+ Odpowiedz na ten temat
Strona 2 z 2 PierwszyPierwszy 1 2
Pokaż wyniki od 16 do 25 z 25

Temat: Czy Armenia to tylko marzenia?

  1. #16
    Administrator Maxitravelek Natasza ma wyłączoną reputację Avatar Natasza
    Zarejestrowany
    Jan 2011
    Postów
    30,476
    Cytat Napisał zdzicho alboom II Zobacz post
    A Erewania tam nie ma.
    Oczywiście, że jest-pisany przez Yerewan.

  2. #17
    Moderator Maxitravelek zdzicho alboom II is on a distinguished road Avatar zdzicho alboom II
    Zarejestrowany
    Feb 2011
    Postów
    6,803
    Z Rygi do Yerewana 6 godzin. Pewnie drogo.
    Długo, moja żona źle znosi podróż samolotem.
    Jak bez kolców nie ma róży
    Tak bez VF nie ma podróży

  3. #18
    Administrator Maxitravelek Natasza ma wyłączoną reputację Avatar Natasza
    Zarejestrowany
    Jan 2011
    Postów
    30,476
    13:05 Warsaw 15:45 Riga /lot rwa 1 godz. 40 minut/
    00:30 Riga/23:30 czasu polskiego/ 06:00 Yerevan
    Przesunięcie czasu, czyli lot trwa 2,5 godziny.
    Cena 108 EUR

    20:05 Warsaw 22:45 Riga /czas lotu 1 godz. 40 minut/
    23:55 Riga 04:25 Tbilisi
    czas przelotu- 2,30 minut bo następuje przesunięcie czasu
    cena ok. 80 EUR

  4. #19
    Moderator Maxitravelek zdzicho alboom II is on a distinguished road Avatar zdzicho alboom II
    Zarejestrowany
    Feb 2011
    Postów
    6,803
    Jak Ty to liczysz, że od 00:30 do 06:00 wychodzi Ci 2,5 godziny.
    Pół dnia i pół nocy trzeba spędzić w Rydze, pewnie trzeba jakiś hotel wynająć, potem drugie pół nocy w samolocie.
    Jak bez kolców nie ma róży
    Tak bez VF nie ma podróży

  5. #20
    Administrator Maxitravelek Natasza ma wyłączoną reputację Avatar Natasza
    Zarejestrowany
    Jan 2011
    Postów
    30,476
    Cały czas ci tłumaczę, że jest inny czas i w Rydze, a przede wszystkim w Armenii czy Gruzji. Przy locie z Warszawy do Gruzji masz praktycznie loty jeden po drugim. Inną alternatywą jest oczywiście pociąg przez Ukraine i rejs z Krymu do Poti czy Batumi.

  6. #21
    Moderator Maxitravelek zdzicho alboom II is on a distinguished road Avatar zdzicho alboom II
    Zarejestrowany
    Feb 2011
    Postów
    6,803
    Ach kręćka można dostać od tej zmiany czasu, tak jak alboomosia w Waszyngtonie.
    Moja żona źle znosi podróż samolotem, a jeszcze podróż przez różne czasy.
    To raczej odpada.
    Jak bez kolców nie ma róży
    Tak bez VF nie ma podróży

  7. #22
    Administrator Maxitravelek Natasza ma wyłączoną reputację Avatar Natasza
    Zarejestrowany
    Jan 2011
    Postów
    30,476
    Masz pociąg nocny z Warszawy do Kijowa, z Kijowa do Symferopol na Krymie. Z Kercz odpływa prom do Poti/Batumi /w tej chwili we wtorek, piątek i niedzielę/. Z Tibilisi do Armenii.
    http://ukrferry.com/rus/shipping/schedule-ports.php

  8. #23
    Moderator Maxitravelek zdzicho alboom II is on a distinguished road Avatar zdzicho alboom II
    Zarejestrowany
    Feb 2011
    Postów
    6,803
    Pociągiem to jest opcja o wiele lepsza.
    Pociągiem żona lepiej znosi podróż wszak.
    Ale ta wygląda, jak na moje chore oko, dosyć skomplikowanie - dużo przesiadek.
    A jak by tak przez Odessę spróbować, może byłoby krócej i szybciej
    Jak bez kolców nie ma róży
    Tak bez VF nie ma podróży

  9. #24
    Moderator Maxitravelek zdzicho alboom II is on a distinguished road Avatar zdzicho alboom II
    Zarejestrowany
    Feb 2011
    Postów
    6,803
    Ja mam znajomą Ukrainkę, tylko ona teraz pojechała do siebie, będzie za 2 tygodnie.
    Wspominała kiedyś, że chętnie by nas gościła u siebie.
    Ale nie wiem dokładnie, gdzie ona mieszka, gdzieś w tamtych okolicach. Nie przywiązywałem to tego wagi, bo wydawało mi się, że Odessa i Krym to gdzieś obok, a to 12 godzin jazdy.
    Jak bez kolców nie ma róży
    Tak bez VF nie ma podróży

  10. #25
    Minitravelek ZaaaaK is on a distinguished road Avatar ZaaaaK
    Zarejestrowany
    Sep 2011
    Skąd
    lubelszczyzna
    Postów
    55
    Cytat Napisał jacky Zobacz post

    kiedyś podpuszczałem Zdzicha na Ararat...
    bo to jest dopiero wyprawa ...
    da się zrobić, jednak trzeba sporo wcześniej wystarać się o oficjalne pozwolenie
    i skorzystać z miejscowych przewodników, z tego co pamiętam to wycieczka kilkudniowa...




    ale na pewno warto....;)


    Cytat Napisał jacky Zobacz post

    przyglądałem się kiedyś mapie, skoro luzikiem dojechałem podobnym dwuśladem (jak stojącym w garażu u Pixi) do Kapadocji - to Armenia znaczy jeden dzień jazdy kontrolowanej...
    ale Piotrek_B na privie odradził mi ryzyk-fizyk testowanie tamtejszych dróg...
    więc Armenia stała się "półkownikiem"...
    w samej Armenii nie jest źle, jeśli chciałbyś jechać na kołach to wskazany napęd x4 ale ze względu na Gruzję - czerwona krajówka na południu przecinana jest raz na jakiś czas wartkimi potczkami, pamięta chyba czasy wujka Józka....bardzo malowniczo;)

+ Odpowiedz na ten temat
Strona 2 z 2 PierwszyPierwszy 1 2

Uprawnienia

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów