PDA

Zobacz pełną wersję : Lubomir w koronie



zdzicho alboom II
26-05-2013, 15:57
Podziękowania.
Dziękuję Jacky'emu, bez którego modlitw o dobrą pogodę dla mnie, ta wycieczka wyglądałaby zupełnie inaczej.
Dziękuję Pixi za podtrzymywanie mnie na duchu, żebym się wybrał nawet w czasie złej pogody i że na pewno dam sobie radę.
Specjalne gorące podziękowania dla Nataszy, która wyprowadziła mnie bezpiecznie z dworca PKP w Krakowie do autobusów przy ul. Pawiej, wskazała stronę internetowa busów krakowskich najbardziej wiarygodną, a także pokierowała mnie na wspaniałą trasę na Lubomir czerwonym szlakiem.

zdzicho alboom II
27-05-2013, 09:40
Kontrowersje wokół Lubomira, o których pisałem już też w poście 109 wątku Korona Gór Polski.
Prof. Jerzy Kondracki wybitny geograf, autor naukowo opracowanej regionalizacji geograficznej Polski twierdzi, że Lubomir 904 m wcale nie jest najwyższym szczytem Beskidu Makowskiego, a nawet w ogóle nie leży w Beskidzie Makowskim.
Według niego granice Beskidu Makowskiego są takie, że mieści się w nich Mędralowa 1169 m, a Lubomir nie należy do Beskidu Makowskiego tylko do Beskidu Wyspowego.

Jednak twórcy pomysłu Korona Gór Polski zaliczyli Lubomir do Beskidu Makowskiego , bo tak jest często zaliczany na mapach i w podręcznikach.
I tego należy się trzymać i basta. Projekt jest uznany i ma ok. 10 tys. uczestników,
Sam wchodząc na Lubomir korzystałem z mapy Beskid Makowski, można też korzystać z mapy Beskid Wyspowy.
Lubomir to bardzo ładna góra z obserwatorium astronomicznym na szczycie.

zdzicho alboom II
27-05-2013, 11:20
Kontrowersje wokół Beskidu Makowskiego.
Na stronie
http://www.beskid-makowski.pl/geografia/kontrowersyjny-beskid
jest napisane ładnie tak:
Gdzie leży Beskid Makowski? Jakie są jego granice? Co oferuje przeciętnemu turyście, a co wykwalifikowanemu krajoznawcy? Wiadomości na ten temat próżno szukać w internecie. Próżno też ich szukać w publikacjach naukowych oraz turystycznych. Przez długi okres czasu zastanawiałam się dlaczego tak jest?
Czy te góry są gorsze od innych? Nie mają tak spektakularnej historii jak Beskid Niski czy Bieszczady, ale czy tylko krzywda ludzka stała się powodem dla modnego dziś „odkrywania Beskidu Niskiego”? Nie mają charakteru alpejskiego, jak Tatry, ale czy w Tatrach w sezonie letnim nie-wspinacz znajdzie chwilę ciszy i spokoju? Nie są tak wysokie jak Gorce, ale czy Gorce faktycznie powalają swoją wysokością na kolana? Nie chcę tu dyskredytować innych gór, wszak wszystkie te grupy górskie uwielbiam, ale...
Ale dlaczego co chwilę wydawany jest nowy przewodnik po Gorcach, Niskim, Pieninach, Żywieckim, a o Beskidzie Makowskim – cicho, głucho? Długo się nad tym zastanawiałam i w końcu zrozumiałam sedno sprawy.
Beskidu Makowskiego po prostu ... nie ma...
...Ujmijmy to w sposób mało naukowy: nieważne, czy zaliczymy do B.M. (obojętne jak go nazwiemy) pasmo Lubomira i Łysiny, czy dopuścimy Zębolową, nieważne czy zamek w Dobczycach będziemy opisywać jako atrakcję regionu, czy okolic. Z punktu widzenia turysty to wszystko jest nieważne. Ważne jest natomiast to, że nie jest to biała plama na mapie, że żyją tu cudowni ludzie (czy nazwiemy ich Kliszczakami, Góralami Myślenickimi, Zagórzanami czy Gaciorzami); że w pięknych pachnących żywica lasach roi się od grzybów, czernic i borówek; że odpoczywając na łące wśród chabrów i rumianków niejednokrotnie spod nóg wyfrunie nam skowronek. I choć w okolicy jest mnóstwo miejsc chronionych i pomników przyrody to jednak nie ma tu Parku Narodowego, dzięki czemu nie ma nakazu poruszania się tylko po znakowanych szlakach. Beskid M. jak żaden inny region w małopolskim oferuje wspaniałe widoki, cudowne góry, przepiękne lasy, pola pszenicy – a to wszystko z pełną dowolnością wypoczynku. Jedyne zasady tu panujące to są tak zwane zasady „zdroworozsądkowe”- nie śmiecić, nie niszczyć roślin i grzybów, nie straszyć zwierząt. Zobacz piękno Beskidu M. w naszych galeriach, poczytaj trochę co możesz tu znaleźć, a potem...
Spakuj plecak lub włóż kilka potrzebnych rzeczy do bagażnika samochodu i pojedź nie więcej niż 60 km od Krakowa. I na własne oczy zobacz, ze to co opisujemy to prawda, ale... zobaczysz o wiele więcej, bo piękna tego regionu nie da się ani opisać, ani pokazać – trzeba go poczuć...

