+ Odpowiedz na ten temat
Strona 1 z 2 1 2 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 15 z 21

Temat: Osobowości tego świata...

  1. #1
    Maxitravelek Maxitravelek jacky is on a distinguished road Avatar jacky
    Zarejestrowany
    Feb 2011
    Skąd
    Redenovo
    Postów
    4,437

    Osobowości tego świata...

    przychodzące a najczęściej doceniane, gdy odchodzą...
    ...
    zaczynam wspomnieniem o Irenie Kwiatkowskiej...
    ...
    której teraz a i nam kiedyś ta sama droga pisana...

    jako aktorkę wielu scen, filmu i tv - już sporo om tym w nekrologach napisano, być może i prace magisterskie...

    choć nie każdy z nas miał szansę na bohaterstwo w AK, Powstaniu Warszawskim...

    ale czy każdy z nas i to kiedy będzie miał odwagę wykazać się czytelnictwem ND i słuchaniem radia M i TV Trwam ?

    mocherami się prawie rodzimy...

    uczcijmy pamięć Pani Ireny...

    Kobiety Zawsze Pracującej...

    teraz już u naszego Pana...


    symbolem - [*]
    to przyjemne czasami żyć marzeniami twardo stąpając po ziemi...

  2. #2
    Administrator Maxitravelek Natasza ma wyłączoną reputację Avatar Natasza
    Zarejestrowany
    Jan 2011
    Postów
    30,476
    Maria Skłodowska-Curie została Polką wszech czasów w plebiscycie Muzeum Historii Polski i Magazynu Historycznego "Mówią Wieki".

    UCHWAŁA

    SENATU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

    z dnia 27 stycznia 2011 r.

