Zobacz pełną wersję : W królestwie białych kur
Początek października 2012, jeszcze ciepło ale już pachnie jesienią. Liście na drzewach w większości jeszcze są zielone, tylko niektóre żółkną lub brązowieją za to dzikie wino pięknie się czerwieni. Zaorane niedawno pola zaczynają się już zielenić.
Jedziemy 450 km na południowy wschód od Paryża w region zwany Bresse słynny z hodowli doskonałej rasy kur. Naszą bazą będzie camping na fermie kurzej. Rano łąka wokół namiotu okupowana jest przez białe kury. Co chwilę któraś dziobie coś w ziemi, inne podbiegają, przepychają się. Niestety, są dość płochliwie i wyraźnie nie lubią się fotografować.
http://pixiland.info/Bresse/Bres18.jpg
http://pixiland.info/Bresse/Bres46.jpg
http://pixiland.info/Bresse/Bres01.jpg
http://pixiland.info/Bresse/Bres02.jpg
Te białe kury mają zastrzeżoną nazwę „poulet de Bresse” i można je hodować komercjalnie tylko w określonym regionie i według określonych reguł. Biała kura się ceni – co najmniej 15 €/kg. Żyją sobie właściwie na wolności, mogą spacerować po okolicznych łąkach a wieczorem same rezolutnie wracają do wielkich, piętrowych kurników. Ich największym wrogiem jest lis, dlatego kurniki są automatycznie zamykane na noc. Mięso tych kur jest białe i bardzo smaczne bo spacerując dowolnie w naturalnym środowisku uprawiają naturalną muskulację udek i stosują naturalną dietę, bez chemii.
Może to wydać się dziwne ale ich jajka wcale nie są białe, a małe pisklęta są żółte jak to zwykle w kurzym świecie bywa.
http://pixiland.info/Bresse/Bres03.jpg
http://pixiland.info/Bresse/Bres47.jpg
http://pixiland.info/Bresse/Bres48.jpg
http://pixiland.info/Bresse/Bres55.jpg
Białe kury dzielą zielone, trawiaste, soczyste łąki z białymi krowami, nie mlecznymi tylko tymi „biftekowymi”, wystarczy popatrzeć na ich muskularne, zaokrąglone tyłki. Stada krów „pilnuje” potężny byczek, średnio 1300 kg żywej wagi.
http://pixiland.info/Bresse/Bres17.jpg
http://pixiland.info/Bresse/Bres56.jpg
http://pixiland.info/Bresse/Bres14.jpg
http://pixiland.info/Bresse/Bres16.jpg
Może to wydać się dziwne ale ich jajka wcale nie są białe, a małe pisklęta są żółte jak to zwykle w kurzym świecie bywa.
to co - bieleją na starość ?
a co z kogutami ?
kolorowych mężów... eee... poprawniej - seksualnych partnerów bielutkie samiczki dyskryminują ?
Białe górą.
Kurczaki bieleją z wiekiem i nie tylko kurczaki...
Co do wyboru partnera... biała kura nie ma wyboru - będziesz miała białego koguta i już - decyduje hodowca.
Robimy mały objazd okolicy, w miasteczku Attignat jest zamek Salvert o zaskakującej architekturze. Najstarsza jest czworoboczna wieża a główny korpus z narożnymi wieżyczkami dobudowano później. Kiedyś miał jeszcze dwa skrzydła, obecnie nie istniejące. Niedaleki kościół, przysadzisty, z początku XIX w. z cmentarzem obok ma wieżę z wysmukłym chełmem krytym czarnymi dachówkami i dziwacznie skręconą wokół własnej osi.
http://pixiland.info/Bresse/Bres04.jpg
http://pixiland.info/Bresse/Bres05.jpg
http://pixiland.info/Bresse/Bres06.jpg
http://pixiland.info/Bresse/Bres07.jpg
Kilka kilometrów dalej, w Montrevel trafiamy na zabawny „hotelik”; jak zapowiada reklama - miniaturowy, kolorowy wóz cygański – są to dawne prawdziwe wozy na kołach przystosowane dla wakacjuszy.
