Ileż to ja parasoli zgubiłem w podróżach :D
Ileż to ja parasoli zgubiłem w podróżach :D
Najczęsciej gubie jedzenie
Klucze albo portfel..
Problem ze stopami? Znajdź gabinet podologiczny na Podolodzy.pl
Ja to męża najczesciej :D
Adamila02, a odnajdujesz go potem, czy bierzesz nowego ?
Jak się celowo zgubił, to może tego chciał :-)
to przyjemne czasami żyć marzeniami twardo stąpając po ziemi...
Portfela i dokumentów pilnuję jak oka w głowie. To najważniejsze, bo mając pieniądze można już kupić wszystko, cokolwiek by nie zginęło. A bez paszportu i kasy powrót może być utrudniony. Ale ile okularów przeciwsłonecznych już zgubiłem, to nie zliczę... Dlatego zawsze w podróży kupuję takie tanie, bazarowe, bo wiem, że za chwilę je zgubię, a takich przynajmniej nie jest mi szkoda :D
Ja zdecydowanie najczęściej gubię parasolkę albo bieliznę haha :D!
__________________
Ostatnio edytowane przez pixi ; 21-11-2018 o 22:04
Zdarzyło mi się zgubić karimatę do spania. Przez cały wyjazd (ok. dwa tygodnie) podkładałem sobie w namiocie igliwie i ciuchy, aby izolować się od podłoża. Miałem w prawdzie piękny zapach w namiocie, ale jednak wolałbym spać na karimacie lub materacu.
Podróżując kiedyś pociągiem do Wrocławia znalazłem na siedzeniu klucz francuski. Z pewnością hydraulik spieszył się do klienta, ale raczej niezbyt mógł mu pomóc bez tego podstawowego narzędzia każdego szanującego się fachowca.