PDA

Zobacz pełną wersję : Peloponeskie meandry



pixi
14-01-2013, 21:18
W Grecję penetrujemy od północy, od strony Albanii, drogą od Permetu, 8 km na południe od Çarshove jest niewielkie przejście graniczne, żadnej kolejki, malutki „freeshop”. Długo czekamy na pogranicznika lub celnika, wszyscy gdzieś się zawieruszyli południową porą. Sprawdzają nam paszporty, celnik pyta czy wracamy również przez Albanię, odpowiadamy negatywnie i w tym momencie już ich nie interesujemy. Z radością witamy grecki porządek, który uważalismy kiedyś za niezły bałagan.
W Grecji już byliśmy kilka razy i latem 2012 r. możemy sobie pozwolić na bardziej wysublimowane zwiedzanie. Jedziemy prosto na południe przez Ioanninę, Filipiadę, przełomem rzeki Louros na najdalszy cypel w zatoce Amvrakikos. Dziwne miejsce, płasko, wokół woda a widać miasteczka na horyzoncie. Jesteśmy na wąsiutkiej mierzeji koło Koronisia, oddzielającej zatokę od jeziora o niższym poziomie wody.
Sączymy piwko w tawernie przy zachodzie słońca w towarzystwie miejscowego, bardzo miauczącego kocura. Wieje silny wiatr ale powoli uspokaja się. Na nocleg rozkładamy się na plaży na „transatach” bo czemu mamy nie przespać się na łóżkach w obszernym „pokoju” w „hotelu” o 70 mld gwiazd i przy delikatnym plusku fal. Wyobrażamy sobie, że jesteśmy na Seszelach.

http://pixiland.info/w12/w12gr001.jpg

http://pixiland.info/w12/w12gr002.jpg

Rano pełny gaz, gnamy dalej na południe przez Amfilochię, Agrinio i zatrzymujemy się
dopiero na plaży w Reza koło Antirio. Zbliżenie do Peloponezu świętujemy piwkiem w starym porcie w Nafpaktos i sesją internetową. Podziwiamy wspaniały antysejsmiczny most ale przeprawiamy się tradycyjnie promem, o połowę tańszym i z darmowym widokiem na most przez 30 minut. Prom kursuje między Antirio a Rio codziennie, średnio co 15- 30 min prawie do północy, cena : 6,50 € za auto osobowe z dowolną iloscią pasażerów.

http://pixiland.info/w12/w12gr003.jpg

pixi
15-01-2013, 16:44
Przypływamy o zmroku do Rio na przedmieściach Patras i mamy pewne kłopoty z rozpoznaniem lokalnych, słabo oznakowanych dróg ponieważ chcemy absolutnie ominąć autostradę. Śpimy gdzieś w górach przy źródle-wodopoju dla bydła. Rano budzi nas gwałtownie pasterz przedstawiając dramatyczną wizję tabunów spragnionych owieczek, kóre zaraz tu przybiegną tratując wszystko po drodze.
Gdy kończymy zwijanie, owieczki nadbiegają i jedna rogata czarna owca ma wyraźną ochotę spróbować wygody naszego materaca – a poszła precz !
Za Pirgos zapadamy na piasku plaży a woda w morzu jest cieplutka jak w wannie.
Przed Kiparissią skręcamy na wschód w stronę Kalamaty. Na nocleg zatrzymujemy się na marmurowym tarasie malutkiej cerkwi. Gdy już mamy rozstawione krzesła, stolik i zabieramy się do przygotowywania posiłku, przyjeżdza miejscowy policjant, po obejrzeniu nas pyta czy będziemy tu tylko jeść czy też zostaniemy na noc ? Odjeżdzając życzy nam – „kalinichta”.

Nazajutrz udajemy się do starożytnego miasta Messini położonego między Kiparissią i Kalamatą na zboczu góry Ithome koło wioski Mavromati ale około 20 km od aktualnego, nowoczesnego Messini. Zajeżdżamy wzdłuż antycznych murów z IV w.pne, obejmowały wielki teren, wzmacniały je liczne baszty.

http://pixiland.info/w12/w12gr004.jpg

http://pixiland.info/w12/w12gr005.jpg

http://pixiland.info/w12/w12gr006.jpg

Potężna Brama Arkadyjska broniąca dostępu od zachodu, niewiele zniszczona robi jeszcze ogromne wrażenie. Spotykamy przy niej autokar Japończyków, każdy ma aparat fotograficzny, niektórzy jeszcze kamery, szkoda że ich zdjęcia nie są na poziomie jakości sprzętu, przeważają banalne ujęcia z cyklu „ja i zabytek”.

http://pixiland.info/w12/w12gr007.jpg

grześku
15-01-2013, 17:42
Kierunek peloponeski nie został zrealizowany podczas naszej wyprawy do Grecji.
Z pewnością jest niezwykle intrygujący, dlatego z dużym zainteresowaniem
będę śledzić także i ten wątek z bałkańskiej eskapady pixi.

pixi
16-01-2013, 16:39
Na odkrywce wiele się zmieniło od czasu naszej ostatniej wizyty, jakieś 8 lat temu. Archeolodzy nie próżnowali, odkopano teatr, uporządkowano wielką fontannę miejską Arsinoe, przywrócono do pionu znaczną część kolumn wokół stadionu. Antyczne „polis”, miasto-państwo wybudowane zostało z polecenia stratega Epaminondasa jako stolica regionu pozwalająca obronić go przed zakusami Sparty.

http://pixiland.info/w12/w12gr011.jpg

http://pixiland.info/w12/w12gr012.jpg

http://pixiland.info/w12/w12gr013.jpg

http://pixiland.info/w12/w12gr016.jpg

pixi
17-01-2013, 17:04
Zwiedzanie zajmuje lekko 2 godz a można i wiecej czasu tu spędzić, już sama świątynia Asklepiosa wybudowana około 215 r.p.n.e. absorbuje uwagę. Z dwoma portykami i kolumnami dookoła znajdowała się na wielkim placu otoczonym kolumnadą. Dziś frgmenty fryzów dekorowanych rzeźbionymi girlandami, głowami byków i rozetami, podtrzymywane nigdyś przez kilkadziesiąt kolumn o fantazyjnych kapitelach korynckich leżą w zieloniutkiej nawet w pełni lata trawie porostającej teren. Do portyku przylegały różne pomieszczenia użytku publicznego a od wschodu najdował się amfiteatr z kolorową posadzką, miejsce zebrań władz miasta, teraz doskonale odrestaurowany.

http://pixiland.info/w12/w12gr014.jpg

http://pixiland.info/w12/w12gr015.jpg

http://pixiland.info/w12/w12gr155.jpg

http://pixiland.info/w12/w12gr017.jpg

jacky
17-01-2013, 19:47
... a od wschodu najdował się amfiteatr z kolorową posadzką, miejsce zebrań władz miasta...

zaraz, zaraz - amfiteatr miejscem zebrań władz miasta ?


:wink:

pixi
17-01-2013, 23:04
Oczywiscie, przeciez to greckie slowo : amfi - znaczy wokol, teatron- schodkowe siedzenia wokol eliptycznej areny. Pierwsze greckie byly w sanktuariach i wcale nie do ogladania wystawianych sztuk a zarzynanych bogom w darze sztyk bydla. Rzymscy gladiatorzy walczyli wlasnie w amfiteatrach. Teraz mamy amfiteatralne sale na wyklady w wyzszych uczelnaich.
Dlaczego wiec wladze polis (greckiego miasta-panstwa) nie mialy zbierac sie na zebrania w amfiteatrze, gdzie i siedziec wygodniej i przemawiac wygodniej i slychac lepiej mowiacego ze srodka sceny.
Nawiasem, niegdys, juz w nowozytnych czasach zbierano sie na sejmiki w katedrach...jako najodpowiedniejszym miejscu na wielkie zgromadzenia.

pixi
18-01-2013, 17:08
Najdalej położony jest olbrzymi stadion o długości ponad 100 m otoczony z trzech stron podwójną kolumnadą dorycką, prawie całkowicie przywróconą do pionu. Północny kraniec stadionu posiada amfiteatralne kamienne siedzenia i loże, na przeciwnym, za linią startową zrekonstruowano niewielką światynię z białego marmuru.

http://pixiland.info/w12/w12gr018.jpg

http://pixiland.info/w12/w12gr021.jpg

http://pixiland.info/w12/w12gr019.jpg

http://pixiland.info/w12/w12gr020.jpg

pixi
18-01-2013, 17:10
http://pixiland.info/w12/w12gr023.jpg

http://pixiland.info/w12/w12gr022.jpg

http://pixiland.info/w12/w12gr024.jpg

pixi
18-01-2013, 17:20
W Messini są jeszcze ruiny wielu innych budowli.

Bilety wstępu kosztują po 5 € od osoby. Muzeum jest czynne w godz. 9 – 16 a teren wykoplisk (1 km dalej) w godz 9 – 19.

Eksponaty muzealne :

http://pixiland.info/w12/w12gr009.jpg

http://pixiland.info/w12/w12gr008.jpg

http://pixiland.info/w12/w12gr010.jpg

zdzicho alboom II
18-01-2013, 18:14
W górach Pirin mieli białego marmuru pod dostatkiem.

pixi
20-01-2013, 10:47
Przeciskamy się przez zakorkowane ulice Kalamaty, robimy zakupy jadła i lodu, pomijamy zatłoczone plaże i obieramy kierunek na wschód do wymarzonego i planowanego od kilku lat regionu Mani. Najpierw jedziemy przez Mani Mesyńskie, brzeg morski po jednej stronie drogi a po drugiej towarzyszą nam góry, zbocza schodzące z pasma Tajgetu sięgającego 2 tys. m.npm.

http://pixiland.info/w12/w12mani79.jpg

http://pixiland.info/w12/w12mani01.jpg

http://pixiland.info/w12/w12mani05.jpg

pixi
20-01-2013, 10:49
Podjeżdżamy wyżej do dwóch małych wiosek Prosilio i Tsaria, posiadających kościoły z pocz. XIX w. z dekoracyjnymi płytami z białego marmuru wokół portali i spiczastymi wieżami dzwonnic, które już zapowiadają lokalny koloryt. Domy w miasteczkach to przeważnie stare kamienne wieże albo nowe wieże, rzadko zdarza się budynek w innym stylu.

Prosillo...

http://pixiland.info/w12/w12mani02.jpg

http://pixiland.info/w12/w12mani03.jpg

... i Tseria

http://pixiland.info/w12/w12mani04.jpg

pixi
21-01-2013, 18:11
Serpentynami krętej drogi zjeżdżamy do nadmorskiego Kardamyli z piaszczystą plażą.
Nas jednak interesuje położone na wzgórzu, zaledwie 1 km od morza stare miasto z domami-wieżami; część z nich jest w ruinie, część w odbudowie, w jednym urządzono stylową restaurację. Pomiędzy nimi przy placu zachowały się: średniowieczny, surowy w formie zamek i kościół św.Spirydona z XVIII w. z bogatymi marmurowym dekoracjami okien i portalu.

http://pixiland.info/w12/w12mani09.jpg

http://pixiland.info/w12/w12mani08.jpg

http://pixiland.info/w12/w12mani06.jpg

http://pixiland.info/w12/w12mani07.jpg

pixi
21-01-2013, 18:13
Nieopodal w wakacyjnym osiedlu Stoupa, w małej zatoce obramowanej malowniczymi skałkami znajduje się jedna z najpiękniejszych, piaszczystych plaż Mani. Wzdłuż niej szereg nowoczesnych barów oferuje miękkie, wygodne kanapy, zapełnione przez gości już w południe.

http://pixiland.info/w12/w12mani10.jpg

http://pixiland.info/w12/w12mani11.jpg

pixi
22-01-2013, 18:58
Szosa odbija od brzegu i wznosi się do kolejnego miasteczka Platsa znanego z olbrzymiej ilości kościółków bizantyjskich w okolicy. Zaczynamy od niewielkiego kościoła Agia Paraskevi z XIII w. z zachowanymi freskimi na sklepieniu. Dalej we wsi, na górce w otoczeniu figowców, malutki kościółek Agios Dimitrios w tym samym wieku posiada trzy miniaturowe absydki. A figi są na wyciągnięcie ręki i właśnie dojrzewają.... Szukając innego trafiamy do większego – Agios Joanis z XV w. Pod nim na placu ekipa filmowców rozłożyła swe walizy, szykuje się festiwal kulturalny...

http://pixiland.info/w12/w12mani12.jpg

http://pixiland.info/w12/w12mani14.jpg

http://pixiland.info/w12/w12mani13.jpg

http://pixiland.info/w12/w12mani15.jpg

Na wschód od Platsa, za wsią jest najładniejszy, największy, trzynawowy kościół z absydami Agios Nikolaos, aktualnie w remoncie, cały skryty w rusztowaniach i ochronnych siatkach.

pixi
23-01-2013, 18:22
W małej Nomitsi, tuż przy drodze spostrzegamy dziwaczną wieżę kościółka św. Kosmy i Damiana, dalej w Telames, niewielkiej osadzie pod platanami – kościół Matamorfosis z XI w.
W Langada, w środku miasteczka stoi przysadzisty kościół Agia Sofia z XIII w. z ceglanymi dekoracjami i dzwonnicą nad fasadą.

http://pixiland.info/w12/w12mani16.jpg

http://pixiland.info/w12/w12mani17.jpg

http://pixiland.info/w12/w12mani18.jpg

Dosyć mamy strawy duchowej, potrzeba coś dla ciała. Zjeżdżamy nad morze poprzez Agios Nikon do Hotasia czyli Porto Gatea. Mała zatoczka otoczona ciemnymi skałami tworzy naturalny port. Dwa bary, wybetonowany brzeg śliski od wodorostów, parę schodków aby wejść do cieplutkiej wody. Jemy grecką sałatkę, kąpiemy się a tymczasem grzeje się woda w czarnych „słonecznych” worach na przysznic.

http://pixiland.info/w12/w12mani20.jpg

pixi
24-01-2013, 18:50
W mieście Itylo w głęboko wciętej w ląd zatoce Limeni panuje dziwny nastrój, mieszkańcy i goście w ciemnych, żałobnych strojach wyraźnie brali udział w pogrzebie i stypie patriarchy licznej rodziny. Wygląda że „stary” żył godnie i odszedł w pokoju ducha sądząc po wesołym zachowaniu uczestników. W tawernie tłumnie okupowanej panuje tak hałaśliwy nastrój że trudno doprosić się o piwko.
Ponad miastem na płaskim wzgórzu są ruiny fortecy tureckiej Kelefa z XVI-XVII w. dostępnej szosą z wybrzeża. Tu rozkładamy się na noc, jest parking, kamienna ława, ujęcie wody. Mamy piękną panoramę na 360 ° wokół, widać światła miasta, najbliższej wioski, ponure mury twierdzy, przed nami połyskujące morze, nad nami sierp księżyca.

http://pixiland.info/w12/w12mani29.jpg

http://pixiland.info/w12/w12mani28.jpg

http://pixiland.info/w12/w12mani27.jpg

http://pixiland.info/w12/w12mani19.jpg

pixi
26-01-2013, 18:30
Rano jedziemy do Areopoli, który znaczy początek właściwego Mani.

http://pixiland.info/w12/w12mani80.jpg

Półwysep Mani stanowi właśnie ten środkowy „palec” Peloponezu i bardzo różni się od pozostałych regionów Grecji. Dziki pejzaż, skaliste zbocza skąpo porośnięte niską roślinnością nie wystarczają na wykarmienie stada owiec, do upraw brak odpowiedniej gleby. Mani zawsze posiadał małe zaludnienie, rzadkie i niewielkie osiedla położone na trudno dostępnych zboczach. Tutejsze rody i klany nie zawsze żyły w zgodzie z sąsiadami, wzajemne najazdy nie były rzadkością, powszechnie panowało prawo wendety.
Tradycyjne domostwa przypominają średniowieczne zamki, masywne wieże z małymi oknami, zbudowane z lokalnego, szarego kamienia na planie kwadratu, powstawały od XV w., osiągały wysokość do 25 m. Częściowo zostały opuszczone i popadły w ruinę, gdyż ich mieszkańcy dawno wyjechali „za morze”.
Część odremontowano i służą za hotele i pensjonaty dla turystów.
Ta tradycja architekturalna trwająca od wieków jest stale respektowana. Aktualnie budowane nowe domy wzorowane są na dawnych, teraz każdy chce mieszkać w wieży, tylko szerszej, wygodniejszej z większymi oknami, tarasem i ogrodem. Dzisiaj, normy antysejsmiczne obowiazują, najczęściej jest to żelbetowa konstrucja obłożona jedynie kamiennymi płytami a elementy obronności są czysto dekoracyjne i często bardzo fantazyjne.
Pomiędzy domami-wieżami kryją się liczne średniowieczne kościoły i kaplice bizantyjskie, często z zachowanymi freskami a te budowane w późniejszym okresie posiadają też lokalną, specyficzną architekturę.

