczny za pośrednictwem, którego można zarezerwować stolik w restauracji, korzystając z nietypowej promocji. Im później zdecydujemy się na rezerwację, tym mniej wyniesie nas posiłek. Najwięksi spóźnialscy mogą zapłacić za kolację nawet do 70 proc. mniej.

Nowy proceder umożliwia także rezerwację noclegu w obiekcie hotelowym. Amatorzy wyjazdów w ostatniej chwili mogą cieszyć się pokojem w luksusowych hotelu w symbolicznej cenie, nawet 1 euro. Jak to działa? Właściciele obiektów liczą na to, że klient skorzysta z innych udogodnień, które oferuje hotel jak restauracja, bar, sklep czy salon kosmetyczny - oczywiście za normalną opłatą.

Natasza
20-06-2013, 17:17
Hiszpańska prokuratura udowodniła, że właściciele biura podróży, które upadło zanim ogłosili niewypłacalność, przez 2 lata okradali firmę. W tym czasie mieli zdefraudować około 120 mln złotych.
Sąd w Madrycie zadecydował, że właściciele upadłego biura podróży Viajes Marsans zapłacą 400 mln euro.

Właściciel biura, w branży turystycznej uznawany był za jednego z najlepszych przedsiębiorców. Został nawet wybrany prezesem CEOE - hiszpańskiego zrzeszenia przedsiębiorców. Dlatego kiedy firma w 2010 ogłosiła bankructwo zarówno pracownicy, kontrahenci, jak i bliscy współpracownicy byli w szoku.

Sieć zatrudniała 4 tys. osób. Przedmiotem działalności były zarówno biura podróży jak i hotele.

Viajes Marsans jest dłużnikiem ponad 11 tysięcy osób i firm. Decyzją sądu będzie musiał te pieniądze zwrócić.

Natasza
25-09-2013, 14:36
Bardzo dobry sezon pod względem ilości odwiedzających odnotowała w tym roku Hiszpania. W trakcie wakacji w kraju gościło 16 milionów turystów.
Hiszpania od lat plasuje się w czołówce krajów najczęściej odwiedzanych przez turystów. Przyjezdnych przyciągają unikatowe zabytki architektoniczne, bogata kultura i sprzyjające warunki klimatyczne. Żywiołowość mieszkańców, nocne życie i niemal pewna słoneczna pogoda sprawiają, że na odwiedzenie Półwyspu Iberyjskiego decydują się ludzie z całej Europy.

Do najchętniej odwiedzanych przez wycieczki miejsc kraju zaliczyć można Katalonię, Baleary czy Andaluzję. Amatorzy słonecznych plaż i wypoczynku wybierają zwykle pobyt na Costa del Sol, Costa de la Luz oraz na Wyspach Kanaryjskich.

Tegoroczny sezon pod względem ilości przyjętych turystów Hiszpanie mogą zaliczyć do wyjątkowo udanych. Większość z przyjezdnych, bo aż 8 milionów odwiedziła kraj w sierpniu. Wśród narodowości dominują turyści z sąsiedniej Francji, północnej Europy i Rosji. Przybyło też przyjezdnych z Wielkiej Brytanii i Niemiec.

Nie wszystkie tegoroczne statystyki napawają jednak optymizmem. Okazuje się bowiem, że średni czas przebywania przyjezdnych w Hiszpanii jest stosunkowo krótki. Najczęściej pobyt gości w hotelach trwał 5 dni, a jedynie co 15 odwiedzający decydował się pozostać ponad tydzień. Przeciętny turysta wydawał 80 euro dziennie.<!-- google_ad_section_end -->

Natasza
25-09-2013, 14:44
Zrzeszająca 47 gmin, organizacja Riberaturisme z hiszpańskiego regionu Walencji poszukuje małych i średnich przedsiębiorców działających w branży turystycznej do udziału w projekcie, który wdrażany będzie w ramach działań przygotowawczych "Turystyka i dostępność dla wszystkich". Zaproszenie do składania wniosków dostępne jest na stronie: ec.europa.eu.

Poszukiwane są małe i średnie przedsiębiorstwa działające na rynku przynajmniej 2 lata w jednej z następujących dziedzin: zakwaterowanie turystów, gastronomia, biura podróży i organizatorzy wycieczek, atrakcje, wypoczynek, turystyka, transport oraz inne dziedziny związane z turystyką.

