Zobacz pełną wersję : Błękitne góry i kolorowe domy
Wyruszamy, kierunek – wschód, cel – Alzacja. Wyjeżdzamy ze stolicy przez A4, jak do Disneylandu i zjeżdżamy z autostrady zjazdem nr 13 bo dotąd jazda była bezpłatna, dalej już trzeba się słono opłacić.
Płasko, pola i pola, zagony kwitnących kartofli, czasem obszary drzewiaste bo trudno nazwać je lasami, zgromadzenia domków to bardziej wioski niż miasteczka.
Przekraczamy granicę południowego skrawka regionu Szampanii, po północnej stronie widać małe wzgórza pokryte równymi rządkami winorośli. Oj, pociekła mi ślinka do szampańskich bąbelków…
Droga jest prosta jak przysłowiowy drut, czasem ukryty radar przypomina aby zbytnio się nie rozpędzać. Pola, pola ; rosną cztery zboża i różne rośliny pastewne. Nudno, « włączamy » bułgarski areon i od razu rozchodzi się zapach cytryny, trochę sztuczny wprawdzie.
Wreszcie pojawiają się pagóry, pastwiska i pierwsze krowy, jesteśmy prawie 300 km od stolicy.
Jeszcze kilkadziesiąt kilometrów bocznymi, nieco krętymi drogami pośrod sympatycznych wsi i miasteczek i dojeżdżamy do podnóża Wogezów. Na kilkudniową bazę wybraliśmy mały, spokojny, nadrzeczny camping w « kryształowym », słynnym z ich produkcji mieście Baccarat.
Zaraz robimy mały spacer nad rzekę, mostkiem przez tamę, przez park i ze zdziwieniem zauważam że nic mnie nie gryzie bo tu nie ma komarów ? Wprawdzie pogoda jest od kilku dni upalna, może słonce je wypiekło ?
http://pixiland.info/Alsace/bac01.jpg
http://pixiland.info/Alsace/bac10.jpg
Na kilkudniową bazę wybraliśmy mały, spokojny, nadrzeczny camping w « kryształowym », słynnym z ich produkcji mieście Baccarat.
słynnym z produkcji ( ? )
kartofli, winorośli, cytryn ?
głód przeważył nad relacją ...?
Przeciez napisane - "krysztalowym", znaczy slynnym w swiecie z produkcji krysztalow.
Nazajutrz mamy « dzień architektury ».
Rano zwiedzamy Baccarat, ratusz neorenesansowy, zaledwie piętrowy, pod wysokim dachem wybudowano w 1924 r z wykorzystaniem czerwono-brunatnego piaskowca do dekoracji jak w większości budowli w regionie. Wewnątrz ma ciekawą, w stylu secesji balustradę schodów i wspaniałe, zabytkowe, krzyształowe żyrandole w salach na piętrze. I jeszcze odbywa się wystawa obrazów na szkle z wejściem gratis.
http://pixiland.info/Alsace/bac04.jpg
http://pixiland.info/Alsace/bac05.jpg
http://pixiland.info/Alsace/bac06.jpg
http://pixiland.info/Alsace/bac07.jpg
http://pixiland.info/Alsace/bac08.jpg
Kościół św. Remy z lat 1953-57 jest unikalnym obiektem na świecie, na pierwszy rzut oka dziwaczny, betonowy z trójkątną wieżą iglicą obok. Wybudowano go pod znakiem trójkonta symbolizującego św. Trójcę. Stoi tuż nad rzeką, jego masywna sylwetka naśladuje formę arki Noego zacumowanej do słupa – dzwonnicy.