    w sprawie ustanowienia roku 2011 Rokiem Marii Skłodowskiej-Curie
    W setną rocznicę przyznania Marii Skłodowskiej-Curie Nagrody Nobla w dziedzinie chemii Senat Rzeczypospolitej Polskiej, pragnąc przyczynić się do upowszechnienia wiedzy o Jej wielkich zasługach dla rozwoju światowej nauki oraz postawie nacechowanej najgłębszym humanizmem, ustanawia rok 2011 Rokiem Marii Skłodowskiej-Curie.
    Jej droga życiowa, edukacja i kariera naukowa wskazują, jak bardzo wolność wyboru miejsca kształcenia oraz swoboda prowadzenia badań na skalę międzynarodową mogą wzbogacić europejski i światowy dorobek intelektualny. Zdobyte w Polsce wykształcenie umożliwiło Jej podjęcie pracy naukowej na francuskiej Sorbonie i pozwoliło dojść do osiągnięć, które legły u podstaw nowoczesnych poglądów na budowę materii. Do dziś Maria Skłodowska-Curie pozostaje jedyną kobietą, która dwukrotnie otrzymała Nagrodę Nobla i jedynym w dziejach uczonym, który otrzymał ją w dwóch odrębnych dziedzinach nauki: fizyce i chemii. Dzięki swojej wieloletniej, wytrwałej pracy zwieńczonej wyjątkowymi sukcesami naukowymi stanęła na czele Instytutu Radowego w Paryżu (obecnie Instytut Curie), który wychował następnych czterech noblistów, w tym także Jej córkę, Irenę.
    Dojrzałość społeczeństwa polskiego pozwoliła, mimo braku niepodległego państwa, na swobodne zdobywanie wiedzy akademickiej i sukces naukowy Marii Skłodowskiej-Curie, dzięki czemu pozostała Ona w naszej świadomości jednym ze sztandarowych przykładów zwycięskiej walki o równouprawnienie kobiet. Jako pierwszej kobiecie nadano Jej w 1903 roku tytuł doktora fizyki i przyznano Nagrodę Nobla w tej dyscyplinie naukowej. Gdy trzy lata później zginął Jej mąż i towarzysz pracy badawczej, Pierre Curie, pokierowała samodzielnie katedrą fizyki na Sorbonie i otrzymała na niej tytuł profesorski.
    W czasie I wojny światowej Skłodowska-Curie została szefem wojskowej komórki medycznej zajmującej się organizowaniem polowych stacji rentgenograficznych, z których skorzystały trzy miliony rannych żołnierzy francuskich. Dając dowód wielkiego heroizmu, osobiście brała udział w wykonywaniu badań, co opłaciła zdrowiem, a potem życiem.
    Uczona stanowić może wzór dążeń do pokojowego wykorzystania promieniotwórczości i zaprzęgnięcia jej w służbę ludzkości. Zaangażowana w zwiększanie dostępności badań rentgenograficznych, podkreślała konieczność wiązania badań naukowych z praktycznymi zastosowaniami oraz przyczyniła się do upowszechnienia radioterapii jako nowej metody leczenia.
    Polka i Francuzka, Maria Skłodowska-Curie najpełniej uosabia bliskość naszych dwóch kultur współtworzących tożsamość europejską. Związana przez większość życia z Francją, zachowała stałe kontakty z Polską i gotowość służenia jej. Pierwszy z odkrytych przez siebie pierwiastków nazwała polonem dla upamiętnienia zniewolonej Ojczyzny. Po odzyskaniu przez Polskę niepodległości zaangażowała się w rozwijanie badań radiologicznych w kraju, a w 1932 roku pomogła założyć Instytut Radowy w Warszawie, obecne Centrum Onkologii – Instytut Marii Skłodowskiej-Curie.
    Senat Rzeczypospolitej Polskiej uznaje, że Maria Skłodowska-Curie powinna dziś być symbolem polsko-francuskiej współpracy w dziedzinie badań naukowych, dzięki której Polska i Francja stale zwiększają swój wkład w przyszłość Europy opartej na wiedzy i innowacyjności.
    W 2011 roku Senat będzie propagował osiągnięcia tej wyjątkowej w skali świata uczonej poprzez konferencje, sympozja, wystawy, pokazy filmów i prezentacje jej osiągnięć naukowych oraz inne ważne wydarzenia organizowane zarówno w Polsce, jak i we Francji.
    Senatorowie apelują także do środowisk intelektualnych, akademickich i naukowych oraz licznych organizacji pielęgnujących przyjaźń polsko-francuską o uczczenie setnej rocznicy przyznania Marii Skłodowskiej-Curie Nagrody Nobla i czerpanie z Jej dzieła inspiracji dla wzmacniania więzi łączących nasze kraje.

    Uchwała podlega ogłoszeniu w Dzienniku Urzędowym Rzeczypospolitej Polskiej "Monitor Polski".

  3. #3
    Maxitravelek Maxitravelek jacky is on a distinguished road Avatar jacky
    Zarejestrowany
    Feb 2011
    Skąd
    Redenovo
    Postów
    4,437
    W domu opieki w kanadyjskiej prowincji Ontario w wieku 97 lat zmarł w minioną środę Tadeusz Sawicz - ostatni polski pilot, który uczestniczył w Bitwie o Anglię, w 2006 r. postanowieniem prezydenta RP mianowany generałem brygady

    Były przewodniczący zarządu Fundacji Stowarzyszenia Lotników Polskich Andrzej Jeziorski powiedział, że wdowa Jadwiga ma w planach przewiezienie prochów do Polski. Niewykluczone, że spoczną w rodzinnym grobie Sawiczów na Powązkach.

    - Wspominam go, gdy był jeszcze w bardzo dobrej formie. Ostatni raz widziałem go w Kanadzie dwanaście lat temu, ale na temat wojny nie było okazji porozmawiać. Był człowiekiem bardzo skromnym - mówi Jeziorski, który w czasie drugiej wojny światowej służył w polskim lotnictwie bombowym.

