PDA

Zobacz pełną wersję : Korona Gór Polski



Strony : [1] 2

zdzicho alboom II
12-12-2011, 18:30
Jak podaje Wikipedia
Korona Gór Polski (Korona Gór Polskich) – 28 szczytów, nieomal odpowiadających spisowi najwyższych szczytów wszystkich pasm górskich Polski. Różnica polega na tym, że za najwyższe uznano te szczyty, na które w chwili ustalania Korony prowadził znakowany szlak turystyczny, w wyniku czego nie uwzględniono najwyższych szczytów Gór Bialskich i Gór Złotych.
Wykaz szczytów według autorów Korony.


<table class="wikitable sortable jquery-tablesorter" jquery17109039940672086488="36"><thead><tr><th title="Sortuj rosnąco" class="headerSort" order="0" jquery17109039940672086488="37" count="0" column="0">Lp.</th><th title="Sortuj rosnąco" class="headerSort" order="0" jquery17109039940672086488="38" count="0" column="1">Szczyt</th><th title="Sortuj rosnąco" class="headerSort" order="0" jquery17109039940672086488="39" count="0" column="2">Pasmo górskie</th><th title="Sortuj rosnąco" class="headerSort" order="0" jquery17109039940672086488="40" count="0" column="3">Wysokość (m (http://pl.wikipedia.org/wiki/Metr) n.p.m. (http://pl.wikipedia.org/wiki/N.p.m.))</th></tr></thead><tbody><tr><td>1</td><td>Rysy (http://pl.wikipedia.org/wiki/Rysy)</td><td>Tatry (http://pl.wikipedia.org/wiki/Tatry)</td><td align="middle">2499 </td></tr><tr><td>2</td><td>Babia Góra (http://pl.wikipedia.org/wiki/Babia_G%C3%B3ra)</td><td>Beskid Żywiecki (http://pl.wikipedia.org/wiki/Beskid_%C5%BBywiecki)</td><td align="middle">1725</td></tr><tr><td>3</td><td>Śnieżka (http://pl.wikipedia.org/wiki/%C5%9Anie%C5%BCka)</td><td>Karkonosze (http://pl.wikipedia.org/wiki/Karkonosze)</td><td align="middle">1602, 24.07.13</td></tr><tr><td>4</td><td>Śnieżnik (http://pl.wikipedia.org/wiki/%C5%9Anie%C5%BCnik_(g%C3%B3ra))</td><td>Masyw Śnieżnika (http://pl.wikipedia.org/wiki/Masyw_%C5%9Anie%C5%BCnika)</td><td align="middle">1425</td></tr><tr><td>5</td><td>Tarnica (http://http://voyageforum.pl/threads/3268-Tarnica-w-koronie)</td><td>Bieszczady (http://pl.wikipedia.org/wiki/Bieszczady)</td><td align="middle">1346, 23.07.12</td></tr><tr><td>6</td><td>Turbacz (http://pl.wikipedia.org/wiki/Turbacz)</td><td>Gorce (http://pl.wikipedia.org/wiki/Gorce)</td><td align="middle">1310</td></tr><tr><td>7</td><td>Radziejowa (http://pl.wikipedia.org/wiki/Radziejowa)</td><td>Beskid Sądecki (http://pl.wikipedia.org/wiki/Beskid_S%C4%85decki)</td><td align="middle">1262</td></tr><tr><td>8</td><td>Skrzyczne (http://voyageforum.pl/threads/3117-Skrzyczne-w-koronie)</td><td>Beskid Śląski (http://pl.wikipedia.org/wiki/Beskid_%C5%9Al%C4%85ski)</td><td align="middle">1257, 28.04.12</td></tr><tr><td>9</td><td>Mogielica (http://pl.wikipedia.org/wiki/Mogielica)</td><td>Beskid Wyspowy (http://pl.wikipedia.org/wiki/Beskid_Wyspowy)</td><td align="middle">1171</td></tr><tr><td>10</td><td>Wysoka Kopa (http://pl.wikipedia.org/wiki/Wysoka_Kopa)</td><td>Góry Izerskie (http://pl.wikipedia.org/wiki/G%C3%B3ry_Izerskie)</td><td align="middle">1126, 25.07.13</td></tr><tr><td>11</td><td>Rudawiec (http://pl.wikipedia.org/wiki/Rudawiec_(szczyt))</td><td>Góry Bialskie (http://pl.wikipedia.org/wiki/G%C3%B3ry_Bialskie)</td><td align="middle">1112</td></tr><tr><td>12</td><td>Orlica (http://pl.wikipedia.org/wiki/Orlica_(g%C3%B3ra))</td><td>Góry Orlickie (http://pl.wikipedia.org/wiki/G%C3%B3ry_Orlickie)</td><td align="middle">1084, 8.06.13</td></tr><tr><td>13</td><td>Wysoka (Wysokie Skałki (http://pl.wikipedia.org/wiki/Wysokie_Ska%C5%82ki))</td><td>Pieniny (http://pl.wikipedia.org/wiki/Pieniny)</td><td align="middle">1050</td></tr><tr><td>14</td><td>Wielka Sowa (http://pl.wikipedia.org/wiki/Wielka_Sowa)</td><td>Góry Sowie (http://pl.wikipedia.org/wiki/G%C3%B3ry_Sowie)</td><td align="middle">1015, 1.05.14</td></tr><tr><td>15</td><td>Lackowa (http://pl.wikipedia.org/wiki/Lackowa)</td><td>Beskid Niski (http://pl.wikipedia.org/wiki/Beskid_Niski)</td><td align="middle">997</td></tr><tr><td>16</td><td>Kowadło (http://pl.wikipedia.org/wiki/Kowad%C5%82o_(szczyt))</td><td>Góry Złote (http://pl.wikipedia.org/wiki/G%C3%B3ry_Z%C5%82ote)</td><td align="middle">989</td></tr><tr><td>17</td><td>Jagodna (http://pl.wikipedia.org/wiki/Jagodna)</td><td>Góry Bystrzyckie (http://pl.wikipedia.org/wiki/G%C3%B3ry_Bystrzyckie_(Sudety))</td><td align="middle">977</td></tr><tr><td>18</td><td>Skalnik (http://pl.wikipedia.org/wiki/Skalnik_(szczyt))</td><td>Rudawy Janowickie (http://pl.wikipedia.org/wiki/Rudawy_Janowickie)</td><td align="middle">945, 23.07.13</td></tr><tr><td>19</td><td>Waligóra (http://voyageforum.pl/threads/3306-Walig%F3ra-w-koronie?p=34537#post34537)</td><td>Góry Kamienne (http://pl.wikipedia.org/wiki/G%C3%B3ry_Kamienne)</td><td align="middle">936, 19.08.12</td></tr><tr><td>20</td><td>Czupel (http://voyageforum.pl/threads/3119-Czupel-w-koronie)</td><td>Beskid Mały (http://pl.wikipedia.org/wiki/Beskid_Ma%C5%82y)</td><td align="middle">933, 29.04.12</td></tr><tr><td>21</td><td>Szczeliniec Wielki (http://pl.wikipedia.org/wiki/Szczeliniec_Wielki)</td><td>Góry Stołowe (http://pl.wikipedia.org/wiki/G%C3%B3ry_Sto%C5%82owe)</td><td align="middle">919, 8.06.13</td></tr><tr><td>22</td><td>Lubomir </td><td>Beskid Makowski (http://voyageforum.pl/threads/4594-Lubomir-w-koronieLubomir[/URL]%3C/td%3E%3Ctd%3E[URL=%22http://pl.wikipedia.org/wiki/Beskid_Makowski)</td><td align="middle">904, 25.05.13</td></tr><tr><td>23</td><td>Biskupia Kopa (http://voyageforum.pl/threads/3203-Biskupia-Kopa-w-koronie)</td><td>Góry Opawskie (http://pl.wikipedia.org/wiki/G%C3%B3ry_Opawskie)</td><td align="middle">889, 21.06.12</td></tr><tr><td>24</td><td>Chełmiec (http://pl.wikipedia.org/wiki/Che%C5%82miec_(szczyt))</td><td>Góry Wałbrzyskie (http://pl.wikipedia.org/wiki/G%C3%B3ry_Wa%C5%82brzyskie)</td><td align="middle">851</td></tr><tr><td>25</td><td>Kłodzka Góra (http://pl.wikipedia.org/wiki/K%C5%82odzka_G%C3%B3ra)</td><td>Góry Bardzkie (http://pl.wikipedia.org/wiki/G%C3%B3ry_Bardzkie)</td><td align="middle">765, 9.06.13</td></tr><tr><td>26</td><td>Skopiec (http://voyageforum.pl/threads/4571-Skopiec-w-koronie)</td><td>Góry Kaczawskie (http://pl.wikipedia.org/wiki/G%C3%B3ry_Kaczawskie)</td><td align="middle">724, 26.04.13</td></tr><tr><td>27</td><td>Ślęża (http://voyageforum.pl/threads/3300-%A6l%EA%BFa-w-koronie?p=34401#post34401)</td><td>Masyw Ślęży (http://pl.wikipedia.org/wiki/Masyw_%C5%9Al%C4%99%C5%BCy)</td><td align="middle">718, 18.08.12</td></tr><tr><td>28</td><td>Łysica (http://voyageforum.pl/threads/3062-%C5%81ysica-w-Koronie)</td><td>Góry Świętokrzyskie (http://pl.wikipedia.org/wiki/G%C3%B3ry_%C5%9Awi%C4%99tokrzyskie)</td><td align="middle">612, 28.03.12</td></tr></tbody></table>

zdzicho alboom II
12-12-2011, 18:51
Postanowiłem zdobyć rzeczoną koronę.
Taki projekt sobie założyłem.
Zacząć od nowego roku i wykonać go praktycznie w ciągu 3 lat tak, aby gdy będę miał 70 lat ta korona była ukoronowaniem mojej działalności górskiej.
Sprawdzałem w necie, taką koronę zdobyło mnóstwo ludzi i nawet miesięcznik "Poznaj swój kraj" zamieścił listę zdobywców.
Zwykle (a może nawet zawsze) ludzie zdobywają tę Koronę w ten sposób, że podjeżdżają jak najbliżej szczytu i wchodzą nań i schodzą zeń najkrótszą drogą, wsiadają w samochód lub w pociąg i zdobywają kolejny szczyt.
Ja postanowiłem nie iść na taką łatwiznę, lecz przechodzić od szczytu do szczytu znakowanymi szlakami.
Można w ten sposób przejść np. całe Beskidy od Beskidu Śląskiego do Bieszczad.
Nie muszę tego robić na jeden raz, ale gdy kończę w jakimś miejscu, to następnym razem muszę zacząć dokładnie od tego samego miejsca.

pixi
12-12-2011, 22:36
A od ktorych gor zaczniesz ?
Beskidy to lepiej zdobywac odwrotnie : od Bieszczad.

jacky
12-12-2011, 22:47
Postanowiłem zdobyć rzeczoną koronę.
Taki projekt sobie założyłem.
Zacząć od nowego roku i wykonać go praktycznie w ciągu 3 lat tak, aby gdy będę miał 70 lat ta korona była ukoronowaniem mojej działalności górskiej.
...
Ja postanowiłem nie iść na taką łatwiznę, lecz przechodzić od szczytu do szczytu znakowanymi szlakami.