Od frontu
http://pixiland.info/Alsace/bac22.jpg
Od prezbiterium
http://pixiland.info/Alsace/bac03.jpg
Plan kościoła
http://pixiland.info/Alsace/bac21.jpg
i wspaniałe, zabytkowe, krzyształowe żyrandole
tak, te zabytkowe żyrandole potrafią się solidnie skojarzyć...:tongue2:
Wewnątrz… zaskakuje głęboka ciemność tylko świecą kolorowe kryształy nowoczesnych, specyficznych witraży. Oprócz geometrycznych, kolorowych kompozycji nad ołtarzem i w nawie, witraże w absydzie o prostych liniach w stylu 1 poł. XX w. przedstawiają 12 apostołów rozpoznawalnych po ich atrybutach.
http://pixiland.info/Alsace/bac12.jpg
Tak lepiej ?
http://pixiland.info/Alsace/bac13.jpg
http://pixiland.info/Alsace/bac18.jpg
12 apostołów:
http://pixiland.info/Alsace/bac14.jpg
http://pixiland.info/Alsace/bac15.jpg
http://pixiland.info/Alsace/bac16.jpg
http://pixiland.info/Alsace/bac17.jpg
Nawy :
http://pixiland.info/Alsace/bac19.jpg
http://pixiland.info/Alsace/bac20.jpg
Całość budzi mieszane uczucia i nie umiem powiedzieć czy mi się kościół podoba czy nie, a jedynie stwierdzam że lepiej się prezentuje od strony prezbiterium niż od frontu.
Baccarat słynie od lat z produkcji kryształów o światowej renowie, można je kupić w wielu eleganckich « szklanych » sklepach, jedynie ceny przyprawiają o zawrót głowy, czyli tylko sobie oglądamy gratis, spokojniutko z rączkami z tyłu aby nie trącić czegoś…
Uroku miastu dodają kompozycje kwiatowe i ukwiecony most.
http://pixiland.info/Alsace/bac11.jpg
http://pixiland.info/Alsace/bac02.jpg
http://pixiland.info/Alsace/bac09.jpg
A potem wsiadamy do auta i mkniemy na południowy wschód, wkrótce pokazują się na horyzoncie pasma górskie Wogezów, « błękitne góry » tak opiewane przez francuskiego poetę gdy należały do Niemiec z całą Alzacją i Lotaryngią. Skok przez góry, zaledwie 70 km i jesteśmy w jednym z najpiękniejszych alzackich miasteczek, w Ribeauvillé. Jego początki sięgają XIII w. ale jednorodna zabudowa pochodzi głównie z XVI – XVII w… i późniejszego okresu. Główna ulica przecinająca miasto wzdłuż nazywą się Główna Ulica, przy niej stoją kolorowo malowane domy o konstrukcji szahulcowej wzajemnie prześcigając się w dekoracjach kwiatowych szczególnie z użyciem czerwonego geranium.
http://pixiland.info/Alsace/rib02.jpg
http://pixiland.info/Alsace/rib03.jpg
http://pixiland.info/Alsace/rib04.jpg
http://pixiland.info/Alsace/rib06.jpg
Wiele restauracji i sklepów reklamuje się starymi, kolorowymi, skomplikowanymi szyldami. Jest ich tyle że aż nas szyje bolą od zadzierania głów.
http://pixiland.info/Alsace/rib01.jpg.jpg
http://pixiland.info/Alsace/rib05.jpg
http://pixiland.info/Alsace/rib12.jpg
http://pixiland.info/Alsace/rib17.jpg
Alzacja słynie z bocianów, zadomowiły się tu od dawna, na wielu wieżach, dachach, kominach co rok zakładaja swoje gniazda, niektóre nawet zrezygnowały z zimowych wycieczek do Egiptu… Na placu tłum gapiów z głowami do góry, trzaskają aparaty fotograficzne, na jednym z dachów bociania rodzina oznajmia klekotem, że wynikła mała kłótnia rodzinna bo dzieci są grymaśne.
http://pixiland.info/Alsace/rib09.jpg
http://pixiland.info/Alsace/rib08.jpg
http://pixiland.info/Alsace/rib22.jpg
Wieża z zegarem dzieliła kiedyś miasto na dwie części, na przeciw jej, na skraju placu umieszczono renesansową fonntannę z 1536 r. z wielkim basenem, niedgyś zapewniała zaopatrzenie w wodę mieszkańcom, dziś poi spragnionych turystów. Na środku jej basenu stoi wysoki rzeźbiony filar, na nim postać siedzącego lwa, który zagląda ciekawsko w okna mieszkańcom. Całość wykonana jest z czerwono-brunatnego piaskowca, którego używano do ozdobienia wielu budowli w Alzacji.
