PDA

Zobacz pełną wersję : Tu, Waszyngton



Natasza
08-02-2011, 21:01
Zakaz palenia na nowojorskich plażach i w parkach

W Nowym Jorku w 2003 r. wszedł w życie zakaz palenia w restauracjach i barach. Teraz, prawo antynikotynowe objęło również miejskie parki i plaże.
Nowe prawo zacznie obowiązywać w trzy miesiące po tym, jak nową uchwałę podpisze burmistrz miasta.

Według przeciwników zakazu, uchwała narusza wolność jednostki, zaś tego typu ograniczenia zmierzają w kierunku utworzenia się społeczeństwa totalitarnego.

Za złamanie zakazu palenia grozi kara pieniężna w wysokości 50 dolarów. Będą mogli ją nakładać pracownicy miejskiego departamentu parków (City Parks Department).

Władze Nowego Jorku okazują swoje poparcie wszelkim inicjatywom, które mają na celu poprawę zdrowia mieszkańców. Wprowadziły m.in. konieczność umieszczania w menu restauracji informacji dotyczących liczby kalorii zawartych w serwowanych daniach.

Natasza
18-02-2011, 10:52
Dwadzieścia pięć lwów zaczyna nowe życie. Do tej pory należały do kilku boliwijskich cyrków, w których okrutnie je traktowano.
Teraz uratowane zwierzaki przewieziono do Kolorado w Stanach Zjednoczonych.
Operacja "Lwia Arka" zakończyła się powodzeniem. 13 samic i 12 samców trafiło do specjalnego rezerwatu przyrody. Zanim do tego doszło, aż dwa lata lwy musiały czekać na zebranie przez obrońców praw zwierząt wystarczającej ilości dowodów obciążających ich właścicieli.

Dowody były porażające. W jednym z cyrków osiem lwów przetrzymywano w ciężarówce wielkości "mniejszej niż dwa łóżka".

Po przedstawieniu dowodów zebranych w tajnym śledztwie, Boliwia prawie natychmiast wydała zakaz przetrzymywania żywych zwierząt wędrownym cyrkom.

Natasza
26-02-2011, 09:26
Szkielet skremowanego dziecka indiańskiego odkryto w pozostałościach domostwa sprzed 11,5 tys. lat w środkowej Alasce. To jeden z najstarszych pochówków w Ameryce - informują naukowcy na łamach tygodnika "Science". Znalezisko daje rzadką okazję poznania praktyk pogrzebowych ludzi epoki lodowcowej.

Na podstawie analizy anatomicznej, naukowcy pod kierunkiem Bena Pottera z University of Alaska w Fairbanks, wywnioskowali, że dziecko zmarło w wieku trzech lat. Naukowcom nie udało się jednak ustalić płci. Z kremacji zachowało się mniej niż 20 proc. szkieletu. Nie znane są też przyczyny śmierci dziecka. Na podstawie szczątków nie można wnioskować o żadnej chorobie czy obrażeniach.
Kości znaleziono w głębokim na 45 cm dole w środkowej części domostwa, gdzie mieściło się palenisko. W starszych warstwach jamy znajdowały się kości drobnych zwierząt, takich jak wiewiórki, ptaków oraz resztki łososi.
Ciało spłonęło w palenisku, później szkielet przysypano ziemią. Naukowcy znaleźli obok szkieletu dwa kawałki ochry, które mogły być związane z rytuałem grzebalnym. Co ciekawe, powyżej szkieletu nie znaleziono już odpadków, co świadczy o tym, że grupa opuściła domostwo. Najprawdopodobniej dom był zamieszkiwany sezonowo, wraz z nadejściem lata, przez grupę zbieracko-łowiecką.

PAP

Natasza
26-02-2011, 10:12
Nawet tysiąc dolarów tygodniowo będzie mógł zarobić student, który zdecyduje się pracować na Alasce m.in. przy łowieniu na morzu łososi. Ale ***** taka może trwać nawet 17 godzin na dobę.
W najbliższy wtorek w Rzeszowie i Jarosławiu (Podkarpackie) pracodawcy z Alaski, głównie z branży przetwórstwa rybnego, będą zachęcać studentów do podjęcia pracy w alaskańskich w firmach.

Spotkanie z pracodawcami z Alaski odbędzie się w ramach programu Work and Travel. Jest to program edukacyjny adresowany do studentów. Dzięki niemu uczestnicy mają szansę nie tylko podjąć legalną pracę na terenie Stanów Zjednoczonych, ale także podszkolić język i poznać kraj.
Pracodawcy z Alaski spotkają się również ze studentami w Krakowie oraz w Lublinie. Uczestnictwo w targach pracy jest bezpłatne.

Natasza
14-03-2011, 09:52
13 osób zginęło w wypadku autobusu, do którego doszło w sobotę w Nowym Jorku w dzielnicy Bronx. Autokar należał do firmy Worldwide Tour.
<SCRIPT language=Javascript1.2 type=text/javascript>document.write('

r e k l a m a
<table border=0 cellspacing=0 cellpadding=0 width=\'100%\'> <tr><td align=center> <center> <object classid="clsid:d27cdb6e-ae6d-11cf-96b8-444553540000" codebase="http://fpdownload.macromedia.com/pub/shockwave/cabs/flash/swflash.cab#version=7,0,0,0" width="300" height="250" id="300x250d_wer2" align="middle">



<embed src="http://stbi.biz/zdjecia/32000_wstawka2_00177_02660.swf" quality="high" bgcolor="#ffffff" width="300" height="250" name="300x250d" align="middle" allowScriptAccess="sameDomain" type="application/x-shockwave-flash" pluginspage="http://www.macromedia.com/go/getflashplayer" /> </object> </center> </td></tr> </table>
');</SCRIPT>
Pojazd przewrócił się i wjechał w słup podtrzymujący tablicę drogowskazową nad jezdnią. Słup wbił się w karoserię. Oderwał blisko dwie trzecie jego dachu wzdłuż linii okien.

Autokar wiózł 31-33 pasażerów. 13 osób nie przeżyło, 6 osób jest w stanie krytycznym, 4 są hospitalizowane, a 11 zostało lekko rannych.

</P>

Natasza
01-04-2011, 08:31
Times Square największą kawiarnią na świecie

Według najnowszego planu już w tym roku turyści przyjeżdżający do Nowego Jorku będą mogli wśród setek neonów wypić kawę, herbatę, zjeść ciasto, a być może i obiad. Na Times Square ustawionych zostanie 100 stolików. Usiąść przy nich będzie mogło ponad 350 osób.
Pięć pobliskich restauracji zamierza serwować dania turystom. Każdy z nich będzie mógł zamówić jedzenie z najodleglejszego zakątka miasta, bo stoliki będą ponumerowane, a dzięki specjalnej aplikacji w telefonie będzie można złożyć zamówienie - przekonuje Tim Tompkins ze stowarzyszenia zarządzającego tą częścią Manhattanu.

Klientów nie zabraknie, bo każdego dnia Time Sqaure odwiedza 350 tysięcy turystów. Ale jeżeli ktoś nie lubi zatłoczonych miejsc, to zjeść może w Central Parku. Od tego sezonu na przykład pizzę będzie można też zamówić pod dowolne drzewo w parku, gdzie ktoś akurat wypoczywa. Dzięki usłudze lokalizacji dostawca trafi do zamawiającego bez przeszkód.

Natasza
04-04-2011, 10:28
W otwartym niedawno w Las Vegas interaktywnym muzeum przestępczości zorganizowanej oraz egzekwowania prawa zobaczymy zbiór ponad kilkuset autentycznych przedmiotów, które były niegdyś w posiadaniu największych i najpopularniejszych przestępców na świecie.
<SCRIPT language=Javascript1.2 type=text/javascript>document.write('

r e k l a m a
<table border=0 cellspacing=0 cellpadding=0 width=\'100%\'> <tr><td align=center> <img src=\'http://stbi.biz/zdjecia/32000_wstawka2_00038_02574.gif\' border=0> (http://voyageforum.pl/'http://www.tur-info.pl/przekierowanie/wstawka_www.php?ws_id=38&numer=1\')
</td></tr> </table>
');</SCRIPT>
Formuła placówki została oparta na projekcjach i interaktywnych grach, dzięki którym można przenieść się w przeszłość i poznać historię największych gangsterów XX wieku. Turyści mogą poczuć na własnej skórze w jaki sposób w latach 30 zdejmowano odciski palców albo zobaczą pochodzące z tamtego okresu bary.

Zbiory muzeum powstały dzięki zaangażowaniu najbliższych członków rodziny przestępców. <!-- google_ad_section_end -->

Natasza
18-04-2011, 20:52
Nie 100, a ponad 230 tornad przetoczyło się w weekend przez południowe, centralne i wschodnie części Stanów Zjednoczonych - poinformowały amerykańskie służby meteorologiczne. Ostateczny bilans żywiołu nie jest jeszcze znany. Przynajmniej 50 osób nie żyje, a setki są w szpitalach.
W Karolinie Północnej, gdzie zanotowano ponad 80 tornad, część miejscowości właściwie przestała istnieć. W promieniu wielu kilometrów porozrzucane są fragmenty budynków. Ogłoszono stan klęski żywiołowej. Ci, którzy ocaleli, uciekli; są w specjalnych schronach, bo wciąż obawiają się kolejnej trąby powietrznej.

Nic nie zostało. Tornado uderzyło w mój dom. Wybiło okna. Oderwało dach. Wyrwało ściany. Nic nie zostało. Na moim samochodzie leży drzewo. Nawet nie wiem, gdzie są moje koty - mówiła naszemu korespondentowi zrozpaczona kobieta. Jej sąsiad też stracił dorobek całego życia. Dach oderwał się od domu. Cały budynek się zawalił.
Do miejsc dotkniętych przez żywioł zaczyna powoli docierać pomoc. Dziś będą szacowane straty. Tysiące miejscowości są bez prądu. Nie działają telefony. Zamknięte są szkoły i firmy. Wiele dróg jest nieprzejezdnych.

Natasza
28-04-2011, 19:58
Takich tornad nie było od 37 lat - nie żyje 230 osób

Co najmniej 230 śmiertelnych ofiar pochłonęło w środę i czwartek tornado w siedmiu południowych stanach USA. W czwartek huragany przeniosły się na północny wschód kraju. Burze szalały m.in. w Waszyngtonie i Nowym Jorku.

Gubernatorzy stanów: Alabama, Missisipi i Georgia ogłosili stan klęski żywiołowej, licząc na pomoc władz federalnych.

Przy usuwaniu szkód pracują oddziały stanowej Gwardii Narodowej. Straty porównuje się do tych, które spowodował słynny huragan Katrina w sierpniu 2005 r. w Luizjanie, Missisipi i Alabamie.

Natasza
05-08-2011, 19:27
Autokar z polskimi turystami dachował na autostradzie w stanie Nowy Jork w USA. Kilkunastu Polaków trafiło do szpitala.
Autokarem podróżowała wycieczka z Polski z pilotem. Polacy byli w drodze powrotnej znad wodospadu Niagara. Jechali w kierunku Newark.

Ratownicy, którzy przyjechali na miejsce wypadku musieli zrobić podkop pod autobusem aby wydostać jedną z pasażerek która utknęła w jego wnętrzu.

Prawdopodobną przyczyną wypadku był silnie padający deszcz.

Natasza
05-08-2011, 20:44
NYC & Company przygotowała akcję promującą Dolny Manhattan. Celem projektu jest zachęcenie turystów do odwiedzenia i zapoznania się z walorami turystycznymi dzielnicy miasta.
Dolny Manhattan kojarzy nam się głównie z kolebką światowej giełdy, Wall Street. Obecnie to także sieć hoteli, barów, kawiarenek, restauracji i sklepy z ubraniami sygnowanych światowymi markami.

W czasie trwania akcji Get More NYC: Lower Manhattan, goście mogą liczyć na szereg atrakcji, jak darmowa karta rabatowa Downtown Culture Pass, czy późny checkout w hotelach biorących udział w wydarzeniu, marek takich jak: Marriot, Hilton, Holiday Inn i Ritz-Carlton.

W 2010 roku liczba turystów odwiedzających Nowy Jork sięgała 49 mln. Celem burmistrza Bloomberga jest 50 mln odwiedzających w roku 2012.

Natasza
12-08-2011, 18:34
Jak podał sekretarz ds. wewnętrznych USA Ken Salazar - Statua Wolności będzie zamknięta dla zwiedzających przez rok. Powodem jest gruntowna renowacja, której ma zostać ona poddana.
Prace renowacyjne mają rozpocząć się 29 października, koszt całego przedsięwzięcia ma wynieść 27 mln USD. Remont przejdą toalety, windy oraz system przeciwpożarowy we wnętrzu statui.

Dostępna dla turystów pozostanie Wyspa Wolności, na której stoi posąg.

Statua Wolności jest symbolem nie tylko Nowego Jorku, ale i Stanów Zjednoczonych. Jej wysokość to 46 m., przedstawia kobietę odzianą w togę , z koroną na głowie oraz z pochodnią w jednej i tablicą w drugiej dłoni. Statua jest darem narodu francuskiego, odsłonięto ją w 1886 r. w setną rocznicę uzyskania przez USA niepodległości.
<!-- google_ad_section_end -->

Marko
24-08-2011, 05:32
Trzęsienie ziemi o sile 6 stopni w skali Richtera miało miejsce na wschodnim wybrzeżu USA.
Epicentrum trzęsienia ziemi miało miejsce na wschodnim wybrzeżu USA. Wstrząsy były odczuwalne m.in. w Nowym Jorku, Waszyngtonie a nawet na wyspie Martha’s Vineyard, gdzie obecnie przebywa na wakacjach Barack Obama.

5 sekund strachu

Epicentrum znajdowało się blisko 140 kilometrów na południowy zachód od Waszyngtonu, a wstrząsy trwały około 5 sekund.

- To było zupełnie niespodziewane. W pewnym momencie wszystkie ściany w budynku, w którym się znajdowałem zaczęły się trząść. Obrazy spdały na ziemię. Zupełnie nie wiedziałem, co się dzieje - relacjonował korespondent Polskiego Rada w Waszyngtonie Marek Wałkuski. - Trwało to kilka może kilkanaście sekund. Kilka minut później usłyszałem dźwięk karetek pogotowia.
Epicentrum trzęsienia ziemi miało miejsce na wschodnim wybrzeżu USA. Wstrząsy były odczuwalne m.in. w Nowym Jorku, Waszyngtonie a nawet na wyspie Martha’s Vineyard, gdzie obecnie przebywa na wakacjach Barack Obama.

5 sekund strachu
Ewakuowano Kapitol i Pentagon. W stolicy z Katedry Narodowej spadły trzy z czterech iglic. W Nowym Jorku ewakuowano ludzi z sądu, ratusza i wstrzymano prace przy budynkach powstających na miejscu WTC. Nie wiadomo, czy odczuwalne w Nowym Jorku wstrząsy spowodowały jakikolwiek ofiary. Tamtejsza straż pożarna i policja donosi o uszkodzeniach niektórych budynków.

Przez pół godziny od trzęsienia całe wschodnie wybrzeże miało problemy z łącznością przez telefony komórkowe.

Zawieszone loty, wyłączono reaktory nuklearne

Na czas kontroli ewentualnych uszkodzeń, władze wstrzymały starty z lotnisk w Nowym Jorku i Newark. Zaraz po wstrząsach ewakuowano z wież kontrolnych na lotniskach w tych miastach całą obsługę naziemną. Według władz, przerwa w lotach może potrwać kilka godzin.

Wyłączono też dwa reaktory atomowe w elektrowni w hrabstwie Louisa w stanie Wirginia.

Lucy Jones, sejsmolog w rozmowie z telewizją CNN powiedziała, że należy obawiać się silnej fali wstrząsów wtórnych. Według służb ratowniczych nikt nie został ranny.

Huragan w drodze

Trzęsienie ziemi to kolejna katastrofa naturalna, która nawiedza wschodnie wybrzeże USA. Niebawem dotrze tam huragan Irene - już można zobaczyć go na zdjęciach satelitarnych NASA.
IAR, CNN, Reuters, wit

Marko
28-08-2011, 11:29
Huragan Irene wyłączył reaktor w Maryland

Reaktor jądrowy w Calvert Cliffs w stanie Maryland wyłączył się automatycznie w czasie huraganu Irene.
Rzecznik Constellation Energy Nuclear Group, do której należy elektrownia w Calvert Cliffs, uspokajał, że nie ma zagrożenia.

