+ Odpowiedz na ten temat
Strona 2 z 4 PierwszyPierwszy 1 2 3 4 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 16 do 30 z 51

Temat: Tu, Madryt

  1. #16
    Administrator Maxitravelek Natasza ma wyłączoną reputację Avatar Natasza
    Zarejestrowany
    Jan 2011
    Postów
    30,476
    Co czwarty Hiszpan jest bez pracy. Liczba rodzin, w których ani jedna osoba nie ma pracy zarobkowej, to 1,7 miliona. Pierwszy raz w historii hiszpańskiej demokracji bezrobocie przekroczyło 25 proc. - podał w piątek Hiszpański Instytut Statystyczny (INE).
    Wraz z liczbami dotyczącymi wzrostu bezrobocia INE opublikował także dane świadczące o tym, że Hiszpanie reagują na to zjawisko, podejmując coraz częściej pracę na własny rachunek. W trzecim kwartale tego roku 46 800 osób w wieku od 40 do 59 lat założyło "jednoosobowe przedsiębiorstwa".

  2. #17
    Administrator Maxitravelek Natasza ma wyłączoną reputację Avatar Natasza
    Zarejestrowany
    Jan 2011
    Postów
    30,476
    Od dziś w Katalonii obowiązuje podatek turystyczny. Jego wysokość wynika między innymi z wielkości i standardu hotelu, w którym turysta nocuje. Goście obiektów posiadających pięć gwiazdek zapłacą najwięcej - 2,5 euro.
    Podatek dla turystów, którzy przenocują w czterogwiazdkowym hotelu wynosi 1 euro 25 centów. Za nocleg w pozostałych obiektach w Barcelonie goście zapłacą po 75 centów. W innych regionach Katalonii podatek wyniesie 50 centów za noc. Z obowiązku płacenia podatku zostali zwolnieni emeryci i dzieci, które nie ukończyły 16 lat.

    Katalońscy hotelarze są przeciwni wprowadzaniu podatku. Ich zdaniem wyższe ceny zniechęcą turystów do wykupywania pobytów. Podobnego zdania są biura podróży. Według nich wiele rodzin zdecyduje się na tańszą opcję i wybierze wycieczkę w inne niż Katalonia rejony państwa. Lokalny rząd przekonuje natomiast, że podatek przyniesie dodatkowe 50 mln euro. Nie wiadomo jednak na jaki cel zostaną przeznaczone uzyskane w ten sposób środki.

    Katalonia jest regionem, który przynosi Hiszpanii najwyższe dochody z branży turystycznej. W okresie od stycznia do września 2012 roku turyści zostawili tutaj 10,387 mln euro, co daje 23 procent wszystkich pieniędzy wydanych przez turystów w Hiszpanii.

  3. #18
    Administrator Maxitravelek Natasza ma wyłączoną reputację Avatar Natasza
    Zarejestrowany
    Jan 2011
    Postów
    30,476
    Stolicą kieszonkowców już dawno okrzyknięta została Barcelona. Statystyki pokazują, że ten pseudo zawód należy do jednych z najlepiej opłacanych, bowiem taki uliczny złodziej może zarobić nawet 8 tys. euro dziennie. Tutaj, w Barcelonie stolicy Katalonii to się naprawdę opłaca, dzięki liberalnemu prawu zysk wielokrotnie przewyższa ryzyko.

    Najłatwiejszym celem ulicznych rabusiów są turyści. To oni charakteryzują się największa lekkomyślnością i brawurą, są tez wyjątkowo nieostrożni.

    Na ulicach zabytkowego miasta aż się roi od sytuacji, w których naciągacze próbują swoich sił względem naiwnych turystów. Pierwszy sposób to prosta gra uliczna. Uczestnicy muszą zapamiętać, pod którym pudełkiem znajduje się ziarnko grochu lub papierowa kulka. Wpisowe? Tylko 50 euro. Warto zaznaczyć, że to gra w którą trudno wygrać - o to też zadbali oszuści. Raz na czas komuś udaje się oszukać los. Jednak zgromadzeni gapie są częścią przekrętu. Wygrywając zachęcają ofiary do zabawy.

