Pixi, zdjec jest juz w tej chwili sporo, w tym wiele z fejsami tubylcow.
A pewnie bedzie jeszcze wiecej
Pixi, zdjec jest juz w tej chwili sporo, w tym wiele z fejsami tubylcow.
A pewnie bedzie jeszcze wiecej
SAAB fan
no to dobrze pilnuj kart pamięci - pamiętając o przypadku Carnivalki ...
pozdrowienia dla Ewy i Pawła...
to przyjemne czasami żyć marzeniami twardo stąpając po ziemi...
fotki rozlozone na kilka kart pamieci
dziekujemy za pozdrowienia
Carnivalke stracilismy chyba bezpowrotnie...
SAAB fan
A ja pozdrawiam z Kazimierza nad Wisłą, gdzie sobie siedzimy już parę dni
no to musi sobie Natasza zdrowo wypoczywać ( czytaj dogłębnie ) skoro dłuższą chwilę temu zajrzała na VF swoim bystrym spojrzeniem i ... poszła na browara ...
pewnikiem obrabia kazimierzowskie fotki...
to przyjemne czasami żyć marzeniami twardo stąpając po ziemi...
Pozdrawiam ponownie z Indonezji tym razem z wyspy Lombok!
Mieszkamy w domku nasladujacym styl tradycyjny miescowego ludu Sasakow w osrodku Santaibeachinn w moejscowosci Senggigi.
Chatka z weranda i hamakiem w ogrodzie z egzotyczna roslinnoscia spiewem ptakow tudziez z napotkana malpa makakiem.
Rafa koralowa nie tak piekna jak na Flores, za to kupilsmy tu kilka fajnych pamiatek.
Czas zakonczenia indonezyjskiej wyprawy zbliza sie nieuchronnie...
Ostatnio edytowane przez grześku ; 16-07-2013 o 03:29
SAAB fan
Pozdrowienia z riwiery wloskiej, z Viareggio: tlum wakacjuszy i temperatury powyzej trzydziestki.
Ostatnio edytowane przez pixi ; 20-07-2013 o 10:36
Dziś pozdrawiam z działki, pod Radomiem ;)
Dzisiejszego poranka pozdrawiam z Grecji, wlasnie przyplynelismy, popijamy café frappé, patrzymy na statki rybackie w porcie i cas nam leci "po grecku".
Pozdrawiam z lotniska w Hong Kongu
Juz od kilku godzin jest ciemno
a Grecja pewnie pelna slonca...
SAAB fan
Pozdrawiam was ze slynnego niegdys gniazda Ali Paszy czyli "Lwa Joaniny" z campingu nad jeziorem.
Pozdrowienia z plazy kolo Volos. Dzis z rana "zaliczylismy" 3 wykopaliska archeologiczne (otwarte tylko do 15-ej), pojedlismy w tawernie, poplazowalismy i zalegamy w tej samej tawernie przy piwie i Wi-Fi.
miałem szczerą chęć pozdrowić z Bocianowa ( dawniej Egiptowa )...
ale wkurzyłam mnie cena - 4 $ za jedną godzinę wi-fi...
wolałem odpocząć od sieci...
bo podana powyżej stawka to kwota jaką płaci mój szwagier za 1/2 miesięczny abonament netu z kablówki ...
to przyjemne czasami żyć marzeniami twardo stąpając po ziemi...
Pozdrowienia z Pelionu, po plazy "suflaki, gavros i patates frites " w tawernie z intarnetem.