Programista przyszedł do pracy na 8. Osiem godzin przy komputerze i o 16 podnosi się do wyjścia, na co zbulwersowany szef:
- Gdzie? O której to się wychodzi?
- Yyy, ale ja dzisiaj mam urlop.
Printable View
Programista przyszedł do pracy na 8. Osiem godzin przy komputerze i o 16 podnosi się do wyjścia, na co zbulwersowany szef:
- Gdzie? O której to się wychodzi?
- Yyy, ale ja dzisiaj mam urlop.
Parę dni temu stałem w kolejce do kasy w supermarkecie.
Dla zabicia czasu czytałem jakąś przypadkową gazetę.
Według ostatnich badań 38,3% mężczyzn doznaje urazów przy rozpinaniu damskich biustonoszy.
Jak twierdzą naukowcy, zdejmując ten "osprzęt" z kobiety można doznać zadrapań, naciągnąć ścięgna itp.
Nie chciałem uwierzyć! Postanowiłem sprawdzić sam - rozpiąłem biustonosz stojącej przede mną kobiecie i oberwałem po pysku konserwą tyrolską!!!
Dwóch gości w podróży służbowej. Z powodu złej pogody musieli przenocować u pewnej bogatej wdowy.
Dziewięć miesięcy później jeden dzwoni do drugiego ...
- Zbyszek !
- A cześć Wiktor !
- Pamiętasz jak na wiosnę byliśmy w podróży i nocowaliśmy u tej wdówki ?
- Noo .. eee.. pamiętam .. a coo ??
- Dostałem list od jej prawnika ...
- No popatrz ... khmm ... i co on tam pisze ?
- Zaraz Ci powiem, ale powiedz mi - ty wtedy w nocy do niej polazłeś i potem się chwaliłeś, że już dawno tak nie po*****łeś ... pamiętasz??
- Noo eee... pamiętam. No i co z tego ??
- A nie przedstawiłeś się jej przypadkiem moim nazwiskiem ???? !!!!
- Noo ... eee... yyy .. ale co ... masz sprawę o alimenty ???
- Nie ... wdówka wykorkowała .... spadek dostałem ..
Dwa gołębie siedzą na dachu. On jest wściekły, ona płacze.
- Naprawdę nie jestem żonaty, powtarzam ci to sto razy.
Ta obrączka jest moim numerem!
Zrozum TO wreszcie.
Transatlantyk podczas swego kolejnego rejsu mija niewielką wysepkę.
Na plaży widać jakiegoś brodacza ubranego w łachmany, który biega nerwowo po plaży, macha rękami i coś wykrzykuje.
Jeden z pasażerów statku pyta kapitana:
– Kto to może być?
– Nie wiem, wariat jakiś..
Pływam na tej trasie już 10 lat i za każdym razem, gdy tędy przepływam, ten facet cieszy się jak dziecko!
Szef - człowiek, który nigdy nie widzi jak pracujesz, ale zawsze zauważy
kiedy odpoczywasz.
Pracownicy w firmie urlopy dzielą na dwie kategorie:
- urlop własny,
- urlop przełożonego.
Szara komórka przypadkowo znalazła się w mózgu mężczyzny. Wszędzie ciemno, pusto, ani śladu życia.
- Huhu ! - woła komórka.
Żadnej odpowiedzi.
- Huhu ! - woła ponownie.
Wtem, zjawia się inna szara komórka i pyta:
- Zwariowałaś? Co tu robisz całkiem sama? Chodź, wszystkie jesteśmy na dole!
Po randce:
- Czy odprowadzisz mnie do domu ?
- Tak, wzrokiem...
W środku nocy patrol policji zatrzymuje dziwkę.
Po spisaniu personaliów policjant pyta ją o zawód.
- A tak sobe chodzę od latarni do latarni.
- Wacek, pisz : pogotowie elektryczne.
Prośba dziecka do Św. Mikołaja
Kochany Św. Mikołaju
- Przyślij mi braciszka!
Św.Mikołaj odpisuje:
- Przyślij mi mamusię!
- Tato, a ile trwa okres?
- Widzisz, synu. To zależy od kobiety. U kochanki - 2 do 3 dni, a u żony - prawie cały miesiąc.
Pewien mężczyzna sprzedał doga. Po kilku dniach dostaje telefon od nowego właściciela:
- Zapomniałem się zapytać. Czy ten pies lubi dzieci?
- Lubi. Ale polecałbym raczej suchą karmę!
- Kto to jest psychiatra?
- Jest to człowiek, który zadaje ci dziesiątki pytań za pieniądze, pytań, które żona zadaje ci za darmo.
Między przyjaciółkami:
- Muszę teraz szczególnie uważać, żeby nie zajść w ciążę.
- Jak to? Przecież wyznałaś mi niedawno, że twój mąż nie może mieć dzieci.
- No właśnie!