bo tradycyjnie to by zabrzmiało - dobranocka...
ale cały czas w naszym życiu dzieje się "cuś" nowego...
po dniu wielu nowych wrażeń, szczegolnie nieraz mocnych...
przychodzi pora spanka...
zalegając do łoża czynimy szybki rozrachunek minionego dnia ...
i plan na następny dzionek...
i jest dobrze jak wpadniemy w sen od razu...
i dośpmy bezproblemowo aż nas budzik wyzwoli z sennych mar...
dobranocka...
ićta spać...