Projekt ma na celu stworzenie sieci miejscowości turystycznych oferujących zintegrowane i dostępne produkty z zakresu usług turystycznych na poziomie europejskim.

Termin zgłoszeń mija 15 października 2013 r.
http://www.stbi.biz/pliki/turinfo/materialy/turinfo_20130924_partner.pdf

Natasza
14-12-2013, 15:22
Ogromne przedsięwzięcie, jakim miał być ośrodek turystyczny EuroVegas, jednak nie powstanie. Plany inwestycji, mającej przyciągać do Hiszpanii tysiące turystów ostatecznie zostały odwołane.
Jeszcze do niedawna zapowiedzi głosiły, iż pod Madrytem zlokalizowane zostanie Europejskie Las Vegas. Kompleks miał kusić potencjalnych gości nagromadzeniem hoteli, kasyn i pól golfowych. Niestety, korporacja Las Vegas Sands oficjalnie poinformowała, że rezygnuje z projektu.

Moment rozpoczęcia inwestycji planowany był na koniec 2013 roku i wydawało się, że wszystko idzie zgodnie z planem. Korporacja Las Vegas Sands, która jest własnością Amerykanina Sheldona Adelsona w ostatnim momencie postawiła jednak takie warunki, które zmusiły władze hiszpańskiej stolicy do rezygnacji z wspierania przedsięwzięcia.

Inwestor chciał wymusić między innymi obniżenie podatków od gier losowych, a także zapewnić sobie na przyszłość ochronę przed zmianami przepisów. Ograniczeniem, które bezskutecznie starano się znieść, była też kwestia zakazu palenia w miejscach publicznych, wynikająca z obowiązującego w Hiszpanii prawa.

W związku z brakiem możliwości porozumienia, inwestor oświadczył, że wycofuje się z dotychczasowych planów. Kryteria, które postawiono Hiszpanom, uznano za konieczne, aby przedsięwzięcie miało rację bytu. Zaniechanie budowy EuroVegas nie oznacza jednak, że firma rezygnuje z podobnych przedsięwzięć. Zapowiedziano, że plany rozwoju firmy teraz koncentrować się będą na rynku azjatyckim.

Zaniechana inwestycja miała być dla Hiszpanii ogromną szansą. Kosztorys opiewał na 30 miliardów dolarów, a zbudowany kompleks przyniósłby aż 250 tysięcy nowych miejsc pracy. Plany były bowiem dalekosiężne. Zagospodarować chciano obszar 750 ha, na którym stanąć miały, hotele, 6 kasyn, supermarkety, pola golfowe, stadion i inne miejsca przyciągające turystów.

W samej Hiszpanii uruchomienie inwestycji rodziło nadzieję na przezwyciężenie kryzysu. Szczególnie atrakcyjne wydawały się nowe potencjalne miejsca pracy. Sceptycy podkreślali jednak, że funkcjonowanie tego typu ośrodka wiązać może się ze wzrostem przestępczości i prostytucji.

Natasza
05-03-2014, 15:16
Katalonia i Andaluzja tracą tysiące hiszpańskich turystów 2013-08-06 - 2013-08-06

Według wyjaśnień IET w pierwszej połowie roku mieszkańcy odbyli 70,8 milionów podróży, czyli o 6,4% mniej niż w tym samym okresie 2012 roku. Spadek odnotowano niemal we wszystkich typach podróży. Nie tracą jedynie te odbywane w celu odwiedzenia rodziny lub przyjaciół. Są to jedyne wycieczki, które wykazały niewielki wzrost.

Jak wskazuje IET docelowe regiony wyróżnia zmniejszenie się liczby podróży: do Katalonii o ponad 2 miliony mniej i do Andaluzji około 900 tys. mniej. Zyskuje tylko Walencja, która przyjęła o 700 tys. wycieczek więcej niż w pierwszej połowie 2012 roku.