http://pixiland.info/Bresse/Bres08.jpg
Każdy ma pokoik na dwie osoby, z tyłu łazienkę i wc a z przodu przyjemny tarasik. Cały wystrój wnętrza jest w stylu cygańskim, poduchy, firaneczki i bardzo kolorowe makatki. Jest też basen w... stawie; zaraz za jego ścianką króluje dzika natura; nenufary, trzciny, pływają żaby.
http://pixiland.info/Bresse/Bres10.jpg
http://pixiland.info/Bresse/Bres11.jpg
http://pixiland.info/Bresse/Bres09.jpg
Sama właścicielka mieszka w starym, rozłożystym, przytulnym domu a wokół zgromadziła niepoliczalną ilość sprzętów domowych, dawnych narzędzi, naczyń, przedmiotów dekoracyjnych i różnych staroci.
Miejsce jest urocze ale pobyt w nim kosztuje – 90 € za kolorowy wóz na dobę. Klientelę stanowią głównie bogaci Szwajcarzy.
W Montrevel jest duży supermarkiet, który oferuje produkty regionalne czyli białe kury pod różnymi postaciami: pasztety, dania obiadowe, ozdobne pudełka z ciasteczkami.
http://pixiland.info/Bresse/Bres13.jpg
http://pixiland.info/Bresse/Bres12.jpg
Miejsce jest urocze ale pobyt w nim kosztuje – 90 € za kolorowy wóz na dobę. Klientelę stanowią głównie bogaci Szwajcarzy.
a nam się marzy kurna chata...
w moim odczuciu - cena nie tylko powalająca ale wręcz zaporowa...
...
snobizm tam wiedzie - tak jak chęć zamieszkania w celi byłego więzienia...
...
ale pomysł wart - idę szukać w sąsiedztwie domów Drzymały, może jeszcze przed emeryturą otworzę hotelik ?
:confused:... :biggrin:
Po południu zwiedzamy Bourg-en-Bresse, stolicę regionu. Na jego przedmieściu, Brou, znajduje się najcenniejszy zabytek – klasztorny zespół królewski. Kościół powstał w latach 1513-1532 (zaledwie w 20 lat) z inicjatywy księżnej Małgorzaty z przeznaczeniem na miejsce pochówku dla trzech członków rodu królewskiego; jej męża, teściowej i jej samej.
W stylu późnego, płomiennego gotyku w wykonaniu mistrzów flamandzkich zachwyca „koronkowymi”, kamiennymi dekoracjami fasady i obu portali. Ozdobny, spadzisty dach z kolorowych dachówek jest charakterystyczny dla regionu. Surowe mury klasztorne służą dziś za muzeum i sale wystawowe.
http://pixiland.info/Bresse/Bres54.jpg
http://pixiland.info/Bresse/Bres22.jpg
http://pixiland.info/Bresse/Bres21.jpg
Portal główny
http://pixiland.info/Bresse/Bres20.jpg
Portal boczny
http://pixiland.info/Bresse/Bres19.jpg
Kosciół nigdy nie stał się miejscem kultu publicznego, jedynie prezbiterium używane było przez mnichów, augustynów. Oddziela je od nawy kamienny, ozdobny, ażurowy murek. Smutno wyglądają kościelne nawy bez bocznych ołtarzy, bez jednego obrazu, wysmukłe okna bez kolorowych witraży, można za to podziwiać wysokie sklepienia na masywnych filarach.
