Były i śmieszne momenty, kiedy na przykład przy schodach samolotowych na pasie do lądowania, w środku Afryki blisko miasta Kisangani, przywitała dziennikarzy niezwykle rytmiczna muzyka - kobiecy chór oraz zespół instrumentów dętych. Trudno było przy niej nie zatańczyć.
I tak: dziennikarze, dyrygent zespołu i papież radośnie tańczyli ku zaskoczeniu miejscowych dygnitarzy.
http://www.tvn24.pl/12691,1700962,0,...wiadomosc.html