Śnieżnik w koronie

[zdzicho alboom II]

W pensjonacie „U Ewy” w Bolesławowie zaprzyjaźniliśmy się z Jankiem i Beatą i rano Janek podwiózł nas swoim samochodem do Jaskini Niedźwiedziej w Kletnie, skąd rozpoczęliśmy wędrówkę.
https://lh3.googleusercontent.com/-kIY2qKAGTU0/VX1hlm_LneI/AAAAAAAAFwA/920603T8PwY/s720/P6060169.JPG

Żółtemu szlakowi towarzyszy ścieżka edukacyjna.
Przez Przełęcz Śnieżnicką dochodzimy do schroniska PTTK na Hali Pod Śnieznikiem.
Tu się zakwaterowujemy i po krótkim odpoczynku ruszamy na Śnieżnik.

Ta tabliczka przy schronisku jest myląca, bo droga na szczyt trwa 40 - 45 minut.
https://lh3.googleusercontent.com/-3DCVe3oGFg8/VX1j3wwwL2I/AAAAAAAAFwM/-ajsxhzW4lc/s720/P6060180.JPG

Szczyt jest plaski i duży i gwarny.
https://lh3.googleusercontent.com/-ATScjS2P-i8/VX1lMHmptlI/AAAAAAAAFwY/-KE2qBh5Uu4/s512/P6060174.JPG

https://lh3.googleusercontent.com/-X_rdqy0ZT4I/VX1lTRerkfI/AAAAAAAAFwg/ODa75D21kG0/s720/P6060177.JPG

Ucinamy sobie miłą godzinną rozmówkę z wytrawnym turystą górskim w moim wieku, po czym wracamy do schroniska.

[zdzicho alboom II]

Schronisko PTTK „Na Śnieżniku” im. Zbigniewa Fastnachta z zewnątrz.

https://lh3.googleusercontent.com/-fJo4uv4YGgk/VX1mzZY_53I/AAAAAAAAFws/tXRzaV87gI0/s720/P6060181.JPG

https://lh3.googleusercontent.com/-TPj04Z0wJHQ/VX1nJFrK9LI/AAAAAAAAFw0/MbxKz3ys8fk/s720/P6060182.JPG

https://lh3.googleusercontent.com/-sBIzErh8LdE/VX1nPYEw1MI/AAAAAAAAFw8/rTtOd65rPr0/s720/P6060183.JPG

https://lh3.googleusercontent.com/-0muLQV4zKq0/VX1nUQCWY0I/AAAAAAAAFxE/VvTTlf1j02Q/s720/P6060184.JPG

[zdzicho alboom II]

Wewnątrz od ponad dziesięciu lat rządzi pan Jacek Fastnacht syn Zbigniewa.
Daje sobie doskonale radę i przy kuchni i przy zakwaterowaniu nieprzerwanie codziennie od 8:00 do 22:00. Mimo ogromnego zmęczenia jest cały czas niezwykle sympatyczny i kompetentny.

https://lh3.googleusercontent.com/-ZWIxI2Bpaso/VX1u5PR_jlI/AAAAAAAAFxU/6YpH3grGzQg/s512/P6060185.JPG

https://lh3.googleusercontent.com/-GBkUAwxggaw/VX1we7hUHJI/AAAAAAAAFxg/rUuurjn3UMg/s720/P6060179.JPG