Wild Dog
01-05-2012, 11:35
Park Narodowy Matobo
Zimbabwe jest ciągle jednym z najciekawszych krajów dla turystów w Afryce, mimo problemów politycznych. Postanowiliśmy odwiedzić Park Narodowy Matobo, nie zastaliśmy tam tłumów turystów, a lokalni ludzie byli szczęśliwi że nas widzą.
Współrzędne GPS: S20 34″ 33.9′ E28 27″ 21.2′
"Ostrożnie, powiedział Wilson Zano, uzbrojony ranger z Parku Narodowego Matobo. "Rhino mają słaby wzrok, ale doskonały słuch i węch.
Szliśmy w kierunku trzech nosorożców białych - ojciec, matka i cielę. Nawet patrząc z Land Rovera, nosorożec wygląda zastraszająco. Na piechotę, jest inspirujący.
Nasza grupa bała się podejść, ale Wilson sprowadził nas bliżej do tych monolitów, zatrzymanych w ewolucji wiele milinów lat temu. Zatrzymaliśmy się kilka metrów od stada. Nosorożce stały sobie w cieniu akacji, nastawiały uszy, nasłuchując uważnie ludzkich intruzów. Wilson wydał specjalny dźwięk klikając podniebieniem żeby dać znać Nosorożcom o naszej obecności. "Nauczyły się one ufać pewnym dźwiękom," powiedział Wilson szeptem. "słysząc klikanie, będą mniej nerwowe."
Patrzyliśmy na nosorożce spokojnie przez około pół godziny, następnie wycofaliśmy się powoli. Wilson był dumny że swojego związku z nosorożcami.
Jednak ciągłe wysiłki strażników parku, takich jak Wilson nie są w stanie zatrzymać kłusowników masowo zabijających nosorożce i wiele innych dzikich zwierząt w większości krajów Afryki Południowej. Zwłaszcza w Zimbabwe, walka z komercyjnymi kłusownikami powoli jest przegrywana z powodu braku funduszy.
"Nasz personel pracuje jak tylko może żeby chronić przyrodę", powiedział nam później lokalny przewodnik Paul Hubbard . Mamy za słabe wyposażone. Jak mogą konkurować z dobrze uzbrojonymi i zorganizowanymi kłusownikami?
Zmniejszający się liczba turystów od czasu wprowadzenia reform rolnych w Zimbabwe pozostawiła parki narodowe bez dochodów. Ma to też swoje zalety, w Matobo turyści mogą zwiedzać park w absurdalnie niskich cenach, to będzie kosztować grupę gości tylko 10 dolarów amerykańskich za godzinę żeby wynająć przewodnika i śledzić dzikie nosorożce na piechotę.
Ile to kosztuje?
Bilet wstępu do Parku Narodowego Matobo kosztuje 12 USD od osoby, plus 5 USD od samochodu i 5 dolarów od przyczepy.
Gdzie się zatrzymać
Obóz Amalinda jest zaledwie kilka kilometrów od Parku Narodowego Matobo. Każdy z dziewięciu domków został wkomponowany w kolekcję olbrzymich głazów i czujesz się jak w luksusowym legowisku lamparta. Ceny są od 120 USD od osoby za noc.
Park Narodowy Matobo ma kempingi w Maleme Dam, Mthselele Dam, Toghwana Dam, Mesilume Dam i Arboretum . Camping jest 40 USD za miejsce (maksymalnie sześć osób). Cena domków rozpoczyna się od 35 dolarów za noc.
Nie przegap
Matobo Hills (http://www.africangamesafari.com/matobo.html) są na Liście Światowego Dziedzictwa UNESCO, częściowo z powodu dużej ilości sztuki naskalnej Buszmenów w tym obszarze. Lokalny przewodnik, znawca przyrody i archeologii - Paul Hubbard zna wszystkie najlepsze miejsca i prowadzi interesujące wycieczki. Z nami wędrował do Bambata Cave, w której widzieliśmy setki malowideł Buszmenów, wiek niektórych to co najmniej 9 000 lat. Paul pracuje z obozu Amalinda, także towarzyszy turystom w czasie pieszych wycieczek do nosorożców razem ze strażnikami.
http://www.africangamesafari.com/zimbabwe/matobo_hills_lodge2.jpg
Zimbabwe jest ciągle jednym z najciekawszych krajów dla turystów w Afryce, mimo problemów politycznych. Postanowiliśmy odwiedzić Park Narodowy Matobo, nie zastaliśmy tam tłumów turystów, a lokalni ludzie byli szczęśliwi że nas widzą.