- Zakład jest bezpieczny. Zdarzenie nie miało żadnego wpływu na pracowników ani osoby przebywające w pobliżu - tłumaczył Mark Sullivan.

Jak wyjaśniał, reaktor wyłączył się automatycznie późno w nocy, po tym gdy kawałek alumunium uderzył w transformator.

Huragan Irene przechodzi obecnie nad Nowym Jorkiem. Żywioł zabił do tej pory dziewięć osób na Wschodnim Wybrzeżu. Dwa miliony ludzi nie ma prądu, podobna liczba została ewakuowana.

agkm

pixi
30-01-2012, 16:29
Nowy Jork - najlepszy wynik w historii turystyki

The Big Apple osiągnął swój zamierzony cel - pułap 50 mln turystów. W 2011 roku udało się go nawet przekroczyć.
W minionym roku Nowy Jork odwiedziło 50,5 mln osób, co oznacza 3,5% wzrost w stosunku do roku poprzedniego. Turyści wydali w Nowym Jorku 32 mld dolarów, czyli o 0,5 mld więcej niż rok wcześniej. Hotele obłożone były w 85 procentach.
Powyższe wyniki ustanowiły historyczny rekord odwiedzin. Szacunki władz zostały przekroczone o 300 tys. Czynnikiem, który z pewnością przyczynił się do tak wysokich wyników była pogoda pod koniec roku 2011. Wysokie temperatury w grudniu zachęcały bowiem do podróży.

pixi
02-02-2012, 19:56
Już wkrótce bez wizy do USA
Do amerykańskiego Kongresu trafił projekt ustawy, która ma przyspieszyć zniesienie wiz dla Polaków.
Projekt wniosło dwoje senatorów - Barbara Mikulski z Maryland i Mark Kirk z Illinois. W dokumencie są przedstawione inne kryteria wejścia do programu turystycznego ruchu bezwizowego USA. Są one łatwiejsze do spełnienia niż wymogi obecne. W związku z czym Polacy mogą już niedługo podróżować do Ameryki bez wiz.
Projekt znalazł poparcie administracji prezydenta Baracka Obamy. Jego deklaracja z grudnia 2010 roku mówi, że w tej kadencji wizy dla Polaków zostaną zniesione.
Taką wiadomość możemy otrzymać już w pierwszej połowie tego roku, bo Polska w istocie już spełnia projektowane złagodzone kryteria.

jacky
02-02-2012, 20:55
czy to jest kiełbasa wyborcza ?

Natasza
29-08-2012, 11:01
Dwie osoby zmarły po wizycie w Parku Narodowym Yosemite w USA. Turyści najprawdopodobniej mieli kontakt z gryzoniami, które przenoszą groźnego dla zdrowia wirusa. Hantawirus wywołuje chorobę, która atakuje układ oddechowy - powikłania mogą doprowadzić nawet do śmierci. Do najczęstszych objawów należą: gorączka, bóle mięśni, rozkojarzenie i dreszcze.

Oprócz tych dwóch tragicznych przypadków, władze Parku zostały poinformowane o jeszcze jednym zakażeniu. Trwają badania turysty, u którego zauważono symptomy hantawirusowego zespołu płucnego.

Natasza
08-09-2012, 10:32
Kolejne 12 tysięcy turystów, którzy odwiedzili w czasie wakacji park narodowy Yosemite w USA mogło mieć kontakt z hantawirusem. Choroba przenoszona jest przez gryzonie. Wcześniej władze parku twierdziły, że zagrożonych jest 10 tysięcy turystów, jednak grupa ryzyka urosła do 22 tysięcy. Odnotowano już ósmy przypadek zarażenia hantawirusem. Trzy osoby zmarły. Siedmiu chorych musiało zarazić się na jednym z kempingów w parku.

Pierwszymi objawami zarażenia wirusem są: ból głowy, kaszel, gorączka, bóle mięśni i krótki oddech. Bez interwencji lekarskiej chory może doświadczyć poważnych komplikacji ze strony układu oddechowego. Grozi mu śmierć.

Okres rozwoju choroby zajmuje zwykle od dwóch do czterech tygodni. Ponad jedna trzecia osób zakażonych umiera.

Szybkie wykrycie hantawirusa w badaniu krwi daje szansę choremu na przeżycie.

Natasza
30-10-2012, 17:37
Tropikalny huragan Sandy dotarł do Wschodniego Wybrzeża USA. W nocy z poniedziałku na wtorek niszczycielska wichura, poruszająca się ze średnią prędkością 140 km/h pozbawiła prądu dziesiątki milionów Amerykanów. Są już pierwsze ofiary żywiołu, 14 osób w stanach Nowy Jork, New Jersey, Wirginia Zachodnia, Pensylwania i Connecticut straciło życie, część zostało przygniecionych przez spadające drzewa. Z powodu fatalnej pogody największe amerykańskie linie lotnicze: American Airlines, JetBlue oraz Delta odwołały wszystkie rejsy odbywające się w okolice Nowego Jorku. Tylko w niedzielę i poniedziałek odwołano prawie 7500 lotów. Utrudnienia dotknęły również europejskich przewoźników. Połączenia ze wschodnim obszarem USA odwołali m.in. Air France i Lufthansa.

Ewakuacja mieszkańców trwała tydzień. W tym czasie władze pomogły opuścić miasto kilkuset tysiącom ludzi. Tylko nieliczni pozostali, aby pilnować swojego dobytku. Z powodu zerwanych trakcji elektrycznych, mimo wcześniejszych ustaleń odnośnie prewencyjnego wyłączenia elektryczności, w miastach wybuchło wiele pożarów.

