+ Odpowiedz na ten temat
Strona 2 z 4 PierwszyPierwszy 1 2 3 4 OstatniOstatni
Poka¿ wyniki od 16 do 30 z 46

Temat: Ba³kañska w³óczêga cz.2

  1. #16
    Moderator Maxitravelek pixi is on a distinguished road Avatar pixi
    Zarejestrowany
    Feb 2011
    Postów
    7,491






    Kluczymy uliczkami do romañskiego ko¶cio³a b³.Ozane, spi¿owe drzwi z p³askorze¼bami ”opowiadaj±” historiê jej ¿ycia, któr± usi³ujemy odgadn±æ.

  2. #17
    Moderator Maxitravelek pixi is on a distinguished road Avatar pixi
    Zarejestrowany
    Feb 2011
    Postów
    7,491
    Nieopodal jest wej¶cie na mury twierdzy góruj±cej nad miastem (po 3 €/osoba).
    Obiecujemy sobie podej¶æ tylko kawa³eczek w górê aby obejrzeæ panoramê miasta; spogl±damy w dó³, ³adnie ale... spod po³o¿onego wy¿ej ko¶cio³a bêdzie lepszy widok.






  3. #18
    Moderator Maxitravelek pixi is on a distinguished road Avatar pixi
    Zarejestrowany
    Feb 2011
    Postów
    7,491
    Podchodzimy, trochê w±skimi schodkami, trochê kamienist± drog± obok, widok obszerniejszy a twierdza na szczycie wydaje siê ju¿ tak bliska. W efekcie wdrapujemy siê na sam± górê pod maszt z flag±. Wspania³y z niej widok na Bokê Kotorsk±.
    Zej¶cie jest troszkê trudniejsze bo po schodkach wspina siê gêsty t³um turystów, czêsto, o zgrozo, w klapkacha a po drodze obok ³atwo zjechaæ z lawink± drobnych kamyków.







    Na dole jeszcze zagl±damy na plac ze star± cerkwi± sv.Luka i now± sv.Nikola, ogl±damy kilka pa³aców i wychodzimy przez Bramê Pó³nocn± i mostem nad ©kurd±, p³yn±c± tu¿ pod murami.


  4. #19
    Moderator Maxitravelek pixi is on a distinguished road Avatar pixi
    Zarejestrowany
    Feb 2011
    Postów
    7,491
    Opuszczamy Kotor drog± przez 1,5-kilometrowy tunel w kierunku Budvy. Jest wieczor i szukamy kampingu po¶rodku wybrze¿a na kilkudniowy pobyt.

    Kamping „Crvena Glavica” jest na wschód od Sv. Stefan, do¶æ bez³adny, w piniowym lasku, najlepsze miejsca zadrzewione ju¿ zajête, sanitariaty „po turecku”, prysznice tylko 3 z zimn± wod±, na zewn±trz, os³oniête jak±¶ plastikow± p³acht±. Niestety, wieje ci±gle silny wiatr, w jego gwa³townych porywach ta firanka ustawia siê zupe³nie poziomo a strumieñ wody tañczy na wszystkie strony. Na dodatek cena wysoka i jeszcze za komórkê w zbiorowej lodówce te¿ trzeba s³ono p³aciæ, to ju¿ prze¿ytek, rezygnujemy.
    Dalej za Petrovac, w Buljarica skrêcamy na kamping „Maslina”. Zachêcaj±ca brama wjazdowa, wybetonowane podjazdy, kilka nowoczesnych bloków sanitarnych ³adnie wykafelkowanych, bezp³atny dostêp do lodówki i cena ni¿sza ni¿ na poprzednim.
    Poniewa¿ wiatr robi siê coraz silniejszy, wybieramy miejsce pod drzewkami, wci¶niête miêdzy murek a wielki kamper Italiañców.
    Wieje tak, ¿e trudno rozstawiæ namiot, zanim naci±gamy tropik wewn±trz jest ju¿ pe³no li¶ci i kurzu. Metalowy parawanik os³aniaj±cy nasz± kuchenkê gazow± trzeba przytrzymywaæ gdy sma¿ymy jajecznicê.



