Polacy zatrzymani w Zimbabwe
Afrykańska policja zatrzymała wczoraj dziewięciu polskich turystów. Polacy zostali zatrzymani w Harare w Zimbabwe, bo robili zdjęcia.
Do wioski pod Harare, gdzie Polacy robili zdjęcia, miał przybyć prezydent kraju. Polakom zabrano i przekazano do depozytu telefony komórkowe i aparaty fotograficzne. Są przesłuchiwani.
- Przedstawiciel polskiej Polonii skontaktował się z szefem policji i jak dotąd nie przedstawiono Polakom żadnych zarzutów. Nie podano także oficjalnego powodu zatrzymania. Przedstawiciele Polonii otrzymali prawo widzenia się z zatrzymanymi turystami i dostarczyli im żywność oraz napoje - oznajmił Rafał Sobczak z Biura Prasowego MSZ.