Zagrożone są też wysokie budynki i żurawie używane przy budowie wieżowców na Manhattanie. Wiatr jest na tyle silny, że już powalił fasadę jednego z budynków. W tej sytuacji władze stanowe apelują, aby ludzie nie opuszczali domów.

Nieustające ulewy i porywisty wiatr, momentami dochodzący do 140 km/h wywołał rekordowe fale w Battery Park na Dolnym Manhattanie - najwyższe od 1821 roku. Stąd obawy o możliwość zalania elektrowni atomowych.

Siłę huraganu Sandy potęgują trzy czynniki: północny front wzmagający opady śniegu, rekordowo niskie ciśnienie i silne przypływy. Zanim Sandy dotarła do lądu, amerykańskie Narodowe Centrum Huraganów (NHC) przemianowało kategorię huraganu na cyklon. Meteorolodzy apelują, że niszczycielska siła Sandy może sięgać obszarów położonych nawet 1000 km w głąb lądu. Skutki huraganu może odczuć nawet 50 mln Amerykanów.

Natasza
31-12-2012, 12:27
Wczoraj, w amerykańskim stanie Oregon, doszło do groźnego wypadku. Autokar turystyczny, podróżujący autostradą nr 84, która znajduje się w górzystym terenie, wpadł w poślizg, przełamał barierę ochronną i stoczył się w dół po stromym zboczu. W autokarze, w w chwili wypadku znajdowało się 40 turystów, którzy jechali z Las Vegas do Vancouver w Kanadzie. 9 osób zginęło, a 20 odniosło obrażenia. Ratownicy musieli używać specjalnych lin, aby wydobyć ofiary z wraku samochodu.

Policja, za przyczynę wypadku podaje złe warunki na drodze. Jezdnia była pokryta lodem.

Autokar należał do kanadyjskiej firmy turystycznej Mi Joo Tour & Travel.

Natasza
04-01-2013, 16:07
Od 1 stycznia w mieście Concord w amerykańskim stanie Massachusetts obowiązuje zakaz sprzedaży wody w butelkach o pojemności poniżej litra. Zakaz nie dotyczy innych napojów sprzedawanych w małych butelkach.
W przypadku jednorazowego złamania zakazu sprzedaży przedsiębiorcy nie zostaną ukarani. Za złamanie zakazu po raz drugi grozi grzywna w wysokości 25 dolarów, a za każdym następnym razem - już 50 dolarów.

Mieszkańcy nie są zadowoleni z nowego przepisu, który obowiązuje tylko w obrębie ich miasta.

Restrykcje to efekty trzyletniej kampanii prowadzonej na rzecz ograniczenia ilości odpadów. Statystyki pokazują, że Amerykanie wypijają aż 50 mld małych butelek wody rocznie.

Natasza
27-02-2013, 09:41
Ambasador Stanów Zjednoczonych w Polsce, Stephen Mull zapowiedział, że Waszyngton rozważa plany złagodzenia przepisów imigracyjnych, co miałoby dotyczyć w pierwszej kolejności Polaków. Według tego projektu bez wiz mogliby przyjeżdżać do USA obywatele krajów, w których ilość odmownych decyzji byłaby niższa niż 10 procent. Dotychczas za Oceanem zniesiono obowiązek wizowy w stosunku do krajów, w których było mniej niż 3 procent negatywnie rozpatrzonych wniosków. Amerykańskie placówki odrzucają około 9 procent polskich wniosków o wydanie wiz. Niestety to wciąż zbyt wiele.

Niestety efektów podobnych rozważań dotyczących zniesienia wiz dla Polaków póki co brak. Tym razem również nie należy się spodziewać kluczowych decyzji. Jeśli nastąpią jakiekolwiek zmiany, to na pewno nie w tym roku.

Natasza
24-03-2013, 17:37
W czwartek dwóch amerykańskich kongresmenów zgłosiło inicjatywę rozszerzenia programu ruchu bezwizowego. Zmiany miałyby objąć także podróżujących do USA Polaków. Projekt został zgłoszony przez demokratę Mike'a Quigley'a oraz republikanina Joego Hecka.

Quigley uważa, iż reforma przestarzałego prawa wizowego zwiększy ilość przyjazdów turystycznych do USA, co przełoży się na tworzenie nowych miejsc pracy i zwiększenie dochodów płynących z turystyki.

Projekt zakłada zmianę kryteriów programu ruchu bezwizowego i rozszerzenie go o nowe kraje, w tym Polskę. Obywatele tych krajów mogliby podróżować po Stanach do 90 dni bez obowiązku posiadania wizy.

Według przewidywań autorów inicjatywy dopuszczenie nowych krajów do ruchu bezwizowego przyciągnie do USA dodatkowe 600 tysięcy turystów, którzy przyczynią się do powstania 42 tysięcy nowych miejsc pracy.

Tylko 3 kraje Unii Europejskiej nie są członkami programu ruchu bezwizowego - Polska, Bułgaria i Rumunia.

Natasza
25-03-2013, 11:02
Statua Wolności zostanie ponownie otwarta dla zwiedzających 4 lipca, czyli w dniu narodowego święta Ameryki. Jeden z najbardziej znanych symboli Stanów Zjednoczonych jest obecnie zamknięty. Statua ucierpiała bowiem po przejściu w ubiegłym roku huraganu Sandy. Prowadzone są tam intensywne prace naprawcze infrastruktury energetycznej.

Posąg rocznie jest odwiedzany jest przez około 4 mln ludzi. Ponowne otwarcie przyniesie również korzyści gospodarce Nowego Jorku i wielu przedsiębiorcom. Według szacunków, w 2011 roku Statua wygenerowała przychody w wysokości 174 mln dolarów.