http://pixiland.info/Alsace/rib14.jpg
http://pixiland.info/Alsace/rib07.jpg
http://pixiland.info/Alsace/rib16.jpg
http://pixiland.info/Alsace/rib10.jpg
Przedłużamy spacer za bramę, przez górną część miasta przepływa obmurowany strumyk wzdłuż uliczki zabudowanej domami w tym samym stylu.
http://pixiland.info/Alsace/rib15.jpg
http://pixiland.info/Alsace/rib20.jpg
http://pixiland.info/Alsace/rib18.jpg
http://pixiland.info/Alsace/rib13.jpg
http://pixiland.info/Alsace/rib23.jpg
http://pixiland.info/Alsace/rib19.jpg
Nad mistem, wysoko w górze widać średniowieczny zamek, to jego podzamcze dało początek miastu. Na zboczach wszędzie widoczne są uprawy winorośli.
http://pixiland.info/Alsace/rib24.jpg
http://pixiland.info/Alsace/rib11.jpg
http://pixiland.info/Alsace/rib21.jpg
Zaglądamy na degustację do jednej z piwniczek, charakterystyczne alzackie, owalne beczki stoją rzędem pod ścianami, mają rzeźbione dekoracje koło szpuntu. Ta największa, najładniejsza ma jeszcze całą rzeźbę o tematyce winobrania. W Alzacji produkuje się doskonałe rislingi, gewurstraminery (białe) i pinot czarne czyli czerwone wino. Typowa butelka rislingu o wydłużonej sylwetce (ta mała) ma pojemność 0,75 litra, ta większa dla bardzo spragnionych konsumentów, zawiera pewnie 15 litrów (tzw nabuchodonozor) lub 18 litrów (tzw melchior) ale to tylko reklamowa atrapa... Winiarze nie mają daleko do pracy, winnice zajmują całą przestrzeń między domami.
http://pixiland.info/Alsace/rib25.jpg
http://pixiland.info/Alsace/rib26.jpg
http://pixiland.info/Alsace/rib27.jpg
http://pixiland.info/Alsace/rib28.jpg
hm, ciekawe jakie teraz narodowości pracują przy winobraniach ?
Teraz ? Winobranie bedzie od wrzesnia, zaleznie od regionu. Pracownicy sezonowi to glownie lokalni bez stalej pracy oraz kto sie zglosi z krajow UE.
Zaledwie 5 km dalej na południe jest miasteczko Riquewihr. Szczęśliwie ominęły go wszelkie wojenne zawieruchy, jego mury i stare domy zachowały swój wygląd, praktycznie nie naruszony od XVI w. Kolorowe domy toną w kwiatach a w górze panuje orgia wymyślnych szyldów nad wąskimi ulicami przeznaczonymi już tylko dla pieszych. Przez szeroko rozwarte okno małej piekarni proponują nam cisteczka jak malutkie babeczki, prosto z blachy, na spróbowanie. Pyszne, cieplutkie, amatorzy degustacji jakoś się nie pchają, to próbujemy drugi raz, inny smak. Potem kupujemy całą torebkę.
http://pixiland.info/Alsace/riq02.jpg
http://pixiland.info/Alsace/riq03.jpg
http://pixiland.info/Alsace/riq04.jpg
http://pixiland.info/Alsace/riq05.jpg
http://pixiland.info/Alsace/riq06.jpg
http://pixiland.info/Alsace/riq08.jpg
http://pixiland.info/Alsace/riq14.jpg
http://pixiland.info/Alsace/riq16.jpg
http://pixiland.info/Alsace/riq17.jpg
http://pixiland.info/Alsace/riq18.jpg
http://pixiland.info/Alsace/riq01.jpg
http://pixiland.info/Alsace/riq07.jpg
Przez starą, masywną bramę wychodzimy na zewnątrz murów dawniej obronnych, teraz służących za ściany zewnętrzne kamienicom. Potem robimy sobie spacer wzdłuż wewnętrznej strony murów oglądając kolorowe fasady domów. W końcu już nam się mieni w oczach, migają tęczowe ściany i zaczynamy widzieć wszystko « w kratkę ».
