Grecka turystyka krajowa odnotowuje spadek, podczas gdy liczba zagranicznych gości odwiedzających greckie wyspy, starożytne zabytki, świątynie dawnych bogów ma w tym roku osiągnąć rekordowy poziom 16,5 mln.
Oznaczałoby to 12-proc. wzrost w stosunku do 2010 roku. Stowarzyszenie Greckich Przedsiębiorców Turystycznych oszacowało, że przychody z samej tylko turystyki powinny wynieść 11 mld euro.

Wydaje się, że greckie wyspy są dalekie od kryzysu. Te małe państewka mają się całkiem dobrze, a zagranicznych turystów nie brakuje.

Przybrzeżna żegluga, która napędza turystykę, również prosperuje przyzwoicie. W pierwszych ośmiu miesiącach tego roku odnotowano 28-proc. wzrost liczby pasażerów promów turystycznych zawijających do portów greckich.

Przed Grecją dwa lata zaciskania pasa. Minister Finansów na niedawnym posiedzeniu przedstawił plan restrukturyzacji gospodarki, z którego wynika, że w tym roku należy spodziewać się 5-proc. spadku, po to by w przyszłym roku zacząć odbijać się od dna. W czasach kiedy większość gałęzi przemysłu podupada, prężnie rozwijająca się turystyka jest powodem do zadowolenia.

Branża turystyczna wytwarza niemal jedną piątą produktu krajowego brutto (PKB) Grecji i zatrudnia 20 procent krajowej siły roboczej. Eksport, który po 25-procentowym spadku w 2010 roku skoczył w pierwszej połowie obecnego roku o 40 procent, odpowiada za znacznie mniejszą część PKB.

Jak mówi mówi Pavlos Geroulanos, minister kultury i turystyki - Turystyka bez dwóch zdań złagodziła efekty gospodarczego kryzysu. - Odwiedza nas wielu nowych gości, a ci starzy wracają, bo mają wielki sentyment do Grecji.

Grecja okazała się bezpieczną przystanią dla zagranicznych turystów, których odstraszyła sytuacja w Egipcie, Tunezji, czy Maroku. Obecna sytuacja gospodarcza nie miała decydującego wpływu na zainteresowanie turystyką przyjazdową. Zamieszki w Grecji odbywają się głównie w Atenach, a w kurortach turystycznych jest spokój. Ponadto Grecja chcąc odwrócić uwagę od skutków kryzysu, prowadziła szereg kampanii promujących turystykę religijną, górską, czy agroturystykę.