PDA

Zobacz pełną wersję : Ege szege rege czyli Widzew ATF NEW YEAR Eger pato-story!



Fila
14-02-2015, 22:20
44 kiboli i kibolek.
Pato autokar, naście godzin jazdy, hard core hotel... :confused:

i ja.... :confused:



Wiek 3 lata i 8 miesięcy, wzrost 105 cm... ultra boy z 10 meczami...
i co?
Zaraz.... ja nie dam rady?
No ja nie dam rady?

Żartujecie chyba!

No jasne, że dam radę!


Jazda na Węgry!
I jazda z relacją!
:smile:

http://i58.tinypic.com/20qn7s6.jpg

Fila
14-02-2015, 22:33
Ważne wyjaśnienie: relacja z mojego punktu widzenia... a wiecie... w tym wieku to za dużo się nie rozumie... z tego też powodu proszę traktować wszystko z przymrużeniem oka (alkohol też może być przesadnie eksponowany, ale to tylko zazwyczaj przypadek)... zabytków za dużo nie będzie, kumatych wstawek też nie.... po prostu Ci co spędzili Sylwestra w tym samym pubie co imprezę tydzień temu niech zobaczą w jakim dobrym stylu i niedobrym towarzystwie można się bawić za niewielkie pieniądze ;)


No dobra... Łódź, 22:00 wsiadam do autokaru... i jazda... kierunek południe...
i lekki szok....
Co oni się tak drą?
Oni naprawdę myślą, że śpiewać potrafią?
Kurcze... jak piłkarze tak grają jak oni śpiewają... to wcale mnie nie dziwi ten spadek z Ekstraklasy...

http://i59.tinypic.com/6e1502.jpg

Ojciec rozgadał się z jakimś kolegą zwanym Dżekiem Danielsem, mama biegała po autokarze...
a ja...hm...... walnąłem soczka... i idę spać.

http://i60.tinypic.com/depn5f.jpg

Następnego dnia obudziłem się o 9 rano.... nadal on tour... na dworzu minus dziesięć, słowackie góry...
a oni dalej śpiewają:
Jesteśmy ch*j wie gdzie, alkohol leje się...aejaooooo wódka, piwo...
- wpada w ucho, muszę to powtórzyć w przedszkolu, rodzice będą dumni
A wodzirej wujek Wojciu to jak w transie.
Kiedyś tatę tak nosiło jak wrócił z urodzin kolegi, ale potem się zrzygał.
No ale tata nie ma takiej formy jak wujek Wojciu...

W końcu o 11:00 docieramy do hotelu Botax w Egerze.
Wielki hotel z chyba całym drugim piętrem dla naszej "wycieczki"...
Nastąpiło szybkie meldowanie się

http://i60.tinypic.com/2i8gplj.jpg

i ja z familią ruszyliśmy najpierw do sklepu, a później do łaźni tureckiej... powiadam Wam.... miód malina... choćby dla tych przyjemności trzeba jeździć na Węgry!

My się tak wyrwaliśmy - reszta rozpoczęła jakąś ważną naradę, od której ponoć zależał wybór miejsca gdzie Widzew będzie grał wiosną
(uprzedzając pytania - nie dogadali się)

http://i62.tinypic.com/2lvhaf9.jpg[/quote]

Fila
23-02-2015, 20:16
W hotelu została wynajęty duży pokój... na salę "balową".
Sprzęt grający (no i pijący) przyjechał prosto z Łodzi....

http://i60.tinypic.com/29uxand.jpg

Skoro bal... to i damy stanęły na wysokości zadania.... elegancja Francja...

http://i57.tinypic.com/fd99wg.jpg

W moim wieku to ja jeszcze nie wiem po co i w jakim celu... ale też się gapiłem...

http://i59.tinypic.com/25z6pzq.jpg

Sylwestrowa impreza zaczęła się....a wszystko rozkręcił muzycznie wujek didżej Wiciu

http://i57.tinypic.com/29fcara.jpg