Turystyka krajowa „nie idzie tak dobrze”

Minister Przemysłu, Energii i Turystyki, Jose Manuela Soria, przyznał, że turystyka krajowa „nie idzie tak dobrze”, jak międzynarodowa. Uznał też, że sytuacja nie polepszy się, dopóki hiszpańska gospodarka nie ulegnie poprawie.
W rozmowie z jedną z hiszpańskich stacji radiowych przyznał, że taki obrót sprawy jest „złą iadomością”. „Podróżujemy mniej i nocujemy mniej” – wyjaśnił Soria.

Pomimo to, minister zaznaczył, że wyniki turystyki międzynarodowej są zadowalające.
„To jest dobry rok. Lipiec i sierpień mają dobre notowania zgodnie z odnotowaną tendencją z pierwszej połowy 2013 roku” - powiedział.

Warto zapamiętać, że zgodnie z badaniami Frontur, Hiszpania do czerwca przyjęła 26,1 milionów turystów zagranicznych, czyli o 4,2% więcej niż w tym samym okresie w 2012 roku.

Natasza
14-03-2014, 15:24
Pracownicy biur podróży, przewodnicy, a nawet członkowie lokalnej Federacji Turystyki i Hotelarstwa są oskarżeni o okradanie pałacu Alhambra w Grenadzie

W Grenadzie prowadzone jest dochodzenie przeciwko pracownikom i współpracownikom Alhambry, arabskiego zespołu pałacowego z XIII wieku, wpisanego na listę UNESCO. Przez lata przywłaszczali oni sobie część zysków ze sprzedaży biletów wejściowych. Zdaniem ekspertów, na procederze zarobili około 8 mln euro.

W stan oskarżenia postawiono 77 osób. Bilet do Alhambry kosztuje 15,5 euro. Co roku odwiedza ją ponad 2 mln turystów. Ale 8 lat temu władze nadzorujące zabytek zauważyły, że zwiedza go coraz więcej osób, a coraz mniej pieniędzy wpływa do kasy. Podejrzanie spadła też liczba sprzedawanych biletów.

Sprawa trafiła do sądu, a ten wpadł na ślad dwóch biur podróży, które obsługiwały wycieczki. Turyści płacili za bilety, ale ich nie dostawali, a pieniędzmi dzielili się wszyscy wtajemniczeni.

Oprócz zatrudnionych w biurach podróży w stan oskarżenia postawiono osoby wpuszczające turystów do Alhambry, przewodników, zatrudnionych tam informatyków, a nawet pracowników banku, który obsługiwał internetową sprzedaż biletów.

Postawiono im zarzuty malwersacji, działania na szkodę firmy, kradzieży i fałszowania dokumentów. Dochodzenie trwa. Ostatnimi, którym udowodniono współudział w oszustwie, są członkowie lokalnej Federacji Turystyki i Hotelarstwa.

Natasza
02-09-2014, 16:47
Hiszpania należy do jednych z najchętniej na świecie odwiedzanych krajów europejskich. Więcej turystów przyjeżdża tylko do USA i Francji. Osoby, które zdecydowały się odwiedzić Hiszpanię w okresie od stycznia do lipca 2014 roku wydały w tym kraju aż 35 mld euro. Jest to nowy rekord Hiszpanii, wyższy od ubiegłorocznego wyniku o 7%. Coraz częściej lokalne media mówią o negatywnych skutkach turystyki.

Z oferty turystycznej korzysta też o 10% więcej Hiszpanów.

Turyści wybierają Hiszpanię nie tylko ze względu na walory przyrodnicze oraz kulturowe, ale też z uwagi na cenę. Z danych firmy Trivago wynika, że średnia cena hotelu w Madrycie to 73 euro, a w Paryżu to 147 euro. Do Hiszpanii przyjeżdżają głównie młodzi ludzie, którzy szukają rozrywek a ich celem oprócz wypoczynku są również imprezy.

Turyści na miejsca pobytu wybierają Majorkę oraz Barcelonę. Ich zdaniem to właśnie te dwa miejsca dostarczają największą ilość atrakcji. Podróżni często mieszkają w nielegalnie wynajmowanych mieszkaniach i apartamentach. O tego typu działalności negatywnie wypowiadają się mieszkańcy kraju. Uważają, że takie działanie niszczy tkankę społeczno- kulturalną konkretnych dzielnic i zwiększa spekulacje, w związku z czym wielu rodowitych Hiszpanów musiało opuścić miasta.

