PDA

Zobacz pełną wersję : Rodopy i czarnomorska plaża



pixi
09-11-2015, 17:26
Na słoneczny odpoczynek na złotym piasku czarnomorskiego wybrzeża trzeba zasłużyć... a więc najpierw mamy do pokonania kręte drogi bułgarskich Rodopów.

http://pixiland.info/w15/bg-map03.jpg

Zaczynamy ostro od Kułaty, do której wjeżdżamy od strony Grecji przeżuwającej jeszcze finansowy kryzys i wiosenne referendum 2015. Jest ostatni dzień lipca, uciekliśmy z greckiego wybrzeża przed nadchodzącą z Olimpu burzą a ona pogoniła za nami i dopadła nas tuż za bułgarską granicą. Co nabroiliśmy aby ściągnąć gniew Zeusa ?
Za Kułatą zaraz skręcamy na wschód w małą boczą drogę do Gocze Delczev. Przygraniczna, wąska szosa, bez poboczy o niepoliczalnej ilości dziur przebiega przez niewysokie krzaki. Nad nami rozpętała się nawałnica, przed nami wodna, nieprzejrzysta zasłona. Zatrzymać się nie ma gdzie a jechać nie można bo nie widać gdzie, a szosa kręci. Ulewa zapełnia te dziury w asfalcie i robi się niebezpiecznie. Na szosie nie jesteśmy sami, ledwo mijamy tego z przeciwka i jakiś odważniak w 4x4 ośmiela się nas wyprzedzac prawie spychając w zarośla. Temperatura z 36 °C spadła gwałtownie do 21 °C.

Powoli deszcz umiera, docieramy do miasteczka Katuncy, na ulicach potoki wody i żywego ducha brak. Napisy na murach prowadzą do kawiarni. Jest tu więcej takich deszczowych rozbitków jak my ale kawy nie ma bo dopływ prądu odcięty a i tak nie można płacić w euro. Wskazują nam bank DSK, brniemy poprzez unurzane w kałużach ulice. Bank mieści się w... bibliotece dawnego domu kultury. Kurs wymiany jest jednak bardzo korzystny.
Zajeżdżamy na plac centralny przy skrzyżowaniu ulic przytykający do skweru; jest kawiarnia – bar z kawą, obok sklepik, stragan z warzywami i nawet automatyczny dystrybutor levów.
Ruszamy przez góry, ich południowe, niezbyt strome zbocza pokrywają winnice, przecież do Melnika słynnego z doskonałych win stąd niedaleko, dalej winorośla ustępują miejsca lasom, niebo jest białe ale temperatura skacze na 32 °C. Las liściasty przechodzi w iglasty, wznosimy się, zakola drogi odsłaniają głęboko wcięte doliny. Osiągamy przełęcz, ponad 1400 m npm, miejsce zwane „Popovi Livadi”, były tu kiedyś ośrodki domków wczasowych dla letników jakich zakładów pracy, nawet obszerny murowany hotel, teraz część domków sprywatyzowano, inne rozsypują się, hotel działa jako niezależny. Głębiej w lesie jest też prawdziwe górskie schronisko (hiża) odnowione jako tako.

http://pixiland.info/w15/w15bg001.jpg

A wszystko wokół wielkiego, posągowego pomnika Jane Sandanskiego. 1 sierpnia 2015 będzie tu składanie wieńców na wspomnienie poległych w 1903 roku i występy folklorystyczne.

http://pixiland.info/w15/w15bg002.jpg

jacky
09-11-2015, 18:45
korcą mnie od kilku lat te zakątki Rodopów...
nawijaj jak najwięcej...

pixi
10-11-2015, 14:09
Pogoda jest ciągle niepewna, w niebie aniołkowie przesuwają szafy sądząc po odgłosach, gdy opuszczamy bar zaczyna się ulewa. Decydujemy się na nocleg i kolację w schronisku. W takiej sytuacji trudno dyskutować ceny i rano okazuje się, że dobrze na nas zarobili... Słońce przygrzewa, wojskowa orkiestra już przygrywa, flagi łopoczą, notable z wojewodztwa zajeżdżają lśniącymi „limuzynami”, uciekamy do miasta zanim zamkną szosę.

Gocze Delczev to dość duże, wydłużone miasto, w starszej części ma wiele wąskich, jednokierunkowych ulic. Dopiero tu kupujemy winietkę miesięczną w stacji Lukoil. Kręcimy się w kółko szukając muzeum historycznego, wreszcie znajdujemy je przy ulicy Christo Botev w ślicznym żółtobiałym pałacyku z 1877 roku, należącym niegdyś do zamożnego kupca tytoniu.

http://pixiland.info/w15/w15bg016.jpg

http://pixiland.info/w15/w15bg017.jpg

Sale posiadają bogate, unikalne dekoracje szczególnie na plafonach.

http://pixiland.info/w15/w15bg008.jpg

http://pixiland.info/w15/w15bg009.jpg

pixi
11-11-2015, 10:19
W ekspozycji historyczno-etnograficznej najbardziej interesują mnie wykopaliska z niedalekiego, antycznego miasta Nikopolis nad Mestą; marmurowy, płaskorzeźbiony krąg, niestety w kilku kawałkach, inna płaskorzeźba, fragmenty mozaik i stella – już chrześcijańska. To właśnie do nich tu przyjechaliśmy.

http://pixiland.info/w15/w15bg006.jpg

http://pixiland.info/w15/w15bg007.jpg

http://pixiland.info/w15/w15bg005.jpg

http://pixiland.info/w15/w15bg004.jpg

pixi
11-11-2015, 10:25
Stella

http://pixiland.info/w15/w15bg003.jpg

W części folklorystycznej zachwycają wielokolorowe tkaniny o skomplikowanych wzorach i ręcznie dziergane, wełniane skarpety a szczgólnie grube, włochate kilimy.

http://pixiland.info/w15/w15bg010.jpg

http://pixiland.info/w15/w15bg013.jpg

http://pixiland.info/w15/w15bg014.jpg

pixi
11-11-2015, 10:36
http://pixiland.info/w15/w15bg012.jpg

http://pixiland.info/w15/w15bg011.jpg

Wychodzimy spoglądając na ozdobny, drewniany sufit z rozetą w sieni palacyku.

http://pixiland.info/w15/w15bg015.jpg

Skrzynka uliczna z "elektryką", dekorowana przez lokalnego "artystę", tabliczka ostrzega : ne pipaj, opasno za żiwota = nie dotykaj, niebezpiecznie dla życia.

http://pixiland.info/w15/w15bg018.jpg

pixi
11-11-2015, 10:42
Spod muzeum na pieszą uliczkę to już tylko parę minut marszu, pełno na niej sklepów, barów, kawiarni. Dochodzimy nią do skweru nad rzeką, wprost do dziwacznej fontanny.

http://pixiland.info/w15/w15bg019.jpg

http://pixiland.info/w15/w15bg020.jpg

pixi
12-11-2015, 15:55
Potem jedziemy na wschód, w kierunku Dospatu, szybko skręcamy w lewo do wioski Germen. W dali, na łące pośród żółtych, wypalonych słońcem traw widać długi, niewysoki mur, za nim kilka kolumn – to pozostałości Nikopolis, jednego z bardzo nielicznych zachowanych miast antycznych w Bulgarii. Jedziemy wzdłuż murów (280 m) pod przyjaźnie otwartą bramę, wstęp kosztuje po 2 leva, zniżkowy – 1 lev, szkoda że nie dają kolorowych biletów.

http://pixiland.info/w15/w15bg032.jpg

http://pixiland.info/w15/w15bg033.jpg

http://pixiland.info/w15/w15bg030.jpg

Widać że archeolodzy ostro tu pracowali w ostatnich latach ... murarze także ... Unia Europejska pomogła ... Dosłownie spod ziemi wydobyto mury obronne miasta z licznymi okrągłymi, masywnymi basztami oraz bramą południową wzmocnioną dwoma kwadratowymi wieżami. W ramach rekonstrukcji podciągnięto wysokość murów do kilku metrów pozostawiając jednak widoczny znacznik (czerwoną linię) między „starym” a „nowym”. Chodząc po odkrywce obserwujemy zarysy ulic, domów bogatych patrycjuszy posiadających niegdyś ozdobne portyki. Teraz podtrzymujące je kolumny leżą w nieładzie na ziemi, podobnie jak potrzaskane, wielkie amfory.

http://pixiland.info/w15/w15bg031.jpg

pixi
12-11-2015, 16:00
Miasto założył rzymski imperator Trajan w 105 roku na przebiegającym tędy ówczesnym trakcie łączącym Płovdiv z siecią dróg rzymskich, dla upamiętnienia swego zwyciestwa nad plemionami Daków. Nikopolis posiadał potężne mury obronne, przy nich obszerne łaźnie wybudowane w początku IV w. i zupełnie nieźle zachowane. Swój okres rozkwitu przeżywało w II - VI w. potem zniszczyli go najeźdźcy - Awarowie i Słowianie. Odbudowane w IX – X w. jako Nikopol, ostatecznie popadło w ruinę.

http://pixiland.info/w15/w15bg027.jpg

http://pixiland.info/w15/w15bg028.jpg

http://pixiland.info/w15/w15bg029.jpg

pixi
12-11-2015, 16:05
Spacerujemy wokół ruin, wychodzimy poza mury, wracając podziwiamy grubą narożną basztę i małe lapidarium. To co oglądamy to tylko mały fragment miasta, a co kryje się pod łąką pokrywającą nieodkopany teren, ciągnący się, hen, aż po odległe zarośla ?

http://pixiland.info/w15/w15bg034.jpg

http://pixiland.info/w15/w15bg036.jpg

Nikopolis można też zwiedzać takim niebieskim pociągiem.

http://pixiland.info/w15/w15bg035.jpg

W wiosce Germen przy skrzyżowaniu obok baru rosną wiekowe platany; najgrubszy o podwójnym pniu, dość pustawym w środku, ma podobno ma 600 lat. W 2011 został wybrany „Drzewem Roku”.

http://pixiland.info/w15/w15bg026.jpg

pixi
13-11-2015, 16:47
Z Germen odnoga głównej szosy prowadzi przez las na północ poprzez wioski o tradycyjnej zabudowie.

http://pixiland.info/w15/w15bg037.jpg

http://pixiland.info/w15/w15bg038.jpg

Leszten położony jest na stromym zboczu, po którym wspinają się domy o parterowych, kamiennych podmurówkach i nadwieszonej kondygnacji o białych ścianach, kryte dachami z szarych płytek łupka. 15 z nich zostało niedawno odrestaurowanych.

http://pixiland.info/w15/w15bg021.jpg

http://pixiland.info/w15/w15bg025.jpg

pixi
13-11-2015, 16:51
W podobnym stylu jest kościół.