Liczymy na relację - Natasza już zleciła zaprzyjaźnionemu jubilerowi wykonanie korony dla Zdzicha ...
otwieramy listę sponsorów...
korony...
a wracając na ziemię - bez korony - SZACUN !!

zdzicho alboom II
12-12-2011, 23:05
Zrobiłem taki projekt nie tylko aby zdobyć Koronę, ale aby móc pisać tu relacje.
Pixi, dlaczego od Bieszczad, zamierzam od Czupela.

pixi
12-12-2011, 23:25
Proponuje od Bieszczad bo zwyczajowo chodzi sie od nizszej partii gor do wyzszej.
Znajomi kiedys robili takie przejscie beskidzkie. Ja zreszta tez, na obozie na OT (czyli: "organizatora turystyki") szlismy od Beskidu Niskiego do Wysokiego, o ile pamietam.

zdzicho alboom II
12-12-2011, 23:37
Najwyższa jest i tak pośrodku.
A wyszło mi od Czupela do Radziejowej 14 dni, zatem i tak muszę podzielić to na kilka etapów.

zdzicho alboom II
13-12-2011, 09:42
Pamiętajcie!
Umieszczajcie swoje zdjęcia na VF; to jest najbezpieczniejsze. Papiery może strawić pożar, komputer może paść ofiarą złodzieja.
A na forum zdjęcia są i będą.
Te zdjęcia, których z różnych powodów nie możecie na forum umieścić, dajcie w prezencie przyjacielowi; też będą bezpieczne pod warunkiem,że przyjaciel ich nie opublikuje.

zdzicho alboom II
13-12-2011, 15:56
Zacząłem od zachodu nie bez powodu.
Po pierwsze do Bielska Białej jest mi łatwiej dojechać niż do Ustrzyk Górnych czy też Krynicy.

pixi
13-12-2011, 16:16
Ale i tak kiedys bedziesz musial wracac z Ustrzyk. W sumie na jedno wyjdzie.

zdzicho alboom II
13-12-2011, 17:22
Aha, ze niby w tę czy w tamtą ta sama droga.
Ale sama pisałaś,ze jest zasada, aby zaczynać od łatwiejszego, a w tym wypadku krótszego.
A po drugie to jest dobra zasada, ale tutaj upada.
Bo, jak piszą spece od Korony, Lackowa to jest najpodlejsza ze wszystkich gór Korony, trudności wejścia nań przewyższają Babią Górę.

zdzicho alboom II
13-12-2011, 23:13
Niejaki Partenokarpik swoje fotki dał mi kiedyś w prezencie, ale nie mam jego zgody na ich publikację.

jacky
13-12-2011, 23:37
Niejaki Partenokarpik swoje fotki dał mi kiedyś w prezencie, ale nie mam jego zgody na ich publikację.

jakaś wiedza tajemna ?

zdzicho alboom II
14-12-2011, 08:57
Nie żadna wiedza tajemna, tam są tylko góry.
Ale po prostu mam taką zasadę, że jak nikt mnie nie upoważnił do publikowania, to nie publikuję.

zdzicho alboom II
14-12-2011, 12:19
A po trzecie na skutek zawieruchy dziejowej straciłem mapy Lackowej i Radziejowej.
Były to mapy jeszcze z lat 80-tych ubiegłego wieku.
Trudno jest zaczynać od czegoś, czego się nie ma.

zdzicho alboom II
15-12-2011, 14:38
Aby zdobyć tylko jeden szczyt Tarnicę trzeba przejść z Lackowej do Tarnicy przez cały Beskid Niski i całe Bieszczady czyli od Krynicy przez Komańczę aż do Ustrzyk Górnych.
A z Wołosatego na Tarnicę i z powrotem jest tylko 3 i pół godziny.
Lepiej jest zatem potraktować Tarnicę jako wyspę.
Zresztą i tak będą dwie wyspy Łysica i Rysy.
I dwie wyspy połączone Lubomir i Mogielnica - w Beskidzie Wyspowym, z Mszaną Dolną pośrodku.

zdzicho alboom II
19-12-2011, 11:42
Nadarzyła mi się w czwartek niespodziewana okazja na rozpoczęcie zdobywania Korony.
Moje wnuczęta miały wyruszyć do Wisły na tzw. białą szkolę., ale że młodszy dostał rajzefibera, pojechała tylko starsza i padł na mnie wybór na dowiezienie wnuka w sobotę, aby mógł jeszcze trochę poszusować.
Cały czwartek i piątek przymierzałem się więc, coby tu zaliczyć na pierwszy ogień. Wybór padł na Czupel blisko Bielska-Białej.
Wisła przywitała nas śniegiem, ale miałem nadzieję, że niżej nie pada.
W niedzielę raniutko wyruszyłem do B.B autobusem i pilnie obserwowałem drogę i pobocza. Im niżej tym śniegu było coraz mniej, a w B.B. już go nie było. Udało mi się jednak wypatrzyć jego pozostałości na wiadukcie kolejowym.
https://lh6.googleusercontent.com/-P6AZcnbhFls/VGocah-RR5I/AAAAAAAAD6o/4jqqMjP0kcw/s720/PC180042.JPG

Czupel widać ośnieżony.
https://lh6.googleusercontent.com/-16V5vinXgyY/VGociM3_VEI/AAAAAAAAD6w/lbl33E0f1_4/s720/PC180046.JPG

Postanowiłem zatem zadzwonić do schroniska na Magurce Wilkowickiej położonego między B.B. a Czupelem, aby mieć wiadomości z pierwszej ręki.
Na pytanie „jaka tam u was jest pogoda” dyżurny mi odpowiedział „panie, ja nie wiem, bo szyby mam zasypane śniegiem, siedzę w kuchni, bo straszny ziąb, a nie chce mi się wychodzić na zewnątrz, bo ślizgawica”.
A ja nie miałem ochraniaczy na spodnie, ani kijków, tylko parasol, a żona przypominała mi kilka razy, że chce ze mną spędzić Święta.
Ale, jak mówią górale, co się odwlecze to nie uciecze.

pixi
19-12-2011, 12:30
... z Wołosatego na Tarnicę i z powrotem jest tylko 3 i pół godziny.
Lepiej jest zatem potraktować Tarnicę jako wyspę.
Zresztą i tak będą dwie wyspy Łysica i Rysy.

Pamietam takie wejscie kiedys na Tarnice z Wolosatego w deszczu, momentani w ulewie i mgle, zajelo nam wiecej czasu. A isc trzeba bylo bo to byl Rajd Bieszczacki i chcielismy pokazac (komu ?, chyba sobie) ze mozemy, ze potrafimy, zreszta nie wypadalo wymieknac i wracac przed czasem do W-wy.

A na Lysice to pojdziesz od Nowej Slupi przez cale Lysogory czy na skroty od Swietej Katarzyny ?

A co do twojego ostatniego wypadu to chyba wybrales najgorszy okres. Lepiej bylo poszusowac na nartach.

zdzicho alboom II
19-12-2011, 14:45
To nie ja wybrałem, tylko mnie wybrano.

A na Łysicę pójdę najkrótszą drogą czyli od Św. Katarzyny, skoro wyspa to nie obowiązuje prawo od szczytu do szczytu.

pixi
19-12-2011, 14:58
Nie ma obowiazku przejscia calego pasma ale las swietokrzyski jest ladny i do kapliczki sw.Mikolaja warto zajrzec, tak dla przyjemnoisci.
Zamarzylo mi sie, ot tyle.

zdzicho alboom II
19-12-2011, 15:12
No dobra, skoro polecasz, to będę miał to na uwadze.

zdzicho alboom II
20-12-2011, 14:03
A póki co w Wiśle na peronie właśnie zaczęło prószyć i powitała nas góralska orkiestra.

https://lh3.googleusercontent.com/-vCUAjfaDLMk/VGoq1519cFI/AAAAAAAAD7A/Qhxma59yO3Q/s720/PC170018.JPG

https://lh6.googleusercontent.com/-iPjX3r1NNg8/VGoq_urRW-I/AAAAAAAAD7I/vUrlpB07394/s720/PC170016.JPG

https://lh5.googleusercontent.com/-Oi-PflBsvmI/VGorFtT8-WI/AAAAAAAAD7Q/U5-hlzMnEvU/s720/PC170017.JPG

zdzicho alboom II
21-12-2011, 14:32
Kupiłem sobie mapę Beskidu Wyspowego, bo w ogóle takiej nie miałem, a z niej wynika, że to co pisałem w #20 o dwóch wyspach z Mszaną Dolną pośrodku, to niedokładnie prawda, bo MD można całkiem ominąć idąc z Pcimia przez Lubomir, Kasinę Wielką i Mogielnicę do Jurkowa i to jest trzy dni wędrówki.

zdzicho alboom II
23-12-2011, 12:30
Z Krynicy na Lackową i z powrotem nie da się dojść w jeden dzień, z Rytra do Krynicy idzie się dwa dni, dlatego trzeba zrobić wyspę z Lackowej i iść na nią i z powrotem ze wsi Izby.

pixi
23-12-2011, 12:54
Rzeczywiscie, pamietam ze z Rytra do Krynicy zajelo nam wiecej niz bylo planowane a na dodatek nieslismy caly sprzet biwakowy i duzy kociol.

zdzicho alboom II
31-12-2011, 12:50
Posortowałem zdobywanie Korony od najkrótszych wycieczek do najdłuższych.
Na pierwszym miejscu znalazła się Łysica.

zdzicho alboom II
01-01-2012, 12:02
Ślęża jest ex aequo z Łysicą; obie są jednodniowe.

pixi
01-01-2012, 12:50
W takim razie moze warto zaczac od dluzszych a Lysice odlozyc sobie na okazje.

zdzicho alboom II
01-01-2012, 15:03
Może warto.
Takie porównanie warto mieć, aby mając do wykorzystania określoną ilość dni, móc się wybrać na odpowiednią wycieczkę.

zdzicho alboom II
01-01-2012, 16:46
Na trzecim miejscu, samodzielnie, jest Biskupia Kopa, bo zajmuje cały dzień plus nocny dojazd pociągiem do Kędzierzyna-Kożle.

zdzicho alboom II
02-01-2012, 10:16
Te trzy góry nazwałem wyspami, tzn. że nie powadzi od nich znakowany szlak do następnej góry, bądź też podróż do najbliższej góry zajmuje więcej niż dwa dni.
Są jeszcze inne wyspy.

Najdłuższą trasą wyszła mi wędrówka przez Sudety Środkowe i Wschodnie od Dzierżoniowa do Międzylesia - 9 dni.

pixi
02-01-2012, 11:14
Na Sudetach to ja sie najmniej wyznaje i nic ci nie podpowiem.

zdzicho alboom II
02-01-2012, 11:53
To szkoda, bo w Sudetach jest 16 szczytów Korony, a ja też Sudety znam słabo.

zdzicho alboom II
03-01-2012, 14:56
Mam też spory, bo 7-dniowy kawałek w Beskidach przez Beskid Śląski i Żywiecki z Bielska-Białej do Zubrzycy Górnej, ale on jest trochę sprzeczny z tym puntem ustanowionego przeze mnie regulaminu, o którym pisałem w # 35, mówiącym że wędrówka od szczytu do szczytu nie powinna trwać więcej niż 2 dni, a tymczasem wędrówka ze Skrzycznego na Babią Górę zajmuje mi aż 5 dni, natomiast gdybym zrobił podwójną wyspę z Czupela i Skrzycznego, to by mi to zajęło 2 dni, a później zrobiłbym 1-dniową wyspę z Babiej Góry.

zdzicho alboom II
14-01-2012, 10:33
Nie mogę się już doczekać na rozpoczęcie sezonu zdobywania KGP, nie mylić z Komendą Główną Policji, myślę że nastąpi to pod koniec marca i że zacznę od tych łatwiejszych szczytów na rozgrzewkę.
Moja partnerka Małgosia Alboomosia zgłosiła swój akces, wszak w wymyślonym przeze mnie regulaminie zdobywania KGP nigdzie nie ma napisane, że muszę to robić samotnie.

zdzicho alboom II
26-01-2012, 12:14
Jestem już taki napalony na te wycieczki, że jak dobrze pójdzie to mógłbym wszystkie zrobić w tym roku, ale ile kasy by to pochłonęło, więc raczej chyba rozłożę w czasie na raty.
Mój Piotruś, ten z którym zdobyliśmy Wichren, też obiecał mi zrobić ze mną kilka wycieczek weekendowych.

pixi
28-01-2012, 22:39
Skoro masz Alboomie taka chetke na gory to oprocz glownego, wymaganego szczytu mozesz sobie pozaliczac kilka tych obok w pasmie.

zdzicho alboom II
29-01-2012, 08:16
Siłą rzeczy, wchodząc na szczyt i schodząc zeń po drodze będą inne szczyty niższe.
Wszystkie je pozaliczam.

zdzicho alboom II
11-02-2012, 23:04
Całymi dniami oraz długimi zimowymi wieczorami siedzę i planuję wycieczki.
Lubię planować wycieczki a zwłaszcza górskie.
Polskie wycieczki planuje się łatwiej niż bułgarskie, bo internet jest po polsku a nie w cyrylicy.

pixi
11-02-2012, 23:14
Polskie wycieczki planuje się łatwiej niż bułgarskie, bo internet jest po polsku a nie w cyrylicy.
Roznorodnosc jezykow w interecie nie stanowi problemu, wrecz przeciwnie, to jak podroz do roznych krajow, wirtualna, jeszcze przed prawdziwa podroza.

jacky
11-02-2012, 23:16
Polskie wycieczki planuje się łatwiej niż bułgarskie, bo internet jest po polsku a nie w cyrylicy.

biorąc pod uwagę rozmaite zawirowania polityczne wcale nie zadziwiłyby by zapisy cyrylicą na naszych szlakach...
wszak:
- jeszcze niedawno było tutaj Królestwo Kongresowe, czyli carat...
- i od całkiem niedawna - moc luda zza wschodniej granicy do nas ściąga na wypoczynek w górach a ponieważ klient to nasz pan - więc trzeba mu pomalować napisy w języku dlań kumatym...

zdzicho alboom II
16-02-2012, 19:11
Okazało się, że aż 14-tu wycieczek potrzeba na zdobycie tych 28 szczytów.
Nie dało się tak jak myślałem na początku zrobić znacznie mniej.
Gdyby jeździć z namiotem i samochodem byłoby łatwiej, ale nie o to przecież chodzi.

zdzicho alboom II
20-02-2012, 12:11
Pracowałem nad skróceniem liczby wycieczek, a przez to skróceniem czasu i obniżeniem kosztów.
Udało mi się skrócić do 12-tu, wypada po 4 wycieczki rocznie.

zdzicho alboom II
04-03-2012, 15:26
A ja sobie siedzę z mapami Beskidów i Sudetów oraz z netowymi rozkładami jazdy autobusów i pociągów.
Dopracowuję wycieczki logistycznie, skracam, łączę i zarabiam w ten sposób pieniądze.
Przyjemne z pożytecznym.

pixi
04-03-2012, 15:33
A ja sobie siedzę z mapami Beskidów i Sudetów oraz z netowymi rozkładami jazdy autobusów i pociągów.
Dopracowuję wycieczki logistycznie, skracam, łączę i zarabiam w ten sposób pieniądze.
Przyjemne z pożytecznym.

