Przedwiośnie.
Kiedyś, dawno temu, wywożono śnieg do Wisły, teraz zaniechano tego procederu i czeka się, aż sam stopnieje.
A topniejąc odsłania wszystkie brudy, według mnie to najbrzydsza pora roku.
Pisałem tu wiele o brudzie w Sofii.
Parafrazując znane powiedzenie chciałoby sie powiedzieć - cudze ganicie, swego nie znacie.
A gdybym jeszcze psie kupy sfotografował ... fu obrzydliwość.