http://pixiland.info/w15/w15bg022.jpg

http://pixiland.info/w15/w15bg023.jpg

Często spotykane w cerkwiach malowidło przedstawiające św. Ilię w galopującym powozie oddającego swój płaszcz biedakowi. Bardzo przypomina historię św. Marcina...

http://pixiland.info/w15/w15bg024.jpg

pixi
15-11-2015, 13:28
Parę kilometrów i wiraży dalej jest słynna, uwieczniona na wielu bułgarskich filmach historycznych wioska Kovaczevica o tradycyjnej zabudowie, jaką reprezentuje jej 112 domów typowych dla regionu.
Gdy dojeżdżamy pogoda zmienia się, słońce ustępuje miejsca sinym chmurom, zapomnieliśmy że tę część Rodopów często po 16-ej nawiedzają burze z grzmotami i błyskawicami. Zaledwie wdrapujemy się stromą uliczką do tawerny „Biała Kaszta” z najpiękniejszym widokiem na okolice gdy zaczyna padać ulewny deszcz. Poprawiamy sobie samopoczucie „zagorką retro” ale już czuję że z sesji zdjęciowej dzisiaj będą „nici”, niestety. Wracamy, bo dalej już nie ma szosy, w siąpiącym kapuśniaczku na drogę do Dospatu.

http://pixiland.info/w15/w15bg041.jpg

http://pixiland.info/w15/w15bg039.jpg

http://pixiland.info/w15/w15bg040.jpg

pixi
16-11-2015, 15:59
Szukamy miejsca na nocleg, można postawić namiot w lesie ale na mokrej ziemi ? I jak tu zasiąść do kolacji przy stole w deszczu ? Wiemy, że Rodopy wyposażone są w liczne schrony z ażurowymi ściankami i daszkami nad stołem i ławami i często z kominkiem obok. Szukamy na wyczucie bo znajdują się one najczęściej przy źródłach, a te zaznaczone są na mapie. Mamy go, po kilku kilometrach, przy bocznej drodze do Kruszeva. Dwa ujęcia wody – z turecka zwane „czeszmami”, dwa daszki pod łupkowymi „dachówkami”, murowana kuchnia, drążek do zawieszenia oprawianego barana, znak że jesteśmy w regionie zamieszkałym przez Pomaków. Rozkładamy się w tym większym schronie, deszcz już przestał moczyć.
Przechodzi dwóch tubylców, gawędzimy troszkę, pracują przy obróbce kamieni na te płaskie płytki, wcale się nie dziwią, że tu nocujemy.
Śpimy na stole w śpiworkach.

http://pixiland.info/w15/w15bg042.jpg

Budzi nas słoneczny poranek. Wracamy na główną szosę. W tym regionie panuje „epoka kamienia łupanego” – tu pozyskuje się ręcznie kamień na budowy.

http://pixiland.info/w15/w15bg043.jpg

Wszędzie, na każdej polanie, szerszym poboczu drogi piętrzą się zwiezione przez ciężarówki głazy z dalszych kamieniołomów bo miejscowe pagórki już połupano.

http://pixiland.info/w15/w15bg044.jpg

pixi
16-11-2015, 16:03
Łupanie odbywa się za pomocą młotka, kamień pęka na płytki, potem nadaje im się regularny kontur i układa na drewnianych paletach w słupki o określonych wymiarach, owija folią plastikową i już, towar gotowy na sprzedaż. Na pobliskim drzewie wisi tablica z wygryzmolonym numerem komórkowym właściciela – sprzedawcy. Cena zależy zapewne od rozmiaru i grubości płytek, pewnie ich koloru i regularności.
Nadają się na pokrycie dachów i wykończenie fasad domów. Są tu ich setki, w najróżniejszych kolorach, niektóre palety czekają wyraźnie od lat na kupca.

http://pixiland.info/w15/w15bg045.jpg

http://pixiland.info/w15/w15bg046.jpg

http://pixiland.info/w15/w15bg047.jpg

pixi
17-11-2015, 16:07
Mijamy wioskę Dolno Drjanovo zerakając na ciekawe skały wzdłuż szosy, 2,5 km na północny wschód za wsią, w stronę Satovczy, w miejscu „Gradiszte” jest prehstoryczne sanktarium Traków „odnowione” i udostępnione dla chętnych zwiedzania dzięki pomocy UE ( 1/3 kosztów).

http://pixiland.info/w15/w15bg048.jpg

http://pixiland.info/w15/w15bg060.jpg

Zespół skał o dziwacznych formach przypominających kaczora, orła, żółwia, ślimaka, wilka i inne zwierzęta zależnie od wyobraźni obserawatora oraz monumentalnych wymiarów głowę ludzką był wykorzystany dla celów kultowych 5 tys lat p.n.e. (Przypomina mi się Belintasz w Rodopach wsch.).

http://pixiland.info/w15/w15bg058.jpg

http://pixiland.info/w15/w15bg059.jpg

pixi
17-11-2015, 16:10
http://pixiland.info/w15/w15bg049.jpg

http://pixiland.info/w15/w15bg050.jpg

http://pixiland.info/w15/w15bg053.jpg

http://pixiland.info/w15/w15bg051.jpg

pixi
17-11-2015, 16:13
Trakowie pozostawili tu ślady w postaci niewielkich, okrągłych otworów wierconych w skałach, długich, wgłębionych rowków, schodkach, a nawet ustawili dolmen.

http://pixiland.info/w15/w15bg054.jpg

http://pixiland.info/w15/w15bg056.jpg

http://pixiland.info/w15/w15bg055.jpg

pixi
17-11-2015, 16:16
Wytyczona ścieżka ułatwia przejście między skałkami. Przez obiekt przebiega czerwony szlak turystyczny a obok parkingu jest ekspozycja różnorodnych brył marmurów z opisami ich pochodzenia.

http://pixiland.info/w15/w15bg057.jpg

http://pixiland.info/w15/w15bg052.jpg

Miejsce jest ciekawe i dobrze przygotowane na tłumy zwiedzających ale... świeci pustkami, spotkalismy tylko 5 osób w to niedzielne przedpołudnie. Przewidziano miejsce na piknik, nawet kamping, bar i punkt informacyjny ale są nieczynne latem 2015, nawet strażnika brak, kasa nie czynna mimo wywieszonego cennika, nikt nie pilnuje i pewnie te piękne barierki, wiaty, ławki niedługo stąd znikną...

jacky
17-11-2015, 17:44
Mijamy wioskę Dolno Drjanovo zerakając na ciekawe skały wzdłuż szosy, 2,5 km na północny wschód za wsią, w stronę Satovczy, w miejscu „Gradiszte” jest prehstoryczne sanktarium Traków „odnowione” i udostępnione dla chętnych zwiedzania dzięki pomocy UE ( 1/3 kosztów).

http://pixiland.info/w15/w15bg048.jpg



taki minaretowy krajobraz kojarzy mi się z przejazdu kilka dobrych lat temu przez Rodopy ...
niestety - nie miałem jeszcze wtedy aparatu cyfrowego ...

pixi
19-11-2015, 15:16
Znowu zbaczamy z głównej szosy, tym razm na północ do wioski Dołen. Miała mniej szczęścia niż Kovaczevica, jej domów nikt aż tak nie reklamował w mediach i popadają w ruinę a są tak samo atrakcyjne, tradycyjne i interesujące, pochodzą z tej samej epoki i prezentują ten sam styl budownictwa – XIX-wieczny renesans bułgarski. Pomijamy nowszą zabudowę i od razu skręcamy do części historycznej, według tablicy informacyjnej.

http://pixiland.info/w15/w15bg066.jpg

Uliczki brukowane „polnym kamieniem” przy nich domy o kamiennej, parterowej podmurówce i drewnianym, nadwieszonym pięterku, tynkowanym na biało, kryte płytkami z szarego łupka, często drewniany balkonik, tarasik, ganek.

http://pixiland.info/w15/w15bg061.jpg

http://pixiland.info/w15/w15bg063.jpg

http://pixiland.info/w15/w15bg068.jpg

pixi
19-11-2015, 15:21
Wielka, drewniana brama wjadowa na podwórzec, że i załadowany sianem wóz wjedzie, zamykana na tradycyjny „zamek” ma obok kołatkę –dzieła sztuki kowalskiej sprzed lat - bo gdzie teraz szukać kowala ? We wsi cerkiew sąsiaduje z meczetem, auto 4x4 z konnym wozem lub quadem a babuszki w tradycyjnych ubiorach przysiadły na przyzbie i obserwują z zaciekawieniem przybyszów ze świata nowoczesności...

http://pixiland.info/w15/w15bg073.jpg

http://pixiland.info/w15/w15bg067.jpg

http://pixiland.info/w15/w15bg072.jpg

"ceszma"

http://pixiland.info/w15/w15bg065.jpg

pixi
19-11-2015, 15:24
Cerkiew św. Mikołaja została ufundowana w 1460 podczas panowania tureckiego, aktualna jej forma pochodzi z 1834 roku, ikony i freski z XIX w. Ciekawostka : jej dzwon był odlewany siedem razy aż do uzyskania odpowiednio czystego dzwięku, słychać go z odległości 8 km.

http://pixiland.info/w15/w15bg069.jpg

http://pixiland.info/w15/w15bg070.jpg

http://pixiland.info/w15/w15bg071.jpg

http://pixiland.info/w15/w15bg074.jpg

pixi
20-11-2015, 18:00
Powracając w teraźniejszość trafiamy na takie obrazki :

http://pixiland.info/w15/w15bg075.jpg

Pomaczka

http://pixiland.info/w15/w15bg076.jpg

jacky
20-11-2015, 20:59
"ceszma"

http://pixiland.info/w15/w15bg065.jpg

czeszma z wioski Dołen przez Ciebie uwieczniona na kliszy elektronicznej wcześniej czy później wyląduje w kolekcji wujaszka Google ...
i nie tylko ona ...
wujaszek czuwa ...

pixi
22-11-2015, 11:35
Zatrzymujemy się w Satovczy, sennym miasteczku, ulice puste, mimo że to niedziela działa kilka barów i sklep spożywczy. Zasiadamy w kafejce „Elit” z internetem wi-fi ale połączenie jest niemożliwe, pani „kawiarka” próbuje sama wstawić nam hasło kilkakrotnie, bez rezultatu. Podejrzewamy, że zapomniała przestawić rutera na połączenie dla gości choć zastrzega się, że u niej wszystko dobrze działa.

Stary most koło Satovczy, jest wiele takich w Rodopach.

http://pixiland.info/w15/w15bg077.jpg

Jedziemy dalej a ponieważ postanowiliśmy ze względów programowych nocować w okolicy nie bardzo nam się spieszy, skręcamy na chybił trafił do małej wioski Osina. Znajdujemy barek-kawiarnię, internet działa super dobrze !