Jesli chodzi o matematyczna scislosc to pieniedzy nie zarabiazz a jedynie planujesz zaoszczedzic. A ze to przyjemnie planowac gorskie wycieczki to inna sprawa.
Wyznam ze jak mi wypali planowana trasa na wakacje to zachacze o Prokletje.

zdzicho alboom II
04-03-2012, 16:43
To już masz jakieś plany wakacyjne?
Może ci pomóc, bo mój plan "koronny" już właściwie jest zakończony.

Ale jeżeli przedtem wyszło mi drożej, a teraz taniej, to mniej wydam w przyszłości i te pieniądze będę miał.

hany
16-03-2012, 21:24
Witam,

Życzę powodzenia w zdobywaniu KGP, sama jestem szczęśliwą zdobywczynią i uważam, że to na prawdę świetna zabawa. Zajęło mi to ponad 2 lata i wymagało 20 wyjazdów. Jeżeli ktoś jest zainteresowany to zapraszam do relacji: http://www.ciap-trek.pl/node/30. Trzymam kciuki i czekam na aktualne info o zdobytych klejnotach do korony.

Hany

zdzicho alboom II
16-03-2012, 23:27
Na Babią Górę w styczniu z namiotem!
To jest wyczyn.
Będę jeszcze czytał i oglądał.
Hany mam nadzieję, że będziesz tu częściej zaglądać, nie tylko na jeden raz, i pokibicujesz mi.

hany
18-03-2012, 21:36
Na pewno będę zaglądać :) A kiedy i gdzie pierwsza "koronna wyprawa" ?

zdzicho alboom II
18-03-2012, 23:55
Cieszę się hany.
Pierwsza "koronna wyprawa" może być już przed Świętami, jeśli nadal będzie ciepło.
Zdradzę, że będzie to Łysica.

pixi
19-03-2012, 09:50
Zaczynasz od "maluczkich" Alboomie. Lysice to sie robi z zamknietymi oczami, prawie. Ilez to razy zdarzalo mi sie prowadzic na nia grupy szkolne.

zdzicho alboom II
19-03-2012, 10:35
To tak dla treningu, sprawdzenia w jakiej jestem formie po zimie, zobaczenia jak się chodzi samemu, wypróbowania nowego sprzętu.
Będzie to wycieczka jednodniowa - rano wyjazd pociągiem, wieczorem przyjazd też pociągiem.

pixi
19-03-2012, 10:41
A jak dojedziesz z Kielc do Sw.Katarzyny ? PKS-em ?

zdzicho alboom II
19-03-2012, 12:05
Tak.
Plan jest taki, aby pojechać pociągiem do Radomia, stamtąd do Św. Katarzyny PKS-em, a powrót ze Św. Katarzyny PKS-em do Kielc i z Kielc wieczorem pociągiem do Warszawy.

pixi
19-03-2012, 12:33
A nie ma takiego szybkiego rannego pociagu do Krakowa z przystankiem przed poludniem w Kielcach ?

zdzicho alboom II
20-03-2012, 00:21
Ja mam rano bardzo dobre połączenie ze Św Katarzyną.
Warszawa Rakowiec 6:30 – Radom 8:33
Radom 8:50 – Św. Katarzyna 11:18, przez Starachowice, Bodzentyn, relacja Radom – Kielce, kursuje w dni robocze, normalny 17,50 zł. turysta 10,50 zł.

pixi
20-03-2012, 07:32
Cos takiego - znizka dla turystow ? Lokalna ciekawostka.
Pozdrow ode mnie Gory Swietokrzyskie. ktos juz kiedys tak powiedzial - wiesz kto ?

zdzicho alboom II
20-03-2012, 07:35
No właśnie, ciekawe jak to działa w praktyce i jak oni sprawdzają kto jest turystą.

zdzicho alboom II
20-03-2012, 07:58
Mam pytanie do fanów mojego projektu mieszkających na Górnym Śląsku.
W jakim stanie znajduje się aktualnie (bądź będzie znajdował się w lecie) dworzec kolejowy w Katowicach?
Jest ono związane z następną planowaną wycieczką na Skrzyczne i Czupel.
Obliczyłem bowiem, patrząc na mapę z czasami przejścia, że da się oba te szczyty zaliczyć w ciągu jednego dnia, pod warunkiem, że do Szczyrku przybędzie sie wcześnie rano.
Zatem znalazłem połączenie:
Warszawa Centr.22:30 - Katowice 2:59, kier. Wrocław, 56 zł.
Katowice 4:15 – Bielsko-Biała 5:15 - Szczyrk 5:45. rel. Ustka – Żywiec, senior 20 zł.
Tylko właśnie, czy da się przeżyć godzinę w środku nocy na dworcu w Katowicach?
I czy dworce autobusowy i kolejowy są w sąsiedztwie?

zdzicho alboom II
25-03-2012, 22:57
I pomyśleć że w poście 12 pisałem:
do Bielska Białej jest mi łatwiej dojechać niż do Ustrzyk Górnych czy też Krynicy.
To nieprawda.

jacky
26-03-2012, 23:36
Mam pytanie do fanów mojego projektu mieszkających na Górnym Śląsku.Warszawa Centr.22:30 - Katowice 2:59, kier. Wrocław, 56 zł.
Katowice 4:15 – Bielsko-Biała 5:15 - Szczyrk 5:45. rel. Ustka – Żywiec, senior 20 zł.
Tylko właśnie, czy da się przeżyć godzinę w środku nocy na dworcu w Katowicach?
I czy dworce autobusowy i kolejowy są w sąsiedztwie?

Zdzichu - dworzec PKP w Katowicach nie istnieje , wyburzyły go "urzędnicze chuligany"...
co działa w zastępstwie serio - nie wiem jakie tatałajstwo...
ale po kiego czorta pchasz się do Korony środkiem nocy w nieznane ?
życie Ci niemiłe ?
nie znajdujesz innych skomunikowań za dnia ?
jakby co to kwaterka na Ciebie u nas czeka ...
jedynie nasza ewentualna letnia wędrówka po Bałkanie i tureckich ziemiach mogą sprawić kłopoty nieobecności....
w nocy śpij - za dnia wędruj...
stara zasada...
nie tylko pielgrzyma...
wieczorkiem chłodnym pociągamy podgrzewane piwko ...
rakijka też rozgrzewa i to nieźle...

zdzicho alboom II
29-03-2012, 13:39
Miło mi wszystkim donieść, że pierwszy szczyt z mojej Korony - Łysica został przeze mnie zdobyty samotnie dnia 28 marca 2012 roku o godzinie 13:16.
Relację proszę czytać tutaj.

http://voyageforum.pl/threads/3062-%A3ysica-w-Koronie?p=30672#post30672

zdzicho alboom II
01-04-2012, 08:19
Wygrałem dzisiaj milion w Totolotka.
Wynajmę sobie tragarzy i będę zdobywać Koronę w lektyce.

pixi
01-04-2012, 23:49
Jaki milon ? Czego milion ?

hany
02-04-2012, 06:02
Miło mi wszystkim donieść, że pierwszy szczyt z mojej Korony - Łysica został przeze mnie zdobyty samotnie dnia 28 marca 2012 roku o godzinie 13:16.
Gratulacje! Pierwszy kroczek zrobiony :wink:.

zdzicho alboom II
02-04-2012, 15:34
Dziękuję hany.
Następny krok będzie większy.

zdzicho alboom II
03-04-2012, 10:38
Zdzichu - dworzec PKP w Katowicach nie istnieje , wyburzyły go "urzędnicze chuligany"...
co działa w zastępstwie serio - nie wiem jakie tatałajstwo...
ale po kiego czorta pchasz się do Korony środkiem nocy w nieznane ?
życie Ci niemiłe ?
nie znajdujesz innych skomunikowań za dnia ?
jakby co to kwaterka na Ciebie u nas czeka ...
jedynie nasza ewentualna letnia wędrówka po Bałkanie i tureckich ziemiach mogą sprawić kłopoty nieobecności....
w nocy śpij - za dnia wędruj...
stara zasada...
nie tylko pielgrzyma...
wieczorkiem chłodnym pociągamy podgrzewane piwko ...
rakijka też rozgrzewa i to nieźle...



To jest prawdziwy przyjaciel.
Skorzystam z zaproszenia na pewno, może w maju?
Ale udało mi się poznać pewną panią, która mieszka w samej ....Bielsko -Białej.
I mam u niej chatę wypadową. Próbowałem ją nawet skłonić do pisania u nas, ale na razie nie udało mi się.

zdzicho alboom II
06-04-2012, 12:41
Wszystkim fanom mojego przedsięwzięcia życzę udanych Świąt Wielkanocnych.

A po Świętach módlcie się o ładną pogodę, bo na któryś weekend kwietniowy mam zaplanowaną nową wycieczkę.

zdzicho alboom II
18-04-2012, 11:32
Teraz mam w poście pierwszym śliczną nową zedytowaną tabelkę z odnośnikami do Wikipedii.
A przy Łysicy zaznaczonej na niebiesko jako zdobytej mam odnośnik do mojej relacji ze zdobycia.

jacky
18-04-2012, 23:03
Jesli chodzi o matematyczna scislosc to pieniedzy nie zarabiazz a jedynie planujesz zaoszczedzic. A ze to przyjemnie planowac gorskie wycieczki to inna sprawa.
Wyznam ze jak mi wypali planowana trasa na wakacje to zachacze o Prokletje.

straszą, że w owe góry bez alpinistycznego ekwipunku ani rusz...
no, chyba, że wystarczy jeno pokłon podnóżom....

zdzicho alboom II
18-04-2012, 23:31
Bardzo proszę mi wątku nie zaśmiecać i o Prokletje dyskutować w odpowiednim do tego miejscu.

zdzicho alboom II
21-04-2012, 09:06
Zobaczcie proszę, na jaki pomysł wpadłem.
W tej tabelce w pierwszym poście, wpisałem datę zdobycia Łysicy.
Będę teraz tak robił przy każdym kolejnym zdobyciu.
Już niedługo!

zdzicho alboom II
28-04-2012, 19:52
Skrzyczne zdobyte 28 kwietnia 2012.
W tabelce będzie świećić niebiesko.

jacky
28-04-2012, 22:12
Skrzyczne zdobyte 28 kwietnia 2012.
W tabelce będzie świećić niebiesko.

gratulacje wielokrotne ...:14:

zdzicho alboom II
29-04-2012, 18:02
Z przyjemnością donoszę, że dzisiaj zdobyłem kolejny "koronny"szczyt. Nazywa się Czupel.
Zacznie sie świecić niebiesko po powrocie do Warszawy.
Na razie tylko zwiastuny.

jacky
29-04-2012, 22:17
Z przyjemnością donoszę, że dzisiaj zdobyłem kolejny "koronny"szczyt. Nazywa się Czupel.
Zacznie sie świecić niebiesko po powrocie do Warszawy.
Na razie tylko zwiastuny.

niech żyją zwiastuny....


