Turyści, którzy w ostatniej chwili wpadną na pomysł wyjazdu nad polskie morze, nie muszą obawiać się tłumów. Mimo ładnej pogody, wypoczynek nad Bałtykiem wybiera tylko zamożna część społeczeństwa. Tłoczono jest, ale jedynie w najdroższych apartamentach.

Kiedy nadbałtyckie plaże świecą pustkami, ręce zacierają touroperatorzy. Polacy upodobali sobie w tym roku Chorwację, Grecję, Turcję oraz Hiszpanię.

Kwaterodawcy oferujący nocleg w mniej komfortowych warunkach rozczarują się tegorocznym sezonem. Polacy coraz większą wagę przywiązują do standardów miejsca wypoczynku. Dlatego rezerwacje niemal do końca wakacji mają właściciele najdroższych pensjonatów, gdzie nocleg kosztuje od 100 zł w górę.

Dlatego alternatywnie, by poczuć wyższy standard w podobnej cenie, biedniejsi turyści wybierają śródziemnomorskie kurorty.