Zobacz pełną wersję : Z wizytą u Dziewicy Orleańskiej
Korzystając z zaproszenia na uroczyste rozdanie nagród w konkursie poezji w Orleanie postanowiliśmy zabawić w nim dłużej i zwiedzić miasto w czasie listopadowego weekendu.
http://pixiland.info/Orl2012/orl01.jpg
http://pixiland.info/Orl2012/orl02.jpg
Orleans leży zaledwie 120 km na południe od Paryża. Droga prowadzi przez niezbyt ciekawe, płaskie tereny. W oczy rzucają się przede wszystkim zbożowe pola ciągnące się aż po horyzont, nie poprzerywane żadnymi miedzami, z czasem ustępują one miejsca równie rozległym zagonom buraków cukrowych.
W Orleanie gościny udzieliła nam znajoma dając do dyspozycji domek, chwilowo pusty z powodu przeprowadzki.
to dobrze, bo czytając pierwsze słowa a oglądając ilustracje wystraszyłem się opcją noclegu pod owym wiaduktem...
:cool: ... :cursing: ....:unsure:
Po literackiej uroczystości z szampańskim bufetem idziemy na miasto. Szyny prowadzą do katedry (a nie do portu... jak na słynnej fotografii z lat 50-tych). Pogoda jest prawdziwie listopadowa i strzeliste, gotyckie sterczyny giną w sinobiałym niebie, podobnie wysokie wieże z koronką balkonów na szczytach. Wnętrze katedry zaskakuje ogromem, zadzieramy głowy aż do bólu aby dojrzeć niebotyczne łuki żebrowych sklepień łączące się w górze w mroku. Nic dziwnego, katedra Św. Krzyża ma 140 m długości, 65 m szerokości a wysokość nawy głównej osiąga 32 m, pozostałe 4 są niewiele niższe. Strzelista gotycka wieża, najwyższa, mierzy 114 m.
Pewną różnicę stylów między prezbiteriuim a wieżami spowodowała długoletnia budowa, od XIII w. do początku XVI w. oraz rekonstrukcje trwające aż do XIX w.
http://pixiland.info/Orl2012/orl03.jpg
http://pixiland.info/Orl2012/orl06.jpg
http://pixiland.info/Orl2012/orl07.jpg
http://pixiland.info/Orl2012/orl10.jpg
Ołtarz główny i wiele witraży poświęcone są francuskiej bohaterce. Ta niewielka postać w zbroji skromnie siedząca na koniu w środku witraża to właśnie ona.
http://pixiland.info/Orl2012/orl08.jpg
http://pixiland.info/Orl2012/orl09.jpg
W tej szarości jesiennej pogody lepiej prezentuje się renesansowy pałac Hotel Groslot z 1550 r. zbudowany z czerwonej cegły i ozdobiony ciemnymi klinkierowymi rombami. Nie ma nic wspólnego z jakimkolwiek hotelem chociaż gościł królów w przejeździe przez Orleans. Dziedzinec zdobi spiżowa statua Jeanne d’Arc.
http://pixiland.info/Orl2012/orl04.jpg
http://pixiland.info/Orl2012/orl05.jpg
W powietrzu wisi drobny kapuśniaczek ale to nam wcale nie przeszkadza w miejskim spacerze.
Orleans posiada zabytki ze wszystkich epok. Najstarsza brama miejska z okresu gallo-rzymskiego znajduje się o kilkanaście metrów poniżej dzisiejszego poziomu miasta i widoczna jest jedynie z drugiego poziomu podziemnego parkingu na głównym placu z konnym pomnikiem Dziewicy Orleańskiej.
Spacerujemy uliczkami i oglądamy gotyckie, renesansowe budowle, fragmenty pozostałe z dawnych, przebudowanych budowli. Naszym krokom towarzyszą mosiężne gwoździe powbijane w bruki miejskie.
http://pixiland.info/Orl2012/orl14.jpg
http://pixiland.info/Orl2012/orl15.jpg
http://pixiland.info/Orl2012/orl18.jpg
http://pixiland.info/Orl2012/orl13.jpg
http://pixiland.info/Orl2012/orl16.jpg
http://pixiland.info/Orl2012/orl17.jpg
W mieście przetrwało wiele domów z tzw pruskiego muru, mają parter tuż na poziomie aktualnego chodnika, pięterko, rzadko dwa i stryszek pod spadzistym dachem. Dziś są zadbane, odnowione, odmalowane. Właśnie podobny dom stał się naszą kwaterą na 3 dni.
http://pixiland.info/Orl2012/orl11.jpg
http://pixiland.info/Orl2012/orl19.jpg
http://pixiland.info/Orl2012/orl12.jpg
http://pixiland.info/Orl2012/orl20.jpg
http://pixiland.info/Orl2012/orl22.jpg
http://pixiland.info/Orl2012/orl23.jpg
http://pixiland.info/Orl2012/orl21.jpg
Na koniec wychodzimy na bulwar nad brzegiem Loary, zacumowany spacerowy statek wzorowany na dawnych parowcach stoi dziś bezrobotny.
http://pixiland.info/Orl2012/orl24.jpg
http://pixiland.info/Orl2012/orl25.jpg
W niedzielę pogoda poprawia się i idziemy na długi spacer brzegiem Loary poganiani przez niecierpliwego Hermesa, szkockiego teriera naszej znajomej. Zadziwiające jak to stworzenie na krótkich nóżkach może wytrwale biegać wokół nas pokonując chyba ze dwa razy tyle kilometrów co my.
http://pixiland.info/Orl2012/orl26.jpg
Idziemy południowym brzegiem, jeszcze nie zniknęły wieże kadedry a już czujemy się jak w pełnym plenerze, łachy piasku, zarośla, woda leciutko pluszcze. Do brzegu podpływa stado dzikich gęsi i kaczek, wyraźnie żebrzą o karmę a my nie mamy nawet chleba.
http://pixiland.info/Orl2012/orl27.jpg
http://pixiland.info/Orl2012/orl28.jpg
http://pixiland.info/Orl2012/orl29.jpg
http://pixiland.info/Orl2012/orl31.jpg
Maszerujemy aż pod most autostradowy, pies na przedzie, jednak trzeba wrócić, rownież piechotą. Dochodzimy do domu gdy zachodzące słońce barwi na ognisty kolor sylwetkę orleańskiej katedry.
http://pixiland.info/Orl2012/orl30.jpg
http://pixiland.info/Orl2012/orl32.jpg
A dlaczego Orleans tak adoruje skromną wieśniaczkę Jeanne Domremy dając jej przydomek Dziewicy Orleańskiej ?
W XV w. w czasie wojny 100-letniej Francji z Anglią, gdy oblężone miasto broniło się zaciekle przed armią angielską, Jeanne d’Arc poprowadziła zwycieski atak. Wkroczyła na czele francuskich oddziałów królewskich Karola VII od południa w obręb murów miejskich przez most na Loarze. Bohaterka została przyjęta z wszelkimi honorami wyzwolicielki. To był początek wypędzenia Anglików z terytoruim Francji.
Powered by vBulletin™ Version 4.1.1 Copyright © 2024 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.
Spolszczenie: vBHELP.pl - Polski
support vBulletin