Na nocleg wybieramy jeden ze schronów nad rzeczką Osinską. W okolicy jest ich wiele po obu stronach szosy, zaznaczonych jako „мeсто за отдих”, mniej lub bardziej dyskretnie położonych a wszystkie są czyściutkie i zadbane, z obrusami, kwiatkami w doniczkach... Są to urządzenia gminne, komunalne i pod wspólną opieką mieszkańców.

http://pixiland.info/w15/w15bg078.jpg

http://pixiland.info/w15/w15bg079.jpg

http://pixiland.info/w15/w15bg080.jpg

pixi
23-11-2015, 17:30
Dospat położony jest nad zaporowym jeziorem Dospat, ta zapora jest najwyżej położoną w Bułgarii, na wysokości 1200 m npm. Dolna część miasta, dość zaniedbana popada w rozsypkę, w górnej bliżej jeziora wybudowano nowoczesne hotele, sklepy i meczet połyskujący w słońcu blaszaną kopułą.

http://pixiland.info/w15/w15bg082.jpg

http://pixiland.info/w15/w15bg081.jpg

http://pixiland.info/w15/w15bg083.jpg

http://pixiland.info/w15/w15bg085.jpg

jacky
23-11-2015, 21:05
A czy do Bataku dojechaliście ?

pixi
23-11-2015, 22:12
Poczekaj troszke to sie dowiesz.

pixi
24-11-2015, 19:29
Jedziemy szosą wzdłuż północnego brzegu jeziora do wsi Sarnica. Krótki przystanek, tego co szukamy to akurat w sklepach nie ma ale w kiosku sprzedają gotowaną kukurydzę, kupujemy, obgryzamy.

http://pixiland.info/w15/w15bg086.jpg

http://pixiland.info/w15/w15bg084.jpg

Nowoczesny wodopój - czeszma na skwerze.

http://pixiland.info/w15/w15bg087.jpg

pixi
24-11-2015, 19:32
Posuwamy dalej drogą wzdłuż strumienia Dospad szukając śladów starożytnych plemion Traków. Dość szybko za wsią zauważamy w grupie drzew piknikowy schron przytulony do kopulastej skały.

http://pixiland.info/w15/w15bg088.jpg

Kilkanaście metrów za nim na trochę podmokłym terenie sterczy prawie pionowo ponad 3-metrowa dziwaczna skała z wyrytymi pasiastymi wgłębieniami w otoczeniu mniejszych, obłych głazów. Chyba nie stanęła dęba samodzielnie ? Do czego służyła ?

http://pixiland.info/w15/w15bg089.jpg

http://pixiland.info/w15/w15bg090.jpg

pixi
25-11-2015, 15:21
Kilka kilometrów i jedno skrzyżowanie dalej jest cel naszej wyprawy; wieś Pobit Kamak prawie „zakopana”, zapomniana w lesie. Nazwa pochodzi od wysokiego na 4 m menira sterczącego samotnie na łące za wsią, blisko lasu.

http://pixiland.info/w15/w15bg093.jpg

We wsi :

http://pixiland.info/w15/w15bg095.jpg

http://pixiland.info/w15/w15bg096.jpg

Czekają na autobus ?

http://pixiland.info/w15/w15bg097.jpg

pixi
25-11-2015, 15:26
Dotrzeć do tego meniru można ze środka wsi, pozostawiając po lewej meczet i idąc gruntową drogą przez mostek na łąkę – 5 min. Pobit Kamak robi wrażenie posągu wyraźnie zgrubsza obrabianego ludzkimi rękami, o wygładzonej powierzchni i naciętych rysach.

Z tyłu ...

http://pixiland.info/w15/w15bg091.jpg

z przodu... a może na odwrót ?

http://pixiland.info/w15/w15bg092.jpg

Na skraju lasu widać podobny sterczący kamień ale o wiele niższy. Jakie było ich znaczenie, zastosowanie ? Czy symbolizowały jakieś bóstwo ? Jakie rytuały kultowe uprawiano pod nimi ? Wokół nich ?

http://pixiland.info/w15/w15bg094.jpg

pixi
26-11-2015, 16:07
Wracamy, obierając krętą drogę na północ przez zalesione góry, poprzez dziki, malowniczy przełom rzeki Bistrica do Velingradu, a potem skręcamy na wschód w kierunku jeziora Batak. Parę lat temu spotkany na rodopskim biwaku były kapitan żeglugi i amator kajakarstwa bardzo zachwalał to jezioro. Pojechaliśmy, wprawdzie bez kajaka, zobaczylismy i ... rozczarowało nas. Południowy brzeg jest płaski i łysy, kilka odnóg od głównej drogi prowadzi do zamkniętych ośrodków –„kompleksów” wypocznkowych, mało zachęcających, a nam marzył się wolny biwak na dziko... może kapitan mówił o innym brzegu?

http://pixiland.info/w15/w15bg098.jpg

http://pixiland.info/w15/w15bg099.jpg

Zajeżdżamy do miasteczka Batak, przy obszernym placu po jednej stronie stoją stare cerkwie, po drugiej postkomunistyczne budynki. Na zboczu wzgórza nad miastem widać monumentalny pomnik w formie słupów, wystawiony na pamiątkę tej masakry z końca XIX w.

http://pixiland.info/w15/w15bg103.jpg

pixi
26-11-2015, 16:10
Wielka cerkiew Uśpienia Bogurodzicy pomalowana w białe i brunatne paski posiada wieżyczki i kopułki. Upodobały je sobie bociany zakładając kilka gniazd. Starsza, skromniejsza cerkiew Svietej Nedelji z pocz. XIX w. pełni teraz rolę muzeum ku pamięci pomordowanych mieszkańców za powstanie przeciw okupacji tureckiej.

http://pixiland.info/w15/w15bg100.jpg

http://pixiland.info/w15/w15bg101.jpg

http://pixiland.info/w15/w15bg102.jpg

pixi
27-11-2015, 15:39
Powracamy na południe wzdłuż doliny pięciu zaporowych zbiorników na górskich rzeczkach do Dospatu jak było zaplanowane. Droga jest dość nudna, wprawdzie prowadzi przez niezamieszkały las ale wyschnięte, błotniste koryta kolejnych zalewów wyglądają martwo i ponuro, nie zachęcają na postój, nawet ośrodek wypoczynkowy z hotelem, schroniskiem na Szirokiej Polanie nie rozprasza smutku. Od Dospatu kierujemy się na wschód aby spenetrować pozostałą partię Rodopów zachodnich.

Do zmierzchu niedaleko, zatrzymujemy się na nocleg koło wiekowego, kamiennego mostu przy drodze do Zmeicy. Jest tu obszerny schron, wprawdzie brak wody i trzeba trochę popracować zaimprowizowaną z gałązek miotłą ale lokalizacja bardzo nam odpowiada. Tu zjadamy na kolację ostatni kawałek polskiej kiełbasy z kartofelkami. Rano oglądamy most, jeden z najładniejszych w regionie, ale wymagający szybkiego remontu choć nie służy już ani pieszym a kołowym, nowa szosa przbiega obok.

http://pixiland.info/w15/w15bg104.jpg

Mijamy szybko Borino, Teszeł, zaraz za elektrownią skręcamy na południe i zagłębiamy się w skalisty przełom Bujnowskiej rzeki. Jego prawie pionowe ściany sięgają 350 m. Po kilku minutach zdaje nam się, że góry obejmują nas, ściany wąwozu są coraz bliżej, mamy wrażenie, że chcą nas ścisnąć, zgnieść, pasek nieba nad nami staje się coraz węższy, światła słonecznego jest coraz mniej.

http://pixiland.info/w15/w15bg105.jpg

http://pixiland.info/w15/w15bg106.jpg

Wąska szosa meandruje śledząc nutr rzeki i stwarza mijanki dość trudne. To miejsce zwane „Bujnowskie Gardło”.

http://pixiland.info/w15/w15bg107.jpg

jacky
27-11-2015, 22:47
Powracamy na południe wzdłuż doliny pięciu zaporowych zbiorników na górskich rzeczkach do Dospatu jak było zaplanowane. Droga jest dość nudna, wprawdzie prowadzi przez niezamieszkały las ale wyschnięte, błotniste koryta kolejnych zalewów wyglądają martwo i ponuro, nie zachęcają na postój, nawet ośrodek wypoczynkowy z hotelem, schroniskiem na Szirokiej Polanie nie rozprasza smutku. Od Dospatu kierujemy się na wschód aby spenetrować pozostałą partię Rodopów zachodnich.

Rozczarowany jestem lakonicznym opisem Bataku.
Może jednak macie więcej fotek z miasteczka ?
Drzewiej przymierzałem się tam dłużej zatrzymać aby posłuchać powiewu historii.
A czy mi się uda zrealizować odłożony w czasie plan - już najbliższy rok wykaże jakie będą jego szanse ...

pixi
28-11-2015, 08:12
Niestety, nie moge wyczarowac tego czego nie ma w Bataku. Mnie miasteczko tez rozczarowalo. Dla Bulgarow liczy sie jezioro jako baza wypoczynkowa i okoliczne gorki siegajace nieco ponad 2000 m npm na narty i na piesze wycieczki.

pixi
28-11-2015, 10:55
Gdy wąwóz troszeczkę rozszerza się widać na zboczu kamienistą drogę drapiącą się ostro pod górę – dozwolona tylko dla pojazdów 4x4, które zawożą amatorów silnych wrażeń na „Orłowe Oko”. Po niecałych 900 m i 35 min drogi osiąga się wysokość 1560 m npm i metalowy wysunięty balkon z którego można podziwiać panoramę na góry Pirin, Riłę a nawet Grecję.

http://pixiland.info/w15/w15bg109.jpg

http://pixiland.info/w15/w15bg112.jpg

http://pixiland.info/w15/w15bg113.jpg

pixi
28-11-2015, 11:08
Dolina staje sie nieco mniej wcięta i dojeżdżamy do Jagodzińskiej Jaskinii.

http://pixiland.info/w15/w15bg114.jpg

Działa tu resturacja, za rzeką buduję się wielki hotel, kilka zaimprowizowanych, wąskich parkingów na poboczach nie ułatwia cyrkulacji bo druga ich strona zajęta jest przez liczne stragany z miodami, konfiturami, minerałami, wyrobami z półszlachetnych kamieni i oczywiście tzw pamiątkami najczęściej azjatyckiej produkcji.
Samo wejście do jaskini jest skromne, prawie niezauważalne gdyby nie oczekujące grupy, słuchające objaśnień przewodników, kasa obok, wejście po 5 leva, dla dzieci są zniżki. Grupy wchodzą tylko z przewodnikiem na prawie godzinny spacer w atmosferze zimna i wilgoci wśrod najróżniejszych form zwieszających się stalaktytów, rozpostartych na ścianach draperii, wstających z podłoża stalagmitów na kilku poziomach. Orgia wapiennych nacieków, w każdej sali, korytarzu natura wyczarowała odmienne kształty.