:14:

zdzicho alboom II
02-05-2012, 13:33
Skrzyczne i Czupel wyświeciłem już w tabelce na niebiesko.
Daty zdobycia też są.
Zwiastuny też są.
Wyświetlę sobie zdjęcia w kompie i będą mógł zacząć pisać relacje.

zdzicho alboom II
11-06-2012, 10:35
Planuję zdobycie kolejnych szczytów w weekend 21-23 czerwca, podobno ma być ładna pogoda.

pixi
11-06-2012, 11:01
A gdzie sie wybierasz ?

zdzicho alboom II
11-06-2012, 13:24
Jeszcze waham się między okolicami Wałbrzycha a okolicami Opola.

zdzicho alboom II
17-06-2012, 15:35
Najbardziej mi pasują okolice Opola w piątek.
Wg meteoprog lepsza pogoda ma być w czwartek, ale co zrobić - byle nie grzmiało, bo tego z Małgosią nie lubimy.

pixi
17-06-2012, 15:42
A to powodzenia zycze.

zdzicho alboom II
17-06-2012, 15:47
Dziękujemy - módl się i trzymaj kciuki za dobrą pogodę.
Macie wszyscy pozdrowienia od koleżanki Carnivalki; ona nie pisze nie dlatego, że nas nie lubi, tylko że ma teraz cały interes na swojej głowie i pracuje od wschodu do zachodu słońca, ale mam nadzieję , że znajdzie dla mnie chwilę w Opolu.

zdzicho alboom II
22-06-2012, 10:53
Biskupią Kopę zdobyłem 21 czerwca 2012 roku.
Carnivalka niestety nie odezwała się do mnie.

zdzicho alboom II
25-06-2012, 13:06
Ponieważ lubię planować wyprawy, przypomnę pewne zdarzenie z przeszłości absolutnie autentyczne i nie naciągane do faktów, aby zastanowić się czy planowanie ma sens.
Kiedyś dojeżdżałem do pracy pod Warszawą 20 km PKS-em. Wsiadałem nie na dworcu autobusowym tylko na przystanku koło domu. Pewnego dnia autobus przyjechał na przystanek, stanął za jakimś innym autobusem, nie otworzył drzwi i zanim ja się zorientowałem w sytuacji i podbiegłem, uciekł mi sprzed nosa. Następny autobus planowany był za 15 min, a ja miałem czas wyliczony i nie mogłem spóźnić się do pracy. Po kilku minutach przyjechał jakiś autobus pracowniczy i podwiózł mnie za darmo ok. 10 km do przystanku, za którym skręcał. Po następnych kilku minutach przyjechał ten następny autobus wg planu. Wsiadłem do niego i zapłaciłem o 1,30 zł. mniej niż normalnie, bo jazda była krótsza. Wyszedłem na przystanku, skręciłem w drogę prowadzącą do pracy i miałem do przejścia jeszcze 15 min, a powinienem już zaraz być w pracy. Po chwili zatrzymał się przy mnie samochód, to koleżanka z pracy mówi wsiadaj, zaspałam dzisiaj, razem się spóźnimy. Dzięki tej podwózce spóźniłem się tylko 3 minuty.
W drodze powrotnej do domu okazało się, że pieniędzy miałem dokładnie tyle, że starczyło mi na autobus. Gdybym wydał te 1,30 zł. w tamtą stronę, to by mi ich zabrakło, a autobusy na tej trasie tak miały, że kierowca kazałby mi wysiąść.
Jak takie zdarzenie zakwalifikować? Przypadek, przeznaczenie, opatrzność, nieprawdopodobne szczęście?
Zdarzenia podobne wcale nie zdarzają mi się rzadko. Co jakiś czas w sklepie przy zakupach mam dokładnie taką ilość pieniędzy co do grosza, jaka jest potrzebna.
Kiedyś w taksówce z Owczej Kupieli do Central Avtogara w Sofii, wydaliśmy ostatnie lewy, chociaż taksówkarz nie wiedział, ile ich mamy.
Moim zdaniem, nie sposób takich zdarzeń przewidzieć, ani się przed nimi ustrzec. Można tylko zaplanować coś z grubsza, np. zacząć wyprawę od jakiegoś konkretnego miejsca.
Co o tym myślicie?

pixi
29-06-2012, 13:26
1° mysle ze zawsze warto miec tzw rezerwe

2° mysle ze ten wpis powinien byc tu : http://voyageforum.pl/threads/1898-Nasze-niesamowite-przygody-w-podróżach

zdzicho alboom II
29-06-2012, 19:21
ad 1) myślę, że generalnie to nie o to mi chodziło, oczywiście że trzeba miec tzw. rezerwę i czasową i pieniężną, ale nie sposób przewidzieć jaka ona powinna być.
Generalnie chodziło mi o to, jak zakwalifikować zdarzenia tego typu i dlaczego mi sie tak często zdarzają.
Patrz mój watek o wędrówkach po Czarnohorze
http://voyageforum.pl/threads/94-Jak-nam-Czarnohorski-Szczeznyk-miesza%C5%82-szyki
To jest jeden wielki taki ciąg tego typu zdarzeń,
a wędrówka po Rodopach
http://voyageforum.pl/threads/3-Moje-w%C4%99dr%C3%B3wki-po-g%C3%B3rach-bu%C5%82garskich/page15
w szczególności posty 293 296 ?
ad 2) i myślę, że ten wpis powinien być tu, właśnie dlatego, bo to nie są żadne niezwykłe przygody, dla mnie to jest raczej normalka.

zdzicho alboom II
04-07-2012, 17:49
Tak se myślałem a propos tych ostatnich postów.
Wiecie, co jest w życiu najważniejsze i albo się to ma od urodzenia albo nie?....
.... Szczęście.
Oraz tzw. urok osobisty.

Ale wracając do tematu wątku, nowa "górka" chodzi mi po głowie i myślę, że zdobędę ja w nadchodzącym tygodniu też jednodniowo ale samotnie tym razem.
Żeby tylko pogoda była dobra tzn. nie upalnie i bez deszczu.
Gdybyście chcieli zgadywać, gdzie to będzie, to dodam dla ułatwienia, że jest to najbardziej wysunięta na wschód "górka koronna".
Życzcie mi szczęścia, proszę.

pixi
04-07-2012, 22:03
Tarnica 1346 m ?

zdzicho alboom II
04-07-2012, 22:48
Jasne, że tak.
Dojazd prosty, szczyt łatwy.

pixi
04-07-2012, 23:09
Szczyt latwy ale podejscie ciut dlugie i nudne.
Kiedys bylismy tam jesienia, prawie w deszczu, wracajac cos pokrecilismy, zblizal sie zmrok i trzeba bylo przyspieszyc i isc na skroty, znaczy przez rzeke. Po deszczu wody przybylo, siegala mi do pasa... dobrze ze "wielkoludy" przeniosly sucho plecaki i podali reke w rwacym nurcie...
Zycze ci slonecznej pogody.

zdzicho alboom II
18-07-2012, 12:26
W poście 9 pisałem tak:
"Po pierwsze do Bielska Białej jest mi łatwiej dojechać niż do Ustrzyk Górnych czy też Krynicy."
W poście 16 tak:
"Aby zdobyć tylko jeden szczyt Tarnicę trzeba przejść z Lackowej do Tarnicy przez cały Beskid Niski i całe Bieszczady czyli od Krynicy przez Komańczę aż do Ustrzyk Górnych.
A z Wołosatego na Tarnicę i z powrotem jest tylko 3 i pół godziny.
Lepiej jest zatem potraktować Tarnicę jako wyspę."
W poście 60 tak:
"Do Bielska Białej jest mi łatwiej dojechać niż do Ustrzyk Górnych czy też Krynicy.
To nieprawda."

Do Wołosatego dojechać jest bardzo łatwo.
Warszawa PKS 22:00 - Sanok 6:15
Sanok 7:20 - Wołosate 10:09
Bilet dla seniora kosztuje 72,70 zl.
Powrót:
Wołosate 15:55 - Ustrzyki Górne 16:05
Ustrzyki Górne 17:40 - Warszawa 5:30
W najbliższy weekend zamierzam to sprawdzić.

jacky
18-07-2012, 12:55
W najbliższy weekend zamierzam to sprawdzić.


trzymamy kciuki...
i czekamy na fotoreportaż...

zdzicho alboom II
19-07-2012, 08:06
Chyba muszę mój wyjazd odwlec.
Ale,
jak mawiają górale,
co się łodwlece,
to nie uciece.
Bo,
jak pokazuje meteoprog,
http://www.meteoprog.pl/pl/weather/Wolosate/
pogoda będzie lepsza w poniedziałek niż w sobotę,
bo niż się kończy po weekendzie.


Meteoprog pokazuje pogodę nie do końca dokładnie.
Śledzę ją od pewnego czasu i parę dni temu pokazywał, że dziś ma być ładnie, potem zmienił na deszcz, a teraz dziś znowu jest ładnie.
A jak już się jedzie na jeden dzień, to chciałoby się nie moknąc.

jacky
23-07-2012, 15:39
:thumbup:



właśnie przed chwilą przyszedł komunikat o zdobyciu Tarnicy przez Zdzicha...
G R A T U L U J E M Y ....

zdzicho alboom II
24-07-2012, 07:39
Tak jest, potwierdzam.
Tarnicę zdobyłem samotnie 23 lipca 2012 roku o godzinie 12:36.
Dziękuję serdecznie za gratulacje.
O zdobyciu będzie można czytać tu:
http://voyageforum.pl/threads/3268-Tarnica-w-koronie?p=33839#post33839
Na razie jest tylko zwiastun.

zdzicho alboom II
06-08-2012, 17:29
Liczę już dni do wielkiej wyprawy w Sudety Wschodnie, 8 koronnych szczytów do zdobycia.
Start 17-tego sierpnia.

pixi
06-08-2012, 23:52
Powodzenia zycze.

zdzicho alboom II
17-08-2012, 14:46
Dzisiaj start.
Wieczorem jedziemy pociągiem.
Ale niestety nie będzie to wielka wyprawa, tylko weekendowa.
I nie Sudety Wschodnie tylko Środkowe.
W dwa dni zdobędziemy trzy szczyty i zwiedzimy trzy miasta.
2x3 w dwóch!

jacky
17-08-2012, 21:35
pogoda będzie Wam sprzyjać a my trzymamy kciuki....

zdzicho alboom II
20-08-2012, 10:33
Sprzyjała.
Może nawet za bardzo, bo nie było ani jednej chmurki.
I w ponad 30-to stopniowym upale Ślęża została zdobyta 18-tego sierpnia 2012 roku,
a Waligóra 19-tego sierpnia 2012 roku.
Oba szczyty okazały się nadspodziewanie trudne i dlatego zdobyłem tylko dwa z planowanych trzech.
Ale o tym w odpowiednich wątkach.

pixi
23-08-2012, 18:36
Brawo Alboomie.

zdzicho alboom II
30-08-2012, 11:07
Zatem mam zdobytych siedem szczytów.
W jeden sezon, bo trzeba liczyć, że sezon już się skończył.
Niebawem ostatni w tym roku wypad zagranicę, ale nie w góry.
Potem czas na leczenie.
Potem zrobi się chłodno.
A w długie zimowe wieczory przyjdzie czas na "przeplanowywanie" wypraw Korony, aby w przyszłym sezonie poszło sprawniej.

zdzicho alboom II
30-10-2012, 12:38
Ponieważ lubię planować wyprawy, przypomnę pewne zdarzenie z przeszłości absolutnie autentyczne i nie naciągane do faktów, aby zastanowić się czy planowanie ma sens.
Kiedyś dojeżdżałem do pracy pod Warszawą 20 km PKS-em. Wsiadałem nie na dworcu autobusowym tylko na przystanku koło domu. Pewnego dnia autobus przyjechał na przystanek, stanął za jakimś innym autobusem, nie otworzył drzwi i zanim ja się zorientowałem w sytuacji i podbiegłem, uciekł mi sprzed nosa. Następny autobus planowany był za 15 min, a ja miałem czas wyliczony i nie mogłem spóźnić się do pracy. Po kilku minutach przyjechał jakiś autobus pracowniczy i podwiózł mnie za darmo ok. 10 km do przystanku, za którym skręcał. Po następnych kilku minutach przyjechał ten następny autobus wg planu. Wsiadłem do niego i zapłaciłem o 1,30 zł. mniej niż normalnie, bo jazda była krótsza. Wyszedłem na przystanku, skręciłem w drogę prowadzącą do pracy i miałem do przejścia jeszcze 15 min, a powinienem już zaraz być w pracy. Po chwili zatrzymał się przy mnie samochód, to koleżanka z pracy mówi wsiadaj, zaspałam dzisiaj, razem się spóźnimy. Dzięki tej podwózce spóźniłem się tylko 3 minuty.
W drodze powrotnej do domu okazało się, że pieniędzy miałem dokładnie tyle, że starczyło mi na autobus. Gdybym wydał te 1,30 zł. w tamtą stronę, to by mi ich zabrakło, a autobusy na tej trasie tak miały, że kierowca kazałby mi wysiąść.
Jak takie zdarzenie zakwalifikować? Przypadek, przeznaczenie, opatrzność, nieprawdopodobne szczęście?
Zdarzenia podobne wcale nie zdarzają mi się rzadko. Co jakiś czas w sklepie przy zakupach mam dokładnie taką ilość pieniędzy co do grosza, jaka jest potrzebna.
Kiedyś w taksówce z Owczej Kupieli do Central Avtogara w Sofii, wydaliśmy ostatnie lewy, chociaż taksówkarz nie wiedział, ile ich mamy.
Moim zdaniem, nie sposób takich zdarzeń przewidzieć, ani się przed nimi ustrzec. Można tylko zaplanować coś z grubsza, np. zacząć wyprawę od jakiegoś konkretnego miejsca.
Co o tym myślicie?