Wschodnia część kościoła aktualnie jest w remoncie i nagrobki królewskie możemy oglądać tylko na fotografiach.
http://pixiland.info/Bresse/Bres24.jpg
http://pixiland.info/Bresse/Bres25.jpg
http://pixiland.info/Bresse/Bres27.jpg
http://pixiland.info/Bresse/Bres28.jpg
Witraże były i są tylko dwa – w transepcie i w kaplicy, nie licząc prezbiterium.
http://pixiland.info/Bresse/Bres26.jpg
http://pixiland.info/Bresse/Bres29.jpg
Nad miastem od kilku dni krążą bociany, niektóre przysiadają na sterczynach i wysokim dachu kościoła.
http://pixiland.info/Bresse/Bres23.jpg
Przybywamy zbyt późno na zwiedzanie wnętrz i musimy tu powrócić w niedzielne popołudnie.
Zwiedzanie: w godz. 9 -12.30 i 14 -17 lub 18 zależnie od pory roku, w wakacje w godz. 9 - 18
Cena biletu : 6 €, zniżkowy : 4,50 €
Sklepy z pamiątkami wokół proponują przedmioty z motywem białej kury, szczególnie we wszelkim porcelanowym wydaniu.
http://pixiland.info/Bresse/Bres30.jpg
http://pixiland.info/Bresse/Bres31.jpg
http://pixiland.info/Bresse/Bres32.jpg
szacun skoro nie tłoczone z tworzywa PCV...
Następnie spacerujemy po centrum Bourg-en-Bresse i w poszukiwaniu chleba oglądamy wszystkie jego zabytki.
Najpierw kościół parafialny
http://pixiland.info/Bresse/Bres33.jpg
W jednej nawie stare witraże
http://pixiland.info/Bresse/Bres34.jpg
w drugiej nowoczesne
http://pixiland.info/Bresse/Bres35.jpg
Dom Hugona z XV w.
http://pixiland.info/Bresse/Bres36.jpg
Budynek merostwa XVII w.
http://pixiland.info/Bresse/Bres37.jpg
i obok rezydencja Bohan
http://pixiland.info/Bresse/Bres37.jpg
Kamienica Conevod z k. XV w.
http://pixiland.info/Bresse/Bres39.jpg
http://pixiland.info/Bresse/Bres40.jpg
Rezydencja Marron de Meillonnas z XVIII w.z ozdobnymi metalowymi barierkami balkonów
http://pixiland.info/Bresse/Bres41.jpg
Brama miejska Jakobinska
http://pixiland.info/Bresse/Bres42.jpg
Dzielnica starych XV-wiecznych domów
http://pixiland.info/Bresse/Bres43.jpg
Teatr miejski z czapami mansardowych dachów
http://pixiland.info/Bresse/Bres44.jpg
Na kolację jemy... oczywiście kurze udka, pieczone na grillu.
http://pixiland.info/Bresse/Bres45.jpg
W niedzielę rano budzimy się w gęstej mgle, nieszkodzi ponieważ tego dnia odbywa się w Attignat „Salon książki” i rozdanie nagród w konkursie literackim. W obszernej sali miejscowego „domu kultury” regionalni autorzy usiłują sprzedawać swoje książki, wiele z nich dotyczy burzliwej histori regionu.
Widziane po drodze
http://pixiland.info/Bresse/Bres15.jpg
W drodze powrotnej do domu zaglądamy na zabytkową fermę z 1460 r. Nie ma już hodowli białych kur, budynki służą celom muzealnym.
http://pixiland.info/Bresse/Bres50.jpg
http://pixiland.info/Bresse/Bres51.jpg
http://pixiland.info/Bresse/Bres49.jpg
Region Bresse żegna nas jeszcze olbrzymim kogutem z nierdzewnej stali, kurzą parą „zachwalającą” regionalną restaurację oraz szarą mgłą i strugami deszczu.
http://pixiland.info/Bresse/Bres52.jpg
http://pixiland.info/Bresse/Bres53.jpg
Powered by vBulletin™ Version 4.1.1 Copyright © 2024 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.
Spolszczenie: vBHELP.pl - Polski
support vBulletin