    Autor dwutomowej "Historii Lotnictwa Polskiego w II wojnie światowej", 86-letni Jerzy Cynk powiedział, że był z Sawiczem w kontakcie przez cały czas po wojnie i otrzymał od niego pomoc w dokumentowaniu działań lotnictwa polskiego w czasie drugiej wojny światowej. O Sawiczu są liczne wzmianki w jego pracy.

    Sawiczowi zaliczono zestrzelenie trzech niemieckich maszyn i kilka uszkodzeń. Dowodził wszystkimi trzema Polskimi Skrzydłami przydzielonymi do RAF-u.

    ===

    cześć Jego Pamięci ...
    ...
    więcej info jak zwykle w sieci...

    to przyjemne czasami żyć marzeniami twardo stąpając po ziemi...

  4. #4
    Maxitravelek Maxitravelek jacky is on a distinguished road Avatar jacky
    Zarejestrowany
    Feb 2011
    Skąd
    Redenovo
    Postów
    4,437

    dr Włodzimierz Bołądź...

    W 1952 roku w walijskiej miejscowości Ystradgynlais wojenny uchodźca doktor Włodzimierz Bołądź w oparciu o swoje doświadczenia z getta, gdzie leczył dzieci, prawidłowo zdiagnozował u Rowana Williamsa chorobę, którą inni zakwalifikowali jako typową grypę.

    - Będę zawsze pamiętał nazwisko doktora Włodzimierza Bołądzia, bo zawdzięczam mu to, że żyję - powiedział zwierzchnik Kościoła anglikańskiego w programie BBC Wales.

    - Moja matka była bardzo wyczulona na choroby, bo sama poważnie chorowała w dzieciństwie. Myślę, że było jej bardzo trudno przekonać lekarzy, by wysłuchali jej obaw o moje zdrowie i dopiero doktor Bołądź przejął się moim stanem - dodał Williams.

    - Gdy zobaczyłem go po raz pierwszy - wspomina Bołądź w audycji zatytułowanej "The Polish Doctor" - to pomyślałem, że może ty być grypa i nic więcej. Za drugim razem... Wielkie Nieba ! Wyraz twarzy, oczu, sztywna szyja. Matka miała rację. Było to zapalenie opon mózgowych.

    - W tym stanie widziałem dziecko w Polsce, które zmarło z braku leków. Jego obraz długo do mnie wracał i pomógł mi prawidłowo zdiagnozować chorobę u (przyszłego) arcybiskupa - wyjaśnił sędziwy lekarz.

    Wspominając swoje wojenne losy Bołądź powiedział, że jako lekarz mógł pogodzić się z tym, że nie zna choroby, lub też, że nie ma na nią lekarstwa, ale nie mógł zaakceptować, że dzieci umierały na pospolite, uleczalne choroby z braku leków, żywności lub czystej wody.

    W czasie wojny Bołądź dostał się do niewoli sowieckiej, ale dzięki udanej ucieczce uniknął losu towarzyszy broni w Katyniu. Po powrocie do okupowanej Polski działał w zbrojnym podziemiu, a po schwytaniu przez Niemców był więźniem obozów koncentracyjnych. Ojca stracił w sowieckim łagrze.

    Po wyzwoleniu przez Amerykanów lekarz wstąpił do armii generała Władysława Andersa, ewakuował się do W. Brytanii i osiadł w Walii. Wciąż mieszka w Ystradgynlais w dolinie Swansea, gdzie znany jest jako "Papa". Lekarzem ogólnym był w latach 1949-1988. W stan spoczynku przeszedł w wieku 78 lat. 18 stycznia 2012 roku będzie obchodził 102. urodziny.

    Przed wojną Włodzimierz Bołądź ukończył Szkołę Podchorążych Sanitarnych w Warszawie. W czasie kampanii wrześniowej 1939 roku był naczelnym lekarzem w 23. Dywizji Piechoty Armii "Kraków".

    źródło
    to przyjemne czasami żyć marzeniami twardo stąpając po ziemi...

