Ośrodek Bellevue Club usytuowany jest 10 minut spacerem od piaszczystej plaży w miejscowości Alcudia i oferuje swoim Gościom 8 basenów, pole do minigolfa, kort tenisowy oraz kilka restauracji. Wszystkie apartamenty i apartamenty typu studio dysponują balkonem.
http://www.occur.pl/images/7339d9fa/2845bbd3/184edcbc62_m.jpg (http://www.occur.pl/image,f0bc79efbb.html)
W każdym apartamencie do dyspozycji Gości jest aneks kuchenny z lodówką, płytą grzejną i kuchenką mikrofalową. Na terenie obiektu znajduje się też supermarket, w którym można zaopatrzyć się w produkty spożywcze.
http://www.occur.pl/images/7339d9fa/2845bbd3/210e517279.jpg (http://www.occur.pl)
http://www.bluebayresorts.com/en/hotel-bellevue-club.html
17 budynków na dużym terenie, a budynki w różnym stanie. My trafiliśmy do Minerva II i tam dało się mieszkać. Daleko do plaży i centrum czyli Puerto d' Alcudia. Ale za to spokój, ptaki i kaczki bo wewnątrz oprócz 8 basenów jest też jezioro. Na te 17 budynków tylko jedna sala restauracyjna, przed sezonem stolik zawsze się znalazł, ale nie wyobrażam sobie jak to może być w szczycie sezonu. Dania kuchni europejskiej i hiszpańskiej, ale hotel głównie nastawiony na obsługę klienta brytyjskiego. Stąd na śniadanie tłusty bekon i fasolka oraz jajka pod różną postacią. Obsługa w restauracji miła, czego nie mogę powiedzieć o recepcji. Już na wstępie kłopot bo hotel ma potwierdzoną inną ilość gości niż my, żądają dopłaty. Ponieważ jest niedzielny wieczór, nie ma u kogo interweniować i czekamy do dnia następnego. W dniu następnym sama interweniuję tam, gdzie ten hotel rezerwowałam. Sprawa wyjaśnia się mimochodem, kiedy 24 godziny później, w recepcji zamawiam paczki lunchowe zamiast śniadania.
Pani w recepcji informuje mnie, że wszystko się już zgadza, ale hotel nas o tym nie poinformował /telefon w studio/. Nikt nie przeprosił, a następnego poranka-owszem paczki ze śniadaniem czekały, ale obsługa nie chciała ich wydać bo nie były przypisane do naszych pokoi. Chaos, chaos...
Mieszkaliśmy w studio z balkonem, które było sprzątane co 2-3 dni. W tym ośrodku trzeba zadbać o własne mydło i szampon, bo panie sprzątające ich nie dają. Nie ma tez klimatyzacji / nam nie była potrzebna/, ale w sierpniu pewnie jest niezbędna. Można wypożyczyć wiatrak. Wi-Fi jest płatne /ok. 6 EUR/dziennie/, podobnie jak wiatrak, a za pilot do telewizora pobierana jest kaucja.
Reasumując, tani pobyt w ośrodku wymagającym remontu i odnowienia. Mocne strony to: cena, obszar, baseny i animacje dla dzieci oraz jedzenie /dla tych, którzy lubią jeść po wyspiarsku czyli tłusto/. Ponieważ podróżowałam ze znajomymi, którzy chcieli hotel z HB, zdecydowałam się wykupić te ofertę /za 5 dni z HB, za 3 osoby zapłaciłam 252 EUR/. Da się przeżyć, ale na luksusy nie liczcie.
http://www.occur.pl/images/7339d9fa/2845bbd3/d7e09f5455_m.jpg (http://www.occur.pl/image,78e4e3ecd7.html)
http://www.occur.pl/images/7339d9fa/2845bbd3/ef3ae968df.jpg (http://www.occur.pl)
Minerva II
http://www.occur.pl/images/7339d9fa/2845bbd3/73f9196551.jpg (http://www.occur.pl)
Cały kompleks wyglądał raczej na akademiki niż hotele.
http://www.occur.pl/images/7339d9fa/2845bbd3/0ea1596726.jpg (http://www.occur.pl)
http://www.occur.pl/images/7339d9fa/2845bbd3/ee048e5826.jpg (http://www.occur.pl)
Widok na naszą restaurację, akurat z naszego budynku prowadził do niej mostek przecinający kanał
http://www.occur.pl/images/7339d9fa/2845bbd3/2e6708f053.jpg (http://www.occur.pl)