Hiszpanie skarżą się też na hałas, pijaństwo i niski poziom kultury przyjezdnych. Mieszkańcy Barcelony domagają się od zarządu miasta regulacji rynku turystycznego. Oficjalnie w mieście można wynająć 72 mieszkania, tymczasem na portalu Airbnb jest ich 477, a mieszkańcy uważają ze na rynku jest ich ponad 800. W związku z tym władze zarządziły kontrole i dzięki nim w ciągu pierwszych dwóch miesięcy zamknięto blisko 35 tego typu apartamentów.

Coraz więcej turystów, mimo wysokich cen, przyjeżdża też do Kraju Basków. Podróżni mogą liczyć w San Sebastian na specjalnie przygotowane pakiety zawierające śniadania, nocleg oraz bilety wstępu do muzeów.

Dwa lata temu wpływy z turystyki stanowiły 10,9 proc. hiszpańskiego PKB.

Natasza
15-01-2016, 08:37
Rząd Balearów obniża cennik planowanego na ten rok podatku turystycznego na Majorce. Przeciwko opłacie protestowali m.in. hotelarze i touroperatorzy
Nadchodzący sezon letni ma być tym, w którym zacznie obowiązywać na Majorce podatek turystyczny. Jego wysokość jest uzależniona od standardu hotelu i waha się od 1 euro za osobę za noc w obiekcie trzygwiazdkowym do 2 euro za noc w hotelu czterogwiazdkowym o podwyższonym standardzie lub pięciogwiazdkowym.

Przeciwko wprowadzeniu dodatkowej opłaty protestowali hotelarze, którzy obawiali się odpływu klientów spowodowanego zbyt wysokimi kosztami pobytu na Majorce. Obawy wyrażali także duzi touroperatorzy, między innymi Thomas Cook.

Ostatecznie rząd Balearów poszedł na pewne ustępstwa. Jak donosi „Mallorca Zeitung" nowe regulacje będą korzystniejsze przede wszystkim dla rodzin z dziećmi i osób, które na wyspie chcą spędzić dłuższy urlop. Zmiana zakłada, że podatek nie będzie obowiązywał dzieci do 16 roku życia (poprzednio do 14 roku życia), a od 10 dnia pobytu ma być niższy o 50 procent. Połowę podstawowej stawki zapłacą także turyści, którzy na Majorce spędzają urlop poza sezonem, czyli od 1 listopada do 31 marca. Według „Mallorca Zeitung" w ostatecznej wersji przepisów zniżka obejmie też kwiecień. Projekt ustawy ma zostać przedstawiony jak najszybciej w Parlamencie Balearów, by mógł zacząć obowiązywać jeszcze w tym roku.
Rząd Balearów szacuje, że wpływy z podatku turystycznego od 50 do 80 milionów euro rocznie. Według planów mają być przeznaczone na ochronę środowiska i zrównoważony rozwój, a także inwestycje w infrastrukturę turystyczną i rozwój. Część wpływów też sfinansować modernizację rolnictwa.

Natasza
12-08-2016, 10:21
Według przewidywań władz Wysp Kanaryjskich, archipelag odwiedzi w tym roku rekordowa liczba turystów – ponad 14 milionów. Do tego wyniku przyczynią się też Polacy

W roku 2015 na Wyspach Kanaryjskich było 13,3 miliona turystów - z zagranicy przyjechało 11,8 miliona gości, a z Hiszpanii kontynentalnej 1,5 miliona. Wyniki z tego roku są zaskakująco wysokie - liczba turystów z zagranicy w pierwszej połowie roku przekroczyła 6 milionów, czyli o 742 tys. (12 procent) więcej, niż w tym samym okresie ubiegłego roku.

Do tego ponad 17-procentowy wzrost sprzedaży biletów lotniczych na Kanary na sezon zimowy 2016/2017 wskazuje, że rekord popularności archipelagu zostanie pobity.
Do dobrych wyników popularności Wysp Kanaryjskich przyczynili się Polacy. Ich obecność zwiększyła się w największym stopniu. W zeszłym roku ponad 240 tys. Polaków spędziło urlop na wyspach, a w pierwszym półroczu 2016 roku liczba ta wyniosła 147,7 tys., czyli była o 36,8 procent większa.