Chcąc podreperować swój budżet wieś Ivad na Węgrzech postanowiła sprzedawać prawa do nazw swoich ośmiu ulic. W ten sposób mogą się uwiecznić wszyscy chętni - wystarczy tylko, że zapłacą 100 tys. forintów (511 dolarów) za każdy metr 'swojej' ulicy.

Mieszkańcy położonego w północno-wschodniej części kraju Ivad mają nadzieję, że z oferty skorzystają także światowe znakomitości. Jeśli na przykład Barbra Streisand, którą bardzo lubię, jeszcze nie ma ulicy nazwanej swoim imieniem, może się na nią zdecydować w naszej miejscowości - wyjaśnił Gabor Ivady z władz Ivad, gdzie wszystkich 400 mieszkańców jest ze sobą spokrewnionych.

Każdy, kto będzie chciał zostać patronem ulicy, otrzyma gwarancję, że jej nazwa nie zmieni się przez 300 lat. Przespacerowanie się po swojej ulicy będzie jednak niemożliwe, ponieważ węgierskie prawo nie zezwala na nazywanie ulic od osób żyjących.