http://pixiland.info/Alsace/riq10.jpg
http://pixiland.info/Alsace/riq09.jpg
http://pixiland.info/Alsace/riq11.jpg
http://pixiland.info/Alsace/riq12.jpg
http://pixiland.info/Alsace/riq13.jpg
http://pixiland.info/Alsace/riq15.jpg
http://pixiland.info/Alsace/riq19.jpg
http://pixiland.info/Alsace/riq20.jpg
Bociany też znalazły tu swoje siedziby, głównie na szyldach.
http://pixiland.info/Alsace/riq21.jpg
W Alzacji produkuje się specyficzne sery o dosyć silnym zapachu, dla amatorów łagodniejszych smaków jest piwniczka gdzie dojrzewają sery z innych regionów a także kiełbasy i szynki. Trafiamy na degustację, służy nam za podwieczorkowy posiłek.
http://pixiland.info/Alsace/riq22.jpg
http://pixiland.info/Alsace/riq23.jpg
Pod wieczór jeszcze zaglądamy do trzeciego na naszej trasie miasta, Kaysersbergu nad Białą rzeką, które od wieków znajdowało się na trakcie z Nadernii do Gallii. Większość domów pochodzi z okresu renesansu, kolorowych kwiatów i szyldów też w nim wszędzie pełno.
http://pixiland.info/Alsace/kay05.jpg
http://pixiland.info/Alsace/kay11.jpg
http://pixiland.info/Alsace/kay03.jpg
http://pixiland.info/Alsace/kay04.jpg
http://pixiland.info/Alsace/kay02.jpg
« Peché mignon » = « miły grzech » to piekarnia ze smakowitymi wyrobami, typowym wypiekiem alzackim jest drożdżowa baba z formy tzw kuglof.
http://pixiland.info/Alsace/kay06.jpg
http://pixiland.info/Alsace/kay08.jpg
http://pixiland.info/Alsace/kay09.jpg
http://pixiland.info/Alsace/kay01.jpg
http://pixiland.info/Alsace/kay12.jpg
http://pixiland.info/Alsace/kay07.jpg
W Kaysersbergu urodził się doktor Albert Schweitzer, nagrodzony w 1952 r. nagrodą Nobla za swe prace medyczne w Gabonie przy zwalczaniu chorob i pomocy w rozwoju krajów afrykańskich. Nad rzeką jest muzeum i zabawna wystawa jemu poświęcona.
http://pixiland.info/Alsace/kay10.jpg
Czas na powrót, robimy skok przez grzbiet Wogezów pokrytych gęstym lasem pozbawiającym nas możliwości obserwacji jakiejkolwiek panoramy i wracamy do Baccarat na camping.
W niedzielę mamy « dzień literatury ».
Malutkie miasteczko Fontenoy la Joutte, 7 km od Baccarat jest jednym z 6 francuskich miasteczek książki, więcej tu sklepików bukinistów niż innych.
http://pixiland.info/Alsace/f02.jpg
Drogowskaz do innych miasteczek książki na Świecie, niestety, brak takiego w Polsce.
http://pixiland.info/Alsace/f01.jpg
W nim co roku pod koniec czerwca odbywa się zakończenie międzynarodowego konkursu literackiego. W tym roku (2014) temat dotyczył niecodzinnych wydarzeń z okresu I wojny światowej. Uczestnicy mają od kilku do ponad 90 lat. Towarzyszę laureatowi w dziedzinie poezji. Najwięcej nagród i wyróżnień zdobyli uczniowie z regionalnych szkół z Lotaryngi, dla nich tamte wydarzenia stanowią żywą historię rodzinną, przekazywaną przez kolejne pokolenia. Nagrodzone utwory wydano w postaci zbiorowej książeczki, każdy laureat dostaje po kilka egzepmlarzy. Po uroczystości oficjalnej i kieliszku szampana, nie jednym… zagryzanym alzackimi precelkami na wszystkich oczekiwał wspólny posiłek i długi stół suto zastawiony sałatkami, wędlinami, serami, słodkościami ….