zdzicho alboom II
27-05-2013, 13:06
Wyjazd z Krakowa
Żeby z dworca PKP w Krakowie dojść do busa jadącego do Wiśniowej trzeba zrobić tak, jak przekazała mi Natasza.
To znaczy iść w kierunku jazdy pociągu do końca peronu, następnie skręcić w prawo wzdłuż krótszego boku Galerii Krakowskiej i jeszcze raz w prawo. Jesteśmy na ul. Pawiej, po prawej stronie ulicy mamy dłuższy bok Galerii Krakowskiej, a po lewej parkingi różnych firm z prywatnymi busami odjeżdżającymi w kierunku Myślenic, Dobczyc, Kasiny, Mszany, Wiśniowej i innych. Parking z busami do Wiśniowej jest bodajże trzeci z kolei przy ul. Ogrodowej, wystarczy dopytać w którymś z poprzednich parkingów.
Z tego parkingu odjeżdżają busy w różnych kierunkach i różnych firm. Busy do Wiśniowej należą do firmy SF.

Widok z parkingu na Galerię Krakowską
https://lh4.googleusercontent.com/-4KKKWgRgmRA/UaNBmEccWbI/AAAAAAAAAdU/iQU4agmnqjU/s640/P5250004.JPG

Widok na sam parking
https://lh5.googleusercontent.com/-cTN8ur_ibuc/UaNBs6yakoI/AAAAAAAAAdc/Qg356aiO0tU/s640/P5250005.JPG

Widok z przystanku na lewo
https://lh3.googleusercontent.com/--wl1Z2qnQ5c/UaNBXOtvCdI/AAAAAAAAAdE/yngSZonRKZ0/s512/P5250002.JPG

Widok z przystanku na prawo
https://lh4.googleusercontent.com/-FnAAUBxs_TI/UaNBfMRw2KI/AAAAAAAAAdM/13g39iWEEEo/s640/P5250003.JPG

Rozkładu jazdy tego busa nie ma, ale dopytałem, że będzie o 11:00 czyli tylko 10 min. wcześniej niż na stronie podanej mi przez Nataszę.
Przyjechał punktualnie, bilet do Wiśniowej kosztuje 8 zł. za 1 godzi. i 15 min. jazdy przez Wieliczkę i Dobczyce.

zdzicho alboom II
28-05-2013, 06:52
Wiśniowa
Tu można pokrzepić się na duchu.
Modrzewiowy kościół św. Marcina z lat 1720 – 1730.
W XIX w. gruntownie wyremontowany i przebudowany. Bryła kościoła składa się z prezbiterium i szerszej, wyższej nawy, do której przylega kruchta. Świątynia zbudowana jest w konstrukcji zrębowej, nakrywa ją dwukalenicowy dach.
https://lh5.googleusercontent.com/-cHqr2UvH4l0/UaNPsiSH1JI/AAAAAAAAAds/ig9REqD_j8Q/s512/P5250036.JPG

https://lh4.googleusercontent.com/-HmOHIckArtE/UaNPxj5KJaI/AAAAAAAAAd0/jLNM5HEFHvo/s640/P5250042.JPG

Tu można zjeść obiad.
https://lh4.googleusercontent.com/-OspoLCUNI5Q/UaNQf4PNZ1I/AAAAAAAAAd8/9Cu-yRHWSWc/s576/P5250040.JPG

Tu można dokonać zakupów.
https://lh4.googleusercontent.com/-vnSLhI92EZI/UaNQ7wKRBoI/AAAAAAAAAeE/gpMG2R_HWqM/s640/P5250041.JPG

zdzicho alboom II
28-05-2013, 08:42
Droga do obserwatorium astronomicznego na Lubomirze polecona mi przez Nataszę.
Z przystanku autobusowego
https://lh6.googleusercontent.com/-IP_xhpQZUBg/UaNSXu4sx4I/AAAAAAAAAeU/RyRQSffgZHU/s640/P5250006.JPG

udajemy się szosą w kierunku Kasiny Wielkiej
https://lh6.googleusercontent.com/-kF_yl3Bbh1k/UaNScTtxAaI/AAAAAAAAAec/4p-HvBvTQ6I/s640/P5250007.JPG
zielonym szlakiem, a po około 1,5 km opuszczamy go, wybierając prawe rozwidlenie szosy w kierunku Kobielnika. Tą szosą idziemy prosto, mijamy przystanek autobusowy Kobielnik Pocekoj
https://lh6.googleusercontent.com/-Fd_5tk3nbf4/UaRKpQWks3I/AAAAAAAAAes/hUY1I7xWZVk/s640/P5250008.JPG

Drogę wskazują nam takie tablice umieszczone co 3 km, ta jest druga.
https://lh4.googleusercontent.com/-hvT3fQdJymQ/UaRNBi29eSI/AAAAAAAAAe8/MtFCcwyZ57c/s640/P5250009.JPG

bo innego oznakowania nie ma.

zdzicho alboom II
28-05-2013, 08:48
Idziemy tak, idziemy wśród przyrody nieożywionej i ożywionej, a pogoda jest idealna na taką wędrówkę, bo nie ma słońca i nie pada.
https://lh3.googleusercontent.com/-Gfd-jFWzQ7I/UaRapjYsiPI/AAAAAAAAAfU/bbd1_Iuc5qI/s640/P5250010.JPG

https://lh5.googleusercontent.com/-tcweN7rb950/UaRavkdyd8I/AAAAAAAAAfc/uxrV65u3oN0/s640/P5250011.JPG

https://lh5.googleusercontent.com/-p6qWhuYXqXA/UaRa28adN5I/AAAAAAAAAfk/QeunWj03a3c/s512/P5250017.JPG

Całą tę szosę mamy dzięki współpracy z Unią Europejską
https://lh6.googleusercontent.com/-n1Ce_05Adlg/UaRcJTl8OsI/AAAAAAAAAf0/No6AtV3lIOY/s576/P5250014.JPG

zdzicho alboom II
28-05-2013, 14:17
Szosa przechodzi w drogę gruntową i pojawiają się widoki na Beskid Makowski.
https://lh5.googleusercontent.com/-zAu3f8kv0AI/UaSBeNwYL4I/AAAAAAAAAgM/bMkIKjwr-6k/s640/P5250020.JPG

W pobliżu powyższej tablicy zauważam pierwszy czerwony znak.
https://lh6.googleusercontent.com/-6sW-FjZslUA/UaRcq9QGlHI/AAAAAAAAAf8/5dsbbGzqigQ/s640/P5250013.JPG


Stąd już zaczyna się ścieżka dydaktyczna poświęcona astronomii, wszystko finansowane przez Unię Europejską.

Ścieżka ma 8 przystanków każdy z ławeczką.
Przystanek 1. Co można znaleźć na nocnym niebie.
Przystanek 2. Czym są komety i dlaczego można je znaleźć w herbie gminy Wiśniowa
Przystanek 3. Aleksander Wolszczan odkrywca pierwszego pozasłonecznego układu planetarnego
Przystanek 4. Pulsary – gwiazdy, które można usłyszeć
Przystanek 5. Kazimierz Kordylewski – odkrywca pyłowych księżyców ziemi
Przystanek 6. Tadeusz Banachiewicz – twórca pierwszej stacji obserwacyjnej na Lubomirze
Przystanek 7. Mikołaj Kopernik. Heliocentryczny model Układu Słonecznego
Przystanek 8. Obserwatorium Astronomiczne na Lubomirze wczoraj i dziś.

Ósmy przystanek jest już na szczycie przy obserwatorium,
https://lh5.googleusercontent.com/-O0dddE7Iwxk/UaSei80JNPI/AAAAAAAAAgc/lf8d7CEEijo/s576/P5250026.JPG
które jak widać jest w renowacji dzięki Unii Europejskiej.

zdzicho alboom II
28-05-2013, 14:19
I oto jesteśmy na szczycie.
https://lh6.googleusercontent.com/-9WJubRZyQY0/UaMZgviQcuI/AAAAAAAAAc0/bnR7bySPuac/s512/P5250031.JPG

https://lh3.googleusercontent.com/-n8HuAKIRttE/UaSgiMpiuPI/AAAAAAAAAgs/psp4h2dr9Yg/s512/P5250029.JPG

zdzicho alboom II
28-05-2013, 15:06
Droga powrotna.
Na szczycie jest też drogowskaz wskazujący nam drogę powrotną do Wiśniowej zielonym szlakiem 2 godziny.
https://lh6.googleusercontent.com/-VGU6KdADcMo/UaSxz75GJYI/AAAAAAAAAg8/txKNtZ0bZeI/s576/P5250028.JPG

Jakże różna jest ta droga od wejściowej!
Od razu na początku prawie pionowo w dół po gruncie kamienisto-gliniasto-błotnistym i tak przez dobre pól godziny. Skręcając w lewo docieramy na malowniczą polanę z pięknymi widokami
https://lh5.googleusercontent.com/-XOApuyV3waA/UaS0jme272I/AAAAAAAAAhM/pToflObNQ5A/s640/P5250032.JPG

Schodząc z polany w dół trzeba wypatrywać zielonych znaków. Na skrzyżowaniu dróg skręcamy w prawo. Za zagajnikiem wychodzimy na pola nad Kobielnikiem i tu znowu piękne widoki. Gdy z lewej dochodzi droga bita skręcamy w nią w lewo. Po płytach betonowych
https://lh5.googleusercontent.com/-9PtWo3-OzRs/UaS4aHFo2GI/AAAAAAAAAhc/3WzSyCGkYik/s720/P5250033.JPG

dochodzimy do szosy łączącej Lipnik i Kobielnik obok przystanku PKS-uLipnik-Granice. Skręcamy szosą w lewo i idziemy około 700 m w dół do następnego przystanku PKS-u. Tu na skrzyżowaniu idziemy jeszcze kawałek zielonym, a gdy szosa z zielonym szlakiem rozgałęzia się w prawo, my idziemy szerszą szosą prosto na skróty do rynku w Wiśniowej.
https://lh3.googleusercontent.com/-mVwOtcsye_E/UaS43t9MsaI/AAAAAAAAAhk/cge491obUcM/s640/P5250034.JPG

zdzicho alboom II
28-05-2013, 15:15
Zakończenie
W drodze powrotnej spieszyliśmy się, by zdążyć na bus do Krakowa o 17:45 (jak się dowiedziałem od kierowcy busa do Wiśniowej), znowu tylko 10 minut wcześniej niż na stronie internetowej.
Dlatego nie zrobiłem wiele zdjęć, tylko podaję ten opis tak, jak go zapamiętałem.

I to by było na tyle.

jacky
28-05-2013, 20:10
https://lh3.googleusercontent.com/-n8HuAKIRttE/UaSgiMpiuPI/AAAAAAAAAgs/psp4h2dr9Yg/s512/P5250029.JPG

rośnie nam grono młodych wojażerów...

alboomosia
29-05-2013, 17:34
gratulacje! ja wlasnie lulam przyszlego wielkiego zdobywce.

pixi
29-05-2013, 18:30
Podoba mi sie ta salamandra i w ogole caly Beskid.