http://pixiland.info/w15/w15bg110.jpg

Takie łopiany z liśćmi olbrzymiemi jak parasole rosną wszędzie.

http://pixiland.info/w15/w15bg111.jpg

Plan ścieżek dla amatorów wspinaczki, w procentach padane nachylenie stoku.

http://pixiland.info/w15/w15bg108.jpg

pixi
29-11-2015, 12:19
Wracamy do Teszeł bo droga za jaskinią prowadzi już tylko pod granicę grecką. I zaraz za zaporowym jeziorkirm skręcamy w kierunku Trigradu w przełom rzeki Trigradzkiej. Nie jest on tak zakleszczający jak poprzedni ale skaliste ściany też robią wrażenie, rzeka płynie w nim szerszym korytem i jej dno przegradzają progi z wielkich, kopulastych skał, powodując miejscami liczne, szumiące kaskady.

http://pixiland.info/w15/w15bg115.jpg

http://pixiland.info/w15/w15bg120.jpg

http://pixiland.info/w15/w15bg117.jpg

http://pixiland.info/w15/w15bg116.jpg

pixi
29-11-2015, 12:54
http://pixiland.info/w15/w15bg119.jpg

http://pixiland.info/w15/w15bg118.jpg

http://pixiland.info/w15/w15bg121.jpg

Jest też jaskinia, Diabelskie Gardło, dokładniej prawie pionowy, pokręcony korytarz we wnętrzu góry. Aby ją udostępnić zwiedzającym zainstalowano schody, raczej metalowe drabiny pnące się wysoko aż do uwalniającego otworu w skale na szczycie.

http://pixiland.info/w15/w15bg330.jpg

Nacieków brak, jest tylko wysoki na ponad 40 m wodospad. Wejście do tych ciemności kosztuje 3 leva /osobę.

Legenda głosi, że to tędy schodził Orfeusz do Hadesu aby odzyskać ukochaną Eurydykę, niestety obejrzał się (po co ? tam i tak nic nie widać ) i stracił ją na zawsze.

pixi
30-11-2015, 16:38
Główna droga transrodopska prowdzi nas do miasta Devin. Na jego przedpolu tuż za elektrownią, można zaobserować na przeciwległym brzegu rzeki dziwną formację skalną zwaną „Słoń”, rzeczywiście można się dopatrzyć słonia podpierającego się trąbą. Jest tu nawet urządzony taki piknikowy kącik z parkingiem, ławami, ujęciem wody i z tablicą informacyjną, choć miejsce jest dość przemysłowe.

http://pixiland.info/w15/w15bg122.jpg

Devin w porze sjesty jest jak wyludniony, puste ulice, wzdłuż miejskiego skweru kilku sprzedawców z kioskowych sklepików odpoczywa w cieniu drzew. Na trawniku stoi tablica z planem miasta ale dobrze oznaczone są tylko apteki... (?) a nie zabytki. Muzeum miejskie jest na skraju głównej aleji niedaleko kościoła.

http://pixiland.info/w15/w15bg130.jpg

Oglądamy skromną ekspozycję, kilka przedmiotów z epoki trackiej, wyroby ceramiczne z początku naszej ery, kilka przedmiotów z wykopalisk w okolicy, bogatszy jest dział etnograficzny.

http://pixiland.info/w15/w15bg123.jpg

http://pixiland.info/w15/w15bg124.jpg

pixi
30-11-2015, 16:43
Pierwszy raz widzę obok prezentowanych kolorowych, ręcznie dzierganych skarpet także i pięciopalczaste rękawiczki, równie kolorowe, wzorkowate i z takimi zabawnymi pędzelkami na czubkach.

http://pixiland.info/w15/w15bg128.jpg

http://pixiland.info/w15/w15bg129.jpg

Damskie ozdoby, naszyjnik i takie zabawne dzyndzelki.

http://pixiland.info/w15/w15bg127.jpg

pixi
30-11-2015, 16:45
Typowe sprzęty domowe.

http://pixiland.info/w15/w15bg126.jpg

http://pixiland.info/w15/w15bg125.jpg

Źródła termalne z których słynie Devin są dobrze uryte w różnych hotelach SPA i nie na każdą kieszeń, zadawalamy się źródlaną wodą gazowaną „devin” w zielonkawych butelkach.

pixi
01-12-2015, 16:22
Na wieczor dojeżdżamy wzdłuż Szirokołaszkiej rzeki do ... Szirokiej Łaki jednej z bardziej znanych, rodopskich wsi ze względu na jej walory etnograficzne. Fundujemy sobie nocleg w tradycyjnej kaszcie (za 30 leva w 2-osobowym pokoju z łazienką i telewizją satelitarną) i kolację na jej tarasie. Rano robimy spacer po wsi, pogoda nam dopisuje, słońce przyświeca.
Zabudowa Szirokiej Łaki jest jednorodna stylowo, pochodzi z XIX w. wszystkie domy, te wzdłuż drogi, wokół placyka jak i te wspinające się na zbocze są z tej samej epoki i w większości zamieszkałe, odnowione i zadbane. Posiadają kamienny parter z nadwieszonym piętrem lub dwoma o malowanych na biało ścianch z widocznymi, drewnianymi elementami konstrukcji i czterospadowe dachy z szarego łupka. Niektóre służą za hoteliki i restauracje.

http://pixiland.info/w15/w15bg139.jpg

http://pixiland.info/w15/w15bg138.jpg

http://pixiland.info/w15/w15bg131.jpg

http://pixiland.info/w15/w15bg132.jpg

pixi
01-12-2015, 16:27
http://pixiland.info/w15/w15bg133.jpg

http://pixiland.info/w15/w15bg135.jpg

Fontanka uliczna z kobziarzem

http://pixiland.info/w15/w15bg136.jpg

http://pixiland.info/w15/w15bg134.jpg

pixi
01-12-2015, 16:45
Trzy kamienne, łukowane mosty, też 19-wieczne dodają uroku.

http://pixiland.info/w15/w15bg142.jpg

http://pixiland.info/w15/w15bg149.jpg

Sklepy z pamiątkami na placyku oferują prwadziwe pamiątki rękodzielnicze związane z regionem i folklorem.

http://pixiland.info/w15/w15bg160.jpg

Po prostu : domik, mala kawiarenka.

http://pixiland.info/w15/w15bg137.jpg

pixi
02-12-2015, 18:02
W podobnym stylu jest cerkiew – wbrew złudzeniu dzwonnica stoi osobno i to po drugiej stronie obszernego dziedzińca.

http://pixiland.info/w15/w15bg148.jpg

http://pixiland.info/w15/w15bg143.jpg

http://pixiland.info/w15/w15bg147.jpg

pixi
02-12-2015, 18:07
Ikonostas

http://pixiland.info/w15/w15bg146.jpg

Malowidła ścienne

http://pixiland.info/w15/w15bg145.jpg

http://pixiland.info/w15/w15bg144.jpg

pixi
03-12-2015, 17:49
Muzeum etnograficzne mieści się na wschodnim krańcu wsi w zabytkowym domostwie. Prezentuje wnętrze mieszkalne charakterystyczne dla epoki z zachowaniem przeznaczenia i właściwego umeblowania poszczególnych izb ; na dole izba dziadka i babci, z boku – sypialnia i jadalnia pasterzy, na piętrze - izba małżeńska i dziecinna oraz reprezentacyjna dla gości i na zgromadzenia rodzinne.

http://pixiland.info/w15/w15bg151.jpg

http://pixiland.info/w15/w15bg150.jpg

http://pixiland.info/w15/w15bg152.jpg

http://pixiland.info/w15/w15bg153.jpg

pixi
03-12-2015, 17:52
http://pixiland.info/w15/w15bg154.jpg

http://pixiland.info/w15/w15bg156.jpg

http://pixiland.info/w15/w15bg157.jpg

http://pixiland.info/w15/w15bg155.jpg

Wszystkie sprzęty, naczynia, stroje i przedmioty użytkowe znajdują się na przeznaczonym dla nich ongiś miejscu. Ciekawa ekspozycja, mam wrażenie podglądać życie codzienne mieszkańców pod ich nieobecność, spoglądam wstydliwie za siebie czy aby gospodin nie nadejdzie i nie zburczy nas za wścibskość.

pixi
03-12-2015, 18:03
Stara "czeszma" przy muzeum.

http://pixiland.info/w15/w15bg158.jpg

Ta mała główka z bliska, chyba turecka ?

http://pixiland.info/w15/w15bg159.jpg

Wokół wsi przebiegają różne szlaki turystyczne a w okolicy są ciekawe miejsca do obejrzenia. Wybieramy wieś Geła, zamieszkałą niegdyś przez trackie plemię Bessów, ponieważ posiada ruiny bazyliki wczesnochrześcijańskiej z V - VI w.
Droga asfaltowa wspina się na zbocze, z początku jest niezła, szybko robi się „dupkata” czyli pełna dziur a potem w środku Geła drogowskaz nakazuje skręcić w boczną, całkiem zwykłą gruntówkę z koleinami z zeschnietego błota. Ponieważ nie ma gdzie zawrócić docieramy do celu; na płaskim względnie terenie kilka rozrzuconych domostw, cerkiew, nowsza, z 1910 po prawej, tablica ze strzałką do ruin kieruje w lewo, nie drogą prosto a w lewo przez łąkę porośniętą wysokimi trawami.... ale dokąd ? Wchodzimy na grzebiet, rozglądamy się, nic, nie widać żadnych ruin. Pytamy piechurów schodzących z góry, kierują nas za łąkę pod las. Jest ! Otoczony siatkowym płotem, niewidoczny spod cerkwi, uporządkowany teren bazyliki z objaśniającymi tablicami, zawiera niezbyt wysokie, zaledwie na 1 m, odrestaurowane mury. Bazylika była trójnawowa z nartexem, absydą otoczoną trapezowatym ambitem i z baptysterium z boku murów. Żwirek na posadzkach porastają długolistne roślinki jako imitacja dekoracyjnych mozaik.

http://pixiland.info/w15/w15bg140.jpg

W nartexie był niewielki grobowiec, nakryty kamienną płytą, zachowaną choć pękniętą. Ciekawe, że znaleziony w nim szkielet trzymał w zębach monetę – czy to „wspomnienie” greckiego, symbolicznego obola dawanego zmarłym jako opłata dla Charona za przeprawę przez piekielną rzekę ?