  5. #5
    Administrator Maxitravelek Natasza ma wyłączoną reputację Avatar Natasza
    Zarejestrowany
    Jan 2011
    Postów
    30,476
    Vaclav Havel - ostatni prezydent Czechosłowacji i pierwszy przywódca Czech po upadku komunizmu, a także pisarz, dramaturg, legenda czechosłowackiej opozycji i do swych ostatnich dni aktywny obrońca praw człowieka w świecie.

    Vaclav Havel urodził się 5 października 1936 w Pradze. Początkiem jego kariery był rok 1955, kiedy zadebiutował jako krytyk teatralny w czasopiśmie "Kveten". Od 1960 był związany z teatrem "Na Balustradzie" w Pradze, gdzie pracował m.in. jako pracownik techniczny, a potem jako asystent reżysera i kierownik literacki. W 1968 r. wybrano go przewodniczącym Klubu Pisarzy Niezależnych oraz przewodniczącym rady redakcyjnej miesięcznika "Tvar" (zlikwidowanego w 1969).

    1969 znalazł się pośród 10 sygnatariuszy petycji do rządu czechosłowackiego. Jego dalsza działalność poskutkowała nowymi represjami; w 1971 jego książki usunięto z czechosłowackich bibliotek i objęto zakazem publikacji. W 1974 pracował jako robotnik w browarze, w 1975 założył bezdebitowe wydawnictwo Edice Expedice.

    W 1977 był jednym ze współtwórców Karty 77. W 1978 wszedł w skład Komitetu Obrony Prześladowanych za Przekonania. Havel przez swoją działalność był wielokrotnie aresztowany przez komunistyczne służby bezpieczeństwa i skazywany na więzienie. Za kratami spędził (z przerwami) 5 lat. W 1989 został rzecznikiem sygnatariuszy politycznego manifestu Kilka zdań.

    Po aksamitnej rewolucji został w grudniu 1989 dziewiątym i ostatnim prezydentem Czechosłowacji. Po pierwszych całkowicie wolnych wyborach w 1990 Havel pozostał na stanowisku.

    Po ogłoszeniu niepodległość Słowacji, złożył urząd, ale w 1993 parlament czeski wybrał go na stanowisko prezydenta (pierwszego w historii) Republiki Czeskiej. Jak się okazało, był na tyle dobrym i popieranym prezydentem, że został wybrany ponownie w 1998 r., dzięki czemu pozostawał na stanowisku aż do 2003 r.

    Havel napisał swoje najwybitniejsze dzieła po wyjściu z więzienia. W "Largo desolato" (1984) bohater nie potrafił udźwignąć ciężaru odpowiedzialności osobistej i presji władzy. "Kuszenie" (1985) to z kolei parafraza opowieści o Fauście – główna postać stara się uniezależnić od systemu totalitarnego, ale ostatecznie nie jest w stanie zrealizować swego zamiaru. Sztuki Havla wystawiano w tym czasie na całym świecie, a sam autor stał się najsłynniejszym dramatopisarzem bloku wschodniego. Napisał jeszcze "Rewaloryzację" (1987), ukazującą w krzywym zwierciadle czeską "pieriestrojkę", i "Zítra to spustíme" (1988) – sceniczną rekonstrukcję powstania Czechosłowacji w 1918 r. Dzieła te nie powtórzyły sukcesów wcześniejszych sztuk
    Jego twórczość stała się popularna i legalna w Czechach dopiero 1989 r.

    Po zakończeniu prezydentury w 2004 r. uciekł do swego domu na portugalskim wybrzeżu, potem wyjeżdżał na długie miesiące do USA. W 2006 r. ukazała się nawiązująca do "Zaocznego przesłuchania" książka "Tylko krótko, proszę". Zawierała wywiady z Havlem. Publikacja, uzupełniona komentarzami z czasów, gdy czeski dramaturg urzędował na Praskim Hradzie, stała się bestsellerem. W 2007 r. powstała sztuka "Odejścia", której głównym tematem jest odejście polityka od władzy.