Natasza
19-04-2013, 10:35
Fire Island w stanie Nowy Jork to ulubione miejsce dla miłośników nagich kąpieli słonecznych. Niestety już wkrótce przestanie przyciągać nudystów. Władze stanu wprowadzają zakaz publicznego obnażania się.
Problem pojawił się po przejściu huraganu Sandy, który zniszczył wydmy, pełniące rolę naturalnego parawanu dla oddających się nagiej kąpieli turystów.

Ponadto służby parku Fire Island National Seashore od jakiegoś czasu zaczęły nagminnie otrzymywać telefony od mieszkańców, którzy skarżyli się na ekshibicjonistów i uprawianie seksu w miejscu publicznym.

Niestosowanie się do nowych przepisów karane będzie grzywną w wysokości 5 tys. $ oraz więzieniem - do 6 miesięcy.

Natasza
14-06-2013, 19:16
Bilet dla osoby dorosłej do amerykańskiego Disneylandu zdrożał do 92 dolarów (równowartość około 300 zł). Na bilet dla dziecka trzeba już wydać 87 dolarów (równowartość około 285 zł).
Jak zauważa „Los Angeles Times" to już kolejna podwyżka w ostatnich miesiącach. Od początku 2010 roku, gdy za bilet dla osoby dorosłej trzeba było zapłacić 72 dolary, bilety drożały w sierpniu 2010, czerwcu 2011 i w maju 2012 roku.
W górę poszły też ceny rocznych abonamentów (do 499 dolarów z 469 dolarów).
Popularne amerykańskie parki rozrywki na Florydzie i w Kalifornii z najbardziej bajkowych miejsc na ziemi coraz bardziej zmienia się więc w jedno najdroższe miejsce na ziemi, zwłaszcza że drożeją również ceny dostępnych w parku przekąsek czy napojów.
Wprowadzone w ostatnich latach podwyżki cen biletów poprawiły jednak sytuację finansową firmy. Zysk operacyjny parków rozrywki Disney'a wzrósł w drugim kwartale roku fiskalnego aż o 73 proc. (w porównaniu z tym samym okresem ubiegłego roku) do 383 milionów dolarów.

pixi
12-07-2013, 14:01
Ambasador Polski w Stanach Zjednoczonych Ryszard Schnepf ostrzega przed możliwymi opóźnieniami w przyjęciu ustawy imigracyjnej. Zwraca uwagę, iż Republikanie w Izbie Reprezentantów skłaniają się ku głosowaniu reformy w osobnych aktach, a nie w całym pakiecie, jak to uczynił Senat.

Schnepf przyznał, że takie rozwiązanie mogłoby być dla Polski niekorzystne i będzie wymagało zmiany strategii w staraniach o zniesienie wiz dla polskich turystów podróżujących do USA.

"Pomysł podzielenia tej ustawy na mniejsze jest do pewnego stopnia dla nas niebezpieczny, bo to może doprowadzić do tego, że element dotyczący rozszerzenia programu o ruchu bezwizowym (Visa Waiver Program) zostanie po prostu jako mniej istotny wykluczony. Nie dlatego, że jest kontrowersyjny, tylko dlatego, że nie jest przedmiotem zainteresowania członków Izby Reprezentantów" - wyjaśnił ambasador.

Kwestia podziału reformy na mniejsze części nie jest jeszcze przesądzona, ponieważ budzi ona liczne podziały także wśród samych Republikanów. Niedawno swoje poparcie dla reformy wyraził były prezydent George W. Bush, który ciągle cieszy się sporym wpływem wśród Republikanów.

Najbardziej wpływowi przedstawiciele Republikanów w Izbie Reprezentantów, John Boerner i Eric Cantor przyznali, że reforma prawa imigracyjnego jest koniecznością, twierdząc równocześnie, że Izba nie przyjmie "tak wadliwej ustawy", jaka wyszła z Senatu.

Wielu Republikanów, zwłaszcza tych ze stanów niechętnych imigrantom, nie chce się zgodzić nawet na kilkunastoletni proces legalizacji pobytu. Inni postulują wcześniejsze uszczelnienie granicy z Meksykiem.

"Jestem umiarkowanym optymistą. Ale jeśli dojdzie do podziału ustawy na mniejsze akty, to sprawa się przeciągnie i na pewno do końca roku produktu finalnego nie zobaczymy. Będzie to wymagało od nas zmiany strategii" - powiedział Schnepf, zaznaczając, że w takiej sytuacji polscy dyplomaci będą starać się, aby zapisy dotyczące polskich obywateli znalazły się w jednym z wydzielonych aktów.

Ambasador przyznał, że część kongresmenów nie zdaje sobie sprawy z tego, że w ustawie imigracyjnej znajdują się ważne dla Polski zapisy.

Natasza
25-09-2013, 14:40
Nowy Jork turystom z całego świata kojarzy się przede wszystkim ze Statuą Wolności, monumentalnym Empire State Bulding i luksusową Piątą Aleją. Okazuje się jednak, że popularnym miejscem odwiedzanym przez zagraniczne wycieczki są również sex-shopy. Oferta przygotowana dla amatorów takich miejsc okazuje się całkiem szeroka. Do najbardziej popularnych i najchętniej uczęszczanych miejsc zalicza się Pleasure Chest, Babeland, czy sieć Ricky's Tribeca Halloween Superstore. Turyści wybierają je ze względu na szeroki i często unikatowy asortyment. Sława, jaką miejsca te zyskały dzięki odwiedzinom przez gwiazdy muzyki czy kina dodatkowo przyciąga zainteresowanych.

Popularność sex-shopów wśród turystów widoczna jest na każdym kroku. Zatrzymujące się u drzwi autokary i tłumy wewnątrz to codzienny widok. Obsługa, przyzwyczajona do obecności wycieczek, zachęca odwiedzających choćby do oglądania bogatego asortymentu. Dodatkową atrakcję stanowią periodycznie organizowane spotkania z psychologami, seksuologami i autorami książek. Dla chętnych przygotowana została również oferta warsztatów tematycznych pozwalających pogłębić wiedzę turystów w interesującym ich zakresie.

Nowy Jork rocznie odwiedza bliska 50 milionów turystów. Około 10 procent z nich stanowią turyści z zagranicy.

Natasza
02-10-2013, 15:27
Kryzys nie omija także Stanów Zjednoczonych. We wtorek Biały Dom nakazał wstrzymanie prac większości instytucji federalnych. Powodem takiej decyzji są kłopoty finansowe wynikłe z nieprzyjęcia ustawy budżetowej przez Kongres. Jakie są konsekwencje tej decyzji dla branży turystycznej? Zamknięcie parków narodowych, atrakcji turystycznych pozostających pod zarządem federalnym, oraz większości federalnych instytucji.

Odrzucenie ustawy budżetowej, jest efektem braku porozumienia pomiędzy kontrolowaną przez Republikanów Izbą Reprezentantów, a zdominowanym przez Demokratów Senatem. Prezydent Obama podkreśla, że nieprzyjęcie ustawy będzie mieć negatywne konsekwencje dla całej amerykańskiej gospodarki. W USA rok podatkowy rozpoczyna się 1 października.

Według szacunków agencji AP, wysłanie na bezpłatne urlopy grozi 800 tys. pracowników federalnych. Zakłócenia nie będą dotyczyć jedynie prowadzenia operacji militarnych oraz kontroli bezpieczeństwa ruchu lotniczego. Także amerykańskie ambasady i konsulaty mają stale czuwać nad bezpieczeństwem swoich obywateli przebywających za granicą.

Natasza
13-02-2014, 08:52
W piątek w Los Angeles otwarto parodię kawiarni Starbucks. Lokal prowadzony jest przez popularnego w kraju komika Nathana Fieldera. Chce on osiągnąć sukces wykorzystując status jaki wyrobiła sobie popularna sieć kawiarni.
Logo nowo powstałej firmy, kolorystyka i nazwy produktów są niemal identyczne z logotypem Starbucksa. Różni je jedynie słowo "dumb", co oznacza "głupi". Dumb Starbucks posiada swoje kona na portalach społecznościowych.
<!-- foto_aktualnosc1 ZAKAZ MODYFIKACJI!!! -->
W menu klienci znajdą kawy od "strasznych" do "gorzkich" oraz produkty o nazwie "głupia mrożona kawa" czy "głupia biała czekoladowa mocca". Napoje serwowane są w niemal identycznych białych kubkach, tyle że z dodanym słowem "głupi".

Zaraz po otwarciu nowej restauracji pojawiło się dużo spekulacji, że używanie znaków towarowych Starbucksa to jeden z chwytów reklamowych. Zaprzeczył temu przedstawiciel Starbucksa, który oświadczył iż sieć kawiarni śledzi kolejne kroki "głupiego" lokalu i doceniają oni poczucie humoru właściciela, który nie może używać nazwy Starbucks, gdyż jest ona chroniona prawnie.

Specjaliści zauważają, że wykorzystywanie w ten sposób znaków prawdziwego Starbucksa może doprowadzić do działań prawnych z jego strony. Właściciel odpiera zarzuty i w oświadczeniu, które można przeczytać przy kasie napisał, że ich sklep jest chroniony "prawem parodii". Dodając słowo "głupi" do nazwy kawiarni oraz nazw produktów drwi on ze Starbucksa. W takim przypadku właściciel może korzystać ze znaków towarowych w ramach prawa określonego jako "fair use". Według miejscowego prawa taka kawiarnia jest galerią sztuki a kawa w niej parzona stanowi dzieło sztuki.

Fielder planuje otworzyć kolejne "głupie" kawiarnie w nowojorskim Brooklynie.

Natasza
07-06-2014, 15:56
Pomnik Waszyngtona, jedna z najbardziej charakterystycznych budowli stolicy USA, zostaje ponownie udostępniony zwiedzającym, po trwającym prawie 3 lata remoncie
Liczący 170 metrów wysokości biały obelisk, wykonany z marmuru, piaskowca i granitu, doznał poważnych uszkodzeń podczas trzęsienia ziemi o sile 5,8 st., jakie nawiedziło wschodnie rejony USA (w tym Waszyngton) 23 sierpnia 2011 r.

Koszty remontu wyniosły 15 mln dolarów. Połowę tej sumy wyasygnował Kongres a drugie tyle miliarder i filantrop David Rubenstein.
Pomnik Waszyngtona, pierwszego prezydenta USA, został zaprojektowany przez Roberta Millsa. Prace przy jego wzniesieniu trwały od 1848 aż do 1884 r., z 27-letnią przerwą spowodowaną kłopotami finansowymi i wojną secesyjną.
Obelisk jest najwyższą tego typu kamienną budowlą na świecie. Z wierzchołka przy dobrej pogodzie rozciąga się wspaniały widok na odległość 60 km. Rocznie monument zwiedzało ponad 600 tys. osób.