Areopoli to sympatyczne, spokojne miasto o niewysokiej, surowej, kamiennej zabudowie. Zwiedzamy powoli, spacerkiem, w końcu sierpnia turystów jest niewielu. Centralne miejsce zajmuje zgrabny kościół z XVIII w. tzw.Taxiarski czyli pod wezwaniem aniołów rycerzy Michała i Gabriela, posiada płaskorzeźby w portalach i fryz ze znakami zodiaku na obsydzie i osobno stojącą, wysoką dzwonnicę.

http://pixiland.info/w12/w12mani32.jpg

http://pixiland.info/w12/w12mani33.jpg

http://pixiland.info/w12/w12mani34.jpg

pixi
26-01-2013, 18:35
Wokół biegną uliczki z barami, kawiarniami i sklepami z oryginalnymi pamiątkami. Ożywione z rana zapadają w senność pod południowym, prażącym słońcem. Nawet tabuny kocurów oddają się leniwej sieście pod stołami restauracji. W mieście są jeszcze dwie kaplice z XVIII w. z freskami. Po załatwieniu spraw bankowo-pocztowych, pobraniu paliwa i zakupie żywności o ile to możliwe na zapas, ponieważ w małych wioskach trudno znaleźć pompę i sklep spożywczy nie wspominając o frykasach, jedziemy dalej.

http://pixiland.info/w12/w12mani31.jpg

http://pixiland.info/w12/w12mani35.jpg

http://pixiland.info/w12/w12mani36.jpg

http://pixiland.info/w12/w12mani37.jpg

pixi
27-01-2013, 18:21
10 km od Areopoli za miasteczkiem Pirgos w zatoce Diros o błękitnej wodzie są groty zwane Vlyhada, uważane za jedne z najpiękniejszych w Grecji. Już z góry widzimy zatłoczony parking i szereg aut wzdłuż zjazdu. Kupujemy w kasie na górze drogie bilety po 12 € i mamy jeszcze ponad godzinę oczekiwania. Latem groty można zwiedzać w godz. 8.30 – 17.30

http://pixiland.info/w12/w12mani21.jpg

Długość korytarzy wynosi 14 km, część grot zwiedza się pływając łódkami, potem idąc pieszo wąskimi i czasem bardzo niskimi korytarzami. Przewodnik pokazuje co ciekawsze nacieki a draperii, stalaktytów, stalagmitów i stalagnatów tu nie brak, niektóre są podświetlone. W środku nie jest zimno, panuje przyjemny chłodek 15°C. Po prawie godzinnym zwiedzaniu wychodzi się na zewnątrz koło niewielkiej żwirkowej plaży.

http://pixiland.info/w12/w12mani22.jpg

http://pixiland.info/w12/w12mani23.jpg

http://pixiland.info/w12/w12mani24.jpg

pixi
27-01-2013, 18:22
http://pixiland.info/w12/w12mani25.jpg

http://pixiland.info/w12/w12mani26.jpg

pixi
28-01-2013, 17:45
Po posiłku w tawernie wracamy na główną drogę i zagłębiamy się w Mani. Jako pierwszy z tutejszej długiej serii zwiedzamy kościół Taxiarski z XI w. z późniejszymi freskami w Harouda na wysokim cyplu, obok wybudowano dużą kaplicę, raczej domek na stypy i chrzty. Kościół jest zamknięty, robimy rundkę wokół ale żaden klucznik nie nadbiega, domki wyglądają na letnie rezydencje, pozostaje podziwiać egzotyczne rośliny w ogrodach i rozrosłe opuncje.

http://pixiland.info/w12/w12mani30.jpg

http://pixiland.info/w12/w12mani38.jpg

http://pixiland.info/w12/w12mani39.jpg

jacky
28-01-2013, 20:57
może trzeba było nie szukać klucznika ale uczynić raban za dzwonnikiem z Notre Dam ( albo nie dam )...
PS - oprócz dodatku do herbaty - do jakiego celu służy ów opuncjowy owoc ?

pixi
28-01-2013, 21:58
... oprócz dodatku do herbaty - do jakiego celu służy ów opuncjowy owoc ?
Opuncje do herbaty ??? - pierwszy raz slysze - ze niby to jak ???
Owoce opuncji obiera sie z tej twardej mocno kolczastej skorki i zjada. Albowiem w srodku sa takie niby "sliwki"- bardzo smaczne, soczyste, pomaranczowe owoce. Sprzedaja je u mnie na bazarze a mozna i samemu pozbierac...ale - ta zewnetrzna skorka ma bardzo drobne, prawie niewidoczne a paskudnie klujace igielki, jak niektore kaktusy. Bez rekawiczek albo szmatki nie podchodz. Po kilku zbiorach w Grecji i poklutych palcach odechcialo mi sie troche tego smakolyku.

pixi
29-01-2013, 17:39
Z głównej drogi zbaczamy na wschód pod górę, w Dryalos na placyku są dwa małe stare kościółki przylegające do siebie pod kątem prostym, prawie wrosłe w ziemie a obok jeszcze trzeci, nowszy Agia Kyriaki.

http://pixiland.info/w12/w12mani40.jpg

http://pixiland.info/w12/w12mani82.jpg

http://pixiland.info/w12/w12mani41.jpg

no-el
29-01-2013, 18:35
pixi ! Moze masz jakies fotki z Loutraki ?

jacky
29-01-2013, 20:39
Opuncje do herbaty ??? - pierwszy raz slysze - ze niby to jak ???


produkt dość znany - vide oferta (http://www.bastek.com.pl/produkt/herbaty-zielone/herbaty-lisciaste/herbata-zielona-z-opuncja-figowa-100-g/) nie tylko w PL...

pixi
29-01-2013, 20:57
Czego to ludzie nie wymysla - zielona herbata z wiorkami opuncji? To produkt typowo polski.
Osobiscie nie przepadam za zielonymi ani ziolowymi naparami zwanymi herbatkami. Czasem robie jednak male wyjatki.

pixi
29-01-2013, 20:59
pixi ! Moze masz jakies fotki z Loutraki ?

No-elu a o ktore Loutraki pytasz ? W Grecji sa rozne Loutraki zwazywszy ze nazwa ta oznacza : zrodla wodne.

pixi
01-02-2013, 17:55
Dalej w Vamvaka, za wsią, koło cmentarza jest kościół Agios Teodoros z XI w., mocno nadszarpnięty czasem ale z ciekawymi płaskorzeźbami nad portalem i dekoracją z płaskich cegiełek.

http://pixiland.info/w12/w12mani42.jpg

http://pixiland.info/w12/w12mani43.jpg

Z następnego w Briki niewiele już pozostało ale jeszcze widać fragmenty fresków. Z góry mamy piękny widok na dolinę z domami-wieżami i na morze z masywnym półwyspem Tigani, przypominającym odwrócony rondel.

http://pixiland.info/w12/w12mani44.jpg

Znowu przeskakujemy na zachodnią stronę drogi, w Erimos na krańcu wioski oglądamy dobrze zachowany kościół Agia Barbara z białych, ociosanych bloków a nieco dalej mniejszy, jednonawowy, mocno zrujnowany.

http://pixiland.info/w12/w12mani45.jpg

pixi
03-02-2013, 15:54
W Gardenitsy, dość rozległym osiedlu pomiędzy starymi wieżami, częściowo opuszczonymi wokół krętych uliczek znajduje się kościół Agios Sotir z XII w.z przedsionkiem na cienkich, marmurowych kolumienkach. Jego absyda posiada dziwne dekoracje z cegiełek przypominające pismo kuficzne (?).

http://pixiland.info/w12/w12mani48.jpg

http://pixiland.info/w12/w12mani46.jpg

http://pixiland.info/w12/w12mani47.jpg

Dalej w Kitta pozostały stare wieże, najczęściej w ruinie ale też widać wiele nowszych.

http://pixiland.info/w12/w12mani49.jpg

pixi
03-02-2013, 15:57
W Nomia już z szosy widać kościół Agios Sergios i Vlachos zgrabny, na planie krzyża greckiego z ceglanymi dekoracjami, nad wejściem ma greckie napisy wyryte w białym marmurze.

http://pixiland.info/w12/w12mani50.jpg

http://pixiland.info/w12/w12mani81.jpg

Zjeżdżamy na plażę do Mezapos, dokładniej są dwie. Jedna prawie w centrum osiedla, w osuwisku skalnym, szmaragdowa głębia otoczona wokół wysokimi, żółtymi skałami; są małe schodki pozwalające wyjść z wody do której należy się raczej wrzucić – to dobre dla skoczków i doskonałych pływaków. Druga plaża, niecały kilometr dalej, za skałą, w małej kamienistej zatoczce, całkiem „rodzinna” z łagodnym wejściem do chłodniej, czemuś (?) wody.

