+ Odpowiedz na ten temat
Pokaż wyniki od 1 do 14 z 14

Temat: Boliwijskie ABC

  1. #1
    Administrator Maxitravelek Natasza ma wyłączoną reputację Avatar Natasza
    Zarejestrowany
    Jan 2011
    Postów
    30,476

    Boliwijskie ABC

    Boliwia jest najwyżej położonym i najtrudniej dostępnym krajem Ameryki Łacińskiej, który zamieszkuje największy ze wszystkich krajów Ameryki Południowej odsetek ludności indiańskiej: ponad 50% populacji to czystej krwi Indianie. Kolorowe indiańskie targi są najczęstszym motywem fotograficznym. Największe atrakcje to słynne ruiny Tiwanaku, stolica La Paz (najwyżej położone na świecie duże miasto), wysokie szczyty Andów oraz legendarne jezioro Titicaca. Dla wszystkich odwiedzających Boliwijczycy zawsze mają czas oraz przyjazny uśmiech.

  2. #2
    Administrator Maxitravelek Natasza ma wyłączoną reputację Avatar Natasza
    Zarejestrowany
    Jan 2011
    Postów
    30,476
    La Paz - Rzekomo najwyższa stolica świata wygląda trochę jak krater na księżycu. Leży cztery kilometry nad morzem na dnie kanionu prawie bez zieleni, nie jest to miejsce odpowiednie dla roślin, albowiem jest tutaj zbyt mało tlenu. Dlatego nie szukajcie w La Paz życia i kolorów w krainie, lecz w miejscowych obywatelach. Po prostu musicie znaleźć dobre miejsce i obserwować kobiety, które noszą meloniki (jeżeli są wolne - to na boku głowy, jeżeli zamężne - to na środku głowy) i obszerne spódnice, kupców w białych koszulach, uzbrojonych żołnierzy i żebraków śpiących pod markizami witryn sklepowych. Jednym z największych magnesów przyciągających turystów to kościół Iglesia de San Francisco z 16.wieku, który kryje w sobie oryginalną mieszaninę miejscowego stylu. Opodal znajduje się Rynek Czarownic, gdzie można zakupić fantastyczne rzeczy, naprzykład najrozmaitsze amulety, dziwaczne eliksiry, ozdoby ze srebra i przepyszne słodycze. W mieście znajduje się zaraz kilka ciekawych muzeów (Museo Costumbista Juan de Vargas, Museo de Metales Precioso Pre-Columbinos). Szerokiej okolicy dominuje góra Illimani, najsłynniejsza boliwijska góra, wysoka prawie 6500 metrów. Jeżeli szukacie zabawy, to zajrzyjcie na popularne miejscowe dyskoteki, do kina albo do baru, gdzie można słuchaś miejscowej muzyki.

  3. #3
    Administrator Maxitravelek Natasza ma wyłączoną reputację Avatar Natasza
    Zarejestrowany
    Jan 2011
    Postów
    30,476
    Tupiza - Miasto położone w samym sercu najpiękniejszej części boliwijskiej wsi. Dlatego jest klejnotem dla każdego, kto kocha piękną i nietkniętą przez ludzką rękę przyrodę. Tupiza jest miastem kulturalnym położonym w wąskiej dolinie. Otacza go kraina Cordillera de Chichas, która jest atraktywna kolorowymi skałami, górami, krystalicznie przejrzystymi rzekami, lasami kaktusów, jasnym klimatem i szerokimi rozległymi równinami.

  4. #4
    Administrator Maxitravelek Natasza ma wyłączoną reputację Avatar Natasza
    Zarejestrowany
    Jan 2011
    Postów
    30,476
    SOLNA PUSTYNIA WABIKIEM NA TURYSTÓW
    Zamiast piasku - sól. Salar de Uyuni, największa na świecie solna pustynia na południu Boliwii ma stać się jedną z największych atrakcji turystycznych w kraju.
    Krajobraz niemal jak z Księżyca, a bijący od soli blask aż razi w oczy - to pierwsze wrażenia, jakie ma się na miejscu.

    Oprócz bloków solnych można tu spotkać rzadkie gatunki kolibrów i flamingów, o czym od dawna wiedzą ornitolodzy. Teraz uroki pustyni coraz częściej podziwiają turyści.

    Ostatnio bardzo popularne stało się zwiedzanie pustyni zabytkowym samolotem. Lata on na małych wysokościach, zapewniając tym samym niezwykłe wrażenia.