    Havel był także laureatem m.in. Wielkiej Austriackiej Nagrody Państwowej (1968), Prix Plaisir du Theatre (1981), Nagrody Erazma z Rotterdamu (1986), Orderu Orła Białego (1992), Orderu Białego Lwa (2003) oraz Orderu Tomasza G. Masaryka (2003).


    Były prezydent zmarł dzisiaj w swym wiejskim domu w Hradeczku, na pogórzu karkonoskim.

    Marszałek Senatu Bogdan Borusewicz
    "Z wielkim żalem przyjmuję wiadomość o odejściu tego wielkiego człowieka. Vaclav Havel był wielki autorytetem nie tylko dla Czechów i Słowaków, ale także dla nas Polaków. W czasach opozycji wielokrotnie współpracowałem z Havlem. Był on nie tylko wybitnym politykiem oraz pisarzem i dramaturgiem, ale przede wszystkim bardzo dobrym człowiekiem, ciepłym i miłym. Patrzył nie tylko na własne podwórko, ale zawsze reagował na niesprawiedliwość i rzeczy złe dziejące się na całym świecie. Nie sądziłem, że tak szybko odejdzie."

  6. #6
    Administrator Maxitravelek Natasza ma wyłączoną reputację Avatar Natasza
    Zarejestrowany
    Jan 2011
    Postów
    30,476
    Leopold Unger

    Dziennikarz Wolnej Europy, "Le Soir", czy "Kultury" zmarł w Belgii mając 89 lat.

    Leopold Unger urodził się w 1922 roku we Lwowie w żydowskiej rodzinie. W czasie wojny udało mu się dostać do Rumunii, skąd wrócił do Polski, by pracować jako dziennikarz.
    Leopold Unger wyemigrował do Belgii w 1969 roku. Od ponad 30 lat pisał dla tej francuskojęzycznej gazety, przybierając pseudonim "Pol Mathil". Komentował sprawy międzynarodowe i polskie. Jeszcze niedawno w belgijskim dzienniku ukazywały się komentarze dotyczące Polski.

    Był laureatem doktoratu honoris causa Uniwersytetu Marie Curie-Skłodowskiej w Lublinie, członkiem Polskiego PEN Clubu, autorem wielu publikacji. Jedną z ostatnich nagród odebrał rok temu w Parlamencie Europejskim w Brukseli - nagrodę „Orła Jana Karskiego”, legendarnego kuriera i emisariusza Państwa Podziemnego, autora raportu o zbrodni Holokaustu. Jest ona przyznawana osobom, które „godnie nad Polską potrafią się zafrasować”.

  7. #7
    Administrator Maxitravelek Natasza ma wyłączoną reputację Avatar Natasza
    Zarejestrowany
    Jan 2011
    Postów
    30,476
    ksiądz infułat Witold Kiedrowski
    Urodzony 16 kwietnia 1912 roku w Buku Pomorskim ksiądz Witold Kiedrowski brał udział w kampanii wrześniowej w 1939 roku, a w czasie wojny był żołnierzem AK. Po pobycie w obozach koncentracyjnych na Majdanku, w Auschwitz-Birkenau i w Buchenwaldzie, uciekł z transportu do Dachau, przedostając się do aliantów.

    Zaraz po wojnie osiadł we Francji, poświęcając się pracy duszpasterskiej i działalności społecznej. Na emigracji pracował nadal dla swojego kraju, a także na rzecz zbliżenia polsko-francuskiego.

    Przez 35 lat ks. Kiedrowski prowadził w Sekcji Polskiej Radia France Internationale (RFI) stałe audycje docierające za "żelazną kurtynę". Na początku lat 80., w okresie stanu wojennego, organizował we współpracy z organizacjami francuskimi transporty z pomocą medyczną dla Polaków w kraju. Był także prezesem Stowarzyszenia Polskich Kombatantów i ich Rodzin we Francji.