    Rano wiatr staje siê s³abszy, s±siedzi wyjechali, odziedziczyli¶my po nich gniazdko elektryczne w otwartej szafce. Intensywne pla¿owanie zak³óca dzisiaj stosunkowo zimna woda w morzu po burzy. Przy wej¶ciu na pla¿ê jest kilka sklepików z artyku³ami pla¿owymi, ma³y targ owocowo-warzywny, bary. A pla¿a z drobnymi kamyczkami ci±gnie siê kilometrami.

    W Buljaricy jest jeszcze drugi, tañszy kamping „Buljarica” bli¿ej morza, z rzêdem stareñkich domków i obudowanych przyczep wzd³u¿ pla¿y. Brak mu drzew, sanitariaty znikome i wyra¼nie cierpi na brak ciep³ej wody, s±dzac po ilo¶ci butelek i prywatnych beczó³ek w których ka¿dy grzeje sobie wodê na s³oñcu. Dla niego chyba te¿ czas zatrzyma³ siê na jugos³owiañskim zegarze.

    Do Budvy jest zaledwie 20 km, do Sveti Stefan jeszcze bli¿ej. Od niego zaczynamy. Wje¿d¿amy przez ozdobn± bramkê do nadbrze¿nego parku Miloèer kryj±cego liczne drogie hotele w sosnowym lasku.
    Dawna wioska rybacka otoczona ¶redniowiecznym murem obronnym, po³o¿ona jest na wyspie po³±czonej z czasem z l±dem w±sk±, piaskow± grobl±, wzmocnion± murem. Opuszczona przez jej mieszkañców, po II wojnie ¶wiatowej sta³a siê supermodnym i kosztownym kurortem. Stare domy wyremontowano i zamieniono na luksusowe hotele. Najpiêkniej wygl±da z brzegu z góry, rankiem lub w promieniach zachodz±cego s³oñca.
    Sv. Stefan stanowi najbardziej malownicz± „pocztówkê-wizytówkê” Czarnogóry.


  5. #20
    Maxitravelek Maxitravelek grze¶ku is on a distinguished road Avatar grze¶ku
    Zarejestrowany
    Feb 2011
    Sk±d
    Radom
    Postów
    1,101
    Cytat Napisa³ pixi Zobacz post
    Kamping „Crvena Glavica” jest na wschód od Sv. Stefan, do¶æ bez³adny, w piniowym lasku, najlepsze miejsca zadrzewione ju¿ zajête, sanitariaty „po turecku”, prysznice tylko 3 z zimn± wod±, na zewn±trz, os³oniête jak±¶ plastikow± p³acht±. Niestety, wieje ci±gle silny wiatr, w jego gwa³townych porywach ta firanka ustawia siê zupe³nie poziomo a strumieñ wody tañczy na wszystkie strony. Na dodatek cena wysoka i jeszcze za komórkê w zbiorowej lodówce te¿ trzeba s³ono p³aciæ, to ju¿ prze¿ytek, rezygnujemy.
    "Go¶ci³em" tam w 2005 i 06 roku. Piêkne, kamienisto-¿wirowe pla¿e, niemal odludne. Sam kemping do¶æ dobrze ocieniony, lecz miejsca ma³o.
    Infrastruktura, tzn sanitariaty, umywalki -skandaliczne.
    Widzê, ¿e czas zatrzyma³ siê tutaj na d³u¿ej
    Szkoda wielka, bo okoliczno¶ci przyrody cudne i pewnie na tym ¿eruj± "zarz±dzaj±cy" tym kempingiem...
    SAAB fan

  6. #21
    Moderator Maxitravelek pixi is on a distinguished road Avatar pixi
    Zarejestrowany
    Feb 2011
    Postów
    7,491
    Wyje¿d¿amy ze sw.Stefan przez podobn± bramkê parku Miloèer na drogê do Budvy. Du¿e, jak na czarnogórsk± skalê miasto têtni swoim ¿yciem codziennym pomimo gromadnego najazdu letników. Turystów poza systematycznie zorganizowanymi pla¿ami z ciasnymi kwaterami pod ró¿nokolorowymi parasolami interesuje Stari Grad Budvy na cyplu na zachód od portu. Otoczony jest XV-wiecznymi murami obronnymi ³±cz±cymi siê z cytadel± od po³udnia.



    Szukamy reprezentacyjnej bramy wej¶ciowej a tu obie, Morska i L±dowa to tylko skromne przej¶cia w murach. W±skimi, ocienionymi uliczkami ze sklepami, czê¶ciej z modn± odzie¿± ni¿ pami±tkami, dochodzimy do katedry ¶w.Jana, mocno przebudowanej choæ wnêtrze zdradza cechy pó¼noromañskie.





    Na ¶cianie prezbiterium, zamiast o³tarza z obrazem - nowoczesna mozaika.


  7. #22
    Moderator Maxitravelek pixi is on a distinguished road Avatar pixi
    Zarejestrowany
    Feb 2011
    Postów
    7,491
    Na zachód od niej na placyku bieleje w s³oñcu masywna cerkiew ¶w.Trojcy, „pasiasta” gdy¿ zbudowana z ciosów bia³ych i ró¿owych.



    Jeszcze dalej do murów przylegaj±: ma³a, romañska cerkiew ¶w.Sawy i najstarszy, z IX w. ko¶ció³ ¦w.Marii in Punta.





    Ten pe³en zabytków k±cik uczêszczany jest przez grupki m³odych malarzy ze sztalugami i czê¶ciowo zagrodzony dla gawiedzi na potrzeby estrady letniego festiwalu. Wokó³ palmy, inne egzotyczne krzewy, ogródek kaktusowy przy kawiarni.

  8. #23
    Moderator Maxitravelek pixi is on a distinguished road Avatar pixi
    Zarejestrowany
    Feb 2011
    Postów
    7,491
    „Zdobywamy” cytadelê, schody prowadz± do surowego, d³ugiego budynku kryj±cego muzeum, bibliotekê i restauracjê. Wstêp 2 €/osobê. Z obszernego tarasu powy¿ej jest ³adny widok na Budvê, morze i wysepki.





    Makiety statków w bibliotece.




  9. #24
    Moderator Maxitravelek pixi is on a distinguished road Avatar pixi
    Zarejestrowany
    Feb 2011
    Postów
    7,491
    Jeszcze spacer po zak±tkach Budvy i powrot na pla¿ê.






  10. #25
    Moderator Maxitravelek pixi is on a distinguished road Avatar pixi
    Zarejestrowany
    Feb 2011
    Postów
    7,491
    Wracaj±c do Buljaricy zatrzymujemy siê wcze¶niej w Ro¾eviæi. Po³o¿ony na skarpie na wprost rozleg³ego, starego cmentarza monastyr posiada du¿± cerkiew z XIV w. z wysok± wie¿±-dzwonnic± i znacznie mniejsz± - z XIII w. Z trzeciej cerkwii pozosta³a ju¿ tylko ¶ciana z freskami skryta w zabudowaniach gospodarczych. Monastyr stoi w bardzo przyjemnym ogrodzie z egzotyczyni drzewami i barwnymi kwiatami.



    Kilka kilometrów od Buljaricy le¿y monastyr Gradi¹te. Uroczy zak±tek na wzgórzu wymagaj±cy krótkiego podej¶cia brukowan± drog± po pozostawieniu auta na oznaczonym, specjalnym parkingu we wsi (wy¿ej trudno wykrêciæ).
    Jest to zespó³ trzech cerkwi na ró¿nych poziomach i z ró¿nych epok, od XVI do XVIII w. róznie ustawionych ale podobnych w stylu. Budynek klasztorny tonie w drzewach, przy ¶rodkowej cerkwi jest skalista ¶ciana pokryta ro¶linkami a wnêtrze kryje freski. Z góry jest ³adny widok na buljarick± pla¿ê.






  11. #26
    Moderator Maxitravelek pixi is on a distinguished road Avatar pixi
    Zarejestrowany
    Feb 2011
    Postów
    7,491
    Trochê siê zasta³a...


  12. #27
    Moderator Maxitravelek pixi is on a distinguished road Avatar pixi
    Zarejestrowany
    Feb 2011
    Postów
    7,491
    Po kilku dniach opuszczamy wybrze¿e i drog± od Petrovaca jedziemy przez Podgoricê w góry Durmitor. Najpierw jest d³ugi podjazd pod góry, obserwowali¶my go ju¿ z pla¿y, na prze³êczy szosa jest nadwieszona na zakrêcie ca³kiem nad przepa¶ci± a zjazd w dó³ przez region winnic i sadów. Babcie na przydro¿nych straganach sprzedaj± wino i miód.
    Most-grobla na odnodze jeziora Szkoderskiego, raczej nad mokrad³em poro¶niêtym hiacyntami, szerok± wodê widaæ dopiero dalej. Za mostem ukazuj± siê niskie baszty i mury fortecy Lesendro z szarego kamienia. Jedziemy przez ¿yzn± dolinê, przy szosie mo¿na kupiæ owoce; figi; gruszki i olbrzymie „rodzinne” arbuzy, wszêdzie czerwieni± siê piêkne pomidory.

    Przedmie¶cia Podgoricy, rzadka zabudowa, grupa wysokich bloków znacz±cych osi±gniêcia urbanistyczne zesz³ego wieku a wokó³ ma³e domki. Nowe supermarkety, w nich dobre zaopatrzenie w ¿ywno¶æ i artyku³y codziennego u¿ytku, obszerne parkingi. Zaraz skrêcamy na Nik¹iæ nie wje¿d¿aj±c do stolicy.

    Jedziemy przez niezbyt ciekaw± dolinê, zielon± ale jakby zakurzon±, otoczon± daleko na horyzoncie z obu stron górami.Tylko im bli¿ej gór tym wiêcej chmur, w Danilovgradzie ju¿ zupe³nie zas³aniaj± s³oñce. Tablica informacyjna zapowiada monastyr Ostrog, który ju¿ bieleje z dala na skale.



    Skrzy¿owanie, restauracja „Apolon”, zaczyna siê podjazd z niezliczon± ilo¶ci± ostrych zakrêtów. Od restauracji ”Koliba” pod zielonym dachem droga staje siê wê¿sza a asfalt w wielu miejscach ”powygryzany”, ¿wirkowe pobocza s± rzadkie, najczê¶ciej jest tak w±sko ¿e nie mo¿na siê wymin±æ. Przejazd pod nowymi torami do elektrowni, zak³ócaj±cej pejsa¿ grubymi rurami, ma³y tunel w skale, jeszcze porcja wira¿y i pierwszy parking, dwie ma³e, nowsze cerkiewki. Aleja straganowa, „k±cik pami±tek”, jeszcze kilkana¶cie zawijasów i stajemy na najwy¿szym parkingu (te¿ bezp³atny).



    Ostatni eksponowany odcinek szosy mo¿na pokonaæ pieszo wspinaj±c siê kamienn± ¶cie¿k± ze schodkami „na skróty”.
    Najpierw jest dziedziniec przed nowszymi zabudowaniami klasztoru, tu mo¿na spêdziæ noc na specjalnie przygotowanych dla pielgrzymów materacach z kocami.