Mam juz mętlik w głowie, po nocach śnią mi się bizantyjskie kościoły i postacie świętych w złotych aureolach świdrujące mnie oczami. A objechaliśmy dopiero tylko połowę Mani.

pixi
04-02-2013, 19:47
Port Gerolimenas to prawdziwa perełka regionu, wąska zatoka wcięta głęboko w ląd, obramowana wysokim skalistym brzegiem, przezroczysta woda przez którą prześwieca szmaragdowe dno. Urocze miejsce, szkoda że znaczna część starych, stylowych domów jest opuszczona a wejście do zatoki „blokuje” hotel w stylu zupełnie tu nie pasującym.

http://pixiland.info/w12/w12mani54.jpg

http://pixiland.info/w12/w12mani83.jpg

http://pixiland.info/w12/w12mani51.jpg

http://pixiland.info/w12/w12mani52.jpg

jacky
04-02-2013, 21:44
a wejście do zatoki blokuje hotel w stylu zupełnie tu nie pasującym.



hotel czy knajpka są blokadą ?
a może wyczuli interes i wykupili wszystko w zatoce ?

pixi
04-02-2013, 21:59
Szyld knajpki na zdjeciu pochodzi ze starodawnej tawerny w glebi portu.
Hotel wybudowano, na moje "oko" w koncu lat 80 gdy Mani zaczal czuc turystyczny wiaterek, ktory jak do tej pory nie zamienil sie w zaden huragan. Przypominam: Grecja znalazla sie w UE w 1981 roku i przez pierwsze lata wcale nie byla taka "turystyczna".

pixi
05-02-2013, 17:50
Dla lubiących piesze wędrówki jest system ścieżek pozwalający na piesze spacery po górzystej okolicy poprzez osiedla z charakerystycznymi zabytkowymi domami-wieżami.

http://pixiland.info/w12/w12mani53.jpg

Szosa prowadzi przez puste, kamieniste zbocza pozbawione wyższej roślinności, poniżej małe skaliste zatoczki obmywane przez niebieską wodę. Mijamy małe osiedle Aliki i nagle zza zakrętu ukazują się domy Vathia. Zdumiewający widok, szosa okrąża skaliste wzgórze naszpikowane wysokimi, groźnymi wieżami i pozwala na podziwianie miasteczka ale wewnątrz nie ma nic aby zatrzymać zwiedzających. Tu czas zatrzymał się dwa, trzy wieki temu, nowe konstrukcje nie miały wstępu. Miasteczko jest prawie całkowicie opuszczone i popada w ruinę, tylko kilka domów jest stale zamieszkałych.

http://pixiland.info/w12/w12mani57.jpg

http://pixiland.info/w12/w12mani55.jpg

http://pixiland.info/w12/w12mani56.jpg

pixi
06-02-2013, 16:46
Zjeżdżamy na sam kraniec Mani, w przewężeniu półwyspu mijamy plażę w zatoce Marmari, powyżej na skalistych tarasach wybudowano zespół hotelowy z restauracjami, który zakłóca surową harmonię tego zakątka.

http://pixiland.info/w12/w12mani59.jpg

http://pixiland.info/w12/w12mani58.jpg

Przyłądek Tenaro (Matapan), najbardziej południowy grecki cypel w XVII w. był siedliskiem piratów. Jest tu mały port na kilka rybackich łódeczek i kamienista plaża zdominowane przez ruiny świątyni Posejdona na wzgórzu. Świątynia, która posiadała niegdyś nawet własną „pytię” już dawno została zamieniona na kaplicę chrześcijańską a obecnie posiada „ołtarzyk” bardziej ekumeniczny, improwizowany na płaskim kamieniu gdzie każdy może pozostawić jakąś pamiątkę i wpisać si1e do księgi gości wiszącej obok. Zostawiam szklaną, zielonomodrą kulę.

http://pixiland.info/w12/w12mani60.jpg

http://pixiland.info/w12/w12mani61.jpg

pixi
06-02-2013, 16:49
http://pixiland.info/w12/w12mani62.jpg

http://pixiland.info/w12/w12mani64.jpg

http://pixiland.info/w12/w12mani63.jpg

http://pixiland.info/w12/w12mani65.jpg

Według mitologii greckiej na Matapanie mieściło się wejście do piekielnej pieczary z której Herakles porwał trzygłowego psa Cerbera. Niedaleko stąd znajduje się największa głębia morza Środziemnego – 4850 m.
Zatrzymujemy się na dłużej w tawernie powyżej aby przeczekać najgorętszą porę dnia, dziś temperatura przekracza 40 °C i na dodatek jest duża wilgotność. Popijamy różowe, domowe winko właściciela spogladając na żółte od poschniętych traw poszarpane brzegi i błękitną wodę. Jesteśmy w najbardziej południowym punkcie Europy, dalej jest już tylko woda aż do wybrzeży afrykańskich.
Przylądek Tenaro był w historii świadkiem kilku bitew morskich; w 1717 r. flota wenecka wspomagana przez portugalską i maltańską stoczyła nierozegraną bitwę z okrętami tureckimi, w czasie I wojny światowej zatonęło tu parę okrętów, a w 1941 r. angielska Royal Navy zatopiła włoską flotę Regia Marina.

jacky
06-02-2013, 20:55
nie masz żadnych fotek z zwiedzania manijnych domów wieżowych ?
a w ogóle - czy są jakieś udostępnione do oględzin ?

pixi
06-02-2013, 22:12
Nie - domow-wiez nie zwiedza sie, jak na razie....
Albo sa opuszczone i w ruinie, czyli puste albo ludzie w nich mieszkaja albo przerobione na hotele a w tych ostatnich bywam bardzo rzadko a raczej wcale...
Poza tym w srodku samej wiezy byly tylko sale po jednej na kazdym poziomie, jak w sredniowiecznych donzonach a w pomieszczeniach przyleglych - podobnie. Czyli wlasciwie nie ma co ogladac w srodku, najladniejszy widok jest z zewnatrz.

jacky
06-02-2013, 22:15
Nie - domow-wiez nie zwiedza sie, jak na razie....
Poza tym w srodku samej wiezy byly tylko sale po jednej na kazdym poziomie, jak w sredniowiecznych donzonach a w pomieszczeniach przyleglych - podobnie.



żeby tak napisać - musiałaś być w środku...
i nie masz fotki ?

pixi
06-02-2013, 22:24
W kazde ruiny mozna "zajrzec"... a w srodku - rumowisko kamieni.

pixi
07-02-2013, 17:12
Odjeżdżamy na północ bo dalej na południe już się nie da, towarzyszą nam nieprzytulne, puste i skaliste pejzaże, ruiny opuszczonych wież ale stale mamy wyasfaltowaną szosę. Odwiedzamy Porto Kagio, bardzo mały, malowniczy port rybacki, dwa bary, sezonowy sklepik, kamienisty brzeg ale już po paru krokach występuje piasek. Plaża jest tak wąska że stoliki i krzesła tawery mają nogi w wodzie.

http://pixiland.info/w12/w12mani66.jpg

http://pixiland.info/w12/w12mani68.jpg

http://pixiland.info/w12/w12mani67.jpg

Przydrożny kościółek

http://pixiland.info/w12/w12mani73.jpg

pixi
08-02-2013, 17:29
Powracamy na górę, na główną szosę, po kilku pięknych widokach na Korogonianikę mijamy Lagię, posiada trochę ufortyfikowanych domów-wieży w ruinie i nie należy tu liczyć na jakiekolwiek zaopatrzenie. Koło Spire „wieżowe”osiedla wydają się rywalizować o najbardziej niedostępną lokalizację.

http://pixiland.info/w12/w12mani69.jpg

http://pixiland.info/w12/w12mani70.jpg

http://pixiland.info/w12/w12mani71.jpg

Nawet kaplice na lokalnym cmentarzu naśladują wieże.

http://pixiland.info/w12/w12mani72.jpg

Lepiej zaopatrzona jest Kokkala; wież też tu nie brakuje ale są dwie restauracje, mini market, rzeźnik i nawet objazdowy sprzedawca jarzyn i owoców wieczorem. Śpimy przy małym kościółku z lokalnego kamienia na zboczu, przy zakręcie szosy i mamy widoki na całą zatokę Lakonii.

pixi
10-02-2013, 16:36
Dalej droga prowadzi bliżej wybrzeża, po tej wschodniej części Mani kościoły bizantyjskie są rzadsze, w Kotronas i Skutari, małych sympatycznych miasteczkach rozłożonych w szerokich zatokach z małymi skalistymi plażami jeszcze są wieże ale już widać coraz więcej zwykłych domostw. Objeżdżamy mały półwysep z wioska Kalivią i nieoczekiwanie znajdujemy piaszczystą plażę w Paganea.

http://pixiland.info/w12/w12mani74.jpg

http://pixiland.info/w12/w12mani84.jpg

http://pixiland.info/w12/w12mani75.jpg

http://pixiland.info/w12/w12mani76.jpg

pixi
10-02-2013, 16:40
http://pixiland.info/w12/w12gr156.jpg

http://pixiland.info/w12/w12gr157.jpg

Żegnamy Mani, od Kamares do Githio panuje już inny nastrój, brzeg morza okupują kampingi, plaże są liczniejsze co skwapliwie wykorzystujemy do spania i kąpania.
Gythio to duże miasto z całym swoim cywilizacyjnym bagażem i port dla statków odpływających na Kretę.