Znalazłem chyba odpowiedź na wytłuszczone pytanie.
Sam bym tego lepiej nie ujął.
W następnym poście cytat z książki Sonia i Alexandre Poussin "Afryka Trek cz. II"

zdzicho alboom II
30-10-2012, 12:39
„Naprawdę istnieje jakiś bóg wędrowców. To nieprawdopodobne, jakie rzeczy się zdarzają, kiedy człowiek stwarza sytuację, aby mogły się zdarzyć. Rzecz w tym, aby być czujnym, rozpoznać je i na nie odpowiedzieć. Życie prowadzi nas tak samo, jak my nim kierujemy. Pędzić na oślep, to zmierzać prosto do klęski, dać się unosić, to zdążać donikąd, to nie żyć, lecz wegetować. Między tymi dwiema skrajnościami jest Przygoda. A Przygoda czeka na nas na rogu każdego dnia. To bardziej stan ducha niż stan faktyczny. Wystarczy zostawić dla niej miejsce. Nie przewidywać wszystkiego. Niektórzy nazywają to beztroską, inni, którym nic się nie przytrafia, mówią o szczęściu i czynią z niego nowego boga, nieobliczalnego i bezwzględnego. Raz jest, raz go nie ma. My, z braku pewności i w tajemnicy, wolimy widzieć w tym immanentną dobra wolę rzeczy, która stara się nam pomóc. Bardzo dyskretnie. Ale obecną i stała. Duchową. Lubiącą tez dobrą zabawę.”

zdzicho alboom II
20-11-2012, 22:51
Koniecznie moim zdaniem należy zwrócić uwagę na tak zwane kontrowersje.
Na skutek nich postanowiłem dodać do Korony jeszcze trzy szczyty - Borową, Mędralową i Smrek Trójkrajny.
Kontrowersje powstały na skutek problemu granic mezoregionów. Autorzy Korony opierają się w tym względzie na innych ustaleniach niż Wikipedia, która bazuje na regionalizacji Polski według Jerzego Kondrackiego.

pixi
20-11-2012, 23:04
Poprosze o rozwiniecie tematu.

zdzicho alboom II
20-11-2012, 23:23
Borowa - tu sprawa jest prosta, bo okazuje się, że Marek Więckowski i Wojciech Lewandowski twórcy koncepcji Korony przedstawionej w 1997 roku w czasopiśmie „Poznaj swój kraj” zmierzyli wysokość Chełmca razem z 18 metrową wieżą widokową, która na nim stoi, a w rzeczywistości Borowa znajdująca się po drugiej stronie Wałbrzycha jest wyższa.
Postanowiłem zdobyć oba szczyty jednego dnia.
Reszta jutro, bo mamy na to do kwietnia dużo czasu.

zdzicho alboom II
21-11-2012, 16:29
O ile z Borową jest sprawa prosta, to przy Mędralowej już się komplikuje.

Według twórców Korony, Mędralowa 1169 m została zaliczona do Beskidu Żywieckiego, bo tak jest często zaliczana na mapach i w podręcznikach. A w Beskidzie Żywieckim króluje Babia Góra, więc twórcy Korony nie zaliczyli Mędralowej do Korony.
Tymczasem według Jerzego Kondrackiego, autora naukowo opracowanej regionalizacji geograficznej Polski, granice Beskidu Makowskiego są takie, że mieści się w nich Mędralowa.
Zatem Mędralowa jest według tej koncepcji najwyższym szczytem Beskidu Makowskiego i jest wyższa od Lubomira.
A, żeby było jeszcze bardziej dziwnie to, według klasyfikacji Kondrackiego, Lubomir wcale nie należy do Beskidu Makowskiego tylko do Beskidu Wyspowego, gdzie Mogielica jest od niego wyższa.
Aby być w zgodzie z obydwoma autorami, postanowiłem zdobyć i Lubomir i Mędralową.
A Mędralowa leży w okolicach Babiej Góry i zdobędę ją po drodze na najwyższy szczyt Beskidów.

zdzicho alboom II
22-11-2012, 16:25
A ze Smrekiem Trójkrajnym to już jest, moim zdaniem, najciekawsza historia.
Skąd się taki wziął w ogóle, zapytacie.
Ano, poszło tym razem o Góry Bialskie.
Prof. Kondracki mówi, że takich gór w ogóle nie ma, że wchodzą one w skład Gór Złotych.
Jeżeli zatem Gór Bialskich nie ma to Kowadła 988 m w Górach Złotych nie trzeba zdobywać, bo Rudawiec 1112 m też jest w górach Złotych i jest wyższy od Kowadła.
Ja, na wszelki wypadek, Kowadło postanowiłem zdobyć.
A Smrek?
Góry Złote są jednym z dłuższych pasm Sudeckich, tworzą stosunkowo wąski grzbiet o krętym przebiegu, a d tego grzbietu odchodzą jeszcze boczne ramiona.
W takiej sytuacji trudno jest wyodrębnić najwyższy szczyt. Autorzy Korony przyjęli, że to Rudawiec 1112 m, ale niekoniecznie. Brusek ma 1116 m, Postawna 1124 m, tylko że na te szczyty nie prowadzi żaden szlak znakowany.
A na Smrek Trójkrajny 1117 m i owszem – sprawdziłem na mapie.
Smrek Trójkrajny jest koło Kowadła i do zdobycia przy okazji.
Rudawiec też. Wszystkie trzy są w okolicy wsi Bielice.

zdzicho alboom II
26-11-2012, 19:27
Nie mogę się już doczekać nowego rozkładu jazdy PKP, coby móc dokonać poprawek w moich wycieczkach.
Jeszcze 2 tygodnie!
Warszawa Centr. 6:38 IV/6 – Kraków Gł. 10:09, Regio, kier. Krynica, 49,50 zł.
Czy np. taki bardzo wygodny dla mnie pociąg będzie jeździł?

Albo takie?
Warszawa Centr. 22:30 - Wrocław Gł. 6:18, TLK 63 zł.
Wrocław Gł. 6:44 – Kłodzko Miasto 8:24, Regio 18,50 zł, kier. Międzylesie

no-el
26-11-2012, 20:10
alboomie II ! Odwiedz www.bahn.de ,ale nigdy nie wierz w 100% i sprawdzaj na naszych stronach.
Zycze udanych wypraw.

no-el
26-11-2012, 20:27
cdn. Nie wiem dokladnie kiedy jedziesz ? Nabilem date 10.12.2012: TLK 13101 W-wa Centralna odj.5.35 - Krakow 8.40 czas przejazdu 3.godz. 5 minut , TLK 53202 W-wa Centralna 1.46 przyjazd Krakow 7.19. Czyli sa zmiany w nowym rozkladzie.

zdzicho alboom II
26-11-2012, 21:12
Do Krakowa myślę się wybrać w maju.
Nowy rozkład obowiązuje bodajże od 9 grudnia.
Interesują mnie bardziej pociągi Regio niż TLK, bo sa sporo tańsze, a jadą tyle samo czasu.

zdzicho alboom II
06-12-2012, 15:15
Teraz ten pociąg jedzie Warszawa Centr. 6:14 - Kraków 9:21, 3 godz. 7 min.
Czekamy, jeszcze 3 dni.
Zmiana jest niewielka i na gorsze, bo podmiejskie autobusy z Krakowa interesujące mnie są najwcześniej od 10-tej, ale jeszcze to sprawdzę

pixi
06-12-2012, 18:42
A kiedy wchodzisz na Rysy ?

zdzicho alboom II
06-12-2012, 22:46
Rysy w sierpniu 2014.

jacky
06-12-2012, 22:50
Rysy w sierpniu 2014.

abonament wykupiony z góry...

zdzicho alboom II
06-12-2012, 23:03
Dokładnie.

jacky
06-12-2012, 23:05
pora też postawić wniosek do PKPu o dodatkową zniżkę dla zdobywcy...

zdzicho alboom II
06-12-2012, 23:10
No właśnie. Masz może jakieś znajomości w PKP?

pixi
06-12-2012, 23:12
Rozumiem ze Rysy maja byc wisnia na torcie czyli korona na koronie gor.
A jak w sierpniu 2014 sypnie sniegiem i zamkna szlak ?

zdzicho alboom II
06-12-2012, 23:17
Właśnie tak. Rysy wchodzą w skład mojej ostatniej wycieczki wg mojego planu.
W sierpniu śnieg?! Specjalnie zaplanowałem na sierpień, moim zdaniem to optymalna pora na Rysy.

zdzicho alboom II
06-12-2012, 23:21
W każdym bądź razie, jutro w GW ma być nowy rozkład jazdy.

no-el
07-12-2012, 15:34
Z mojego podsluchu ... znika wiele polaczen Przewozow Regionalnych.... ? Z Krakowa masz cala mase polaczen minibusowych.

no-el
07-12-2012, 16:07
Rozklad jazdy dla albooma II, www.przewozyregionalne.pl/rozklad-jazdy.html

pixi
07-12-2012, 16:08
To prawda, z Krakowa minibusem dojedziesz prawie wszedzie i tanio. Sprawdzone w maju 2012.

zdzicho alboom II
07-12-2012, 16:24
Tak to prawda.
Teraz jest pociąg
Warszawa Centr. 5:35, IV/6 – Kraków Gł. 8:40, TLK, 56 zł. + miejscówka. Niepotrzebnie tak rano.
Powrót może być taki
Kraków Gł. 19:00 –Warszawa Centr. 22:44, Regio 49,50 zł.
Jest jeszcze dojazd PKS-em z Warszawy bezpośrednio w Beskidy.

no-el
07-12-2012, 16:59
Minibusiki z calej Polski , www.minibus.prv.pl . Z W-wy najlepiej pociagiem ktory czasami potrafi przybyc do Krakowa 15 min. przed planowanym czasem. Natomiast okolice Krakowa to busiki ktore sa szybsze i tansze od pociagow./ wyjatek Krakow - Balice lotnisko /.

zdzicho alboom II
07-12-2012, 17:21
Ciekawa stronka - dzięki.
Chociaż dla Mszany Dolnej wyszło mi to:
Not Found
The requested URL /text.php was not found on this server.

no-el
07-12-2012, 17:44
Faktycznie z Mszany Dolnej wyszly "nici" ? Ale to fajna miejscowosc ktora znam jak wlasna kieszen. Za " szczeniaka " jezdzilismy tam na wakacje , dokladnie do Raby Niznej. Ale wpadnij na www.rozklady.nocowanie.pl/mszana_dolna/

zdzicho alboom II
07-12-2012, 18:09
Też ciekawa, może się kiedyś przyda.

zdzicho alboom II
07-12-2012, 18:28
Raba Niżna to jest koło Lubonia Wielkiego 1022 m w Beskidzie Wyspowym, a tu Mogielica 1171 jest w koronie.
I właśnie ją zamierzam zdobywać z Mszany Dolnej a dokładniej z Jurkowa.

zdzicho alboom II
08-12-2012, 11:22
Bodajże największym problemem jaki widzę na dzień dzisiejszy jest nie logistyka tylko nocleg.
Bo z zaplanowanych wycieczek znaczna większość jest co najmniej dwudniowa, a jako że będę wędrował pewnie samotnie będę niechętnie przyjmowany w dwuosobowych pokojach gościnnych, chyba żebym zapłacił za 2 osoby.
Wiecie może czy to rzeczywiście tak jest? Że muszę wtedy płacić za 2 osoby? Czy to jest kwestia dogadania się z właścicielem?