    Odznaczono go licznymi polskimi medalami, m.in. Krzyżem Komandorskim z Gwiazdą Orderu Odrodzenia Polski, Krzyżem Oświęcimskim i Komandorią Orderu Zasługi Rzeczpospolitej Polskiej.

    W 2009 roku z okazji Święta Niepodległości duchowny został awansowany z pułkownika na generała brygady.

    Znany z niespożytej energii ksiądz Kiedrowski był aktywny do ostatnich lat życia. W kwietniu 2010 roku mimo podeszłego wieku odprawił wspólnie z arcybiskupem Paryża Andre Vingt-Trois mszę świętą w intencji ofiar katastrofy lotniczej pod Smoleńskiem.

    Zmarł w piątek w wieku blisko 100 lat .

  8. #8
    Maxitravelek Maxitravelek jacky is on a distinguished road Avatar jacky
    Zarejestrowany
    Feb 2011
    Skąd
    Redenovo
    Postów
    4,437
    odejście ( w śnie - pozazdrościć sic... ) Wisławy Szymborskiej, noblistki znad Wisły odbija się głębokim echem wśrod ludzi nie tylko szanujących i znających się na literaturze...

    przeciętny człek jak ja - zapala symboliczną [*]...

    ale też i odbija się "czkawką", jeśli bierze się pod uwagę zszargane w ostatnich latach a szczególnie miesiącach świętości i autorytety...
    owe odbijanie się opiera się na ocenie WS jako człowieka, który uległ ( i to kilkakrotnie ) w swoim czasie magii politycznej, cóż zwykła ludzka słabość ale tego nie da się wymazać...

    więc pozostańmy przy ocenie literackiej...

    tym bardziej, że ona sama napisała:



    "Nagrobek

    Tu leży staroświecka jak przecinek
    autorka paru wierszy. Wieczny odpoczynek
    raczyła dać jej ziemia, pomimo że trup
    nie należał do żadnej z literackich grup.
    Ale też nic lepszego nie ma na mogile
    oprócz tej rymowanki, łopianu i sowy.
    Przechodniu, wyjmij z teczki mózg elektronowy
    i nad losem Szymborskiej podumaj przez chwilę."
    to przyjemne czasami żyć marzeniami twardo stąpając po ziemi...

  9. #9
    Maxitravelek Maxitravelek jacky is on a distinguished road Avatar jacky
    Zarejestrowany
    Feb 2011
    Skąd
    Redenovo
    Postów
    4,437
    ani nie noblista ani nie nobliwy pan...

    Włodzimierz Smolarek - urodzony w Aleksandrowie Łódzkim rozpoczynał karierę w lokalnym klubie Włókniarz.
    Później był zawodnikiem Widzewa Łódź i Legii Warszawa.
    W 1986 roku dostał zgodę na wyjazd z kraju i rozpoczął karierę klubie Feyenoord Rotterdam, później grał też w FC Utrecht.

    W reprezentacji Polski rozegrał 60 meczów strzelając 13 bramek.

    - 55 lat - to najlepszy wiek, żeby korzystać z tego, co się w życiu osiągnęło i mieć jeszcze plany na przyszłość... Szkoda, szkoda, szkoda... - powiedział Zbigniew Boniek, który tak opisuje Smolarka: - Spokojny, zrównoważony, mało mówił. Ciężko było z niego wydobyć jakieś słowa, ale zawsze można było na niego liczyć.
    to przyjemne czasami żyć marzeniami twardo stąpając po ziemi...

  10. #10
    Administrator Maxitravelek Natasza ma wyłączoną reputację Avatar Natasza
    Zarejestrowany
    Jan 2011
    Postów
    30,476
    "Żelazna dama" nie żyje

    Była premier Wielkiej Brytanii Margaret Thatcher zmarła rano w następstwie udaru - poinformował rzecznik rodziny lord Tim Bell, powołując się na rodzinę. Miała 87 lat. Trzykrotnie była premierem brytyjskiego rządu w latach 1979-1990.