http://pixiland.info/w15/w15bg141.jpg

Obchodzimy, oglądamy, podziwiamy i zastanawiamy się ilu turystów odważy się tu dojechać ?
Może przyciągnie ich miedzynarodowy festiwal muzyczny kobziarzy, zwanych w Ropodach gajdarami, odbywający się corocznie w Geła.

pixi
04-12-2015, 15:32
Wracamy do Szirokiej Łaki i zagłębiamy się pokrętną trasą w najwyższą partię Rodopów, okrążamy od zachodu masyw Snieżanki i przez Prevałę dostajemy się pod Perelik. Mijamy liczne wielkie gmaszyska dawnych hoteli z epoki komunizmu o architekturze zupełnie nie adekwatnej do górskiego pejzażu. Stoją teraz pozamykane, opuszczone w większości.
Przy drodze niedaleko od schroniska trafiamy na piękny schron na zboczu, obok źródło, nawet cały strumyk, stół, ławy, miejsce na ognisko, latryna nieco dalej, tylko auto musi zostać na dole. Panorama wspaniała, nawet w nocy gdy skrzy się światełkami odległych osiedli, wygląda jak malowana makieta, miejsce o jakim nawet nie marzyliśmy. Niestety, niebo chmurzy się coraz bardziej, ledwo rozłożyliśmy manele zaczyna padać deszcz poganiany silnym, zimnym wiatrem a od Perelika niebo przecinają błyskawice. Robi się lodowato, nic dziwnego jesteśmy na wysokości około 1900 m npm.

http://pixiland.info/w15/w15bg167.jpg

http://pixiland.info/w15/w15bg162.jpg

Snieżanka w deszczu

http://pixiland.info/w15/w15bg168.jpg

pixi
04-12-2015, 15:34
Rano powoli chmury rozchodzą się jakby ktoś podniosł teatralną kurtynę i ukazują się nam góry, słońce przebija się z trudem.

http://pixiland.info/w15/w15bg165.jpg

http://pixiland.info/w15/w15bg163.jpg

http://pixiland.info/w15/w15bg164.jpg

http://pixiland.info/w15/w15bg166.jpg

pixi
06-12-2015, 12:54
Zjeżdżamy przez Prevałę do Smoljana. Wydłużone miasto w dolinie Czernej Rzeki, pierwsze domy stoją jeszcze w górach a ostatnia dzielnica Rajkovo leży już o kilkaset metrów niżej i o 10 km dalej. Smoljan posiada kilka zabytkowych cerkwi, zaczynamy zwiedzać od zachodu posuwając się główną ulicą w dół.

http://pixiland.info/w15/w15bg169.jpg

Pierwsza, cerkiew św. Ducha murowana, skromna w formie, z drewnianą dzwonnicą, drugą – św.Georgi, znajdujemy na górce w małym ogrodzie; obszerniejsza, z podcieniemi i malowidłami na zewnętrznych ścianach, niestety jest zamknięta.

http://pixiland.info/w15/w15bg171.jpg

http://pixiland.info/w15/w15bg170.jpg

http://pixiland.info/w15/w15bg172.jpg

pixi
06-12-2015, 13:25
http://pixiland.info/w15/w15bg173.jpg

http://pixiland.info/w15/w15bg174.jpg

pixi
06-12-2015, 13:28
W środku miasta króluje nowoczesna cerkiew św.Visariona zwanego Smolenskim. Nowa, wybudowana zaledwie w 2006 roku na symetrycznym planie krzyża greckiego. Architektoniczna wizja symbiozy kwadratu i półkolistych łuków, gra bieli i czerni z przestronnym wnętrzem zalanym strugami światła. Ikonostas drewniany, rzeźbiony w żółtawym odcieniu, duże ikony z postaciami na złotym tle doskonale sąsiadują z olbrzymim złotym żyrandolem w formie korony zwieszającym się z kopuły. To druga pod względem wielkości cerkiew w Bułgarii, po sofijskiej Alexandra Newskiego.

http://pixiland.info/w15/w15bg175.jpg

http://pixiland.info/w15/w15bg176.jpg

http://pixiland.info/w15/w15bg177.jpg

Czwarta cerkiew, św.Nedelji, z 1836, jest dwupoziomowa, wciśnięta w mieszkalną zbudowę, jednonawowa z małą absydką i kamienną dzwonnicą obok.

http://pixiland.info/w15/w15bg179.jpg

pixi
06-12-2015, 13:33
http://pixiland.info/w15/w15bg178.jpg

Posiada malowidła w podcieniach a w małym ogródku wiekowe, kamienne postumenty pod chrzcielnice ze starych bizantyjskich (?) kościołów i... sympatyczną półeczkę z pelargoniami w doniczkach.

http://pixiland.info/w15/w15bg180.jpg

http://pixiland.info/w15/w15bg181.jpg

http://pixiland.info/w15/w15bg182.jpg

pixi
06-12-2015, 13:36
Na koniec zaglądamy do Rajkova, cerkiew św.Teodora Stratilata odznacza się wysoką żółto malowaną wieżą, zamknięta.

http://pixiland.info/w15/w15bg191.jpg

http://pixiland.info/w15/w15bg192.jpg

http://pixiland.info/w15/w15bg193.jpg

Są tu wprawdzie stare domy o tej charakterystycznej architekturze „odnowy narodowej” z XIX w. ale już widzieliśmy ładniejsze, lepiej zakonserwowane, odnowione, tutaj częściowo popadają w ruinę a słynny dom Pangaleva zwany konak Ali-beja jest zamknięty z powodu remontu.

pixi
07-12-2015, 17:46
W południowej części miasta w szarym, ponurym czworoboku gmachów przypominającym blokhauz mieści się muzeum historyczne. Posiada świetną, nowoczesną ekspozycję, prawie bez gablot, eksponaty można oglądać ze wszystkich stron, sale obszerne, odpowiednio oświetlone. Na dole wykopaliska trackie; gliniane naczynia, groty strzał, zapinki z brązu - prototypy agrafek, itp. Najcenniejszy jest brązowy hełm tracki z nausznikami i zabezpieczeniem na brodę z wytłaczanymi kędziorkami brody, zabawne.

http://pixiland.info/w15/w15bg183.jpg

Trzy piętra zajmuje wystawa folklorystyczna; malowane skrzynie na ubiory, najróżniejsze kilimy, pledy, derki, włochate nakrycia, stroje, skarpety i rękawiczki wełniane dziergane ręcznie w fantazyjne wzory, przedmioty codziennego użytku.

http://pixiland.info/w15/w15bg184.jpg

http://pixiland.info/w15/w15bg185.jpg

http://pixiland.info/w15/w15bg186.jpg

pixi
07-12-2015, 17:51
http://pixiland.info/w15/w15bg187.jpg

W jednej z najwyższych sal na środku stoją „kukeri” jak żywi, to stroje przebierańców, bardziej przypominające dzikie bestie niż ludzi, zrobione z użyciem skór, futer, ich dziwaczne niby zwierzęce maski z rogami miały siać postrach, a każdy na pasie nosił wielkie dwonki dla bydła aby narobić jak najwięcej hałasu.

http://pixiland.info/w15/w15bg188.jpg

http://pixiland.info/w15/w15bg189.jpg

http://pixiland.info/w15/w15bg190.jpg

Ten zwyczaj, pochód tańczących kukeri na powitanie wiosny i wypędzenie złych zimowych duchów jest jeszcze kultywowany w rodopskiej części Bułgarii i Grecji, pochodzi od starodawnych obyczajów Traków. Teraz odbywa się zwyczajowo w karnawale lub wiosną.
Wychodzimy pełni wrażeń i kolorów w oczach.
Pani kustoszka zwraca mi uwagę, że fotografowanie było zabronione... ale darowuje mi te „ukradzione” zdjęcia. Może i był zakaz fotografowania..., a ona pewnie śledziła mnie kamerami..., na wszelki wypadek były to fotki robione bez użycia flesza.

pixi
08-12-2015, 15:05
Smoljan otaczają od zachodu gigantyczne skały wznoszące się na ponad 1600 m npm.

http://pixiland.info/w15/w15bg161.jpg

Jadąc w stronę Pamporowa wystarczy zaparkować koło cerkwi św.Pantelejmona i ruszyć piechotą przez las znakowaną eko-ścieżką na jedną z nich zwaną „Nevjastata”. Kolejne tablice z obrazkami i opisami objaśniają mieszczuchom jakie zwierzęta i rośliny można tu spotkać, dowiadujemy się że ichnia muskularna wiewiórka nazywa się : katerica a jeleń... po prostu : jelen. Po kilkunastu minutach ścieżka dochodzi do grupy skał, można zajrzeć w ich szczelinę na panoramę miasta leżącego nisko w dole a idąc dalej wejść na szczyt góry, prawie 1500 m npm.

http://pixiland.info/w15/w15bg194.jpg

http://pixiland.info/w15/w15bg195.jpg

http://pixiland.info/w15/w15bg196.jpg

Od parkingu odchodzi też dróżka (1 km) do ruin twierdzy trackiej ledwo sterczących z ziemi.

Objeżdżamy Snieżankę, znowu pełno tu starych kompleksów hotelowych w lesie bo region Pamporowa był kiedyś znany wśród „Krajów Demokracji Ludowej” jako super kurort zimowy pełen wyciągów narciarskich, taki wschodni raj dla narciarzy szczególnie tych dolarowych.
Teraz te budowle o przestarzałej architekturze, trudne do unowocześnienia, pozbawione parkingów, otoczone ogrodzeniami próbują przystosować się do aktualnej koniunktury przyjmując latem głównie kolonijne grupy młodzieżowe. Żadnego miasteczka, wsi czy poprostu placu z kafejkami, kioskami tu nie ma, wieje pustką i smutkiem.

pixi
09-12-2015, 16:38
Jedziemy głęboko wciętą dolinę rzeki Czepelarskiej, mijamy miasto Czepelare, szukamy miejsca na nocleg. Dolina jest tak wąska, że obok wstęgi szosy nie pozostaje już ani kawałeczek płaskiego miejsca i nie ma dróg aby skręcić w bok. Próbujemy drogi do Zornicy, potem do Zabardo, sytuacja podobna i na dodatek z drobnego deszczyku zrobiła się ulewa. Już po ciemku skręcamy do Orehova, deszcz spowalnia lecz w ciemnościach nocy niewiele widać, ale dopóki jest droga mamy nadzieję znaleźć jakieś schronienie... I nagle ... cud chyba jakiś..., na końcu wsi majaczy w drzewach cerkiewka, nasze oczekiwania zostały spełnione !
Sv. Katerina przyjmuje nas w wielkiej, dobrze zadaszonej wiacie z długim stołem i ławami. Wieczorny posiłek jemy już prawie o północy. Ze wsi pewnie nas nie widzą a my doskonale widzimy światełka w chatach gasnące kolejno gdy ludzie kładą się spać.

http://pixiland.info/w15/w15bg197.jpg

Rano oglądamy gdzie jesteśmy, ano na szlaku do schroniska Persenk, kamienista droga jest już pewnie rzadko używana ale obok biegnie znakowana, dobrze wydeptana ścieżka.
Wyjeżdżamy z gór w stronę Asenovgradu jedyną możliwą drogą, przez Nareczenski Bani, znowu w przepaścistej dolinie Czepelarskiej rzeki.