    Mimo ciągłych najazdów policji i mandatów oraz nękania mafii, która żąda płacenia haraczu ta ***** wciąż się opłaca. Średnia pensja to od 7 nawet do 20 tys. euro.

    Kiedy zapada zmrok uliczni oszuści uciekają się do coraz odważniejszych metod. Pod pozorem prostytutek zaczepiają potencjalnych klientów, łapiąc ich za krocze. W ten sposób odwracają ich uwagę, by w tym czasie koleżanka lub kolega po fachu mógł dokonać kradzieży.

    Rajem dla okolicznych kieszonkowców jest metro. Jak podają statystyki dziennie ten środek transportu wybiera około 600 kieszonkowców. Najliczniej spotkać ich można w zaciszach podziemi, czyli miejscach gdzie nie ma kamer. Dobrą okazję do kradzieży stwarza też tłok wsiadających i wysiadających z kolejki pasażerów.

    Roztropność i nieuwaga, te cechy gubią zagranicznych turystów. W stolicy Katalonii tygodniowo dochodzi do tysięcy kradzieży, których ofiarami masowo padają właśnie turyści.

  4. #19
    Administrator Maxitravelek Natasza ma wyłączoną reputację Avatar Natasza
    Zarejestrowany
    Jan 2011
    Postów
    30,476
    Niemal u bram Madrytu, kosztem 17 miliardów euro, ma powstać "europejskie Las Vegas" - kasyna, hotele, pola golfowe
    Gigantyczny ośrodek Eurovegas będzie się mieścił w gminie Alcorcon, 15 km na południowy zachód od hiszpańskiej stolicy - poinformował Michael Leven, szef Las Vegas Sands Corporation amerykańskiego potentata kasynowego Sheldona Adelsona.
    Budowa ma się rozpocząć pod koniec tego roku. Ukończenie pierwszego z trzech etapów realizacji tego wielkiego projektu zaplanowano na 2017 rok. W sumie Eurovegas ma kosztować 17 miliardów euro - powiedział premier madryckiego regionu autonomicznego Ignacio Gonzales.
    W rywalizacji o Eurovegas Alcorcon zwyciężyło z Barceloną. Na powierzchni 750 ha w ciągu najbliższych 13 lat powstanie sześć kasyn, wiele hoteli, supermarkety, centra konferencyjne, teatry, pola golfowe i stadion z miejscami dla 15 tysięcy osób. Przewiduje się, że Eurovegas dostarczy ponad 250 tysięcy miejsc pracy.

  5. #20
    Administrator Maxitravelek Natasza ma wyłączoną reputację Avatar Natasza
    Zarejestrowany
    Jan 2011
    Postów
    30,476
    Z okazji 70. rocznicy tragicznej śmierci naczelnego wodza Polskich Sił Zbrojnych i premiera RP na uchodźstwie gen. Władysława Sikorskiego, w Gibraltarze odsłonięto w czwartek jego odrestaurowany pomnik. Na pomnik składa się skrzydło Liberatora - samolotu, którym leciał generał, na okalającym murku umieszczono wizerunek orła w koronie z rozpostartymi skrzydłami. Na kamiennej podstawie skrzydła wyryto nazwiska ofiar katastrofy. Elementami monumentu są też tablice przypominające, kim był generał Sikorski i okoliczności katastrofy.

    Czwartkowe uroczystości pod pomnikiem poprzedziła msza święta w miejscowej katedrze. W tej samej świątyni przed 70 laty odprawiono mszę św. żałobną za ofiary katastrofy. W uroczystościach uczestniczyli Jan Stanisław Ciechanowski - kierownik Urzędu ds. Kombatantów i Ofiar Represjonowanych, Andrzej Kunert - sekretarz Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa, konsul generalny w Londynie Ireneusz Truszkowski, polscy kombatanci.

  6. #21
    Administrator Maxitravelek Natasza ma wyłączoną reputację Avatar Natasza
    Zarejestrowany
    Jan 2011
    Postów
    30,476
    W Hiszpanii robi się gorąco i bynajmniej nie chodzi o pogodę. W Barcelonie i Madrycie odbyły antyrządowe protesty. Tysiące ludzi domagały się odejścia premiera Mariano Rajoya.
    W stolicy Hiszpanii pokojowy protest przerodził się w starcia z policją. Kilka osób odniosło obrażenia, były także zatrzymania. Demonstranci wzywali premiera do podania się do dymisji z powodu ujawnienia skandalu związanego z finansowaniem rządzącej Partii Pracy.