    "The Guardian" donosi, że królowa Elżbieta II ze smutkiem przyjęła informację o śmierci "Baronowej Thatcher". Rzecznik Pałacu Buckingham poinformował, że rodzina zmarłej otrzyma od królowej prywatny telegram w związku ze śmiercią baronessy Thatcher.

    Polska ma specjalne miejsce w historii Wielkiej Brytanii i sercach Brytyjczyków. Ich tęsknota i walka o wolność rozbudziła nadzieję zarówno w ich kraju, jak i całej Europie Wschodniej - mówiła Margaret Thatcher ponad 30 lat temu w amerykańskim programie "Let Poland be Poland", dedykowanemu Polakom w trudnych czasach stanu wojennego.

  11. #11
    Administrator Maxitravelek Natasza ma wyłączoną reputację Avatar Natasza
    Zarejestrowany
    Jan 2011
    Postów
    30,476
    Barbara Piasecka-Johnson nie żyje. Jedna z najbogatszych kobiet na świecie

    Barbara Piasecka-Johnson urodziła się w 1937 r. na polskich Kresach Wschodnich. Ukończyła Wydział Historii Sztuki Uniwersytetu Wrocławskiego, po czym wyemigrowała do USA. Tam znalazła pracę jako pokojówka i kucharka w domu milionera Johna Sewarda Johnsona, jednego z dwóch właścicieli firmy Johnson & Johnson. W 1971 r. została jego trzecią z kolei żoną. Po śmierci męża Polka stoczyła batalię z jego dziećmi o ogromny majątek firmy Johnson & Johnson. Ostatecznie sąd przyznał jej pół miliarda dolarów. Jej majątek szacowany jest na 2,9 miliarda dolarów. Co roku jej nazwisko było notowane na liście 400 najbogatszych ludzi na świecie. Barbara Piaseck-Johnson angażowała się w rozmaite projekty filantropijne i charytatywne. Fundacja Barbary Piaseckiej-Johnson z siedzibą w Kątach Wrocławskich od 2000 r. wydała ponad 7 mln zł na walkę z autyzmem. Nie zapomniała o swoich korzeniach. Posiadłość Johnsonów w New Jersey nazywa się po polsku Jasna Polana, a siły fundacji, jaką założył dla niej mąż, angażowała w pomoc polskim naukowcom i artystom. Mówiła: - Bogaci ludzie są czasami bardzo nieszczęśliwi, ponieważ nie wszystko mogą zrobić i nie wszystkim mogą pomóc.

  12. #12
    Maxitravelek Maxitravelek jacky is on a distinguished road Avatar jacky
    Zarejestrowany
    Feb 2011
    Skąd
    Redenovo
    Postów
    4,437

    Seawolf, Tomasz Mierzwiński nie żyje...

    czyli zaś z żałobnej karty...
    Kapitan żegugi wielkiej, bloger więcej niż niepoprawny...
    w czasach, gdy wiedza + informacje z blogosfery formują nas bardziej niż propagandziści z mediów...
    blogerzy pokazują nam świat bez przekłamań ...
    wiele z środków masowego przekazu umiera...
    jak radio wyniesione z kuchni, nie włączane w samochodzie...
    ...
    Seawolf, czyli wilk morski odszedł na wieczną wartę...
    będzie spoczywać w spokoju...
    bo wykonał kawał dobrej roboty...
    ...
    jeśli nie wiecie o kim mowa - znajdziecie w necie...
    ...
    jako, że z żałobnej karty - w czarnej barwie pisane...
    to przyjemne czasami żyć marzeniami twardo stąpając po ziemi...