  5. #5
    Administrator Maxitravelek Natasza ma wyłączoną reputację Avatar Natasza
    Zarejestrowany
    Jan 2011
    Postów
    30,476
    Nie przegap:

    Salar de Uyuni
    – solne pustynie, tryskające gejzery i niesamowite laguny na południowym zachodzie kraju
    Wyspy na jeziorze Titicaca – ośnieżone szczyty Andów odbijają się w szafirowych wodach najwyżej na świecie położonego żeglownego jeziora. Wspaniały zachód słońca nad starożytnymi ruinami na Isla del Sol
    Szlak Choro i „najniebezpieczniejsza droga świata” – przejście z tundry w zamglone doliny, potem wyczerpująca wspinaczka (widoki zapierają dech w piersi). Można też ruszyć na rowerze górskim w dół z La Cumbre do Coroico
    Wycieczki do dżungli i na pampę – wyprawy w głąb pamp i lasów tropikalnych. W okolicach Rurrenabaque na poszukiwaczy przygód czekają statki oferujące rejsy po rzece
    Parki Narodowe Madidi, Noel Kempf Mercado, Torotoro i Amboró – ostoje dzikiej przyrody
    Rejs szlakiem rzecznym z Trinidadu do Brazylii – dla wielu przygoda życia.

  6. #6
    Administrator Maxitravelek Natasza ma wyłączoną reputację Avatar Natasza
    Zarejestrowany
    Jan 2011
    Postów
    30,476
    Kiedy jechać

    Klimat Boliwii cechuje wielka różnorodność. Zima trwa od maja do października, a lato od listopada do kwietnia. Na Altiplano i na innych wyżynach zimą bywa chłodno (zwłaszcza w nocy, gdy słupek rtęci często spada poniżej zera), a latem padają obfite deszcze. Na nizinach w lecie utrapieniem są ulewy, błoto i ciężkie, parne powietrze, a także insekty.Najdogodniejszym terminem na przyjazd do Boliwii jest suchy okres zimy. Latem trwa pora deszczowa. Szczyt sezonu turystycznego wypada w zimie, między końcem czerwca a początkiem września.
    Opady śniegu występują regularnie tylko w rejonie Potosi (luty–kwiecień), incydentalnie zaś w Oruro i La Paz pod koniec pory deszczowej.
    W Cochabambie, Sucre i Tariji zima jest łagodna i ciepła. Dorzecze Amazonki ma klimat gorący i wilgotny, a najbardziej znośna pora roku wypada tam w okresie od maja do października. Na przedgórzu Yungas jest nieco chłodniej, ale przez cały rok dość wilgotno.

  7. #7
    Administrator Maxitravelek Natasza ma wyłączoną reputację Avatar Natasza
    Zarejestrowany
    Jan 2011
    Postów
    30,476
    Podróż

    Nie ma bezpośrednich połączeń z Polski do Boliwii. Do La Paz można polecieć z przesiadką w jednym z europejskich portów lotniczych (Londyn, Frankfurt, Paryż, Zurych) oraz z kolejną w USA (Miami).

    Polscy turyści udający się do Boliwii są zwolnieni z obowiązku wizowego przy pobycie do 90 dni. Paszport musi być ważny przynajmniej przez 6 miesięcy od daty wjazdu do kraju.

  8. #8
    Administrator Maxitravelek Natasza ma wyłączoną reputację Avatar Natasza
    Zarejestrowany
    Jan 2011
    Postów
    30,476
    Koszty

    Ceny w Boliwii są niższe niż w sąsiednich państwach. Choć lwią cześć wydatków pożerają koszty związane z przemieszczaniem się, to jednak da się tu przeżyć za 15 USD dziennie. Kogo nie interesuje aż takie zaciskanie pasa, musi wydać 25–50 USD dziennie na spanie i jedzenie w przyzwoitych warunkach.

  9. #9
    Administrator Maxitravelek Natasza ma wyłączoną reputację Avatar Natasza
    Zarejestrowany
    Jan 2011
    Postów
    30,476
    Na obszarze Boliwii istniało państwo Inków, podbite przez żołnierzy Pizzara. Teraz ponad 60% ludności to Indianie Keczua i Ajmara, 25% stanowią Metysi, białych jest 12%. To kraj bardzo słabo rozwinięty, żyjący głównie z wydobycia cyny, której ceny ostatnio spadły. Boliwijczycy, obywatele najbiedniejszego państwa w Ameryce Południowej uważają, że wszystkiemu winna jest wojna rozegrana przed stu laty, w wyniku której stracili dostęp do morza na rzecz Chile. Są narodem dumnym i mało kontaktowym, choć czasem udaje się zawrzeć ciekawe znajomości. Niestety jest to też kraj niebezpieczny. Rabunki są na porządku dziennym, dość często zdarzają się porwania turystów, a niektóre kończą się zamordowaniem obcokrajowców.