    Associated Press podała, iż tuż po północy demonstrujący wdali się w potyczkę z uzbrojonymi w pałki policjantami.

    W niedzielę hiszpańskie media ujawniły, że były skarbnik Partii Pracy zebrał na tajnym koncie 47 mln euro. Przyparty do muru, twierdził, że z tego funduszy wypłacał okrągłe sumy członkom kierownictwa PP, w tym Rajoyowi. Premier zaprzecza oskarżeniom i nie zamierza się podawać do dymisji.

  7. #22
    Administrator Maxitravelek Natasza ma wyłączoną reputację Avatar Natasza
    Zarejestrowany
    Jan 2011
    Postów
    30,476
    Nowa moda, która zapanowała w nadmorskich kurortach zbiera coraz większe żniwo. Na Majorce doszło do kolejnego wypadku. Brytyjski turysta, który chciał skoczyć z czwartego piętra do wody wylądował tuż przed basenem, uderzając o jego kant. Do wypadku doszło w jednym z hoteli na Majorce. Mężczyzna aktualnie przebywa na oddziale intensywnej terapii. Doznał wstrząśnienia mózgu, poważnego urazu kręgosłupa i wylewu wewnętrznego. Na szczęście jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.

    Balkoning, czyli skakanie z balkonów do basenu, to niebezpieczna moda rozpowszechniona w hiszpańskich hotelach.

    Do rozsądku próbuje przemówić turystom policja. Na portalach społecznościowych trwa akcja "Bezpieczne lato". Obiekty posiadające basen w swej ofercie mają obowiązek informowania turystów o zakazie skakania.

    Właściciele, niektórych obiektów każą roztropnych turystów mandatami sięgającymi kilkuset euro.

  8. #23
    Administrator Maxitravelek Natasza ma wyłączoną reputację Avatar Natasza
    Zarejestrowany
    Jan 2011
    Postów
    30,476
    Do 77 wzrosła liczba ofiar śmiertelnych katastrofy kolejowej pod Santiago de Compostela na północnym zachodzie Hiszpanii. Około 140 osób jest rannych, w tym część - ciężko. Ratownicy odnaleźli kolejne ciała po podniesieniu wykolejonych wagonów. Nie ma informacji, jakoby wśród ofiar byli Polacy, jednak nie wszystkie ofiary zostały już zidentyfikowane.
    Rzecznik ambasady RP w Madrycie Maciej Bernatowicz powiedział, że na razie nie ma doniesień o polskich ofiarach, ale nie można tego wykluczyć, gdyż hiszpańska policja nie podaje tożsamości ofiar.

    Pociąg jechał z Madrytu do El Ferrol, nad Oceanem Atlantyckim. Podróżowało nim 238 osób. Większość to turyści, również zagraniczni, którzy chcieli obejrzeć planowany na wczorajszą noc pokaz sztucznych ogni i wziąć udział w corocznym święcie Santiago de Compostela.
    Przyczyny tragedii nie są na razie znane. Wiadomo jednak, że pociąg jechał bardzo szybko, a wykoleił się na zakręcie. Trwa poszukiwanie czarnej skrzynki, w której została zapisana prędkość pociągu. Jak jednak podają media, z nagranej podczas jazdy rozmowy maszynistów ma wynikać, że pociąg tuż przed katastrofą jechał z prędkością około 200 kilometrów na godzinę. Tymczasem na zakręcie, na którym się wykoleił, dozwolona prędkość to 80 kilometrów na godzinę. Również świadkowie radia mówią, że pociąg bardzo szybko wchodził w skręt i w pewnym momencie jakby zaczął zawracać. Wtedy też wagony powpadały na siebie.


    Władze Santiago de Compostela odwołały zaplanowane na czwartek uroczystości ku czci św. Jakuba. Król Juan Carlos oraz premier Mariano Rayoy złożyli kondolencje. Szef rządu, który pochodzi z Galicji, w czwartek rano będzie na miejscu katastrofy.
    Hotele w Santiago zaoferowały rodzinom ofiar i rannych darmowe pokoje i wyżywienie. W mieście powołano gabinet kryzysowy.

    To najpoważniejszy wypadek pociągu w Hiszpanii od 1972 roku, kiedy w katastrofie kolejowej pod Sewillą zginęło 77 ludzi.

  9. #24
    Administrator Maxitravelek Natasza ma wyłączoną reputację Avatar Natasza
    Zarejestrowany
    Jan 2011
    Postów
    30,476
    Groźny pożar na północy Majorki. Na największej wyspie archipelagu Balearów płonie około 2 tys. ha lasów i łąk. Ogień zagraża czterem miejscowościom. Ewakuowano około 800 osób, w tym wielu turystów.

    Płoną okolice miasteczka Estellencs, słynne wynurzające się z morza wzgórza Tramuntana, wpisane przez UNESCO na Listę Światowego Dziedzictwa. Wzgórza sięgają 1500 m i nie wszędzie dojechać mogą wozy strażackie. Dlatego ogień gasi 28 samolotów i helikopterów transportujących wodę oraz wojskowy samolot Hercules.
    Jest to największy pożar na wyspie od 1990 roku i - jak ostrzegają biolodzy - szkody, jakie wyrządził, widoczne będą przez najbliższych 80 lat.

  10. #25
    Administrator Maxitravelek Natasza ma wyłączoną reputację Avatar Natasza
    Zarejestrowany
    Jan 2011
    Postów
    30,476
    W popularnej hiszpańskiej miejscowości wypoczynkowej Lloret de Mar działa lokal, którego właściciel postanowił zafundować gościom odrobinę emocji. Restauracja o nazwie Disaster kusi wszystkich amatorów mocnych wrażeń. Przed wejściem nie ma jednak informacji ostrzegających o tym co się wydarzy. Klienci windą dostają się do położonej pod ziemią sali. Ciekawość i niepokój wzbudza już obsługa ubrana w kaski i kamizelki ochronne. Na masywnych talerzach kelnerzy przynoszą porcje dań, które nikomu nie pozwolą wyjść z lokalu głodnym. To jednak nie są główne atrakcje przygotowane dla gości.

    Restaurator zadbał skutecznie o to, aby niewiele osób mogło skupić się na swoim posiłku. Lokal jest bowiem tak skonstruowany, że co pewien czas uruchamiane jest trzęsienie ziemi o mocy 7,8 stopnia w skali Richtera. Dania suną po stołach, a stoliki drżą pod wpływem drgań. Zabawa jest bezpieczna, ale emocje jakie wzbudza uczestnicy zapamiętują na długo.

    Wielu gości przypłaca wizytę poplamionym ubraniem, jednak to nie odstrasza kolejnych klientów. Miejsce jest tak popularne, że stoliki należy rezerwować z odpowiednim wyprzedzeniem.

  11. #26
    Administrator Maxitravelek Natasza ma wyłączoną reputację Avatar Natasza
    Zarejestrowany
    Jan 2011
    Postów
    30,476
    Złodzieje przechodzą samych siebie w poszukiwaniu pomysłów na łatwe wzbogacenie. Sposób realizowany przez hiszpańskich amatorów cudzej własności zaliczyć jednak trzeba do dość nieprzeciętnych
    Metoda, którą posługują się przestępcy zyskała już sobie miano oszustwa na "konia trojańskiego". Zabieg polega na działaniu zespołowym, które umożliwia złodziejaszkom okradanie niczego nie świadomych turystów. Cała akcja wymaga jednak sporej zwinności oszustów.

    Pomysł polega na tym, że złodzieje chowają się w podróżnych walizkach. W czasie załadunku autokaru ich koledzy wnoszą nietypowy bagaż do luku autokaru. Podczas jazdy przestępcy wydostają się z ukrycia i plądrują bagaże niczego nie świadomych podróżnych. Po takiej akcji najczęściej giną sprzęty elektroniczne, biżuteria oraz inne kosztowności. Po zakończonym rabunku złodziej ponownie chowa się do walizki, gdzie oczekuje na najbliższy postój. Wówczas jego koledzy uwalniają go z ukrycia.

    Pierwsze sygnały o tym, że podobny proceder w ogóle może mieć miejsce zdawały się policji tak absurdalne, że nie dawano im wiary. Zgłoszenie potraktowano poważniej, gdy po zakończeniu podróży linią "Barcelona Bus", zgłosiło aż pięć poszkodowanych osób. Cała sprawa wyszła na jaw, gdy udało się zaobserwować, jak jeden z podejrzanych mężczyzn... rozmawia z walizką.

    W ramach ostrzeżenia dla podróżnych, swoje rady podał rzecznik katalońskiej policji Mossos d'Escuadra- "Metoda na konia trojańskiego jest dość rzadka, ale zdarza się. Radzimy turystom, by zostawiali wszystkie cenne rzeczy w hotelu.". Dużą ostrożność i rozwagę należy zachowywać także w samej Barcelonie. Miasto znane jest z drobnej przestępczości, której ofiarami często padają właśnie turyści.

  12. #27
    Administrator Maxitravelek Natasza ma wyłączoną reputację Avatar Natasza
    Zarejestrowany
    Jan 2011
    Postów
    30,476
    Jedna z najbardziej nietrafionych inwestycji w Hiszpanii być może już wkrótce zostanie zlicytowana. Lotnisko Ciudad Real Central, którego budowa pochłonęła ogromne fundusze, zostało wystawione na sprzedaż.
    Port lotniczy zbudowano nakładem ponad miliarda euro. Pomysł na realizację przedsięwzięcia pojawił się jeszcze w latach 90' ubiegłego wieku. Po wielu perturbacjach lotnisko ostatecznie oddano do użytku w 2009 roku. Dobrze brzmiące zapowiedzi co do ruchu pasażerów, jaki miał odbywać się na porcie lotniczym, były jednak formułowane na wyrost.

    Hucznie otwierane lotnisko miało w założeniu pomysłodawców obsługiwać 2,5 mln pasażerów rocznie. W rok po uruchomieniu portu okazało się, że przyjęto zaledwie 31 tysięcy podróżnych. Niskie wyniki utrzymywały się przez cały okres działalności lotniska. Ostatni samolot wylądował na płycie Ciudad Real Central Airport w październiku 2011 roku. Decyzję o ostatecznym zakończeniu działania lotniska podjęto kilka miesięcy później. Całe zamieszanie pochłonęło ogromne fundusze związane z budową portu, a działalność portu lotniczego zakończyła się z długiem 529 mln euro.

    Dlaczego inwestycja okazała się nietrafiona? Powodów jest kilka. Niesprzyjający okazał się sam moment otwarcia lotniska. W Hiszpanii szalał wówczas kryzys, a bank Caja Castilla La Mancha-większościowy udziałowiec- zbankrutował. Przewoźnicy również nie wykazali takiego zainteresowania realizacją połączeń, jak pierwotnie zakładano. Miasto nie jest wielkie, a od Madrytu dzieli je 200 km.

    Swoich sił w realizacji połączeń próbował Ryanair. Irlandzkie linie kontynuowały swoją działalność przez 6 miesięcy, po czym zrezygnowały z wykonywania połączeń. Losy innych przewoźników, którzy podejmowali współpracę z portem przebiegały podobnie. O braku rentowności takich połączeń przekonały się Vueling, Air Nostrum czy Air Berlin. W lokalnej prasie pojawiły się nawet sygnały, że budowa inwestycji miała wyłącznie przynieść kontrakty dla konkretnych firm.

    Obecnie Hiszpanie chcą się pozbyć nietrafionej inwestycji. Licytacja rozpocznie się od kwoty 100 mln euro. Mimo to, nikt do tej pory oficjalnie nie zgłosił zamiaru kupna lotniska. "Nie mamy jeszcze żadnych konkretnych ofert, ale wiele podmiotów jest zainteresowanych kupnem" - zachowują optymizm organizatorzy licytacji. Oferty składać można do 27 grudnia.