Baczkowo, zdobywamy miejsce na parkingu na wprost prestiżowej restauacji i jak wszyscy pielgrzymi rozpoczynamy podejście do słynnego monastyru brukowaną drogą wzdłuż ciasnego szpalera kiosków i straganów z konfiturami, ziołami, miodami, wyrobami drewnianymi, sukiennymi i ceramiką dekorowaną w charakterystyczny wzorek.

http://pixiland.info/w15/w15bg210.jpg

http://pixiland.info/w15/w15bg209.jpg

pixi
09-12-2015, 16:40
Przekraczamy bramę i wstępujemy na dziedziniec otoczony różnymi budynkami klasztornymi, ich mury pokrywają malowidła, najciekawszy jest fresk z 1846 przedstawiający wygląd klasztoru i otaczających go kaplic i nawet dalszej okolicy w tamtym czasie. Malowany w stylu dość naiwnym pokazuje procesję w poniedziałek wielkanocny, posiada wartość bardziej historyczną jako świadectwo epoki niż artystyczną.

http://pixiland.info/w15/w15bg208.jpg

http://pixiland.info/w15/w15bg202.jpg

http://pixiland.info/w15/w15bg201.jpg

http://pixiland.info/w15/w15bg205.jpg

pixi
10-12-2015, 18:36
Środek dziedzińca zajmuje kilka budowli. Główna cerkiew z pocz. XVII w. ma przedsionek całkowicie pokryty wspaniałymi freskami na których kłebi się ponad 1000 postaci. Freski w bogato dekorowanym wnętrzu są mniej czytelne, szczerniałe od dymu świec.

http://pixiland.info/w15/w15bg198.jpg

Przylega do niej cerkiew Aniołów, najstarsza, z XII w. z początku fundacji monastyru, sklepienia jej arkad malował słynny artysta Zahari Zograf, niektóre sceny są dość zabawne.

http://pixiland.info/w15/w15bg199.jpg

http://pixiland.info/w15/w15bg206.jpg

http://pixiland.info/w15/w15bg207.jpg

pixi
10-12-2015, 18:41
Na drugim, mniejszym dziedzińcu przetrwała cerkiew św.Mikołaja z 1 poł. XIX w. z freskami również Zahari Zografa, przedstawiającymi sceny z sądu ostatecznego.

http://pixiland.info/w15/w15bg204.jpg

W tym roku mnisi już nie zabraniają fotografowania, można poszaleć z aparatem.

http://pixiland.info/w15/w15bg203.jpg

http://pixiland.info/w15/w15bg200.jpg

Zaglądamy do muzeum klasztornego, pomiędzy eksponatami najbardziej podobały mi się dwie kadzielnice srebrne, ta z filigranowym wzorkiem i druga z 4 wieżami na pokrywce niby baszty zamkowe, relikwiarz w formie kościoła św.Marka z Wenecji inkrustowany drogimi kamieniemi oraz malutkie krzyże drewniane rzeźbione w miniaturowe sceny.
Pora obiadowa – wabi nas ta wielka, szykowna restauracja, zasiadamy na tarasie wokół basenu z wodospadem, chyba naturalnym, w wodzie pływaja liczne pstrągi. Budynek restauracji w takim niby ludowym stylu mocno trąci minioną epoką, pewnie dobrze pamięta lata 60-te minionego wieku i niektórzy kelnerzy chyba też.

http://pixiland.info/w15/w15bg211.jpg

pixi
11-12-2015, 13:41
Baczkowski monastyr to drugi po Rylskim najbardziej znany i reprezentacyjny w Bułgarii. A jak wyglądają te biedniejsze ? Całkiem niedaleko, 8 km na północny wschód od Asenovgradu jest przy bocznej, bardzo bocznej drodze Arapovski monastyr koło wsi Zlatovrah (kierunek Pervomaj).

Cicho tu i pusto, dwa stare auta na parkingu, pewnie mieszkańców a nie gości, żadnych straganów, nikogo, nawet mnicha nie widać, wchodzimy przez otwartą bramę w długim murze, budynki trochę zaniedbane, częściowo są w remoncie. Monastyr pochodzi z poł. XIX w. jest jedynym wybudowanym w czasie panowania tureckiego, miejsce wybrano ze względu na pobliskie cudowne źródło. Zamknięty czworobok murów otacza wielką łąkę z resztkami sadu owocowego.

http://pixiland.info/w15/w15bg216.jpg

http://pixiland.info/w15/w15bg215.jpg

http://pixiland.info/w15/w15bg213.jpg

Na środku stoi cerkiew Sv.Nedelji, przysadzista, trójnawowa, z absydami, przybudówkami, portykami, wizyczką z kopułą, biel jej ścian kontrastuje z czerwonymi nowymi dachówkami pokrycia.

http://pixiland.info/w15/w15bg214.jpg

pixi
11-12-2015, 13:46
Nieopodal wznosi się masywna wieża, dołem murowana, dostosowana do obrony, wyżej - z drewnianym, nadwieszonym pięterkiem mieszkalnym o 4 izbach. Liczne budynki gospodarcze i klasztorne 2-u i 3-y piętrowe wyraźnie mają wiele pomieszczeń, mnisi prowadzili tu szkołę dla dzieci z okolicy.

http://pixiland.info/w15/w15bg212.jpg

Tego wieczoru cerkiew jest zamknięta, przechadzamy się wokół wieży, oglądamy budynki, towarzyszą nam tylko klasztorne, chude pieski; obchodzimy mury z zewnątrz. Jest tu kaplica letnia tzw язмо zbudowana na źródle, przejrzysta woda spływa do basenika, podobno ma cudowne działanie, w każdym razie jest smaczna.

http://pixiland.info/w15/w15bg217.jpg

http://pixiland.info/w15/w15bg218.jpg

Zostajemy tu na noc, stoły, ławy, miejsce na ognisko zapraszają na posiłek, przy którym towarzyszą nam klasztorne koty. Śpimy na podwyższeniu pod daszkiem przy murach.
Rano słońce szybko wyprasza nas swym gorącym oddechem ze śpiworów, cerkiew otwarta, jest kilka osób, pop odprawia jakiś specyficzny rytuał ze świecami przy cudownej ikonie, grzecznie czekamy, wreszcie możemy wejść. Całe wnętrze pokryte jest freskami, podziwiamy ale ascetyczny pop z ponurą miną pilnuje aby nie fotografować.

jacky
11-12-2015, 20:30
.... ascetyczny pop z ponurą miną pilnuje aby nie fotografować.

też zauważyłem, że w prawosławiu boją się focenia...
skąd im się to wzięło ?

pixi
11-12-2015, 20:52
Zakaz fotografowania wnetrz obiektow religijnych jest najostrzej przestrzegany w Grecji.
Wydaje mi sie, ze chodzi tu o tradycje nie mieszania spraw boskich z przyziemnymi i kwestie ewentualnego beszczeszczenia obrazow sakralnych przez ignorantow. Dlatego prawo publikowania "swietych obrazkow" ma tylko kosciol ortodoksyjny.
Z drugiej strony byc moze wyplywa to ze zwyczaju historycznego - w czasach panowania tureckiego na Balkanach wiara chrzescijanska nie byla dobrze widziana, budowanie kosciolow (cerkwii) zabronione lub za specyficznym zezwoleniem.

pixi
13-12-2015, 13:34
Wyruszamy w dalszą drogę w kierunku morza; Pervomaj, Czirpan, Stara Zagora, potem Sliven gdzie zatrzymujemy się na biwak na Niedźwiedziej Polanie w rezerwacie „Sinite Kamani” pod Karandilą.
Następnie Karnobat, Aytos i niebawem widzimy na horyzoncie ciemną kreskę – Morze Czarne !
Teraz jeszcze czeka nas zygzakowata droga na północ w stronę Varny, kilka razy tracimy widok na morze, potem go odzyskujemy i pod wieczór, za Obzorem meldujemy się na znajomej kwaterze. Jeszcze dokonujemy wyboru proponowanych mebli balkonowych i już wnosimy nasze rzeczy do pokoju instalując się na dłuższy pobyt.

Nasza kwatera położona jest kilkanaście kilometrów od plaży co sprzyja porannej pracy na komputerze odsuwając pokusę plażowania na popołudnie; przyznam że nie codzień byliśmy tacy rozsądni i zdarzały się dni gdy pędziliśmy na plażę zaraz po śniadaniu...

http://pixiland.info/w15/w15bg276.jpg

http://pixiland.info/w15/w15bg283.jpg

http://pixiland.info/w15/w15bg279.jpg

http://pixiland.info/w15/w15bg288.jpg

pixi
13-12-2015, 13:56
http://pixiland.info/w15/w15bg277.jpg

http://pixiland.info/w15/w15bg278.jpg

http://pixiland.info/w15/w15bg280.jpg

http://pixiland.info/w15/w15bg282.jpg

pixi
14-12-2015, 15:14
Jednak dłuższy pobyt w jednym miejscu przeciwny jest naszej naturze niepoprawnych nomadów i postanowiliśmy „powiercić” się trochę po okolicy.
Najpierw Obzor, potem wyskok do Warny aby sprawdzić co się tam zmieniło. Nieodzowny spacer miejskim deptakiem; zaczynamy od opery, obok wielka fontana akurat odpoczywa, kwiatowe kolumny dodają uroku, zadzieram głowę przyglądając się fasadom i szczytom kamienic, w większości pochodą z początku XX w. gdy Warna stała się międzynarodowym kurortem, pośrod nich wkomponowane jak rodzynki trafiają się nowoczesne budynki.

