Stolica na zielono

[pixi]

Warszawa różni się od innych stolic Europy nie tylko zabudową w przeważającej części powojenną i bardzo specyficzną. To co uderza przybywającego tu z turystyczną wizytą obcokrajowca to jest zieleń.
Nasza stolica jest pełna zieleni. Oprócz licznych, rozległych parków miejskich zieloność wychodzi na ulice. Liczne trawniki wzdłuż znacznej ilości ulic, czy w alejkach między osiedlowymi domami, ozdabiają każdą dzielnicę. Nawet jeśli do ich utrzymania niezbyt często przykłada się ręka ogrodnika. Uliczne drzewa, sadzone w 2 połowie XX w. pięknie się rozrosły, nie podcinane latami, spuszczają swoje gałęzie prawie do ziemi.

Zielone osiedle



Skrzynka pocztowa „w polu”



Teren zielony na wolskim osiedlu z nieodłącznym trzepakiem



To też Warszawa

[pixi]

Pierwszym parkiem dostępnym dla publiczności już w 1727 r. byl Ogród Saski (część dawnego zespołu pałacowo-parkowego). Na usypanym wzgórzu, wśrod drzew, archaicznych miłorzębów rodem z Azji stoi budowla przypominająca świątynię rzymską ale jest to pierwsza w stolicy wieża ciśnień z XIX w. Aleja z dywanami kwiatowymi prowadzi do wielkiej fontanny w ksztalcie kielicha, gdzie jak głosi znana przyśpiewka : „w Ogrodzie Saskim koło fontanny, jakiś się facet przysiadł do panny...”. Wokół widać liczne stare drzewa, pomniki i rzeźby.
Od strony wschodniej, w ocalałm fragmencie kolumnady z pałacu Saskiego utworzono grób nieznanego żołnierza, miejsce uroczystej niedzielnej zmiany warty i składania wieńców przez różne delegacje.

[pixi]

Podążając Traktem Królewskim od palmy w kierunku południowych dzielnic Warszawy też dojdziemy do znanego parku.
Ze wszystkich parków najbardziej lubię właśnie spacer po Łazienkach. Wiosną łatwo było do niego wyskoczyć z uczelni i pisać referaty na którejś z ławek w cieniu zakwitającego kasztana i w otoczeniu wiewiórek dopraszających się o orzeszki.
Dziś trudno sobie wyobrazić że niegdyś był tu teren łowów książęcych. Dopiero w II połowie XVII w. wybudowano pierwszy pawilon, właśnie z ..łazienką.
Wiek później rezydował tu latem król Stanisław August i to on zainicjował budowę innych pawilonów, teatru na wyspie, zagospodarował park licznymi rzeźbami.





Od połowy XIX w. Łazienki są dostępne dla wszystkich. Można popływać łódkami stylizowananymi na gondole, obserwować kolorowe i krzykliwe pawie, popatrzeć na żarłoczne karpie w jeziorku.

Paw z przodu...



...paw z tyłu

[pixi]

i jeszcze jeden paw

[pixi]

Południowy skraj parku objął w posiadanie Fryderyk Chopin, pod jego pomnikiem w niedzielne popołudnia zbierają się słuchacze koncertów gratisowych. Dla chętnych nie starcza ławek i cały trawiasty skwer wokół staje się zieloną widownią.
Wśród scenerii starych drzew i różanych klombów doskonale rozbrzmiewa jego tak polska muzyka.

[pixi]

A jeszcze dalej na południe Trakt Królewski zamyka Wilanów.



„Polski Wersal” powstał w XVII w; przebudowywany, rozbudowywany, zmieniany, przekształcany, ostateczną formę otrzymał w 2 połowie XVIII w. Była to letnia rezydencja króla Jana III Sobieskiego na planie szerokiej podkowy otoczonej rozległym parkiem, sięgającym brzegu Wisły.

[pixi]

Najstarsza część parku, świetnie utrzymany barokowy ogród pomiędzy jeziorem a pałacem pamięta czasy króla. W części wyższej są geometryczne żywopłoty, krzewy różane, posągi i baseny z fontannami, niższą zdobią szpalery artystycznie przyciętych drzew. Otacza je krajobrazowy park na wzór angielski z różnymi pawilonami i altanami z XIX w. w stylu romantycznym.