Natasza
06-10-2014, 12:13
Nowojorską Piątą Aleją przemaszerowała 77. Parada Pułaskiego. To największe święto Polonii amerykańskiej w tym mieście. W manifestacji polskości szły w biało-czerwonym pochodzie dziesiątki tysięcy ludzi, głównie ze stanów Nowy Jork, New Jersey i Connecticut. Uroczystość odbywająca się w pierwszą niedzielę października przyciągnęła też weteranów, organizacje i parafie polonijne oraz młodzież i dzieci. Kolorytu nadawały jej stroje ludowe, kostiumy, balony, transparenty, flagi, a także - jak zwyczaj każe - odtańczony przed trybuną honorową polonez. - Jestem dumny z polskiego pochodzenia i historii narodu polskiego. Mająca wieloletnią i wspaniałą tradycję parada jest istotną częścią naszego dziedzictwa - powiedział Richard H. Berdnik, pierwszy szeryf polskiego pochodzenia w powiecie Passaic w stanie New Jersey, który poprowadził 77. paradę. Motywami przewodnimi tegorocznej demonstracji polskiego dziedzictwa na Manhattanie były kanonizacja papieża Jana Pawła II oraz 70 rocznica powstania warszawskiego i bitwy pod Monte Cassino. Organizowany od 1936 roku przemarsz w hołdzie Kazimierzowi Pułaskiemu, bohaterowi obydwu narodów, a także dla pokazania wkładu Polaków w budowę Ameryki, jest jedną z najstarszych parad etnicznych w Nowym Jorku.

Natasza
31-05-2015, 21:03
1 World Trade Center lub inaczej Wieża Wolności to pierwszy z czterech wieżowców jaki stanął w miejscu biurowców WTC zniszczonych 11 września 2001r. Ekipa magazynu Time postanowiła wdrapać się na szczyt drapacza chmur i wykonać gigapanoramę z tego niezwykłego miejsca.

http://time.com/world-trade-center/

Natasza
03-06-2015, 20:47
Już po raz drugi w ciągu trzech tygodni w Parku Narodowym Yellowstone bizony poturbowały turystę. Dyrekcja parku ostrzega: to zwierzęta groźniejsze niż grizzly.
Wczoraj rano bizon zaatakował 62-letniego australijskiego turystę. Rzucił się na mężczyznę, po czym na rogach kilkakrotnie wyrzucił go w górę.
62-latek wcześniej podszedł do zwierzęcia na odległość mniejszą niż 1 metr i smartfonem chciał zrobić mu zdjęcie. Rozwścieczył tym bizona, który zaatakował. Mężczyzna został przetransportowany do szpitala helikopterem, ma poważne, ale niezagrażające życiu obrażenia.
Australijczyk nie był jedynym winnym tego zdarzenia. Wcześniej grupa turystów zbliżyła się do bizona, gdy ten leżał niedaleko słynnego gejzera Old Faithful. Gejzer ten, który wybucha z przewidywalną regularnością, jest jednym z ulubionych miejsc turystów zwiedzających Park Narodowy Yellowstone. Tłoczący się w jego pobliżu zwiedzający niepokoją bizony, które także lubią to miejsce.

Był to drugi atak bizona w Yellowstone od trzech tygodni, czyli od rozpoczęcia sezonu turystycznego. 16 maja inny bizon zaatakował 16-letnią turystkę z Tajwanu, która zrobiła ten sam błąd, co australijski turysta: chciała sobie zrobić selfie z bizonem. Ona również odniosła poważne obrażenia, ale nic nie zagraża jej życiu.
Turyści zwiedzający Park Narodowy Yellowstone są przekonani, że najgroźniejszymi żyjącymi tam zwierzętami są niedźwiedzie grizzly i wilki. W rzeczywistości za większość poważnych obrażeń turystów odpowiadają bizony i łosie. Dlatego dyrekcja parku ostrzega, by nie zbliżać się do tych zwierząt na odległość mniejszą niż 25 metrów.

pixi
11-01-2017, 15:17
Gigantyczna sekwoja, „Pionneer Cabin Tree” rosnąca od stuleci w Parku Narodowym w Kalifornii została powalona na ziemię, wyrwana z korzeniami w niedzielę, 8 stycznia 2017 przez gwałtowny huragan. Sekwoja wysoka na 45 m i mająca 10 m średnicy, liczyła co najmniej tysiąc lat, słynna była ze względu na tunel wyrąbany w niej 137 lat temu, tak wielki że mógł przez niego przejachać samochód.

pixi
03-07-2017, 14:47
USA: nie będzie zakazu wnoszenia laptopów na lotach z Europy


Urząd USA odszedł od planów wprowadzających zakaz wnoszenia laptopów na pokłady samolotów lecących do Stanów Zjednoczonych. Ale to nie oznacza, że USA zrezygnuje z zaostrzenia innych procedur zmniejszających zagrożenie terrorystyczne.

Od marca tego roku, USA zaostrzyło środki bezpieczeństwa na przelotach z 10 krajów z Bliskiego Wschodu i Afryki Północnej. Zakaz obejmował wnoszenie większych urządzeń elektronicznych, w tym laptopów i tabletów. Próbowano rozszerzyć zakaz na inne rejony, w tym Europę. Jednak to spotkało się z sprzeciwem linii lotniczych i Brukseli. W zamian wprowadzono szereg innych, mniejszych zasad i przepisów.

Wśród dodatkowych środków bezpieczeństwa jakie wprowadzają Amerykanie są między innymi: dodatkowe weryfikacja pasażerów, dokładniejsza prześwietlanie bagażu oraz wykorzystywanie na większa skalę psów szkolonych w wykrywaniu ładunków wybuchowych. Dodatkowe środki bezpieczeństwa mają dotyczyć 180 lotnisk w ponad 100 krajach.