http://pixiland.info/w12/w12mani77.jpg

http://pixiland.info/w12/w12mani78.jpg

pixi
11-02-2013, 17:45
Opuszczamy Gythio jadąc na północ przez Skalę do Geraki. Wybieramy boczną, trzeciorzędową drogę przez płaski teren, omijającą wszelkie osiedla. Najpierw są plantacje owocowe, głównie gaje pomarańczowe, niebawem zastepują je gaje oliwne, ciągną się aż po horyzont. Tysiące drzewek oliwnych, starsze, młodsze, stare pnie ścięte z młodymi grefami i tak przez 15 km. Gdy o zachodzie słońca ukazują się Geraki, skręcamy w boczną drogę do „oliwkowego hotelu”. Rozkładamy naszą „jadalnię, kuchnię i sypialnię” zwracając uwagę na rurki automatycznego podlewania – prysznic dziś już braliśmy !

http://pixiland.info/w12/w12gr025.jpg

http://pixiland.info/w12/w12gr159.jpg

Pieczemy na grillu nasze 6 rybek, księżyc przyświeca, a z daleka dochodzi powtarzające się szczekanie psa, który jako dobry pasterz lamentuje, że nie może nas zapędzic do swego stada owieczek. Rano zauważamy kobierce dzikich, różowych cyklamenów, wykorzystują wilgotną ziemię pod oliwkami.

http://pixiland.info/w12/w12gr026.jpg

pixi
12-02-2013, 17:52
Geraki położone jest 40 km na wsch. od Sparty i ze względu na ilóśc zabytkowych kościołów bizantyjskich z XII - XIII w.w okolicy zwane jest „Małą Mistrą”.
Udając się do miasta, najpierw mijamy prosty, dwunawowy kościółek Ag.Nikolaos z wtórnie użytymi marmurowymi płytami i kapitelem jońskim w murze, dalej pod oliwkami następny, to kościół Agios Sozon z XIII w. z trzema absydami, koło cmentarza - Agios Atanas o podobnej architekturze i z ceglanymi fryzami, już w mieście przy stromej uliczce jednonawowy św. Jana Chryzostoma z freskami z XIV w. z wykorzystaniem marmurowych fragmentów antycznej budowli i dziwną kanelowaną kulumienką, może podstawą chrzcielnicy ?

http://pixiland.info/w12/w12gr041.jpg

http://pixiland.info/w12/w12gr027.jpg

http://pixiland.info/w12/w12gr029.jpg

http://pixiland.info/w12/w12gr028.jpg

pixi
12-02-2013, 17:55
http://pixiland.info/w12/w12gr030.jpg

http://pixiland.info/w12/w12gr031.jpg

Na placu w miasteczku panuje senny spokój, brak przechodniów, brak turystów, brak klientów w tawernie, żółty peripteros z wielkimi daszkami wokół sprzedaje gazety, papierosy, słodycze i wszelkie artykuły, nawet bukiety kwiatów. Spacerujemy po stromych uliczkach na górę do kościoła Evangielistria, na planie krzyża z kopułą i osobną, wysoką dzwonnicą w stylu weneckim, zachował freski z XII – XIII w. Niestety, jest zamknięty jak poprzednie.

http://pixiland.info/w12/w12gr161.jpg

pixi
12-02-2013, 17:58
Podjeżdżamy pod ruiny dawnego miasta na wzgórzu, w nocy tak rzęsiście oświetlonego. Do bramy prowadzi asfaltowa droga, dalej żwirówka. Naszym przewodnikiem jest dyżurny archeolog, bezrobotny dzisiaj z powodu silnego wiatru, który zrywa czapki ale mogłby zerwąc też robotnika z rusztowania. Oglądamy poszczególne kościoły, pozostało ich 9, cztery z nich zachowały freski, inne są bardziej zrujnowane. Na dole, w malutkim jeszcze nie naprawiono dachu, za nim, w większym – Agia Katerina ze zrujnowanymi podcieniami podziwiamy zachowane kolorowe freski.

http://pixiland.info/w12/w12gr162.jpg

http://pixiland.info/w12/w12gr034.jpg

http://pixiland.info/w12/w12gr032.jpg

http://pixiland.info/w12/w12gr033.jpg

pixi
12-02-2013, 18:01
Wyżej, jest kościół Agia Paraskevi z XII w. na planie krzyża z kopułą, tez zachował liczne freski z XV w. Podchodzimy pod górę dawnymi, dobrze widocznymi ulicami, często ze schodkami, mijając masywne mury częściowo zrujnowanych domów mieszkalnych. Blisko wejścia do 13-wiecznej twierdzy jest jednonawowy kościoł z ozdobnym portalem, absydą i później dobudowanym narteksem, to Zoodochos Pighi z nieźle zachowanymi freskami z 1431 r. Moją uwagę zwraca postać Marii „nauczającej” po lewej stronie małej ścianki skromnego ikonostasu z bardzo zafrasowaną twarzą.

http://pixiland.info/w12/w12gr039.jpg

http://pixiland.info/w12/w12gr035.jpg

http://pixiland.info/w12/w12gr036.jpg

pixi
12-02-2013, 18:03
Na szczycie już w obrębie murów twierdzy znajduję się największy, niepozorny z zewnątrz, kościół Agios Georgios; 3-nawowa bazylika z XIII w. z absydami, ciekawymi rzeźbami a szczególnie wnęką sanktuarium z trójkątnym tympanonem o formie jeszcze gotyckiej ale już z ażurowymi plecionkami renesansowymi. Ściany pokrywają freski o wiek młodsze. Wszystkie kóscioły na wzgórzu są w trakcie długoletniej konserwacji.

W dalszej okolicy znajduje się jeszcze kilka innych.

http://pixiland.info/w12/w12gr040.jpg

http://pixiland.info/w12/w12gr037.jpg

Widok ze szczytu

http://pixiland.info/w12/w12gr038.jpg

pixi
13-02-2013, 17:34
Pełni wrażen i zachwytu nad pracą mistrzów bizantyjskich posuwamy się na północ w stronę Nafplio, pokonując wysokie góry Parnon. Kosmas, spokojne miasteczko z dala od tabunów turystów, ponad 100-letnie, rozrosłe platany dają cień trzem tawernom, na placu stareńka babcia usiłuje sprzedać zebrane w okolicy zioła, m.inn. „czaj tu vunu”, z marmurowej fontanny pod kościołem bardzo przypominającej tureckie czeszmy ciurka lodowata woda. Zatrzymujemy się w „ostria” na „mezze” i kontemplujemy panoramę.

http://pixiland.info/w12/w12gr043.jpg

http://pixiland.info/w12/w12gr044.jpg

http://pixiland.info/w12/w12gr042.jpg

http://pixiland.info/w12/w12gr045.jpg

pixi
14-02-2013, 18:24
Na noc zostajemy w górach na opuszczonej pasiece, po zmierzchu robi się chłodno, jesteśmy na wysokości ponad 1000 m npm. Od Kosmas zjeżdżamy długimi zakosami na dno wąwozu rzeki Dafnon, suchej o tej porze roku. Wysoko na skale widać zabudowania monastyru Elonisa, przypomina orle gniazdo. Leonidio pojawia się na tle wysokiej, czerwonej, pionowej skały. Stąd już niedaleko do morza.

http://pixiland.info/w12/w12gr046.jpg

http://pixiland.info/w12/w12gr047.jpg

http://pixiland.info/w12/w12gr048.jpg

http://pixiland.info/w12/w12gr049.jpg

pixi
15-02-2013, 17:42
W południe spacerujemy po Nafplio, w starej, zabytkowej dzielnicy miasta całkowicie przeznaczonej dla turystów są tylko bary, sklepy z pamiątkami a uliczki okupują restauracje. Trudno przemknąć sie unikając nagabywania kelnerów. Po zwykłą bulkę, placek z szynką, owoce trzeba iść dużo dalej do zwyklej partii miasta.
Wzdłuż długiego nabrzeża portowego liczne kawiarnie z puszystymi kanapami zachwalają swoje menu i internet wi-fi, w praktyce z jakością obu bywa różnie.

http://pixiland.info/w12/w12gr055.jpg

http://pixiland.info/w12/w12gr052.jpg

http://pixiland.info/w12/w12gr053.jpg

http://pixiland.info/w12/w12gr051.jpg

pixi
15-02-2013, 17:48
http://pixiland.info/w12/w12gr057.jpg

http://pixiland.info/w12/w12gr058.jpg

Ostatni pociag jaki dojechał do Nafplio ?