Po takiej uczcie dla ducha i ciała pozostała nam jedynie odrobina energii aby udać się do kafejki na obejrzenie meczu Mundialu i internetową sesję.
Nadszedł czas na « dzień natury ».
Znowu wspinamy się zygzakami szosy na grzbiet Wogezów na przełęcz Schlucht, 1359 m npm. Kiedyś gościła Napoleona III z całym dworem, który otwierał uroczyście trakt komunikacyjny między Nadrenią a regionem Wogezów (w 1890), potem stanowiła posterunek graniczny między Francją a Niemcami i odegrała ważną rolę w czasie I wojny światowej. Z czasem wybudowano tu schroniska, hotele, a nawet dojeżdżały dwie kolejki elektryczne bo miejsce stało się uczęszczanym ośrodkiem narciarskim. Podobnie jest teraz, kojeki wprawdzie zlikwidowano ale działa kilka wyciągów. Tylko w pełnym czerwcowym słońcu trudno wyobrazić sobie ośnieżone choiny, białe zaspy, tłum narciarzy, auta zapełniające olbrzymi parking bo wokół jest dość pusto i smętnie, jedyny kolorowy akcent to stojak z pluszowymi bocianami przed sklepikiem z pamiątkami.
http://pixiland.info/Alsace/vosg01.jpg
http://pixiland.info/Alsace/vosg03.jpg
http://pixiland.info/Alsace/vosg02.jpg
Zatem jedziemy grzbietem na północ, piękna droga wije się przez gęsty las.
http://pixiland.info/Alsace/vosg07.jpg
Czasem wysiadamy i spacerujemy.
http://pixiland.info/Alsace/vosg05.jpg
http://pixiland.info/Alsace/vosg06.jpg
http://pixiland.info/Alsace/vosg08.jpg
http://pixiland.info/Alsace/vosg04.jpg
W miejscu zwanym Gazon du Faing pozwalamy sobie na pieszą wycieczkę pod górkę na grzbiet na punkt widokowy. Panorama szeroka, w dole jezioro Forlet, obok strome skalne ściany a na horyzoncie błękitne, mgliste pasma gór.
http://pixiland.info/Alsace/vosg09.jpg
http://pixiland.info/Alsace/vosg10.jpg
http://pixiland.info/Alsace/vosg11.jpg
http://pixiland.info/Alsace/vosg12.jpg
http://pixiland.info/Alsace/vosg13.jpg
http://pixiland.info/Alsace/vosg14.jpg
http://pixiland.info/Alsace/vosg15.jpg
http://pixiland.info/Alsace/vosg16.jpg
Zjeżdżając w dolinę zatrzymujemy się przy Białym a potem Czarnym jeziorze. Pogoda po tej wschodniej stronie gór wyraźnie nie ma ochoty umilić nam pobytu, słońce o nas zapomniało, niebo zachmurzone, z białego przechodzi w szare i przypomina o parasolach.
http://pixiland.info/Alsace/vosg17.jpg
Nie poddajemy się, docieramy do miasteczka Turkheim otoczonego winnicami. Wchodzimy przez masywną, kanciastą bramę miejską z XIV w., krótka uliczka prowadzi na szeroki plac z fontanną.
http://pixiland.info/Alsace/turk01.jpg
Znowu spacerujemy po dość szerokiej bo Głównej Ulicy zabudowanej kolorowymi domami w większosci pochodzącymi z końca XVI i początku XVII w. Na tle wyblakłego nieba nie wyglądają już tak barwnie.
http://pixiland.info/Alsace/turk02.jpg
http://pixiland.info/Alsace/turk03.jpg
http://pixiland.info/Alsace/turk06.jpg
Niektóre domy mają ozdobne wykusze, inne « drewnianą plecionkę » na fasadzie. W wielu z nich belki drewnianego szkieletu są ozdobnie, drobazgowo cyzelowane. W minionych wiekach dla miast o takiej konstrukcji domów, gdzie głównym nośnikiem było drewno, największym wrogiem był pożar wzniecony przypadkiem przez źle zgaszoną świecę, stanowiącą jedyne źrodło oświetlenia. Miasta zatrudniały nocnego strażnika przypominającego wieczorem głośnym wołaniem o gaszeniu świec i czuwającego nad spokojnym snem mieszkanców. W Turkheim taki strażnik istnieje do dziś, ale raczej stanowi już tylko atrakcję turystyczną.
kilka szyldów :
Dwa winne,
http://pixiland.info/Alsace/turk04.jpg
http://pixiland.info/Alsace/turk05.jpg
restauracja "u dzikiego człowieka",
http://pixiland.info/Alsace/turk07.jpg
i nowoczesny...
http://pixiland.info/Alsace/turk09.jpg
http://pixiland.info/Alsace/turk08.jpg
http://pixiland.info/Alsace/turk10.jpg
http://pixiland.info/Alsace/turk11.jpg
http://pixiland.info/Alsace/turk12.jpg
http://pixiland.info/Alsace/turk13.jpg
Kolorowe naczynia na długo gotujące się potrawy.
http://pixiland.info/Alsace/turk14.jpg
http://pixiland.info/Alsace/turk15.jpg
http://pixiland.info/Alsace/turk16.jpg
Ten budynek to aktualnie hotel
http://pixiland.info/Alsace/turk17.jpg
http://pixiland.info/Alsace/turk18.jpg
Inni lokatorzy poddaszy
http://pixiland.info/Alsace/turk19.jpg
Na koniec zostawiliśmy sobie najpiękniejsze miasteczko Francji – według plebiscutu z 2013 r. – Eguisheim, jak « małe okrągłe cacko ». Koncentryczne uliczki ze starymi, nieregularnymi brukami pozwalają kręcić się « w kółko » pomiędzy małymi domkami z XVI w. Ich widoczne drewniane belki tworzą skomplikowane dekoracje.
http://pixiland.info/Alsace/egih09.jpg
http://pixiland.info/Alsace/egih01.jpg
http://pixiland.info/Alsace/egih02.jpg
http://pixiland.info/Alsace/egih03.jpg
http://pixiland.info/Alsace/egih04.jpg
http://pixiland.info/Alsace/egih05.jpg
http://pixiland.info/Alsace/egih06.jpg
http://pixiland.info/Alsace/egih07.jpg
Kolorowe fasady, kaskady kwiatów ozdabiają niestety tylko widoczną stronę domów, od podwórek widok jest znacznie mniej idyliczny.
http://pixiland.info/Alsace/egih10.jpg
http://pixiland.info/Alsace/egih12.jpg
http://pixiland.info/Alsace/egih08.jpg
http://pixiland.info/Alsace/egih11.jpg
http://pixiland.info/Alsace/egih13.jpg
http://pixiland.info/Alsace/egih14.jpg
Słynne alzackie precle, zwane tu : bretzel
http://pixiland.info/Alsace/egih16.jpg
http://pixiland.info/Alsace/egih19.jpg
http://pixiland.info/Alsace/egih15.jpg
http://pixiland.info/Alsace/egih17.jpg
http://pixiland.info/Alsace/egih18.jpg
http://pixiland.info/Alsace/egih21.jpg
http://pixiland.info/Alsace/egih20.jpg
http://pixiland.info/Alsace/egih22.jpg
Pustym uliczkom smutku dodaje pokropujący deszczyk a na pociechę najlepsza jest detustacja wina w jednej z miejskich, licznych piwniczek. Wychodzimy obładowani …, ręce zajęte… więcej zdjęć nie będzie.
Powrót przez góry na camping odbywa się już w ulewnym deszczu, pod ciężkimi, szarymi chmurami. A na koniec miła niespodzianka, namiot suchy, w Baccarat tylko trochę pokropiło.
Powered by vBulletin™ Version 4.1.1 Copyright © 2024 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.
Spolszczenie: vBHELP.pl - Polski
support vBulletin