http://pixiland.info/w15/w15bg227.jpg

http://pixiland.info/w15/w15bg229.jpg

http://pixiland.info/w15/w15bg230.jpg

http://pixiland.info/w15/w15bg228.jpg

pixi
14-12-2015, 15:17
http://pixiland.info/w15/w15bg233.jpg

http://pixiland.info/w15/w15bg231.jpg

http://pixiland.info/w15/w15bg234.jpg

http://pixiland.info/w15/w15bg232.jpg

pixi
14-12-2015, 15:21
Prowizoryczny daszek nad deptakiem przy wielkim wykopie

http://pixiland.info/w15/w15bg235.jpg

Fontanna uliczna

http://pixiland.info/w15/w15bg236.jpg

http://pixiland.info/w15/w15bg237.jpg

http://pixiland.info/w15/w15bg238.jpg

pixi
14-12-2015, 15:23
Inna fontanna

http://pixiland.info/w15/w15bg239.jpg

http://pixiland.info/w15/w15bg240.jpg

http://pixiland.info/w15/w15bg242.jpg

http://pixiland.info/w15/w15bg241.jpg

pixi
15-12-2015, 17:48
W ramach niedzielnych spotkań rodzinnych umawiamy się na wycieczkę statkiem po rzece Kamczija. Pani kapitan wyjaśnia nam charakter tropikalny rzeki, wskazuje gdzie można zobaczyć żółwie i pokazuje efekty minionego, jesiennego sztormu, który całkiem zablokował piaszczystym wałem ujście Kamcziji do morza. Kilku rybaków próbuje wypłynąć łódką na pełne morze, nic z tego, wracają po chwili, piaskowa zapora jest nie do pokonania, zwężone ujście można przejść pieszo.

http://pixiland.info/w15/w15bg243.jpg

http://pixiland.info/w15/w15bg246.jpg

http://pixiland.info/w15/w15bg244.jpg

http://pixiland.info/w15/w15bg250.jpg

pixi
15-12-2015, 17:53
Nadrzeczne "dacze" i ich przystanie

http://pixiland.info/w15/w15bg248.jpg

http://pixiland.info/w15/w15bg249.jpg

http://pixiland.info/w15/w15bg251.jpg

http://pixiland.info/w15/w15bg252.jpg

pixi
15-12-2015, 17:57
http://pixiland.info/w15/w15bg253.jpg

http://pixiland.info/w15/w15bg259.jpg

Oooo, krokodyl ?

http://pixiland.info/w15/w15bg255.jpg

pixi
15-12-2015, 18:00
Można zobaczyć żółwie

http://pixiland.info/w15/w15bg245.jpg

http://pixiland.info/w15/w15bg247.jpg

http://pixiland.info/w15/w15bg258.jpg

pixi
15-12-2015, 18:05
Nie da się wypłynąć łódką na pełne morze, piaskowa zapora jest nie do pokonania

http://pixiland.info/w15/w15bg254.jpg

http://pixiland.info/w15/w15bg256.jpg

http://pixiland.info/w15/w15bg257.jpg

pixi
16-12-2015, 15:19
W końcu drugiej dekady sierpnia po gwałtownej nocnej burzy przyszło załamanie pogody, wyraźne ochłodzenie zupełnie niesprzyjające wylegiwaniu się na piasku co popchnęło nas na zwiedzanie okolicznych miejscowości.

Na pierwszą wycieczkę jedziemy w piątkę; my, nasz gospodarz i jego córka z koleżanką spędzające wakacje na bułgarskim wybrzeżu, do Nesebaru. Jest pochmurnie ale dość ciepło i ma się przejaśnić. Wierzymy prognozie... niestety nie sprawdza się, nad nami wiszą stale sine chmury i momentami częstują nas deszczówką.

http://pixiland.info/w15/w15bg225.jpg

Spacerujemy uroczymi uliczkami miasteczka we wszyskich kierunkach, oglądamy wszystkie kościoły, te zachowane, odbudowane i te w stanie ruin, fotografujemy się wszędzie, nawet w deszczu.

http://pixiland.info/w15/w15bg226.jpg

Potem zapadamy na zasłużony posiłek w restauracji „Lozarska” urządzonej w starym domu z XVIII w. - jej sale na pięterku to prawdziwe muzeum.

http://pixiland.info/w15/w15bg224.jpg

http://pixiland.info/w15/w15bg223.jpg

pixi
16-12-2015, 15:22
W "Lozarskiej" ...

http://pixiland.info/w15/w15bg219.jpg

http://pixiland.info/w15/w15bg220.jpg

http://pixiland.info/w15/w15bg221.jpg

http://pixiland.info/w15/w15bg222.jpg

Gdy pałaszujemy lody w kawiarni blisko portu owiewa nas już całkiem lodowaty wiatr i słoneczko definitywnie poszło sobie precz ale jak i inni turyści wokół udajemy, że wcale nam nie zimno bo przecież jesteśmy w słonecznej, gorącej Bułgarii.
Wracamy do domu późnym wieczorem, akurat na nocną burzę.

pixi
17-12-2015, 17:47
Następnego dnia pogoda wcale nie jest lepsza, a więc jedziemy wszyscy razem do Varny. Najpierw udajemy się do Muzeum Władyslawa Warneńczyka położonego w parku przy szosie na lotnisko warneńskie. Otoczone dorodnymi cedrami Mauzoleum z kryptą robią doniosłe wrażenie i nakłaniają do zadumy, ileż to lat minęło od znanej z podręczników szkolnych bitwy w 1444 roku, teraz mamy 2015... czyli... 571 lat gdy wojska chrześcijańskich krajów Europy stoczyły bitwę z oddziałami tureckimi Murada II...

http://pixiland.info/w15/w15bg263.jpg

http://pixiland.info/w15/w15bg260.jpg

To z tego wzgórka Murad II obserwował bitwę.

http://pixiland.info/w15/w15bg261.jpg

Pomniki poległych oddzialów.

http://pixiland.info/w15/w15bg262.jpg

pixi
18-12-2015, 17:02
Jadąc dalej, starą drogą 18 km od Warny w kierunku Sofii, trafiamy do rezerwatu natury „Pobiti Kamani”. Pola kamiennych słupów wyglądają jak ruiny jakichś zamków czy greckich światyń ale to są formacje zupełnie naturalne. Geolodzy są zgodni – człowiek nie przyłożył ręki do ich powstania, chyba że do zniszczenia, nie są natomiast zgodni co do wytłumaczenia ich powstania. Przeważa teza, że były to formujące się kominy na dnie morskim umożliwiające wydzielanie się gazów z głębszych pokładów wapiennych, gdy morze się odsunęło skamieniały i utwardziły się, faktycznie każdy słup ma pusty kanalik w środku.

http://pixiland.info/w15/w15bg264.jpg

http://pixiland.info/w15/w15bg265.jpg

http://pixiland.info/w15/w15bg266.jpg

http://pixiland.info/w15/w15bg267.jpg

pixi
18-12-2015, 17:05
Chodzimy sobie pomiędzy kolumnami brodząc w piasku, te wyższe osiągają 6 m, niektóre mają dziwaczne kształty, w okolicy jest kilka takich pól kamiennych.

http://pixiland.info/w15/w15bg268.jpg

http://pixiland.info/w15/w15bg269.jpg

Posiłek jemy w centrum Warny, przy głównym deptaku a potem spacerujemy aż do przyplażowego parku. Plażowicze uciekli, morze zrobiło się bałwaniste, sino-białe.

http://pixiland.info/w15/w15bg272.jpg

http://pixiland.info/w15/w15bg271.jpg

pixi
18-12-2015, 17:07
http://pixiland.info/w15/w15bg270.jpg

http://pixiland.info/w15/w15bg273.jpg

http://pixiland.info/w15/w15bg274.jpg

http://pixiland.info/w15/w15bg275.jpg

pixi
20-12-2015, 13:30
Po 5 dnich zupełnie nie wakacyjnej a prawie jesiennej pogody, gdy niebo przytłacza nas ołowianymi chmurami, że nawet bociany straciły cierpliwość i odleciały, przychodzi poprawa.
W nocy budzi mnie prawdziwy koncert miaukliwych śpiewów towarzyszący kocim zalotom, uchylam okienną firankę, na bezchmurne niebo wznosi się Orion, jesienna konstelacja. Olśnienie; nareszcie widać gwiazdy, będzie piękny dzień ! Rzeczywiście, od rana niekazitelnie błękitne niebo i słoneczny żar wyrzuca nas z pościeli, pędzimy na plażę. Morze pamięta jeszcze chmurny epizod i woda jest chłodniejsza, fale przybierają jeszcze białe grzywy a na piasku łańcuszki rozdrobnionych muszelek znaczą ich gniewny zasięg.

http://pixiland.info/w15/w15bg285.jpg

http://pixiland.info/w15/w15bg286.jpg

http://pixiland.info/w15/w15bg287.jpg

http://pixiland.info/w15/w15bg288.jpg

pixi
20-12-2015, 13:32
http://pixiland.info/w15/w15bg281.jpg

Nadchodzi koniec sierpnia i dzień naszego wyjazdu.

http://pixiland.info/w15/w15bg284.jpg

pixi
22-12-2015, 15:58
Przez Obzor i wzdłuż wybrzeża jedziemy do Burgas, potem do Elhova. Mały postój na piwo, kawę i spacer po miasteczku. Na placyku zaskakuje cerkiew św. Dimitara Solunskiego (z Saloników) z XIX w. o specyficznej architekturze z dziwną absydą i stojącą obok ażurową, metalową dzwonnicą.

http://pixiland.info/w15/w15bg289.jpg

http://pixiland.info/w15/w15bg290.jpg

http://pixiland.info/w15/w15bg291.jpg

http://pixiland.info/w15/w15bg292.jpg

pixi
23-12-2015, 14:45
O zachodzie słońca przybywamy do niedalekiego Ustremskiego Monastyru, klasztor zamknięty, wokół cisza i pustka. Śpimy nad rzeką na miejscu dla pielgrzymów, podobnie jak w zeszłym roku.

http://pixiland.info/w15/w15bg293.jpg

Rano zachodzimy na dziedziniec

http://pixiland.info/w15/w15bg295.jpg

http://pixiland.info/w15/w15bg297.jpg

Cerkiew jest niepozorna...

http://pixiland.info/w15/w15bg296.jpg

pixi
23-12-2015, 14:50
Przed budynkiem klasztornym jest ozdobna fontanka z taką oto figurką... aniołka wprawdzie,

http://pixiland.info/w15/w15bg294.jpg

ale czy mnichom przystoi... ?

pixi
27-12-2015, 09:32
W południe po zakupach na targu w Harmanli wyruszamy w poszukiwaniu trackiego grobowca w Aleksandrovie, leżącego w dolinie Maricy, na północ od szosy Harmanli - Haskovo. Dojechać tam nie jest łatwo, szosa „dupkata” żadnych drogowskazów, dopiero w Konstantinovie jest tablica, skręcamy i za 5 km mamy parking a powyżej, na górce nowoczesny budynek muzeum; biały blok ze szklanym hollem po środku.
Ozdobny chodnik prowadzi przez mały skwerek pośród kolorowych ławek do wejścia – to fundacja japońska. Bilety po 4 leva od osoby, ulgowy po 2 leva, to jedno z droższych bułgarskich muzeum, otwarte latem od 9 do 17 bez poniedziałków.

