Plaże na półwyspie są szerokie i piaszczyste.
I jest to jeden z powodów, dla których warto tu zajrzeć.
Pogoda na początku czerwca okazała się upalna, wbrew prognozom. Tylko raz padał przelotnie deszcz. Gdybym miała jeszce raz wybierać wakacyjną miejscowość, to wybrałabym ponownie Prerow lub Wustrow. Minusem pobytu w Prerow były komary, których tam pełno ze względu na rozlany obszar. Ale miasteczko pozwalało na wypady w obie strony półwyspu i było na tyle duże, że było co robić. Najpiękniejsze domy widziałam w Born. Po tym kolejnym pobycie nad niemieckim Bałtykiem, mogę powiedzieć, że Maklemburgię "zaliczyłam". I tak jak polecałam wyspy Uznam czy Rugię, polecam na wakacje półwysep Darsser.