Zobacz pełną wersję : Najlepsze trasy dla żeglarzy
Patagonia (Chile)
Wprawdzie pogody w tym rejonie bywają paskudne i deszcz pada niemal codziennie, ale gdy na chwilę błyśnie słońce krajobraz jest niesamowity – u góry białe czapy na fioletowych i niebieskich lodowcach, potem szare skały urwisk, pod którymi kolorowe piargi atakowane są z dołu przez soczystą zieleń. A na samym dole głęboko granatowa woda, po której płynie się czekając, kiedy wściekłe szkwały williwaws zmienią jej kolor na biały. Legenda głosi, że zjedzenie tutejszych czerwonych owoców berberysu nazwanych tu calafates skutkuje szybkim powrotem w te rejony.
Guanabara (Brazylia)
Odkrywcy myśleli, że to wielka rzeka, a ponieważ działo się to w styczniu - nazwali zatokę Rzeką Styczniową. Rio de Janeiro - nie tylko samo miasto jest urzekające, ale także tutejsze plaże - Copacabana, Ipanema i Leblon przyciagaja jak magnes. Nad zatoką dźwięczą rytmy samby i unosi się czar macumby. Można nie wierzyć w zaklęcia, ale misterium odbywa się tu na każdym rogu. Uroku zatoce dodają wzgórza, z których Corcovado i Głowa Cukru są najbardziej znane.
Moorea (Polinezja Francuska)
Kto nie lubi zgiełku i komercji wszechobecnej na Tahiti powinien popłynąć na sąsiednią wyspę Moorea. Drapieżna sylwetka grzbietu górskiego nadaje wyspie niezwykły charakter. Głęboko wrzynające się zatoki umożliwiają bezpieczne kotwiczenie. Na Moorea czuje się Polinezję taką, jaką zastali żeglarze z „Bounty”.
Vilamoura (Portugalia)
Ta niewielka mieścina na portugalskim wybrzeżu Algavre zasłynęła i rozbudowała się dzięki marinie położonej na wybrzeżu Oceanu Atlantyckiego. Połączenia lotnicze z całym światem zapewnia niedalekie Faro z międzynarodowym lotniskiem. W ciągu kilkunastu lat od uruchomienia żeglarskiej mariny powstały wokół niej lokale rozrywkowe, restauracje, warsztaty, sklepy, a w dalszej linii wyrosły hotele i osiedla mieszkaniowe. Okazało się, że żeglarstwo napędza rozwój cywilizacyjny, co dało się już raz zauważyć w niedalekim Sagres, gdzie Książe Henryk zwany Żeglarzem wytyczał szlaki dla wielkich odkryć.
Lygaria (Kreta)
Kilkanaście kilometrów za Heraklionem jadąc na zachód rozpoczynają się wzgórza kryjące urokliwe zatoczki. Nad jedną z nich, obok Agia Pelagia, rozłożyła się osada pod nazwą Lygaria. Zastawiona leżakamiplaża jest miniaturowa, ale piaszczysta i urzekająca. Obok niej znajduje się zaimprowizowany lokal pod strzechą, a w samej Lygarii są jeszcze dwie czy trzy knajpy. Kto jest spragniony miejskiego zgiełku niech popłynie do Heraklionu, amatorzy innych wrażeń powinni wybrać sąsiednią Agia Pelagia.<?XML:NAMESPACE PREFIX = O /><O:P></O:P>
Powered by vBulletin™ Version 4.1.1 Copyright © 2024 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.
Spolszczenie: vBHELP.pl - Polski
support vBulletin