Współrzędne GPS: S20 34″ 33.9′ E28 27″ 21.2′
"Ostrożnie, powiedział Wilson Zano, uzbrojony ranger z Parku Narodowego Matobo. "Rhino mają słaby wzrok, ale doskonały słuch i węch.
Szliśmy w kierunku trzech nosorożców białych - ojciec, matka i cielę. Nawet patrząc z Land Rovera, nosorożec wygląda zastraszająco. Na piechotę, jest inspirujący.
Nasza grupa bała się podejść, ale Wilson sprowadził nas bliżej do tych monolitów, zatrzymanych w ewolucji wiele milinów lat temu. Zatrzymaliśmy się kilka metrów od stada. Nosorożce stały sobie w cieniu akacji, nastawiały uszy, nasłuchując uważnie ludzkich intruzów. Wilson wydał specjalny dźwięk klikając podniebieniem żeby dać znać Nosorożcom o naszej obecności. "Nauczyły się one ufać pewnym dźwiękom," powiedział Wilson szeptem. "słysząc klikanie, będą mniej nerwowe."
Patrzyliśmy na nosorożce spokojnie przez około pół godziny, następnie wycofaliśmy się powoli. Wilson był dumny że swojego związku z nosorożcami.
Jednak ciągłe wysiłki strażników parku, takich jak Wilson nie są w stanie zatrzymać kłusowników masowo zabijających nosorożce i wiele innych dzikich zwierząt w większości krajów Afryki Południowej. Zwłaszcza w Zimbabwe, walka z komercyjnymi kłusownikami powoli jest przegrywana z powodu braku funduszy.
"Nasz personel pracuje jak tylko może żeby chronić przyrodę", powiedział nam później lokalny przewodnik Paul Hubbard . Mamy za słabe wyposażone. Jak mogą konkurować z dobrze uzbrojonymi i zorganizowanymi kłusownikami?
Zmniejszający się liczba turystów od czasu wprowadzenia reform rolnych w Zimbabwe pozostawiła parki narodowe bez dochodów. Ma to też swoje zalety, w Matobo turyści mogą zwiedzać park w absurdalnie niskich cenach, to będzie kosztować grupę gości tylko 10 dolarów amerykańskich za godzinę żeby wynająć przewodnika i śledzić dzikie nosorożce na piechotę.
Ile to kosztuje?
Bilet wstępu do Parku Narodowego Matobo kosztuje 12 USD od osoby, plus 5 USD od samochodu i 5 dolarów od przyczepy.
Gdzie się zatrzymać
Obóz Amalinda jest zaledwie kilka kilometrów od Parku Narodowego Matobo. Każdy z dziewięciu domków został wkomponowany w kolekcję olbrzymich głazów i czujesz się jak w luksusowym legowisku lamparta. Ceny są od 120 USD od osoby za noc.
Park Narodowy Matobo ma kempingi w Maleme Dam, Mthselele Dam, Toghwana Dam, Mesilume Dam i Arboretum . Camping jest 40 USD za miejsce (maksymalnie sześć osób). Cena domków rozpoczyna się od 35 dolarów za noc.
Nie przegap
Matobo Hills (http://www.africangamesafari.com/matobo.html) są na Liście Światowego Dziedzictwa UNESCO, częściowo z powodu dużej ilości sztuki naskalnej Buszmenów w tym obszarze. Lokalny przewodnik, znawca przyrody i archeologii - Paul Hubbard zna wszystkie najlepsze miejsca i prowadzi interesujące wycieczki. Z nami wędrował do Bambata Cave, w której widzieliśmy setki malowideł Buszmenów, wiek niektórych to co najmniej 9 000 lat. Paul pracuje z obozu Amalinda, także towarzyszy turystom w czasie pieszych wycieczek do nosorożców razem ze strażnikami.
http://www.africangamesafari.com/zimbabwe/matobo_hills_lodge2.jpg