http://pixiland.info/w15/w15bg303.jpg

Obszerna sala prezentuje makietę grobowca w kurhanie, oryginał, pokryty wewnątrz malowidłami jest zbyt cenny i wrażliwy na światło aby udostępnić go publiczności.

http://pixiland.info/w15/w15bg302.jpg

http://pixiland.info/w15/w15bg298.jpg

http://pixiland.info/w15/w15bg300.jpg

pixi
27-12-2015, 09:36
http://pixiland.info/w15/w15bg299.jpg

http://pixiland.info/w15/w15bg301.jpg

Prawdziwy grobowiec znajduje się w kurhanie, niezbyt wysokim pagórku porośniętym drzewami, widocznym powyżej muzeum. Powstał w 2 poł. IV w. p.n.e. przeznaczony dla trackiego księcia. Składa się z 15 m korytarza, prostokątnej sali 1,5 x 2 m i okrągłej sali o średnicy 3,30 m i wysokości 3,40 m sklepionej kopułą, zbudowane są z wielkich bloków kamiennych bez zaprawy. Wnętrze pokrywają freski ze scenami głównie z polowania.
Ciekawa jest historia odkrycia tego grobowca ; pewnego wieczoru 2000 roku profesor Kitov wracajc z badań archeologicznych na innej odkrywce postanowił zajrzeć na ten pagórek intrygujący go od dawna. Ku jego zdziwieniu zobaczył świeżo wydrążony kilkudziesięciometrowy tunel, zagłębiając się do środka trafił prosto do komory grobowej. Natychmiast zawiadomił odpowiednie instytucje i uzyskał zabezpieczenie znaleziska przed nielegalnymi poszukiwaczami skarbów.

W gablotach wystawione są przedmioty z okresu trackiego znalezione w okolicy, na ścianach ogromne fotografie innych miejsc kultowych Traków. Zgadujemy nazwy miejscowości i sprawdzamy naszą wiedzę – jest na 5-tkę.

pixi
28-12-2015, 18:37
Haskovo to stosunkowo duże miasto, jakoś nie mamy ochoty zwiedzać go dokładnie w upalne, sobotnie popołudnie, wjeżdżamy tylko na wzgórze nad miastem z gigantyczną figurą Madonny z Jezusem, najwyższą na świecie, ma 32 m (rekord zapisany w księdze Guinnessa), wystawiono ją w 2003 r.

http://pixiland.info/w15/w15bg306.jpg

Próbuje jej dorównać dzwonnica kościelna.

http://pixiland.info/w15/w15bg307.jpg

Obok, stylowa kawiarnia z egzotycznymi roślinami i tarasem z oryginalnym umeblowaniem pozwala spojrzeć na niezbyt ciekawą panoramę miasta.

http://pixiland.info/w15/w15bg304.jpg

http://pixiland.info/w15/w15bg305.jpg

pixi
29-12-2015, 14:56
Szybko opuszczamy Haskovo i jedziemy do Kardżali a dalej do Ardino przez góry, przez las. Tuż przed miastem drogowskaz „Orłovite Skali” (Kartal Kaya) pokazuje wąska stromą drogę pod gorę. Zaraz widać nową, porządną wiatę na kamiennej podmurówce, ładnie stąd widać Ardino ale my szukamy skały z trackimi niszami.

http://pixiland.info/w15/w15bg314.jpg

Następnie są jeszcze 4 takie wiaty schrony przy 2-kilometrowej drodze, przy niektórych są ujęcia wody, i wreszcie bariera, za nią jest już tylko kamienista, osypująca się ścieżka po zboczu między drzewami. Jak długo trzeba iść ? Nie wiadomo. Po około 10 min dość niewygodnej ścieżki prześwituje między drzewami piramidalna, żółtawa grupa skał, wysoka na 30 m.

http://pixiland.info/w15/w15bg308.jpg

http://pixiland.info/w15/w15bg309.jpg

http://pixiland.info/w15/w15bg311.jpg

Tu było w V – IV w. p.n.e. sanktuarium Traków, w górnych, najwyższych partiach skał wydrążono 97 trapezaoidalnych nisz, ich głębokość wynosi kilkanaście cm a wysokość do 70 cm, najpewniej stawiano w nich urny z prochami zmarłych.

pixi
29-12-2015, 14:59
Na dole, w niskich, płaskich głazach widać okrągłe otwory, długie rowki i miskowate wgłębienia pozwalające na przelewanie się płynów (wody ? wina ?), tak charakterystyczne ślady trackiej działalności.

http://pixiland.info/w15/w15bg313.jpg

http://pixiland.info/w15/w15bg312.jpg

Nasuwa mi się takie porównanie: egipskie piramidy wzniesiono 2,5 tys lat przed naszą erą, były badane, przebadane, wielokrotnie i stale archeologowie grzebią wokół nich.
Ślady w piramidalnych skałach pozostawione przez starożytnych Traków 1,5 tys lat przed nasza erą są prawie nie zbadane, o życiu ich twórców wiemy bardzo niewiele. Dlaczego ? Fakt, że nie pozostawili „pisanych” , czytelnych dla nas śladów...
Egipcjanie budowali piramidy dla uhonorowania ich króla – faraona, Trakowie wykorzystywali naturalne „piramidy” aby uhonorować wielu swoich zmarłych – drążyli w nich trapezoidalne nisze dla wstawienia urn z prochami. Są ich setki w Bułgarii.

http://pixiland.info/w15/w15bg310.jpg

U jednych wieczna pamięć dla jednostki u drugich - dla każdego członka społeczności ?

Noc spędzamy w najwyżej położonym schronie, bo ma obok kabinę WC. Późno w nocy mamy wizytę strażnika z psem, sprawdza co my za jedni, wyjaśnia że „niama problema” abyśmy tu spali, tylko pies ma problem bo aż się rwie żeby nam pochrupać kości.

pixi
02-01-2016, 11:08
Zjeżdżamy do Ardino, najpierw pod muzeum, niestety dziś nieczynne. Na centralnym placu miasta stoi 2-minaretowy meczet, przed nim miniatura słynnego „Diabelskiego mostu” łączącego brzegi rzeki Ardy, który stał się symbolem miasta.

http://pixiland.info/w15/w15bg316.jpg

http://pixiland.info/w15/w15bg315.jpg

Prawdziwego mostu trzeba szukać 10 km za miastem. Kiedyś był trudno dostępny lokalną drogą w bardzo złym stanie, teraz droga jest w trakcie odnowy, poszerzania i asfaltowania, dostanie nawet pobocze z chodnikiem. Docieramy do improwizowanego parkingu, dalej te 3 km lepiej iść piechotą, chyba że ma się auto 4x4 albo starego mercedesa. Tylko znający drogę tubylcy zjeżdżaja aż do rzeki.
Most jest piękny, najwyższy w Rodopach, ma 3 łuki, 56 m długości i 11,5 m wysokości, pochodzi z pocz. XVI w. Już w V w. p.n.e. biegła tędy droga z Plovdivu nad morze. Teraz jest odnowiony, wymuskany, są tablice informacyjne i duże zadaszenie z kominkiem na pikniki.

http://pixiland.info/w15/w15bg317.jpg

pixi
02-01-2016, 11:13
Można przejść na drugi brzeg, przez most prowadzi szlak turystyczny.

http://pixiland.info/w15/w15bg320.jpg

http://pixiland.info/w15/w15bg318.jpg

Widok z góry

http://pixiland.info/w15/w15bg319.jpg

Z Ardino, aby nie wracać do Kardżali odważyliśmy się pojechać „na skróty” stareńką, ledwo widoczną na mapie drogą do Dżebel; wąska, bez poboczy, bardzo kręta i pełna dziur w sfalcie.

pixi
05-01-2016, 15:10
Z Dżebel na południe do Benkovski to już była „królewska droga”, jak na warunki bułgarskie.

Zatrzymujemy się w motelu „Emre” prowadzonym przez polsko-bułgarskie małżeństwo Martę i Aladyna, sprawiają nam serdeczne powitanie.

Interesuje nas pas rozległych skał między Zlatogradem a Benkovski koło wsi Dobromircy. Zaczynają się tuż przy szosie i ciągną daleko na północny zachód. Na jednej z nich, w formie olbrzymiego kapelusza grzybowego wisi tablica informacyjna jakie ślady działalności antycznych plemionTraków można na nich znaleźć. Wdrapując się na skały łatwo zauważyć, że w pewnych miejscach są obrabiane, wypolerowane, wydrążone tworząc dziwne formy, korytarze... , są to prawdopodobnie przejścia używane w czasie jakiegoś rytuału inicjacyjnego.

http://pixiland.info/w15/w15bg322.jpg

http://pixiland.info/w15/w15bg321.jpg

http://pixiland.info/w15/w15bg324.jpg

http://pixiland.info/w15/w15bg325.jpg

pixi
05-01-2016, 15:15
http://pixiland.info/w15/w15bg327.jpg

Za nią inna, najwyższa, wydłużona skała przypomina kształtem krokodyla z uniesionym łbem i to w niej głównie znajduje się system różnych zagłębień; małych okrągłych, większych miskowatych. Trakowie żyli u schyłku epoki brązu i na początku epoki żelaza, wydaje się że to własnie żelazne narzędzia były niezbędne do obróbki twardej skały. Są partie skały wyraźnie wydrążone i wypolerowane aby nadać im żadany ksztalt. Inne mają okrągłe, większe i mniejsze wgłębienia, kanały pozwalające na przelewanie się płynów. Właściwie trudno tu znaleźć skałę bez śladów obróbki przez Traków.

http://pixiland.info/w15/w15bg326.jpg

http://pixiland.info/w15/w15bg323.jpg

http://pixiland.info/w15/w15bg329.jpg

pixi
05-01-2016, 15:23
I znowu taki obły głaz z wyrytymi pasiastymi wgłębieniami postawiony prawie pionowo, do czego służył ?

http://pixiland.info/w15/w15bg328.jpg

Następnego dnia żegnamy gospodarzy motelu, dostajemy dwa arbuzy z ich ogródka na drogę. Zaglądamy do Zlatogradu, poniedziałek to w nim dzień targowy. Spacerujemy po mieście wśród tych pięknych, zabytkowych domów, świetnie odnowionych, służących w większości za hotele. Chcemy zwiedzić folusz nad rzeką, niestety znowu jest zamknięty. Dopytujemy się w muzeum etnograficznym i dowiadujemy się że to jakiś konflikt we władzach miasta uniemożliwia jego udostępnienie dla turystów i na zmianę decyzji w najbliższym czasie nie ma nadzieji.

Wydajemy resztę levów i opuszczamy Bułgarię przez przejście graniczne w Zlatogradzie wjeżdżając do Grecji.