no-el
08-12-2012, 12:13
alboomie II ! Wiesz jak jest ? Jak jest sezon i sa turysci to wlasciciele obiektow noclegowych "glupieja". Jak jest mniejszy ruch to mozna sie dogadac.Nawiecej informacji o kwaterach prywatnych uzyskasz w sklepach spozywczych.
Wpadnij tutaj jest relacja z noclegiem: www.marianduda.pl?p=359 , www.podlipa.ovh.org

zdzicho alboom II
08-12-2012, 13:39
Ha, ha, masz rację no-el - w sklepie spożywczym a chyba jeszcze lepiej w knajpie. Praktykowałem to wiele razy.
Ja planuję wyjazdy w kwietniu, maju czerwcu - nie w sezonie, wtedy ruch jest mały.
Relacja ładna - dziękuję. Na Mogielicę też wybieram się z Jurkowie, ale nocleg planuję bliżej Mszany (może nie bliżej, ale z innej strony) w Wiśniowej albo jeszcze lepiej w Wierzbanowej - mam nawet upatrzoną jedną kwaterę w Wierzbanowej, chyba tam zadzwonię i pogadam.

pixi
08-12-2012, 18:42
A czy juz nie istnieja schroniska mlodziezowe z karta abonamentowa dla seniorow i niewielka oplata za nocleg na wspolnej sali ?

zdzicho alboom II
08-12-2012, 20:14
Myślę, ze nie.
A zresztą po pierwsze nie mam żadnej karty abonamentowej, a po drugie żadne schronisko młodzieżowe nie jest mi po drodze.

pixi
08-12-2012, 20:35
Skoro nie wiesz czy i gdzie istnieja to skad wiesz ze nie sa ci po drodze ?
Karte abonament dla seniora na rok wykupuje sie przy pierwszym noclegu, potem placi sie za kolejne noclegi niezbyt drogo (za okazaniem karty) ale troche drozej niz mlodziez ale znacznie taniej niz w hotelach. Przeciez Polska nalezy do miedzynarodowej organizacji schronisk molodziezowych.

zdzicho alboom II
08-12-2012, 21:05
Wiem, że nie są mi po drodze, bo wszystkie wycieczki mam zaplanowane i w tych wsiach/miejscowościach nie ma takich schronisk.
Po drugie nie jest mi bardzo po drodze z młodzieżą.
Po trzecie nawet jeśli będzie trochę taniej, to niewiele, a dodatkowy kłopot z szukaniem takowego.

jacky
08-12-2012, 22:56
sprawdź w PTSM (http://www.ptsm.org.pl/)...
może znajdziesz cuś na trasie...
poza łykendami świecą pustkami...
przed wieloma laty tyż miałem taką legitkę...
i nocowałem za śmieszną kaskę...
a szczególna dedykacja dla nauczycieli ( także na stypendium ZUS ) z zniżkami...

zdzicho alboom II
08-12-2012, 23:17
No dobra sprawdzę.

A póki co skoro, już byliśmy w okolicach Mszany Dolnej, to moja propozycja na tę okolicę jest taka.
1. Warszawa Centr. 5:35, IV/6 – Kraków Gł. 8:40, TLK, 56 zł. + miejscówka
Kraków ul. Pawia – Myślenice, bus co 20 min. jazda ok. 20 min.
Myślenice przyst. koło Carrefour 10:05, 10:25, 11:55 robocze – Wierzbanowa, KEPA-BUS
http://meteor-turystyka.pl/pensjonat-anna,wierzbanowa.html
Wierzbanowa 149, tel. 660 458 665, 70-80 zł/pokój 2-os. Wyżywienie 30 zł.
Wierzbanowa – Lubomir, zielony 2.30
Lubomir – Wierzbanowa, zielony 1.30
Razem 4.00

2.Wiśniowa 6:45, 8:25 – Mszana Dolna, bus robocze, ok.15 km.
Mszana Dolna 7:25, 8:50 – Jurków 7:45, 9:12 robocze
Jurków - Mogielica, niebieski 2.45
Mogielica - Jurków, niebieski 1.45
Razem 4.30
Jurków 15:50 – Mszana Dolna 16:10
Mszana Dolna 16:55 – Kraków R.D.A 18:20
Kraków Gł. 19:00 –Warszawa Centr. 22:44, Regio 49,50 zł.
Kraków Gł. 20:04 –Warszawa Centr. 23:11, TLK, 56 zł. + miejscówka

zdzicho alboom II
09-12-2012, 10:49
Kryniczanka została Miss Polski 2012, to może coś z okolicy Krynicy.

1. Warszawa Zach. 21:50 – Nowy Sącz d.a. MPK 4:55, rel. Krynica 41,30 zł.
Nowy Sącz d.a. MPK 5:37 - Piwniczna Zdrój Rynek 6:24, 4,50 zł. rel. Piwniczna Zdrój
Piwniczna Zdrój - Niemcowa, żółty 2.00
Niemcowa – Wielki Rogacz, czerwony 1.00
Wielki Rogacz – Radziejowa, czerwony 0.45
Radziejowa - Wielki Rogacz, czerwony 0.30
Wielki Rogacz – Niemcowa, czerwony 0.45
Niemcowa - Piwniczna Zdrój, żółty 1.10
Razem 6.10
Piwniczna Zdrój 16:03– Krynica 17:11, Regio10 zł.
Krynica Zdrój 19:12 – Tylicz 19:30 kier. Tylicz przez Jakubik, 3 zł. „Arnika”
„Dom Wypoczynkowy Teresa” Kazimierza Wielkiego 64, 606 495 850
„Willa Stokrotka” Kazimierza Wielkiego 62, 504 853 756

2. Tylicz – skrzyżowanie na Izby ok. 2 km
Drogą z betonowych bali ok. 4 km
Do szlaku zielonego szeroką piaszczystą drogą 1,5 km
Na całym odcinku od przeł Beskid aż na Lackową (ok 2 km.) nie ma ani jednego znaku szlaku zielonego !!! a czerwone znaki szlaku słowackiego (w ilości śladowej i bardzo stare) pojawiły się dopiero na wypłaszczeniu za ścianką. Na szczycie nie ma żadnego polskiego oznaczenia wysokości (tabliczki) a jedynie mała drewniana tabliczka z pewnością powieszona przez turystów (koślawe literki na zwykłej desce). Czyli tylko słupki graniczne.
Przełęcz Beskid – Lackowa ok. 1.00
Zejście ok. 1.00
Lackowa – Tylicz
Tylicz 15:13 - Krynica Zdrój 15:27 robocze, „Arnika”
Krynica Zdrój 20:10 – Warszawa Zach. 4:28, 42,70 zł.


A czy słyszał ktoś o PTSM w Wierzbanowej (Wiśniowej) albo w Tyliczu?

zdzicho alboom II
09-12-2012, 10:59
http://www.ptsm.org.pl/

Nie ma tam gdzie ja bym chciał.

zdzicho alboom II
09-12-2012, 21:56
Na Dolnym Śląsku też nie ma PTSM-ów mi pasujących - sprawdziłem.
Ale nic to - posłucham wypróbowanej rady no-ela.

zdzicho alboom II
09-12-2012, 22:13
Ciekawostką pewnego rodzaju jest, że w Beskidach oprócz dwóch noclegów już wymienionych w Wierzbanowej i w Tyliczu interesują mnie jeszcze tylko dwa - w Nowym Targu i w schronisku na Markowych Szczawinach.
Bo pozostałe noclegi w znacznej większości wypadają w Sudetach, jako że i Sudecka Korona jest znacznie większa od Beskidzkiej - na 31 wszystkich szczytów w Beskidach jest 13.

jacky
09-12-2012, 22:52
spróbuję jeszcze Komara na konsultację przywołać :-)

zdzicho alboom II
09-12-2012, 22:58
O! To jest specjalista od gór i w dodatku lokalny.

zdzicho alboom II
10-12-2012, 12:11
Wspomnienie nieodżałowanego Komara natchnęło mnie dziś z rana na zmianę logistyki tylickiej i znaczne jej uproszczenie.
Po poprawce wygląda to tak.

Piwniczna Zdrój 16:03– Muszyna 16:42, Regio 8 zł.
Muszyna Rynek 17:11 – Tylicz 17:43, rel. Szczawnik - Muszynka 3 zł. „Arnika”

A nawet jeszcze lepiej, coby się nie włóczyc po Muszynie od PKP do Rynku.
Piwniczna Zdrój 16:03 – Powroźnik 17:01, Regio 9 zł.
Powroźnik PKP 17:17 – Tylicz 17:43, rel. Szczawnik - Muszynka 3 zł. „Arnika”

zdzicho alboom II
10-12-2012, 15:41
Wspomnę, jak kiedyś dawno temu planowaliśmy z Pixi moją wyprawę po Rile i Pirinie.
Mieliśmy chyba 13 projektów coraz lepszych i gdy ten 13 był już idealny, Pixi wpadła na pomysł, żeby cały projekt "przenicować" i zacząć z drugiego końca.
Zrobiliśmy tak i po żmudnej korekcie logistycznej ... projekt nr 14 okazał się o niebo lepszy.
Pomyślałem sobie zatem, coby ten projekt tylicki przenicować i...
okazał się moim zdaniem zdaniem lepszy - jakoś tak więcej czasu jest na wszystko.

1. Warszawa Zach. 21:50 – Krynica-Zdrój 5:40, 45,80 zł.
Krynica-Zdrój 6:59 – Tylicz Kazimierza Wielkiego 7:25
Tylicz – skrzyżowanie na Izby ok. 2 km
Drogą z betonowych bali ok. 4 km
Do szlaku zielonego szeroką piaszczystą drogą 1,5 km
Przełęcz Beskid – Lackowa ok. 1.00
Zejście ok. 1.00
Lackowa – Tylicz
Tylicz 16:52 – Powroźnik PKP 17:18
Powroźnik 17:30 – Piwniczna Zdrój 18:28, Regio

2. Piwniczna Zdrój - Niemcowa, żółty 2.00
Niemcowa – Wielki Rogacz, czerwony 1.00
Wielki Rogacz – Radziejowa, czerwony 0.45
Radziejowa - Wielki Rogacz, czerwony 0.30
Wielki Rogacz – Niemcowa, czerwony 0.45
Niemcowa - Piwniczna Zdrój, żółty 1.10
Razem 6.10
Piwniczna Zdrój 19:05, 20:40 robocze – Nowy Sącz 19:55, 21:30
Nowy Sącz D.A PKS 22:05 – Warszawa Zach. 5:25, 40,50 zł.

A Wam jak się podoba?

zdzicho alboom II
10-12-2012, 16:09
Siedzicie wszyscy?

W Piwnicznej jest ... PTSM - na ul. Zdrojowej 1.


Możecie wstać.
Warunkiem skorzystania z zagranicznych schronisk młodzieżowych jest posiadanie Międzynarodowej Legitymacji PTSM.
KOSZT MIĘDZYNARODOWEJ LEGITYMACJI PTSM w 2012 r. wynosi :
- w kategorii "SENIOR" 40 zł.

SENIOR (osoby prac. powyżej 18 lat) wpisowe 18,00 zł skladka roczna 12,00 zł

czyli 70 zł. na dzień dobry + byle jakie warunki.

no-el
10-12-2012, 23:48
Chyba sie zapisze ? A przelewu " bezplatnego " na skladki i legitymacje International dokonam z AMBER GOLDU !

jacky
11-12-2012, 09:58
1. miedzynarodowej legitymacji kupować nie musisz,
2. standardy schronisk w PL są bardzo różne - jakie są w Piwnicznej nie wiem - choć przed wieloma laty nocowałem w bardzo pięknych schroniskach za symboliczą wręcz opłatą...
3. nie wiem jak obecnie jest z tzw. gościnnymi pokojami nauczycielskimi ZNP, w Krynicy były to aż dwa domy wczasowe...

no-el
11-12-2012, 10:37
W Piwnicznej Zdroju jest kilka schronisk: ZHP , PTTK , Katolickie schronisko mlodziezowe itd. i nie wiem czy legitymacja PTSM bedzie uznawana przez wszystkich gospodarzy tych obiektow ?

zdzicho alboom II
11-12-2012, 11:33
Nie sądzę.
Znalazłem w Piwnicznej nocleg "U Oli" za 35-40 zł. czyli taniej niż sam koszt legitymacji.

pixi
11-12-2012, 12:21
Tak, ale legitymacja sluzy ci przez caly rok na wiecej noclegow niz jeden.

zdzicho alboom II
11-12-2012, 13:27
Jakby się wszystko udało zgodnie z planem tobym miał pięć noclegów w 2013 roku.
Ale jeszcze jedno, te PTSM-y zwykle mieszczą się w budynkach szkolnych i są czynne tylko w wakacje.
Pochwal mnie lepiej jakie śliczne plany zrobiłem.

jacky
11-12-2012, 13:33
Jakby się wszystko udało zgodnie z planem tobym miał pięć noclegów w 2013 roku.
Ale jeszcze jedno, te PTSM-y zwykle mieszczą się w budynkach szkolnych i są czynne tylko w wakacje.



nie koniecznie, są też całoroczne, trzeba każdy sprawdzić...

pixi
11-12-2012, 13:40
Kiedys w tych w wiejskich i malomiejskich szkolach staly caly rok lozka na strychu dla wycieczek szkolnych.

zdzicho alboom II
11-12-2012, 13:58
Kiedyś dawno temu należałem do PTTK i płaciłem składki i miałem duże zniżki w schroniskach górskich, a wtedy to dużo chodziłem.

zdzicho alboom II
12-12-2012, 21:58
W magicznym dniu minął rok od założenia tego wątku
i 9668/365=26
daje całkiem przyzwoity wynik.
Dziękuję wszystkim za zainteresowanie i proszę o jeszcze.

jacky
12-12-2012, 23:06
takim klikaniem zafundowałeś sobie legitymację PTSM...