  13. #28
    Administrator Maxitravelek Natasza ma wyłączoną reputację Avatar Natasza
    Zarejestrowany
    Jan 2011
    Postów
    30,476
    W Hiszpanii wysokość fal na Morzu Kantabryjskim i Oceanie Atlantyckim sięga 12 metrów. Na atlantyckim wybrzeżu Hiszpanii podczas sztormu zginął 70-letni mężczyzna, który został porwany przez fale. Dwie osoby nadal są poszukiwane. Sztormowa pogoda ma potrwać do czwartku.

    Fale są tak wysokie, że w nadmorskich kurortach Galicji, Kantabrii i Kraju Basków morze wdarło się do miast. Zalanych jest kilkaset piwnic i garaży. Wiele ulic pokrywa metrowa warstwa piany, jaką naniosły fale. Podmyte są szosy i tory kolejowe, zatonęły co najmniej 4 kutry rybackie.
    Na północnym wybrzeżu Hiszpanii zakazano zbliżania się do plaż. Mimo to tysiące osób łamie zakaz, aby podziwiać sztorm. - Zawsze tu przychodzę, kiedy są wysokie fale i fotografuję. To moja pasja, choć wiem, że ryzykuję - przyznała pewna mieszkanka Galicji.

    Z powodu zagrożenia nadmorskie pasaże są patrolowane przez policję. Z radia i telewizji płyną apele o rozsądek. W Valdovino nieopodal La Coruni 12-metrowa fala porwała 4 członków tej samej rodziny. Policja uratowała jednego z nich. Odnaleziono ciało innego i wciąż trwają poszukiwania dwóch pozostałych.

  14. #29
    Moderator Maxitravelek pixi is on a distinguished road Avatar pixi
    Zarejestrowany
    Feb 2011
    Postów
    7,491
    Hiszpania coraz tańsza?

    Po raz czternasty w tym roku Analizy Cen odnoszą się do sezonu letniego. Obejmują one okres szczytu sezonu wakacji definiowany jako 01.08. - 08.08. 2014r. W zestawieniach cen pozostają również wyjazdy w okresie dwóch pierwszych tygodni maja, które są teraz wyjazdami last minute.

    Analiza Cen wakacyjnego high season ukazuje, że w czwartym tygodniu kwietnia średnia cena imprez letnich oferowanych przez biura podróży wzrosła o 10 złotych (poprzednio wzrosła o 26 złotych). Największe wpływ na wzrost miały zwyżki cen Synaju i egipskiego wybrzeża - o 30 i 23 złote. Najbardziej obniżyły się ceny kierunków hiszpańskich, a mianowicie wybrzeża oraz Wysp Kanaryjskich, odpowiednio o 18 i 12 złotych.

    Nadal obserwujemy cykliczne zmiany cen w biurach podróży. Jeżeli podnosi je ono znacznie w danym tygodniu to w następnym tygodniu je opuszcza i odwrotnie.

    Średnie ceny na ośmiu głównych kierunkach są po raz siódmy niższe od ich zeszłorocznych poziomów, a różnica wynosi teraz około 10 złotych (poprzednio 6 złotych). Tańsze są Egipskie Wybrzeże i Synaj - odpowiednio o 145 i 100 złotych. Na bardzo podobnym poziomie są Turcja Egejska i Turecka Riwiera. Pozostałe kierunki są droższe: Wyspy Kanaryjskie o około 15 złotych, Bułgaria o 25 złotych, a Kreta i Tunezja odpowiednio o 55 i 70 złotych.

    Jak informuje Jacek Dąbrowski współzałożyciel TravelDATA i portalu www.wczasopedia.pl, ceny są niższe niż w ubiegłym roku. "Ceny są nadal nieco niższe od ubiegłorocznych, a w szczególności są nadal znacząco niższe aniżeli w okresie maj - czerwiec 2013 roku. Wydaje się więc, że jest to nadal dobry okres na zakupy, ponieważ ich poziomy są atrakcyjne. Średnia różnica dla głównych kierunków wynosi 120 złotych (4,5 procent), przy czym najmniejsza jest ona w przypadku Bułgarii - 40 złotych, a największa Wysp Kanaryjskich - 180 złotych. Procentowo nadal największą różnicę notujemy na Synaju - ceny niższe o około 6,5 procent, a najmniejszą Bułgaria - ceny niższe o nieco ponad 1,5 procent.' - powiedział.

    Średnia cen last minute (dla wyjazdów w okresie 05.05 - 17.05.2014) ponownie mocno spadła w ostatnim tygodniu, bo o 115 złotych (poprzednia o 185 złotych). Bardzo duże spadki wykazały ceny lastów na Wyspy Kanaryjskie, do Maroka oraz na Synaj - odpowiednio o 220, 190 i o 170 złotych. Małe spadki cen zanotowała natomiast Tunezja - o 30 złotych.

    Koniec kwietnia wniósł zmiany do porównań rok do roku średnich cen w ofertach touroperatorów, ponieważ na bieżące zmiany cen nakładają się ich ubiegłoroczne zwyżki. Dużo niższe ceny niż przed rokiem oferują obecnie Alfa Star oraz Wezyr - o 215 i 200 złotych, a także Exim Tours - o 135 złotych. Podobne ceny do zeszłorocznych ma Neckermann, a inne biura są droższe: Sun & Fun i TUI po około 30 złotych, Rainbow Tours/BeeFree o 85 złotych, a Grecos - o 140 złotych. Szczególnym przypadkiem jest Itaka: po dużych wzrostach sprzed dwóch tygodni jej ceny są wyższe od zeszłorocznych, aż o 200 złotych. Z kolei bardzo niskie ceny w Wezyrze mogą mieć związek ze słabym popytem ze strony Rosjan (w ramach OTI Holding).

    Andrzej Betlej współzałożyciel TravelDATA zwraca uwagę na kurs złotego, który przyczynił się do zmiany cen imprez turystycznych. "Obserwowaną przez wiele tygodni dodatnią różnicę cen imprez wakacyjnych w porównaniu z okresem ubiegłorocznym zastąpiła ujemna, ponieważ złoty nadal nie wykazuje istotnych różnic kursów wobec poziomów ubiegłorocznych, dlatego nie ma znaczącego wpływu na zmiany poziomu kosztów. Niższe ceny mogą zatem oznaczać, że obecnie realizowane marże stają się już niższe od osiąganych w zeszłym sezonie. Nie stanowi to jeszcze istotnego zagrożenia dla zyskowności biur podróży, ale jeżeli po majówce ceny imprez nie pójdą znacząco w górę, będzie to oznaczać wzmocnienie tendencji do osłabiania kondycji finansowej niektórych biur podróży." - wyjaśnił.

    Systematyczna obniżka cen majówki na przestrzeni ostatnich kilku tygodni oraz bardzo niskie ich poziomy wobec roku ubiegłego (Turecka Riwiera, Kreta, Zakyntos, Korfu, Wyspy kanaryjskie i Tunezja) świadczą o pierwszym poważnym braku równowagi rynkowej i mogą oznaczać, że w tym sezonie nadpodaż i last minutes stają się coraz bardziej prawdopodobne.

  15. #30
    Moderator Maxitravelek pixi is on a distinguished road Avatar pixi
    Zarejestrowany
    Feb 2011
    Postów
    7,491
    Majorka: Stroje kąpielowe tylko na plaży

    Wszystkich wczasowiczów wybierających się na Majorkę czekają zmiany.

    Rada Miejska Palmy latem planuje wprowadzić nowe przepisy, według których nie będzie można nosić wyłącznie kostiumów kąpielowych poza plażami i basenami. Działania te są częścią miejskiego planu "Ordenanza Civica".

    Turyści, którzy nie będą przestrzegać przepisów muszą liczyć się z grzywną w wysokości nawet do 600 euro.

    Mieszkańcy miasta popierają pomysł wprowadzenia nowych przepisów. Część z nich uważa, że nowe regulacje mają na celu głównie wsparcie miejskiej kasy. Właściciele niektórych restauracji już od dawna odmawiają obsługi osobom, które ubrane są jedynie w stroje kąpielowe.

    Przepisy będą obowiązywały zarówno turystów jak i lokalnych mieszkańców, jednak dotyczą one tylko stolicy wyspy.

+ Odpowiedz na ten temat
Strona 2 z 4 PierwszyPierwszy 1 2 3 4 OstatniOstatni

Uprawnienia

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów