Rzecz w tym ze czesto to ja zajmuje miejsce czarnego siersciucha...
Rzecz w tym ze czesto to ja zajmuje miejsce czarnego siersciucha...
no i jak to szybko dzisiaj zrobiło się ciemno...
już Teleexpres nadawano po ćmoku...
fajnie się dłużej spało, choć mnie to się akurat nie przydarzyło...
gorzej będzie "później" spać...
to przyjemne czasami żyć marzeniami twardo stąpając po ziemi...
zaspali górale o.... .....
no tak zaspali...
a jakie to by nie wierzchołki zdobywali...
zaspali...
i gdzie jest ów owies ?
to przyjemne czasami żyć marzeniami twardo stąpając po ziemi...
myślałem, że sobie pogadam z kimś tego wieczoru...
a tu - ziu - wszystkich wywiało...
za oknem pogoda raczej listopadowa a przeca mistrzowie obróbki przodka czyli górnicy mają jutro swoje święto...
drzewiej to orkiestra górnicza paradowała rankiem budząc śpiochów...
ta...
czasy się zmieniły...
Niech Żyje Nam Górniczy Stan !!
to przyjemne czasami żyć marzeniami twardo stąpając po ziemi...
słowo się rzekło...
kobyłka u płota...
nic się nie upiekło...
że nie dziwota...
to przyjemne czasami żyć marzeniami twardo stąpając po ziemi...
Tak to w Barborke bywa. A tu kopalnie zamykaja... i niedlugo zeby spotkac gornikow wypadnie jachac do Chin.
Odkrywam po raz n-ty ze wisniowka to doskonale remedium na chrypke, zwana nie wiem czemu przez Francuzow: "posiadaniem kota na gardle" ?
Bardzo lubie obserwowac malpy. Wlasnie lecial film o roznych makakach, gibonach, nasikach, gorylach, orangutanach itp. w roznych zwyczajnych i specjalnych a nawet intymnych sytuacjach zyciowych.
Jacy jestesmy do nich podobni...
To prawda ze niedawno zeszlismy z drzew, ale niektorzy to chyba spadli, przypadkiem, i to chyba z topoli...
Pasztety i kielbasy z dzika to wysmienita rzecz. Moze twoj burmistrz to wegatarianin i nie docenil hodowli takiej trzodki ?