:rolleyes:

zdzicho alboom II
12-12-2012, 23:13
To nie jest tak.
Moje klikania się tu nie liczą, to klikania czytelników.

jacky
12-12-2012, 23:18
nie dopisałem, że takim klikaniem userów.....
und so weiter...
a teraz wklejam wiadomość od Komara...

"Heja, odpowiedz prosze za mnie, że ani w Tyliczu ani w Krynicy nie ma niestety schrosnik PTSM:/ Taka informacje mam od znajomych z centrum informacji turystycznej z Krynicy.
Zapomniałem danych do logowania na forum, muszę odszukać, bo nawet nie pamiętam z którego maila zakładałem konto;) Pozdrawiam!"

PS - znajdziesz Go w moim profilu FB i możesz też tym kanałem uruchomić sobie z nim kontakt, ma sporo koneksji w tamtejszym turystycznym regionie...

zdzicho alboom II
13-12-2012, 09:44
No to miejmy nadzieję, że Komar odszuka dane do logowania i będzie u nas pisał.
A Tylicz już jest nieaktualny.
Zastanawiam się dlaczego tak jest, że jak podchodzę do zaplanowanych wcześniej wycieczek z drugiego końca, to udaje mi się je skrócić o połowę.

pixi
13-12-2012, 12:01
To moze podchodz od razu z tej drugiej strony gory ?

zdzicho alboom II
13-12-2012, 12:43
Ha, ha. Dobry dowcip.

zdzicho alboom II
14-12-2012, 12:38
Idąc za Waszymi radami znalazłem schronisko, które mi pasuje i z którego pewnie skorzystam, bez wpisowego.
http://www.hotelerestauracje.pl/schronisko-klodzko/informacje

zdzicho alboom II
21-12-2012, 17:49
W poście 108 pisałem tak:
"Borowa - tu sprawa jest prosta, bo okazuje się, że Marek Więckowski i Wojciech Lewandowski twórcy koncepcji Korony przedstawionej w 1997 roku w czasopiśmie „Poznaj swój kraj” zmierzyli wysokość Chełmca razem z 18 metrową wieżą widokową, która na nim stoi, a w rzeczywistości Borowa znajdująca się po drugiej stronie Wałbrzycha jest wyższa.
Postanowiłem zdobyć oba szczyty jednego dnia."

Zmieniłem zdanie.
Bo Chełmiec razem z wieżą ma 869 m i nawet jeśli te 18 metrów odjąć to wtedy ma 851 m, a po korekcie okazało się, że Borowa ma 853 m bez wieży, bo jest cała zalesiona.
To po co mam latać na drugi koniec Wałbrzycha, aby zdobyć Chełmiec, w końcu zdobywam aktualną Koronę a nie tę z pomyłką jej autorów.
Zakładałem zrobić wycieczkę dwudniową na zdobycie Wielkiej Sowy i obu gór Gór Wałbrzyskich. Zmieniałem ten plan wielokrotnie - łączyłem wycieczki, dzieliłem, podchodziłem do szczytów z czterech końców i udało mi się fajnie.
Ale jeśli mi się uda tak zmienić plan, aby zdobyć Wielką Sowę i Borową w ciągu jednego dnia to zaoszczędziłbym na noclegu w Harcówce.
Poinformuję Was o rezultacie zmiany.

zdzicho alboom II
21-12-2012, 19:30
Udało mi się tak zrobić, żeby zdobyć Wielka Sowę i Borową w jeden dzień.

Ale tak się zastanawiam.
Bo czy ja będę w zgodzie z tym regulaminem, który zresztą stworzyłem sam dla siebie, no i dla Was po to aby móc tu pisać.
Bo i tak już ten pierwotny regulamin wielokrotnie zmieniłem.
Nie chodzę, tak jak chciałem na początku, szlakami od szczytu do szczytu tylko podjeżdżam pod górę i wracam tą samą drogą - inaczej bym nie zdążył za czasów swojej sprawności fizycznej.
Zadaję sobie pytanie o co tu właściwie chodzi - czy żeby zdobyć szczyty jak najprędzej, czy żeby jak najwięcej zwiedzić przy okazji.
I jestem skłonny faworyzować te pierwszą opcje, głownie ze względu na ograniczoną ilość funduszy. A pisać dla Was i tak będę miał o czym.
Doradźcie mi proszę.

jacky
21-12-2012, 21:46
można jeszcze inaczej postawić pytanie:
- czy nie idzie o to by wyrwać się z pustyni miejskich ulic i zmierzyć się mocą sił drzemiących w górach i okiełznąć je ?
widzimy w Tobie klasycznego kowboja - raczej samotnika ale nie stroniącego od ...

http://i49.tinypic.com/2j15u35.gif

więc pozostaje nam życzyć Ci kolejnych zdobyczy....
a my będziemy dopingować ile się da...

zdzicho alboom II
21-12-2012, 22:07
Jacky, czy to znaczy że sugerujesz, że właściwie to nie ma większego znaczenia czy zdobędę szczyt taki czy siaki, a idzie o to aby iść?

jacky
21-12-2012, 22:47
absolutnie nie !!

trzeba cierpliwie - tak jak Ty - dobierać i planować każdy odcinek, każdą koronkę...
jedyna improwizacja - to przy pakiecie kilku szczytów - w ostatniej chwili dobierać ...

zdzicho alboom II
21-12-2012, 23:12
To dobrze, że tak myślisz.
Ale ten Chełmiec powinienem w tej sytuacji zdobywać czy nie?

zdzicho alboom II
22-12-2012, 18:59
Postanowiłem, że Chełmiec sobie odpuszczę.
Same plusy.
Zdobywania szczytów i tak mi wystarczy.
A Borową i Wielką Sowę zrobię już w kwietniu jako rozruch w jednodniowej wycieczce przed sezonem.

jacky
22-12-2012, 19:04
Postanowiłem, że Chełmiec sobie odpuszczę.


nie jest konieczne odpuszczanie - to nie grzech....:crying:

wystarczy jeno przesunąć do rezerwy - czasami trafiają się okazje nieprzewidziane....:smile:

pixi
22-12-2012, 19:35
Zdzichu, mam pewien metlik w glowie i nawet Wielka Sowa mi nie pomoze bo ten Chelmiec zakrywa mi przylbica caly widok...
Moze w nowym roku zobacze jasniej...
Na razie mam pilne sprawy niezupelnie "pod gorke" do skonczenia przed 2013.

zdzicho alboom II
22-12-2012, 22:05
W takim razie dla Ciebie i wszystkich moich czytelników życzenia świąteczne.

Małą gwiazdkę przed świętami
Przyjmij proszę z życzeniami
Może spełni się marzenie
Białe Boże Narodzenie
Lub, gdy przyjdzie Ci ochota
Niech to będzie gwiazdka złota
Bo, gdy spada taka z nieba
Wtedy zawsze marzyć trzeba
No, a jeśli tak się zdarzy,
Że srebrzysta ci się marzy
Możesz także taką zdobyć
I choinkę nią ozdobić
Gwiazda, gwiazdce zamrugała
I choinka lśni już cała
Naszych marzeń jest spełnieniem
Bo jest piękna jak marzenie
A pomarzyć czasem trzeba
Każdy pragnie gwiazdki z nieba.

zdzicho alboom II
31-12-2012, 14:13
A na Nowy Rok 2013 wszystkim moim czytelnikom życzę,a by jeszcze bardziej niż w 2012 roku dopingowali moje poczynania w tym temacie.
I jeszcze wierszyk.
W Wałbrzyskich niech się Chełmiec schowa,
Bo tam króluje Borowa.

zdzicho alboom II
09-01-2013, 19:54
Na ten rok zaplanowałem zdobycie 10-ciu szczytów - 7 w Sudetach i 3 w Beskidach.

pixi
09-01-2013, 21:36
Poprosze o wyszczegolnienie.

jacky
09-01-2013, 22:45
zastanawiałem się, czy Zdzichu nie dopisze do swojej korony góry drzewiej polskie a +pozostawione+ na "zielonej *krainie"...
całkiem niedawno przez Niego zaliczone ...

zdzicho alboom II
10-01-2013, 08:50
Wyszczególnienie?
Zamierzam wykonać w tym roku pięć wycieczek - trzy w Sudety: 1-dniową, 2-dniową i 3-dniową
i dwie w Beskidy: 1-dniową i 2-dniową.

Jacky, czy mógłbyś rozjaśnić swoją wypowiedź?

jacky
10-01-2013, 09:14
Jacky, czy mógłbyś rozjaśnić swoją wypowiedź?

* = U

należy zamienić znak na literkę ...

to taki współczesny zamiennik...
mam nadzieję, że łapiesz ?

zdzicho alboom II
10-01-2013, 14:07
No tak.
Te plusy mnie też zafascynowały i zmyliły, może to są plusy w sensie dodania do Korony?

zdzicho alboom II
10-01-2013, 16:59
Napisałem dzisiaj w Górach Rumunii, ęe po zdobyciu Korony zamierzam zdobyć koronę gór Rumunii.
Ale znacznie bliższa jest mi korona gór Bułgarii, bo po zdobyciu Wichrena, Musały i Goliam Perelika zostały mi tylko Czerni Wrych 2290 w Witoszy i Botew 2376 w Starej Płaninie.

jacky
10-01-2013, 21:01
No tak.
Te plusy mnie też zafascynowały i zmyliły, może to są plusy w sensie dodania do Korony?

cały czas naprowadzam Cię na to ...

zdzicho alboom II
10-01-2013, 22:28
No tak.
Tylko że na Ukrainie to ja tak właściwie to żadnej góry nie zdobyłem, bo ciągle mi się Szczeznyk objawiał.

jacky
10-01-2013, 22:48
jak miłe bywają powroty...

zdzicho alboom II
11-01-2013, 10:15
Znowu nie bardzo kojarzę.
Chodzi Ci o powrót Karpat ukraińskich do Polski, czy też o powrót mój szczęśliwy z Karpat ukraińskich do Polski, czy może o ... jakiś inny powrót?

Mnie chodzi po głowie coraz mocniej zdobycie korony gór bułgarskich, ale chyba w przerwie nie dam rady, bo program Korony mam bardzo napięty.
Ale planować koronę bułgarską można by już teraz, Ty pewnie pomożesz, bo zjeździłeś Bułgarię wzdłuż i wszerz?

jacky
11-01-2013, 10:44
pisząc o powrocie - piłem do Twoich sukcesów w BG...

i na nowo o(d)tworzonym wątku popierać i nie tylko Cię będę ....

zdzicho alboom II
15-01-2013, 11:13
Trochę zdywagowaliśmy.
Powróćmy na Ojczyzny łono.
Najbliższa wyprawa kwietniowa
Będzie jednodniowa.
Będzie ... o rety!
W.....

zdzicho alboom II
18-01-2013, 13:05
A jeśli jesteście ciekawskie,
To będą to ...

pixi
18-01-2013, 13:58
Skoro wyprawa ma byc 1-dniowa to znaczy ze niedaleko i na niewysoka gore, gdzies na terenie przedgorza... moze Chlmiec ?

zdzicho alboom II
18-01-2013, 14:12
Ogromne pudło!
Chełmiec w ogóle odpada! Pisałem o tym! Borowa zamiast Chełmca!
Szukaj rymu!

pixi
18-01-2013, 14:39
Pisales , owszem, ale mi sie pogmatwalo ktory zrobisz. Rym, rymem ale w Beskidy to daleko.

zdzicho alboom II
18-01-2013, 14:43
Dlaczego Beskidy?!
Rym!

pixi
18-01-2013, 15:15
Rym, ale do czego bo jak do Chelmca to jest Borowiec ale sadze ze to daleko.

jacky
18-01-2013, 15:26
Borową Górę znalazłem w Wałbrzyskiem - czy to ta ?

zdzicho alboom II
18-01-2013, 16:22
Rym do wierszy w postach 192 i 193.
Tak, To ta Borowa.

pixi
18-01-2013, 17:37
To ja musze sobie zrobic powtorke z mapy polskich gor.

zdzicho alboom II
18-01-2013, 18:52
Niekoniecznie.
Mapa nie jest potrzebna do rozwiązania tych zagadek, tylko nazwy polskich gór, a te masz w poście 1.

zdzicho alboom II
18-01-2013, 19:16
Rym!
Rym wiedzie prym!
Rym jest kluczem do rozwiązania zagadek!
Bez mapy!

jacky
18-01-2013, 20:27
Rym ...
wiedzie w góry...
kto wytrwalszy ...
sięga w chmury...

zdzicho alboom II
18-01-2013, 20:39
Powtórzę zagadki.

Najbliższa wyprawa kwietniowa
Będzie jednodniowa.
Będzie ... o rety!
W.....

A jeśli jesteście ciekawskie,
To będą to ...

Zamiast kropek należy wpisać rym do poprzedniego wiersza.

zdzicho alboom II
20-01-2013, 08:27
O rety! Chyba nie wiecie, jaki rym pasuje do słowa "o rety".
Chyba nie jesteście ciekawskie, jaki rym pasuje do słowa "ciekawskie".

pixi
20-01-2013, 11:37
Do ... rety to pasuja mi tylko Sudety.
A jak ... ciekawskie to moze Gory Kaczawskie?

(wedlug tabelki post 1)

Ale poeta ze mnie jak z koziej....

zdzicho alboom II
20-01-2013, 20:28
Brawo!!!
To jest jedyna i prawidłowa odpowiedź.

jacky
23-01-2013, 21:33
Ekipa kilkunastu gości wybrała się gdzieś w okolice Morskiego Oka celem wspinania się po górach.
No ,ale jak to w każdym sporcie, szef ekipy wyciągnął flaszkę i zaproponował co by się po jednym napili,
żeby im się ta ściana (pionowa generalnie) troszeczkę położyła.
Tak też uczynili.
Ponieważ metoda ta zaczęła funkcjonować, panowie wyciągnęli następne flaszki i kładli tą ścianę jeszcze bardziej.
Skończyło się po paru godzinach na kompletnej ubojni.
Rano się budzą, jeszcze wszyscy kompletnie nagrzmoceni i okazuje się, że nie mogą się doliczyć organizatora tego całego nocnego
wspinania.
Ponieważ nie mogli go namierzyć,ktoś
doczłapał się do schroniska przy Morskim Oku i wezwał GOPR.

I teraz opowiadanie goprowców:
"Zapie*rzamy gazikiem, wyjeżdżamy zza zakrętu, a tam przed nami idzie facet na czworakach, wbija haki
w asfalt i asekuruje się liną".

zdzicho alboom II
23-01-2013, 22:36
Ale wiesz, nie rozumiem tych facetów, bo ja jak dużo wypiję, to mi się teren nie kładzie, tylko wręcz przeciwnie staje dęba i wtedy ja, chcąc utrzymać pion, przewracam się właśnie na plecy.

zdzicho alboom II
07-02-2013, 11:51
Z kwietniową zagadką nie poszło Wam łatwo.
Dla rozruszenia umysłów podaję zagadkę majową.
Macie już pewną wprawę, wiecie o co w niej chodzi.

Następna wycieczka majowa
Też będzie jednodniowa
I będzie – od bidy
W ….

Jako, że termin majowy
Będzie to …..

no-el
07-02-2013, 18:38
Babia Gora ?

zdzicho alboom II
07-02-2013, 23:00
No-el, ale żeś strzelił, ni w pięć ni w dziewięć.
Ale się cieszę, że próbujesz brać udział.

pixi
07-02-2013, 23:16
Tez widze "pudlo" no-ela ale zastanowie sie jutro nad "strzalem w 10".

jacky
07-02-2013, 23:38
do bidy rymują się jeno Beskidy...
jeno które ?

zdzicho alboom II
08-02-2013, 10:28
Dobrze Jacky. Pierwszą część zagadki masz już rozwiązaną.

pixi
08-02-2013, 10:31
Radziejowa ?

zdzicho alboom II
08-02-2013, 10:51
Pudło!
Bo to nie jest dokładnie do rymu.

pixi
08-02-2013, 10:54
Lackowa tez nie jest, a spisuje z twojej tabelki na str 1.

zdzicho alboom II
08-02-2013, 11:00
Przypominam, że rym ma być do majowy.
Przypomnieć sobie też trzeba poprzednią zagadkę.

jacky
08-02-2013, 20:55
z rymu to byłby Beskid Wyspowy ale to dość szerokie określenie i obszar zarazem...

zdzicho alboom II
09-02-2013, 00:10
No i bardzo dobrze. Wyczuwasz rym. Podwójna wygrana.
A co do obszaru to przecież wiesz o co tu biega. Nie zdobywam całego Beskidu Wyspowego tylko ...

no-el
09-02-2013, 09:36
A moze bedzie to Turbacz ?

zdzicho alboom II
09-02-2013, 11:02
No-el, absolutnie nie kumasz o co w tym projekcie chodzi?
A może nie znasz się tak dobrze na geografii?
A może po prostu, jeśli chcesz mi kibicować w przedsięwzięciu, przeczytaj pierwsze posty tego wątku?

no-el
09-02-2013, 13:41
alboomie ! Wymienilem tylko szczyty na ktorych sam bywalem , wiem o co Ci chodzi , tylko podchodzisz do moich wypowiedzi za bardzo powaznie. Geografie lubie od dziecka , jedynie co mnie zawodzi to skleroza.

zdzicho alboom II
09-02-2013, 14:21
Skleroza?
To poczytaj ten wątek, to może ci się pamięć odświeży?
Lubisz przecież polskie góry?

jacky
09-02-2013, 20:57
łikipedzia podaje:


"Najwyższe szczyty (wysokości podane w m n.p.m. i zaokrąglone do pełnych metrów[9]):
Mogielica 1170 m, Ćwilin 1072 m, Jasień 1052 m, Modyń 1029 m, Luboń Wielki 1022 m, Krzystonów 1012 m, Kiczora Kamienicka 1007 m, Wielki Wierch 1007 m, Śnieżnica 1007 m, Szczebel 977 m, Lubogoszcz 968 m, Łopień 951 m, Cichoń 925 m, Ostra 928 m, Jaworz 918 m, Sałasz Wschodni 909 m, Lubomir 904 m."

więc nic mi się tukey nie rymci z "owy"

zdzicho alboom II
09-02-2013, 21:36
No i bardzo dobrze. Wyczuwasz rym. Podwójna wygrana.
A co do obszaru to przecież wiesz o co tu biega. Nie zdobywam całego Beskidu Wyspowego tylko ...

I prawidłowo. Wygraną już masz w kieszeni. Dalej już rymu nie ma.
Tu biega o to, aby zdobywać najwyższe szczyty gór - to one tworzą Korone.
A więc co ? Mo ....lica.

A zwróć przy okazji uwagę, że Lubomir jest w Wikipedii słusznie zakwalifikowany do Beskidu Wyspowego, a nie, jak błędnie podają autorzy Korony w poście 1, do Beskidu Makowskiego.

pixi
09-02-2013, 23:39
Mogielnica ? A co to ma do "majowy" ?

zdzicho alboom II
10-02-2013, 10:46
Coś widzę, że rymy kiepsko kojarzycie, przecież może być czasem prozą, z majowy rymuje się Wyspowy, a Mogielica to tylko dla Jacky'ego, coby nie myslał, że cały Beskid Wyspowy chcę zdobywać.

Będzie nowa zagadka bez rymów.
Zgadnijcie proszę, dlaczego w kwietniu wyruszam na Skopiec, a w maju na Mogielicę, skoro Skopiec jest w okolicach Jeleniej Góry a więc znacznie dalej niż Mogielica w okolicach Mszany Dolnej, a w dodatku Mogielica jest dobrze widoczna w terenie (wieża widokowa i krzyż) a z odnalezieniem Skopca mogą być kłopoty orientacyjne.

zdzicho alboom II
24-03-2013, 10:50
Trochę zajmowałem się koroną bułgarską, ale trzeba powrócić na ojczyzny łono.
Jak na początku marca zrobiło się ciepło, to myślałem,że zaraz po Świętach będę miał zdobycz.
A w tej sytuacji , gdy w nocy mróz ponad 10 stopni, muszę odłożyć wyprawę na po 15-tym kwietnia.
Doczekać się już nie mogę.

zdzicho alboom II
14-04-2013, 15:35
Ach ta pogoda!
W Lasach Celestynowskich cały czas śnieg, to co dopiero w Górach Kaczawskich.
Na szczycie Skopca jest tylko płaska metalowa tabliczka z nazwa szczytu, to przecież w śniegu jej nie znajdę.
A potem długi majowy weekend z chmarą turystów.
Odkładam, wycieczkę na 6 maja.

zdzicho alboom II
20-04-2013, 10:42
Jeszcze raz podszedłem do Gór Kaczawskich "na sucho", korzystając z nie wycieczkowej pogody.
I kolejny raz zmieniłem przebieg trasy.
Bo na starość nie chce mi się tłuc całą noc autobusem, postanowiłem pojechać kuszetką.

zdzicho alboom II
27-04-2013, 11:18
Zdobyłem Skopiec wczoraj tzn. 26.04.13.
Już jest ta data uwieczniona w poście 1, a jak będzie relacja to "Skopiec" zaświeci się na niebiesko z odnośnikiem do niej.

pixi
27-04-2013, 11:27
Gratujacie ! A szczegoly ?

zdzicho alboom II
27-04-2013, 17:07
Dziękuję.
Szczegóły będą wkrótce.

zdzicho alboom II
27-04-2013, 19:01
Skopiec świeci na niebiesko, bo jest już pierwszy post.

jacky
27-04-2013, 19:20
Gratulacje ...
i czekamy...
na ...
relację...
detaliczną...
a nie ...
symboliczną...

zdzicho alboom II
07-05-2013, 08:06
!5 000 tysięcy odwiedzin przeleciało w nocy.
Odnotowuję ten fakt z przyjemnością, niech leci do statystyk.

zdzicho alboom II
27-05-2013, 09:43
Z przyjemnością informuję, że dnia 25 maja 2013 roku zdobyłem szczyt Lubomir w Beskidzie Makowskim wraz ze swoim 11-letnim wnukiem.
Pisanie relacji już rozpocząłem.

pixi
27-05-2013, 10:40
Gratujacie, a jak wnuk to przezyl ?

jacky
27-05-2013, 11:52
Z przyjemnością informuję, że dnia 25 maja 2013 roku zdobyłem szczyt Lubomir w Beskidzie Makowskim wraz ze swoim 11-letnim wnukiem.
Pisanie relacji już rozpocząłem.



również gratuluję - oczekując na ujawnienie fotki małoletniego królewicza...

zdzicho alboom II
28-05-2013, 07:34
Dziękuję.
Wnuka chyba wymęczyłem bardzo, ale jest zadowolony.

pixi
28-05-2013, 09:34
Wnuk zadowolony ? znaczy polknal gorskiego bakcyla.

zdzicho alboom II
28-05-2013, 10:10
Z tym bakcylem to nie jest do końca tak.
Bo wnuk mieszka na wsi, las ma koło domu, po takich górkach jak Lubomir to zjeżdżał w zimie na nartach w Beskidzie Niskim.
Ma więc raczej niedosyt, bo chyba spodziewał się jakichś większych trudności.
Postanowiliśmy, że w któryś czerwcowo-lipcowy weekend skoczymy w Tatry.

zdzicho alboom II
31-05-2013, 10:13
Na przyszły weekend jadę znowu zdobywać szczyty, tym razem w Sudety Wschodnie, po raz pierwszy z moją wnuczką.
I wyobraźcie sobie ... nie zgadniecie.
Miałem całą wycieczkę dokładnie zaplanowaną.
A wczoraj mnie tknęło i spróbowałem zmienić logistykę... zacząć od drugiego końca.
Nie zgadniecie ... wszystko mi się wspaniale uprościło i mamy o wiele więcej czasu.

pixi
31-05-2013, 10:16
Historia sie powtarza... juz ci kiedys pisalam zebys zaczynal od razu planowac od drugiego konca.

zdzicho alboom II
31-05-2013, 12:04
No dobrze, ja to rozumiem, ale dlaczego zaczynam zawsze z tego niewłaściwego końca?

zdzicho alboom II
06-06-2013, 09:48
Jutro wieczorem wyjazd na cały weekend, Sudety Środkowo-Wschodnie, tam nie było powodzi.

jacky
08-06-2013, 21:56
późnym popołudniem telefonował Zdzichu meldując zaliczenie - jeśli dobrze zapamiętałem - Szczelińca i jeszcze jednego elementu Korony GP...
wespół z wnusią...
gratulujemy i czekamy na foty i reportaż...