  10. #10
    Administrator Maxitravelek Natasza ma wyłączoną reputację Avatar Natasza
    Zarejestrowany
    Jan 2011
    Postów
    30,476
    Dla osób, którym znudziły się wczasy all exclusiv Boliwia jest idealnym krajem. Wzrost adrenaliny zapewni z pewnością „Droga śmierci”, serpentyna w rejonie Yungas, zbudowana w latach 30. ubiegłego wieku. Przez wiele lat była to jedyna droga łącząca północną Boliwię ze stolicą. Co roku ginie tam około 200 osób. Jednak krajobrazy niezapomniane.

  11. #11
    Administrator Maxitravelek Natasza ma wyłączoną reputację Avatar Natasza
    Zarejestrowany
    Jan 2011
    Postów
    30,476
    Kraj o indiańskiej twarzy poraża wręcz księżycowymi, a może lepiej powiedzieć baśniowymi krajobrazami. Zmieniające kolor laguny, ośnieżone szczyty gór, skamieniałe lasy. Na takie wycieczki zabiorą nas biura podróży działające w miastach. Za 60 dolarów będziemy jeździć przez trzy dni po bezdrożach, pustkowiach, ale jednocześnie miejscach, których nie zapomnimy do końca życia. Na przykład pustyni solnej, która wyglądała jak pokryta śniegiem. W okolicy można odwiedzić solny hotel. Na takie wyprawy można pojechać z Uyuni, miasta, które jest esencją Boliwii z jej tandetnymi budami, w których sprzedają wszystko i bardzo tanio. Jeśli ktoś wybiera się w dalszą podróż na przykład do Chile warto zrobić zakupy w Boliwii, bo jest tam zdecydowanie taniej. Innymi miastami, które odwiedzają turyści, jest Oruro i Potosi, najwyżej położone miasto na świecie. Turyści, to za dużo powiedziane, bo do Boliwii wybierają się raczej zapaleńcy. Ludzie, którzy chcą zobaczyć miejsca nieuczęszczane przez turystów.

  12. #12
    Administrator Maxitravelek Natasza ma wyłączoną reputację Avatar Natasza
    Zarejestrowany
    Jan 2011
    Postów
    30,476
    Siedzibą rządu boliwijskiego jest La Paz w Andach, liczące ponad 1,1 miliona mieszkańców. Jest to najwyżej na świecie położona stolica i posiada najwyżej na świecie położony stadion piłkarski. Rozgrywane na nim mecze reprezentacji Boliwii w większości przypadków kończą się zwycięstwem gospodarzy. Nie ma też nigdzie indziej wyżej zbudowanego toru kolarskiego - 3 477 m n.p.m. Lokalna straż pożarna głównie usuwa skutki katastrof, a nie pożary, bo z powodu bardzo rozrzedzonego powietrza ogień szybko przygasa. Konstytucyjną stolicą państwa jest Sucre.

  13. #13
    Administrator Maxitravelek Natasza ma wyłączoną reputację Avatar Natasza
    Zarejestrowany
    Jan 2011
    Postów
    30,476
    Turyści odwiedzający Boliwię cierpią często na chorobę wysokościową, objawiającą się między innymi bólami głowy. Świetnym na to lekarstwem jest koka. A konkretnie żucie liści koki, co nie ma nic wspólnego z zażywaniem narkotyków. Jest to obyczaj powszechny, kiedyś głównie wśród arystokracji, teraz wśród niższych warstw społecznych. Mówi się, że obecny prezydent sukces w wyborach zapewnił sobie również tym, że uznał liście koki za folklor i dziedzictwo kulturowe Boliwii. Sam był producentem tej rośliny.

  14. #14
    Administrator Maxitravelek Natasza ma wyłączoną reputację Avatar Natasza
    Zarejestrowany
    Jan 2011
    Postów
    30,476
    Oficjalna nazwa: Republika Boliwii
    Powierzchnia: 1 098 581 km2
    Ludność: 9 248 000; na 1 km2 8,4
    Stolica: Sucre (stolica konstytucyjna), La Paz (stolica rzadu)
    Ustrój: republika parlamentarna
    Waluta: 1 boliviano = 100 centavos (1 peso boliwijskie = 100 centavos)
    Język: hiszpański (urzędowy), kiczua, ajmara
    Religie: chrześcijaństwo (92% katolicy), inne 8%

+ Odpowiedz na ten temat

Uprawnienia

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów