Równina Tesalska była niegdyś ogromnym jeziorem, które po potężnym trzęsieniu ziemi uszło do Morza Egejskiego, pozostawiając za sobą żyzną, łagodnie pofalowaną ziemię.

Na krawędzi jeziora, na przestrzeni tysięcy lat, pokłady kamieni, piasku i błota utworzyły skalne zlepieńce. Po tym, jak wody jeziora ustąpiły, miękkie warstwy erodowały, odsłaniając strzelające w górę iglice.
Początkowo grecka nazwa Meteora, czyli "zawieszone w chmurach" odnosiła się do samych iglic, z czasem zaczęto tak nazywać zespół wzniesionych na skałach 24 klasztorów. Meteory w niezwykły sposób łączą ze sobą ziemię i niebo, tak więc nie przez przypadek zostały wybrane przez bractwa zakonne jako główne miejsce oddawania czci Bogu, miejsce najbliższe niebu i Jemu.
Pierwszymi, którzy wspinali się na szczyty zlepieńców, byli pustelnicy i asceci, którzy w X wieku szukali tam odosobnienia. W XII wieku, jeszcze tylko u stóp Meteorów powstała pierwsza cerkiew, przy której zamieszkała grupa mnichów.
W 1336 r. dołączył do nich Atanazy Atonita, któremu polecono założenie klasztoru na skale. Legenda mówi, że wzniósł się na szczyt korzystając z pomocy orła. Trudno było sobie wówczas wyobrazić inny sposób dotarcia pod sklepienie chmur. Trudno dostępne wierzchołki Meteorów dawały odosobnienie, ale były wyzwaniem dla budowniczych.
Pod koniec XV w. nadludzką, wydawałoby się, siłą wzniesiono tu 24 klasztory. Przez dwa wieki przeżywały rozkwit. W XVII wieku, w obliczu nasilonych dążeń niepodległościowych Greków, tureccy okupanci wzmogli represje. Meteory stały się głównym ośrodkiem oporu i schronieniem. Niestety, ściągały też gniew Turków.
Do upadku wielu klasztorów przyczyniły się niewątpliwie spory o władzę między opatami i czynniki czysto fizyczne. Konstrukcje budowli z upływem czasu zamieniały się w ruinę. Dalszych zniszczeń dokonały włoska i niemiecka okupacja podczas II wojny światowej. Do dzisiaj przetrwało tylko 6 klasztorów.
Te, które można oglądać, przekształciły się w swego rodzaju muzea, choć nadal mieszkają w nich mnisi i siostry zakonne. W 1988 r. zespół klasztorów w Meteorach został wpisany na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO. Samo zbudowanie monastyrów nawet dziś wydaje się czymś niewiarygodnym (najpierw wciągano na górę deski, z których wznoszono konstrukcję, oblepianą następnie sporządzanym na szczycie prymitywnym budulcem).