Wyższe ceny do Namibii

[Wild Dog]

Doszły mnie niepokojące wieści. Właśnie dowiedziałem się że rząd Namibii planuje zmniejszenie liczby odwiedzających o 50%. Zrobi to w bardzo prosty sposób, czyli przez podwyżkę wszystkich cen. Czy uważacie że mają prawo tak robić?
Do tej pory Botswana i niektóre miejsca w RPA tak właśnie regulowały ilość turystów.
Botswana jest bardzo droga, a wszystko pod pretekstem ochrony środowiska.
Piszę, pod pretekstem, bo wyszło na jaw że w Botswanie ruszyła eksploatacja gazu łupkowego. Oznacza to że po wyciągnięciu gazu z pod ziemi, obniży się poziom wody i wiele zwierząt padne z pragnienia, Najbardziej zagrożone są słonie. Do tego dochodzi zatrucie wody podczas wydobywania gazu.
Ale o tym tak w nawiasie.
Innym razem napiszę o Botswanie.
Teraz zapraszam do zapoznania się z wiadomością na stronie: Namibia dla Bogatych (http://www.africangamesafari.com/pl_namibia.html)

[jacky]

no i jak zwykle Chińczyki zawiniły :-)
a Fila już pakował kuferek :-(

[Wild Dog]

Ceny jeszcze nie poszły w górą, dopiero jest plan. Mnie to wkurza, bo robimy im darmową reklamą, a oni ceny podnoszą.

[pixi]

„Rząd Namibii planuje zmniejszenie liczby odwiedzających ... przez podwyżkę ... cen. Czy mają prawo tak robić ? „

Namibia jest wolnym krajem i może decydować ... jak chce.

Nic dziwnego, że chce również zasmakować turystycznej manny.

Tylko, że podwyższając ceny powoduje jednocześnie ograniczenie napływu indywidualnych turystów o niewygórowanym budżecie i skazuje się na współpracę z Touroperatorami przywożącymi masowo bogatych turystów dla których największym zmartwieniem będzie grubość materaca w lodge a nie smutny los słoni mordowanych masowo przez kłusowników dla pozyskania kości słoniowej ani nagminne zabijanie guepardow jako szkodliwych drapieżników pożerających bydło domowe.

A z pobytu w Afryce najpewniej przywiozą kilka tzw pamiątek bez wartosci artystycznej ale drogo opłaconych i powierzchowne wrażenia nie bardzo pamietając co i gdzie widzieli ale dobrze zapamiętując nawet najmniejsze „niewygody” wg ich oceny.

[Wild Dog]

Ale z punktu widzenia biznesu, lepiej mieć połowę turystów, ale zarobić na nich drugie tyle, bo jest mniej pracy a zaski te same.
Wyjdą z tego absurdy, bo dużo miejsc w Namibii prowazonych jest przez lokalne plemiona i jest tam tylko kemping.
Za miejsce namiotowe będą chcieli może z 50 Eur od osoby.

[Fila]

a Fila już pakował kuferek :-(

Ryanek zacznie latać do Namibii to i Fila poleci poszukać diamencików :tongue2:

Na szczęście na świecie jest ponad 150 krajów, więc srał pies tą Namibię. Nie chcą turystów to nie. Im bardziej kraj się zamyka na turystów i biznes, im trudniej wjechać... tym raczej gospodarczo i dobrobytowo nie jest lepiej.

Dopóki nie wróci kolonializm i rządy białasów to i tak tak większość Afryki będzie zdychać. Chceta drogich cen, chceta ekologii, chceta socjalizmu, rządów czarnych populistów.... to miejcie to - ino do Europy się nie pchajta.

[Fila]

Mam nadzieję, że Wild Dogu nie pogniewasz się za tą opinię - jesteś niemal na miejscu, więc pewnie inaczej to widzisz....
tym nie mniej z centralnej Polski tak dokładnie to widać.

I nie ma się co gniewać na mnie - większość turystów nie chce się pchać tam gdzie ich nie chcą (no może poza tymi upartymi), więc... taką też będzie miała opinię Namibia.

pzdr

[Wild Dog]

Masz rację Fila, jeśli chcą bogatych turystów, niech mają bogatych. Jest dużo innych krajów, gdzie można jechać.

Napisz nam tylko, jak doszedłeś do wniosku że Namibia to biedny kraj? Dlaczego myślisz że ludzie w Namibii będą zdychać? Pierwszy raz spotkałem się z taką opinią. Czy uważasz że jeśli kraj jest w Afryce, to jest biedny?
to znaczy każdy kraj w Eurpie jest bogaty? Może masz rację, ale Albania też jest w Europie i nie jest bogata.

Oto dane z banku światowego.
Namibia ma tylu obywateli co Warszawa, a jaki eksport, dodaj jeszcze milion turytów.
Dla mnie to nie wygląda na biedny kraj.

http://voyageforum.pl/attachment.php?attachmentid=69&d=1386162722

[Wild Dog]

Nie pogniewam się. Dodałem raport z Banku Swiatowego żebyś widział.
W Polsce jest propaganda, że Afryka biedna, a Polska bogata. Tym czasem wNamibii jest 20 tys. PLN wolne od podatków, czyli, jeśli zarabiasz 20 tyś PLN na rok, nie płacisz podatków i ZUSU bo jesteś biedny. O ile wiem, w Polsce jest 3 tys. PLN na rok. Jeśli zarabiasz więcej płacisz podatki. No i VAT jest 23%, w Namibii 16%.

[Fila]

Napisz nam tylko, jak doszedłeś do wniosku że Namibia to biedny kraj? Dlaczego myślisz że ludzie w Namibii będą zdychać? Pierwszy raz spotkałem się z taką opinią. Czy uważasz że jeśli kraj jest w Afryce, to jest biedny?
...

Oto dane z banku światowego.
Namibia ma tylu obywateli co Warszawa, a jaki eksport, dodaj jeszcze milion turytów.
Dla mnie to nie wygląda na biedny kraj.

Rzeczywiście - jak się wczytać to źle tabelkowo w Namibii nie jest.

Moja ocena wynikała prosto z wikipedii:
Namibia ma dość wysoką stopę bezrobocia, która wyniosła 20,2% w 2000 roku, 21,9% w 2004 i 29,4% w 2008. Około połowy społeczeństwa żyje poniżej poziomu nędzy (ok. 1,25$ dziennie[8]). Namibia jest krajem o najwyższym współczynniku nierówności społecznej na świecie, sięgającym 70,7 według The World Factbook[9] lub nawet 74,3 według raportu ONZ[10]. Średnie dochody w grupie 10% najwięcej zarabiających są prawie 50 razy większe niż w grupie 10% najmniej zarabiających[1].

http://pl.wikipedia.org/wiki/Namibia

[pixi]

Czy naprawdę uważasz wikipedię za absolutnie nieomylne źródło wiadomości na wszelkie tematy ? Za „alfę i omegę” wszelkiej wiedzy? Biada ci.

Pojęcia bezrobocia w Namibii nie można mierzyć europejską miarką. Tam są ludzie którzy z osobistego wyboru lubią pracować gdy mają ochotę, zarobią, porzucają pracę, wydadzą pieniążki i dopiero pomyślą o szukaniu nowej. A na fermach (i nie tylko) stale brak ludzi do pracy i stałych pracowników.

Życie plemienne toczy się tam inaczej, według afrykańskich wymiarów.

Czy właściciela stada krów, który ma gotówke gdy sprzeda mięso lub bransoletki zrobione przez „swoje kobiety” zaliczyć do : bezrobotnego ? biednego ? bo on się uważa za bogatego i wolnego.

[Wild Dog]

Zgadzam się z wypowiedzią Fila i Pixi.
Może Wikipedia podaje trafne cyfry, ale to nie znaczy że jest aż takie bezrobocie.
Niektórzy ludzie w Namibii, żyją sąbie w tradycyjny sposób, pasą krowy i nie obchodzi ich *****. Inni nie mają wykształcenia i nie są w stanie szukać pracy.
Faktem jest że ludzie nie emigrują z Namibii, a tomoże świadczyć że mają to czego chcą. Wielu chce emigrować do Namibii, ale nie jest łatwo dostać pozwolenie.
Spotkasz emigrantów z Niemiec, USA, z Polski, nawet z Japonii. Moim marzeniem jest zamieszkać w Namibii i otworzyć tam mały biznes turystyczny. Wtedy można żyć bez stresu.
Martią mnie te ostatnie podwyżki cen. Namibia to trochę komunistyczny system, gdzie w parkach narodowych są tylko państwowe kempingi. Najgorsze jest że prawie 40% powierzchni kraju stało się obszarami chronionymi. W takim układzie, łatwo jest podnieść ceny. Wtedy mali operatorzy nie będą w stanie przetrwać. Co z tego że mogą sobie pozwolić na niskie ceny za swoje usługi jeśli zabiją ich ceny wstępów i ceny zakwaterowania?