Tunezja chce z powrotem przyciągnąć turystów, którzy opuścili jej plaże po zamieszkach i obaleniu prezydenta Ben Alego. "Wreszcie wolność opalania" - pod takim sloganem rozpoczyna kampanię promocyjną we Francji.
W niedzielę minister turystyki Tunezji ogłosił, że kraj chce powrócić do łask wczasowiczów. We Francji rusza od poniedziałku kampania, która za pomocą hasła "Jaśminowej rewolucji" ma przyciągnąć Francuzów na plaże kraju.

Jednym ze sloganów ma być "Wreszcie wolność opalania". Kampania rusza dokładnie miesiąc po tym, jak prezydent Ben Ali uciekł z kraju do Arabii Saudyjskiej. Ma przypomnieć, że Tunezja jest wymarzonym miejscem do spędzenia romantycznych chwil, tym bardziej, że w poniedziałek obchodzone są Walentynki.

Innym hasłem wykorzystanym w promocji ma być "Kocham Tunezję, miejsce, gdzie trzeba być teraz".

Francja w piątek zniosła ograniczenia podróży do popularnych kurortów. W związku z zamieszkami wczasy w tym kraju przerwało około 9 tysięcy Francuzów. W zeszłym roku Tunezję odwiedziło prawie 1,5 miliona obywateli Francji, co czyni ten kraj jednym z najpopularniejszych wakacyjnych kierunkó