http://pixiland.info/w12/w12gr056.jpg

http://pixiland.info/w12/w12gr054.jpg

pixi
16-02-2013, 17:44
Po drugiej stronie wyniosłego wzgórza z twierdzą Palamidia leży malownicza zatoka Karatona z tawerną „Utopia”, plażą, drewnianymi pomostami z przycumowanymi łódkami rybaków. Przyciąga takich jak my „nomadów” na nocleg pod eukaliptusami.

http://pixiland.info/w12/w12gr050.jpg

Widok na Nafplio spod twierdzy

http://pixiland.info/w12/w12gr059.jpg

Zatoka Karatona

http://pixiland.info/w12/w12gr060.jpg

Takie radosne miejsce a my mamy same kłopoty; w aucie siadła bateria (chyba ?) i jutro trzeba będzie go stąd wypchać, pod gorkę!, zatarło się pokrętło w kuchence gazowej a na wieczór przewidzieliśmy długogotujące się menu, rozkręcając kuchenkę zgubiliśmy po ciemku śrubkę.
Po dwóch godzinach robimy bilans: potrawa gotuje się pyrkając na zapasowej, małej kuchence, śrubkę cudownie odnaleźliśmy, kuchenkę udało się rozkręcić, nasmarować i naprawić, auto poczeka do jutra.

pixi
17-02-2013, 18:30
Zatoka Karatona z , drewnianymi pomostami z łódkami rybaków.

http://pixiland.info/w12/w12gr061.jpg

http://pixiland.info/w12/w12gr062.jpg

Rano ruszamy bezproblemowo, „przeprawiamy” się za Nafplio do cyklopowych murów Tirynsu.

pixi
17-02-2013, 18:33
Tiryns - najpierw ogladamy „tolo”, grób typu miceńskiego w kurhanie, prowadzą do niego strzałki z bocznej drogi przez gaje pomarańczowe. Niewielki trapezowaty otwór, wnętrze przestronne, stożkowo sklepione idealnie koncentrycznie układanymi kamieniami.

http://pixiland.info/w12/w12gr063.jpg

http://pixiland.info/w12/w12gr064.jpg

http://pixiland.info/w12/w12gr065.jpg

jacky
17-02-2013, 19:48
... auto poczeka do jutra.



i jaki był efekt owego czekania ?
( był popych pod górkę ? )...
domyślam się, że to akumulator się rozładował...

ja minionego lata miałem podobny problem ale to już przyjdzie w innym dziale ulokować...

pixi
17-02-2013, 21:30
Nie bylo popychania pod gorke bo po nocnym odpoczynku ruszylismy bez problemu. Ale akumulator trzeba bylo wymiec na nowy.

pixi
18-02-2013, 17:56
Wracamy pod mury Tirynsu, zwiedzanie w godz; 9 – 19.30 po 3 € od osoby.
Zachowały się przede wszystkim wysokie mury otaczające dawny akropol z pałacem królewskim, zadziwiają kazamaty, korytarze układane z wielkich bloków skalnych i stożkowo sklepione. Można było skryć się w nich na czas ataku wroga. Mury pochodzą z XIV w.p.n.e. czyli z tego samego okresu co Mykeny, mialy ponad 9 m wysokości. Przez następne kilkaset lat skromna cytadela została powiększona i wybudowano nowy, reprezentacyjny pałac z portykiem, dekorowany płytami z alabastru i freskami na ścianach i posiadający łazienkę !

http://pixiland.info/w12/w12gr066.jpg

http://pixiland.info/w12/w12gr067.jpg

http://pixiland.info/w12/w12gr070.jpg

http://pixiland.info/w12/w12gr068.jpg

Tiryns został całkowicie opuszczony dopiero w V w.p.n.e. a jego mieszkańcy przesiedleni.
Badania archeologiczne rozpoczął odkrywca Myken, H. Schliemann w 1884 r. i trwają dotąd.

pixi
18-02-2013, 17:59
http://pixiland.info/w12/w12gr069.jpg

http://pixiland.info/w12/w12gr071.jpg

Z Nafplio przez Drepano jedziemy na półwysep Argolidzki. Na nocleg wypatrzyliśmy z góry z szosy koło wioski Vivari szeroką, płaską plażę w długiej, wąskiej zatoce, jest już kilka kamperów, parę namiotów koło tawerny, zjeżdżamy i my.

pixi
19-02-2013, 17:36
Pomału objeżdżamy wybrzeża Argolidy, pełno tu małych zatoczek z małymi plażami ale za to brak ciekawszych zabytków.
Miasteczko Ermioni położone jest na górzystym pasku ziemi pomiędzy dwoma zatokami, wielką, szeroką, otwartą na pełne morze z wyspami Dokos i Hydra i drugą, malutką z portem rybackim z której odpływają statki właśnie na Hydrę.

http://pixiland.info/w12/w12gr073.jpg

http://pixiland.info/w12/w12gr089.jpg

http://pixiland.info/w12/w12gr090.jpg

Przy porcie mieści się najstarsza restauracja Zatoki Saronikos, jak głosi napis nad tawerną „Ganossis” – zasiadamy przy stolikach gdy nad horyzontem wschodzi olbrzymia tarcza księżyca...

http://pixiland.info/w12/w12gr072.jpg

pixi
19-02-2013, 17:39
Cypel dzielący obie zatoki porośniety jest sosnowym lasem, są w nim ruiny, dość nikłe, antycznych murów a na końcu mała latarnia morska i stary, biały, okrągły wiatrak pozbawiony skrzydeł.

http://pixiland.info/w12/w12gr086.jpg

http://pixiland.info/w12/w12gr088.jpg

http://pixiland.info/w12/w12gr087.jpg

http://pixiland.info/w12/w12gr085.jpg

Na wschód od Ermioni plaże są długie ale wąskie, z małych kamyczków, krajobraz staje się bardziej niegościnny gdy skręcamy na północ do Galatas.

jacky
19-02-2013, 18:53
.. zasiadamy przy stolikach gdy nad horyzontem wschodzi olbrzymia tarcza księżyca...

http://pixiland.info/w12/w12gr072.jpg

oooooo....
ale bajer ...:ohmy:

pixi
19-02-2013, 21:28
Zaden bajer, trzeba tylko wyczuc moment kiedy warto odstawic kieliszek i chwycic za aparat fotograficzny bo natura daje spektakl.

pixi
21-02-2013, 18:02
Zachodzące słońce rzuca ciepłe światło na zabudowania wyspy Poros, zaraz mamy prom i za 3 min jesteśmy na brzegu Poros, oddalonej zaledwie o kilkaset metrów. Można się na nią dostać również ”latającym delfinem” z Pireusu.
Prom z Galaty na wyspę Poros kosztuje : tam – 5 €, powrot – 4,10 € (za auto + szofer) osoba dodatkowa – 0,90 € (nie można kupić biletu w obie strony ani rezerwować wcześniej), prom kursuje co 30 min.

http://pixiland.info/w12/w12gr074.jpg

http://pixiland.info/w12/w12gr075.jpg

http://pixiland.info/w12/w12gr076.jpg

Na wybrzeżu obowiazuje ruch jednokierunkowy, ze świeżo kupioną mapą za 3 € (ale bez skali), która okazuje się ładnym obrazkiem przypominającym dziecinne rysunki do poszukiwania skarbów, ruszamy na podbój wyspy. Jedziemy w poszukiwaniu kościołów, których nie widać i dróg, które są ale „inaczej”. Poros składa się z większej, górzystej wyspy Kalavria ze szczytem Vigla (358 m) porośnietej głównie sosnowym lasem, oraz małej wulkanicznej wysepki Sferia połączonej z poprzednią wąskim paskiem lądu z mostem.

pixi
21-02-2013, 18:06
Najlepszym miejscem na nocleg okazuje się pusty parking przy obiekcie archeologicznym – świątyni Posejdona z VI w. p.n.e. Rano oglądamy ruiny; masywny mur „cyklopowy”, pozostałości kolumn, z góry jest ładny widok na okoliczne wyspy a nawet przylądek Sunion.

http://pixiland.info/w12/w12gr077.jpg

http://pixiland.info/w12/w12gr078.jpg

http://pixiland.info/w12/w12gr079.jpg

pixi
21-02-2013, 18:09
Nieregularne brzegi wyspy tworzą liczne małe zatoczki z piaszczystymi plażami poprzeplatane niedostępnymi, kamienistymi zboczami. Od południowej strony, na łagodniejszym brzegu usadowił się monastyr Zodochos Pigis z XVIII w. w cyprysach, jeden z nich rozrośnięty do gigantycznych wymiarów prawie blokuje wejście do kościoła.

http://pixiland.info/w12/w12gr081.jpg

http://pixiland.info/w12/w12gr080.jpg

pixi
21-02-2013, 18:11
Spacerujemy po nabrzeżu, robimy zakupy w hali targowej (m.inn. kawałki ogona wielkiej raji za śmiesznie niską cenę) i wieczorem powracamy promem na Argolidę.

http://pixiland.info/w12/w12gr082.jpg

http://pixiland.info/w12/w12gr084.jpg

http://pixiland.info/w12/w12gr083.jpg

jacky
21-02-2013, 20:58
Spacerujemy po nabrzeżu, robimy zakupy w hali targowej (m.inn. kawałki ogona wielkiej raji za śmiesznie niską cenę) i wieczorem powracamy promem na Argolidę.


smażyliście ją w barze pod chmurką ?

:w00t:

pixi
21-02-2013, 21:45
Smazylismy te rybke pod niebem bez chmurki nad morzem pod kosciolkiem.

jacky
21-02-2013, 22:11
no to sobie przy tym nieźle owa rybka popływała...

:biggrin:

pixi
22-02-2013, 18:17
Jadąc z Galatas w stronę dziwacznego półwyspu Mathana, który w przyszłości stanie się z pewnościa wyspą, zbaczamy parę kilometrów do wykopalisk w Trizinie.

http://pixiland.info/w12/w12gr091.jpg

http://pixiland.info/w12/w12gr096.jpg

W starożytności było tu miasto otoczone murami gdzie schroniły się kobiety z dziećmi z Aten w czasie najazdu Persów w 480 r. p.n.e. Trizin był kolonią zalożoną przez Ateńczyków co nie przeszkodziło mu później sprzymierzyć się ze Spartą, odwiecznym rywalem Aten.
Zrujnowanie miasta „zawdzięczamy” jednak najazdom Słowian. Do dziś zachowały się ruiny sanktuaruim Hippolyta z VI w.p.n.e. z bardzo przemyślnym systemem kamiennych „wodociągów”. Z inżynieryjskim zaciekawieniem śledzę system doprowadzenia wody od górskiego strumienia, kanały rozprowadzające wodę z możliwościa regulacji przepływu wokół świątyni i jej odpływ do wąwozu. Tylko że dzisiaj strumień górski jest całkiem wyschnięty...

http://pixiland.info/w12/w12gr092.jpg

pixi
22-02-2013, 18:24
Dalej na wzgórzu są ruiny kościoła z XI w. kilkakrotnie rozbudowywanego z użyciem kolumn i wielu marmurowych fragmentów ze świątyni Hippolyta, obok resztki budynku pałacu biskupiego a z obwarowań miasta pozostała czworoboczna wieża nadbudowana w średniowieczu.

http://pixiland.info/w12/w12gr097.jpg

http://pixiland.info/w12/w12gr093.jpg

http://pixiland.info/w12/w12gr094.jpg

A co to ? przypomina nasze banalne ...zlewy kuchenne.
A to co rośnie wókół... to wcale nie "marycha".

http://pixiland.info/w12/w12gr095.jpg

pixi
23-02-2013, 19:41
Wypada przyznać że oprócz antycznych ruin i plaż ważnym powodem odwiedzania Argolidy jest dla nas olejarnia pana Bekasa w Koliaki, który produkuje doskonały olej ze swoich oliwek. Z duma pokazuje nam nową halę i super maszynę do wyciskania oleju, tłumaczy jej działanie. Zakupuję dwie metalowe puszki po 5 litrów każda. Zważywszy że : wystarczy 4 kg oliwek na wyprodukowanie 1 litra oleju, osobiście zużywam około 8 litrów oleju rocznie na osobę, nasuwa się pytanie – co się dzieje z tym morzem, oceanem oleju wyciśniętym z greckich oliwek pokrywających znakomitą wiekszość terenów uprawnych w Grecji ?
Noc spędzamy wysoko na zboczu, na polanie przy niewielkim kościele Agios Fanari ze wspaniałym widokiem na miasteczka wzdłuż zatoki, na wyspy a nawet na Megarę, tylko Aten nie widać...

http://pixiland.info/w12/w12gr098.jpg

Zjeżdżamy do Archea Epidavros i leniwie spędzamy czas pomiędzy tawerną przy porcie, spacerem do ruin starego teatru poprzez plantacje pomarańczy i granatów i kąpielą w zatoce.

http://pixiland.info/w12/w12gr100.jpg

http://pixiland.info/w12/w12gr101.jpg

pixi
23-02-2013, 19:46
Pomarańcze...

http://pixiland.info/w12/w12gr099.jpg

Granaty...

http://pixiland.info/w12/w12gr102.jpg

Kolorowa cerkiewka spotkana po drodze...

http://pixiland.info/w12/w12gr103.jpg

i jej miniaturowa kapliczka.

http://pixiland.info/w12/w12gr104.jpg

jacky
23-02-2013, 22:09
nasuwa się pytanie – co się dzieje z tym morzem, oceanem oleju wyciśniętym z greckich oliwek pokrywających znakomitą wiekszość terenów uprawnych w Grecji ?



być może sprzedawany jest na tanksztelach jako ekopaliwo ?
:confused:

pixi
24-02-2013, 16:54
Poza olejarnia Bekasa mamy na Peloponezie jeszcze drugi „obowiązkowy” obiekt nie do ominięcia – winiarnię pana Anastasiou w Archea Nemea. Produkuje z bratem doskonałe wina białe i czerwone ustepujące francuskim tylko ceną. Od razu nas poznaje, nawet stara głucha psica nas poznaje, degustujemy, zakupujemy i upychamy w aucie wielolitrowe kubiki.

http://pixiland.info/w12/w12gr105.jpg

http://pixiland.info/w12/w12gr106.jpg

Od Nemea jedziemy już prosto nad morze do Zatoki Korynckiej do Vrachati, dalej wybrzeżem do Kiato i poszukujemy antycznych ruin Sikyonu. Budowa autostrady zniszczyła wszystkie drogowskazy, jedziemy na wyczucie i dobrze trafiamy wybierając drogę do Vassiliko.
Po jednej stronie szosy jest muzeum w odnowionym budynku dawnych łaźni rzymskich z czerwonych cegieł i kasa biletowa, ruiny po drugiej na równinie. Najpierw podchodzimy do pozostałości świątyni, za nią widoczne są ruiny długiego portyku przy agorze i budynku zgromadzeń rady.

http://pixiland.info/w12/w12gr108.jpg

http://pixiland.info/w12/w12gr107.jpg

pixi
24-02-2013, 17:01
http://pixiland.info/w12/w12gr110.jpg

Dalej pod górką są dwa tarasy gimnazjum i palestry dostępne przez trzy ciągi zachowanych schodów. Poniżej w ich murze były dwie ozdobne fontanny miejskie dostarczające wody mieszkańcom.

http://pixiland.info/w12/w12gr111.jpg

http://pixiland.info/w12/w12gr112.jpg

Kilkaset metrów dalej na zboczu odkopano olbrzymi teatr, jeden z największych w Grecji.

http://pixiland.info/w12/w12gr120.jpg

Sykion był jednym z najstarszych „polis” greckich, powstał w XX w.p.n.e. ale jego sława pochodzi z VII w.p.n.e. gdy stał się znany z renomowanej szkoły malarstwa i rzeźbiarstwa. W nim urodził się słynny Lizyp i kształcił Skopas.
Miasto zostało zniszczone przez samych Greków w 303 p.n.e. w czasie wojny domowej i przeniesione na aktualne miejsce i to jego ruiny oglądamy teraz po trzęsieniu ziemi z 23 r. naszej ery.

pixi
25-02-2013, 17:11
Muzem ma bogatą ekspozycję przedmiotów i mozaik znalezionych w czasie wykopalisk.

http://pixiland.info/w12/w12gr113.jpg

http://pixiland.info/w12/w12gr114.jpg

http://pixiland.info/w12/w12gr115.jpg

http://pixiland.info/w12/w12gr116.jpg

pixi
25-02-2013, 17:15
http://pixiland.info/w12/w12gr117.jpg

http://pixiland.info/w12/w12gr160.jpg

http://pixiland.info/w12/w12gr118.jpg
http://pixiland.info/w12/w12gr119.jpg

jacky
25-02-2013, 21:14
Muzem ma bogatą ekspozycję przedmiotów i mozaik znalezionych w czasie wykopalisk.

http://pixiland.info/w12/w12gr113.jpg

czyżby starożytni Grecy już wtedy przewidzieli funkcjonowanie kolei żelaznych...
przynajmniej ja widzę na tym obrazku pewne modele ...
wagoników 2 osiowych...

pixi
27-02-2013, 17:13
Wracamy na plażę ale po południu morze oszalało, wieje bardzo silny wiatr przypominając, że to już początek września. Mała, kamienista plaża w Xilocastro zniknęła zupelnie, jej miejsce zajęły fontanny wody rozbryzgujące się biała pianą na murku nadbrzeża. Kąpie się tylko kilku śmiałków.

http://pixiland.info/w12/w12gr121.jpg

Uciekamy w góry zagłębiając się w nie coraz bardziej drogą wzdłuż rzeki Sythias aż do Manna potem skręcając do Ano i Kato Trikala. Góry są tu bardzo strome, poszarpane i nieprzyjazne uprawom.

http://pixiland.info/w12/w12gr122.jpg

A Trikala okazuje się górskim ośrodkiem wypoczynkowym, posiada liczne hoteliki, pensjonaty, domki do wynajęcia, tawerny i bary które funkcjonują głównie zimą.

Kafé -bar "Azimoz" w zimowej szacie - jak pokazuje wielki plakat na jej budynku

http://pixiland.info/w12/w12gr123.jpg

masyw Ziria

http://pixiland.info/w12/w12gr127.jpg

pixi
27-02-2013, 17:19
http://pixiland.info/w12/w12gr124.jpg

http://pixiland.info/w12/w12gr126.jpg

http://pixiland.info/w12/w12gr128.jpg

Są też trasy spacerowe ale narciarskich nie widać. Sądząc po rozmiarach parkingu i sygnalizacji świetlnej frekwencja musi tu być duża.

http://pixiland.info/w12/w12gr125.jpg

Bar "Spaghetti i czerwone wino" czyli po grecku - makaronada.
Powracamy nad morze, dziś już spokojne, po plażowaniu skusiła nas na wieczerzę niewielka restauracja nadwieszona dosłownie nad wodą, reklamująca smażone świeże kalamary a nie mrożone jak najczęściej bywa. Rzeczywiście wyśmienite, choć trochę droższe.

pixi
28-02-2013, 17:54
Miasteczko Diakofto znane jest z wąskotorowej kolejki wożącej pasażerów wysoko w góry do Kalavrity. Ruszamy w południe, mamy miejsca tuż za motorniczym. Kiedyś wagony ciągnęła parowa lokomotywa, teraz są tylko dwa zmotoryzowane.

http://pixiland.info/w12/w12gr131.jpg

http://pixiland.info/w12/w12gr130.jpg

Mamy do pokonania 750 m wysokósci na odcinku 22 km przez około godzinę. Początkowo wznosimy się łagodnie wąwozem rzeki Vouraikos, porośniętym grubymi platanami, potem zaczynają się zakręty, tunele i mostki. Na bardziej stromych odcinkach zainstalowane są zębatki między szynami.
Wspaniałe widoki, przemykamy się między pionowymi skałami, dołem widać kaskady na rzece, górą skaliste szczyty, żaden opis nie odda przeżywanych wrażeń, to trzeba zobaczyć na własne oczy.

http://pixiland.info/w12/w12gr132.jpg

http://pixiland.info/w12/w12gr133.jpg

pixi
28-02-2013, 17:56
http://pixiland.info/w12/w12gr134.jpg

http://pixiland.info/w12/w12gr135.jpg

http://pixiland.info/w12/w12gr136.jpg

http://pixiland.info/w12/w12gr137.jpg

pixi
03-03-2013, 18:30
W połowie trasy jest mijanka z pociągiem zjeżdżającym, zaraz potem jedyna stacja pośrednia, Zachlorou stąd można podejść do monastyru Mega Spileo. Jest tu taverna, hotelik, kiosk.

http://pixiland.info/w12/w12gr138.jpg

http://pixiland.info/w12/w12gr139.jpg

http://pixiland.info/w12/w12gr140.jpg

http://pixiland.info/w12/w12gr150.jpg

pixi
03-03-2013, 18:33
Wysiadamy w Kalavrita, od stacji do centrum miasteczka prowadzi ciekawy chodnik z płytami niby tor kolejki. Na głównej ulicy liczne tawerny, bary, sklepy z pamiatkami i produktami regionalnymi dybią na nielicznych turystów.

http://pixiland.info/w12/w12gr141.jpg

http://pixiland.info/w12/w12gr142.jpg

http://pixiland.info/w12/w12gr143.jpg

http://pixiland.info/w12/w12gr149.jpg

pixi
03-03-2013, 18:35
http://pixiland.info/w12/w12gr148.jpg

http://pixiland.info/w12/w12gr147.jpg

http://pixiland.info/w12/w12gr146.jpg

pixi
03-03-2013, 18:41
Artykuły bardziej przydatne : kozie i baranie dzwonki

http://pixiland.info/w12/w12gr144.jpg

i drewniane wyroby do domowego gospodarstwa oraz stemple do ortodoksyjnego chlebka.

http://pixiland.info/w12/w12gr145.jpg

pixi
04-03-2013, 16:55
Wracamy po południu, znowu podziwiamy widoki oglądane teraz pod innym kątem, uprzejmy kondutkor pokazuje co ciekawsze miejsca i prawie zatrzymuje pociąg dla fotografów.

http://pixiland.info/w12/w12gr151.jpg

http://pixiland.info/w12/w12gr152.jpg

http://pixiland.info/w12/w12gr153.jpg

http://pixiland.info/w12/w12gr154.jpg

Tę linię kolejową wybudowano w XIX w. do zwożenia minerałów z gór, teraz wozi głównie turystów.
Kursuje codziennie – odjazd z Diakofto: 8.45; 11.15; 14.34; w weekendy dodatkowo: 12.33 i 15.52; odjazd z Kalavrita : 9.57; 12.27; 15.50 w weekendy dodatkowo: 14.30 i 17.08. Cena przejazdu : tam – 9,50 €; powrót – 9,50 €. Stara parowa lokomotywa stoi na skwerku koło stacji.
Inna stara linia kolejowa Korynt – Egio nieczynna jest od trzeh lat, częściowo zdjęto nawet szyny budując autostradę.

pixi
05-03-2013, 19:04
Peloponez opuszczamy znowu promem z Rio koło Patrasu przepływającym obok mostu do Antirio, potem posuwamy się wzdłuż zachodniej lini brzegowej przez Astakos, Prevezę, Pargę aż do Igumenitsy. W porcie długo czekamy na opóźniony statek Olimpia Cruise lini Minoan, którym przeprawiamy się przez morze do Ankony.
Adieu Grecjo...

http://pixiland.info/w12/w12gr158.jpg

zdzicho alboom II
05-03-2013, 21:43
Praszczajcie Grieki.

ZaaaaK
12-07-2013, 15:18
pięknie ... wyjeżdżamy dziś do Tolo, aż tupie na samą myśl....;)

pixi
12-07-2013, 15:24
A to szerokiej drogi, we wtorek ma byc strajk generalny w Grecji, oczywiscie jak zwykle dotyczy glownych miast, w restauracji musake ci podadza.

ZaaaaK
12-07-2013, 16:49
(...)w restauracji musake ci podadza...
nie jem mięsa....:bored:
może jakieś dobre piwo mają ...

Fila
02-03-2015, 12:14
Ominięte dwie najsłynniejsze plaże Peloponezu, zapomniany grecki Gibraltar..
tak specjalnie czy już podczas wcześniejszych wizyt to było "zaliczone"?

pixi
02-03-2015, 15:05
Grecja jest krajem, ktory odwiedzam od lat. Najslynniejsze miejsca juz zostaly dawniej "zaliczone", teraz coraz trudniej wybrac nowe trasy, miejsca urocze, ciekawe a mniej znane, mniej zatloczone. Do niektorym miejsc powracam kilkakrotnie...
Podaj dokladnie o co ci chodzi to odpowiem precyzyjniej. Moze ich opis jest w innej relacji.

Fila
02-03-2015, 19:02
Voidokilia, Elafonisos, Monemvasia...:wink:

pixi
02-03-2015, 21:39
Voidokilia - znam to miejsce pod nazwa Pylos. Bylismy tam dosc dawno i bardziej interesowaly mnie ruiny antycznego palacu Nestora niz plaza, ale owszem ladnie tam. Niemniej z pozycji recznika plazowego zatoka nie wyglada tak malowniczo jak z lotu samolotu. Podobalo mi sie Methoni "obok", ta sprytna twierdza.

Elafonisos - nie znam, nie bylismy.

Monemvasia - to bardzo malownicze miejsce. Niestety ilosc turystow na m˛ jest ogromna, blisko wejscia, dalej i wyzej jest juz spokojniej. Bylismy tam zanim zechcialo mi sie pisac reportaze z podrozy na forum. Zwiedzalismy dosc szybko bo spieszylismy sie do Neapoli, na statek na Kithire. Mamy w planach tam powrocic... moze w tym roku?

Zaznaczam ze lubimy wakacje objazdowe, plaza jest dobra na 3 godziny i nie musi byc piaszczysta, trasy podrozy wybieram pod katem zwiedzania zabytkow archeologicznych - no takie mam "zboczenia".

pixi
16-08-2020, 15:16
Niebawem nastapi c.d. peloponezkich meandrow po innej trasie...