  13. #13
    Maxitravelek Maxitravelek jacky is on a distinguished road Avatar jacky
    Zarejestrowany
    Feb 2011
    Skąd
    Redenovo
    Postów
    4,437
    Druh Feliks Borodzik, polski bohater, harcerz, żołnierz Szarych Szeregów, AK i WiN odszedł na wieczną wartę.
    Druh Feliks Borodzik, harcmistrz, członek ZHR oraz były przewodniczący Związki, zmarł 14 sierpnia. O jego śmierci poinformowała rodzina.

    Feliks Borodzik był żołnierzem Szarych Szeregów, harcerzem, walczył w AK i WiN. W 1943 roku był komendantem Roju "BS" środowiska Szarych Szeregów w Otwocku. W czasie wojny posługiwał się pseudonimami "Lis" i "Michał". Na przełomie 1943 i 1944 z BS utworzył zastęp Grup Szturmowych. Jesienią 1944, w stopniu kaprala podchorążego, był dowódcą jednego z plutonów AK. Pod okupacją sowiecką działał w WiN. Hufcowy hufca ZHP w Sulejówku (1945-1947) i w Mielcu (1957-1959). W 1991 wstąpił do ZHR.

    Z wykształcenia był inżynierem lotnictwa. W 1958 roku pracował jako pilot Aeroklubu Warszawskiego. Zajmował się m.in. rozwojem samolotów Jak-12 i PZL-101 "Gawron". Publikował książki i artykuły na temat konstrukcji lotniczych oraz metodyki harcerskiej.

    Od 22 maja 2005, w związku z pełnieniem funkcji przewodniczącego ZHR, był członkiem Kapituły Krzyża Honorowego ZHR - odznaczenia przyznawanego za wybitne osiągnięcia na rzecz ZHR. Borodzik od 25 lutego 1995 do 15 października 1999 był przewodniczącym Związku Harcerstwa Rzeczypospolitej, a w latach 1999-2004 wiceprzewodniczącym ZHR.

    13 kwietnia 2008 został odznaczony przez Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej śp. Lecha Kaczyńskiego Krzyżem Komandorskim z Gwiazdą Orderu Odrodzenia Polski.

    Wnuk dh. Feliksa Borodzika informując o jego śmierci napisał:

    Z głębokim żalem zawiadamiam, że dziś, 14. września 2013 roku, zmarł Feliks Borodzik, członek Szarych Szeregów, AK i WiN. Członek i przewodniczący ZHR. Wspaniały mąż, ojciec, dziadek i pradziadek. Prawdziwy mężczyzna.

    CZEŚĆ JEGO PAMIĘCI!
    to przyjemne czasami żyć marzeniami twardo stąpając po ziemi...

  14. #14
    Maxitravelek Maxitravelek jacky is on a distinguished road Avatar jacky
    Zarejestrowany
    Feb 2011
    Skąd
    Redenovo
    Postów
    4,437
    z żałobnej karty ciąg dalszy...
    smuci mnie śmierć Tadeusza Mazowieckiego...
    nie napiszę pijarowskiej sekwencji w gatunku "cześć jego pamięci" - bo po prostu jest On zapisany na kartach historii naszego i nie tylko kraju...
    to przyjemne czasami żyć marzeniami twardo stąpając po ziemi...

  15. #15
    Maxitravelek Maxitravelek jacky is on a distinguished road Avatar jacky
    Zarejestrowany
    Feb 2011
    Skąd
    Redenovo
    Postów
    4,437

    Józef Kowalski...

    towarzysze - wicie - rozumicie ?
    kto to był ?
    jeden z ostatnich bohaterów ...
    zapomniany przez najważniejsze osoby w Polsce ...
    ale pamięć o takich BOHATERACH - potrafiących godnie żyć na codzień - tak łatwo nie zaginie ...

    http://wpolityce.pl/wydarzenia/69298...im-tylko-u-nas
    to przyjemne czasami żyć marzeniami twardo stąpając po ziemi...

+ Odpowiedz na ten temat
Strona 1 z 2 1 2 OstatniOstatni

Tagi dla tego tematu

Uprawnienia

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów