Natasza
16-01-2012, 18:28
Obok Karlowych Warów to najsłynniejsze czeskie uzdrowisko. Angielski król Edward VII gościł tutaj aż osiem razy!
Trudno to sobie wyobrazić, ale jeszcze na początku XVIII wieku rósł tutaj las. Nazwa Mariańskie Łaźnie pojawiła się w roku 1808, a wzięła się z tamtejszego źródła Marii. Dzisiaj, obok Karlowych Warów i Franciszkowych Łaźni, to największy czeski kurort o międzynarodowej renomie. Wielkim bogactwem uzdrowiska i podstawą jego funkcjonowania są złoża dwutlenku węgla, borowiny i przede wszystkim źródła wody mineralnej. Jest ich w mieście i okolicy ponad sto, ale wykorzystywanych jest tylko pięćdziesiąt. Są to szczawy żelaza o różnym składzie chemicznym. Oprócz oferty leczniczej, od początku istnienia uzdrowiska, kuracjuszy i turystów przyciągała możliwość zobaczenia na własne oczy sławnych i możnych tego świata.
Mariańskie Łaźnie upodobali sobie wielki niemiecki poeta Johann Wolfgang Goethe i pisarz Mark Twain, uważany za ojca amerykańskiej literatury. Do częstych gości należeli sławni kompozytorzy Wagner i Strauss. Marienbad, jak wtedy nazywano miasteczko, był ulubionym miejscem wypoczynku angielskiego<NBSP></NBSP><NBSP></NBSP> króla Edwarda VII i cesarza Austro-Węgier Franciszka Józefa.
Przy ulicy Głównej, niegdyś Cesarskiej, do dziś znajdują się reprezentacyjne domy, hotele i pensjonaty. W jednym z nich, w Białym Łabędziu nocował w drodze z Paryża do Warszawy Fryderyk Chopin.
Muzyk dał wtedy serię koncertów, co upamiętnia tablica w parku. Spośród licznych zabytków Mariańskich Łaźni największe wrażenie wywiera neobarokowa Kolonada - odlana z żeliwa pijalnia wód z 1889 roku. Dziś, jak przed laty, koncentruje się tutaj życie artystyczne i towarzyskie.
http://www.occur.pl/images/0245c46c/9938d814/94ad12bd18.jpg (http://www.occur.pl)
Kolumnada wzniesiona w 1889 roku
Trudno to sobie wyobrazić, ale jeszcze na początku XVIII wieku rósł tutaj las. Nazwa Mariańskie Łaźnie pojawiła się w roku 1808, a wzięła się z tamtejszego źródła Marii. Dzisiaj, obok Karlowych Warów i Franciszkowych Łaźni, to największy czeski kurort o międzynarodowej renomie. Wielkim bogactwem uzdrowiska i podstawą jego funkcjonowania są złoża dwutlenku węgla, borowiny i przede wszystkim źródła wody mineralnej. Jest ich w mieście i okolicy ponad sto, ale wykorzystywanych jest tylko pięćdziesiąt. Są to szczawy żelaza o różnym składzie chemicznym. Oprócz oferty leczniczej, od początku istnienia uzdrowiska, kuracjuszy i turystów przyciągała możliwość zobaczenia na własne oczy sławnych i możnych tego świata.
Mariańskie Łaźnie upodobali sobie wielki niemiecki poeta Johann Wolfgang Goethe i pisarz Mark Twain, uważany za ojca amerykańskiej literatury. Do częstych gości należeli sławni kompozytorzy Wagner i Strauss. Marienbad, jak wtedy nazywano miasteczko, był ulubionym miejscem wypoczynku angielskiego<NBSP></NBSP><NBSP></NBSP> króla Edwarda VII i cesarza Austro-Węgier Franciszka Józefa.
Przy ulicy Głównej, niegdyś Cesarskiej, do dziś znajdują się reprezentacyjne domy, hotele i pensjonaty. W jednym z nich, w Białym Łabędziu nocował w drodze z Paryża do Warszawy Fryderyk Chopin.
Muzyk dał wtedy serię koncertów, co upamiętnia tablica w parku. Spośród licznych zabytków Mariańskich Łaźni największe wrażenie wywiera neobarokowa Kolonada - odlana z żeliwa pijalnia wód z 1889 roku. Dziś, jak przed laty, koncentruje się tutaj życie artystyczne i towarzyskie.
http://www.occur.pl/images/0245c46c/9938d814/94ad12bd18.jpg (http://www.occur.pl)
Kolumnada wzniesiona w 1889 roku