    Bramka i po kilku schodkach wchodzimy na teren ¶ci¶le religijny, gdzie nale¿y wykazaæ siê odpowiednim do miejsca strojem. Monastyr Ostrog wybudowano w XVII w; przyklejaj±c go do niszy w wysokiej, pionowej skale, ma kilka piêter. Najpierw w ma³ej grocie spoczywa sv.Vasilij Ostro¾ski w otoczeniu ikon, przechodzimy do g³ównej cerkwi i przez poszczególne czê¶ci monastyru a¿ na taras.



    Najciekawsza jest malutka cerkiewka na górze, przytulona do ska³y, które tworz± jej trzy ¶ciany i sklepienie, ca³kowicie pokryta malowid³ami o tematyce biblijnej i ro¶linnej w ¶wietnie zachowanych kolorach.
    Tu obserwujemy zwyczaje religijne Czarnogórców, gdy¿ to przede wszystkim oni pielgrzymuj± w to miejsce ca³ymi rodzinami.

  13. #28
    Moderator Maxitravelek pixi is on a distinguished road Avatar pixi
    Zarejestrowany
    Feb 2011
    Postów
    7,491
    Mijamy Nik¹iæ, na wschód widaæ z drogi ruiny twierdzy Ogonost, zbli¿a siê wieczór i liczymy ¿e gdzie¶ powinien jednak byæ jaki¶ kamping lub motel. Jest, w Gornije Polje, na po³udnie od Vidrovan, tablica zaprasza na Autocamp i do konoby „Kvisko” z tarasem w kwiatowym ogródku.
    Pole namiotowe z gêst± traw±, jakiej nie „smakowali¶my” od dawna, grusze, jab³onki, rz±d 5-ciu namioto-domków, w g³êbi sanitariaty z gor±cymi prysznicami, niedrogo (2-osobowe domki sa po 20 € ze ¶niadaniem, my p³acimy 12 € za namiot).
    Wnêtrze konoby w ludowym stylu, dooko³a wielkiego sto³u... grupa m³odych rodaków pa³aszuje wieczorny posi³ek. Powitania, wymiana do¶wiadczeñ, rozwa¿ania nad map±, oni w³a¶nie wracaj± z gór w które my jedziemy.








  14. #29
    Moderator Maxitravelek pixi is on a distinguished road Avatar pixi
    Zarejestrowany
    Feb 2011
    Postów
    7,491
    Rano z pewn± frustracj± opuszczamy konobê, gdzie na ro¿nie krêci siê jagniê.
    Jedziemy miêdzynarodow± szos± E762 i pewnie dlatego mijamy kilku sprz±taczy z miot³ami i worami, w pomarañczowych kamizelkach. Najczê¶ciej spotykanymi autami s± tu volkswageny golf okolicznych mieszkañców. Z wysoko biegn±cej szosy widaæ szmaragdowe rozlewisko, to prze³om a w³a¶ciwie zalew Komarnicy, towarzyszy nam przez kilka kilometrów.





    Skrêcamy do monastyru Piva.



    Nie, nie ! Braciszkowie nie produkuj± tu tego napoju do którego ju¿ Wam ¶linka leci...


  15. #30
    Moderator Maxitravelek pixi is on a distinguished road Avatar pixi
    Zarejestrowany
    Feb 2011
    Postów
    7,491
    Wybudowano go w XVI w. nad rzek±, w miejscu zatopionym teraz po konstrukcji zapory na rzece Pivie. Ze wzglêdu na jego warto¶æ kulturow± postanowiono go przenie¶æ, zdjêto freski, rozebrano prawie kamieñ po kamieniu i zrekonstruowano w obecnym miejscu.
    Jeszcze widoczne s± numery na niektórych blokach kamiennych. Wewn±trz, w pólmroku ukazuj± siê freski z XVII w. pokrywaj±ce wszystkie ¶ciany i sklepienia, zwraca uwagê monumentalny krzy¿ nad ikonostasem i korona ¿yrandola dekorowana strusimi jajami.








+ Odpowiedz na ten temat
Strona 2 z 4 PierwszyPierwszy 1 2 3 4 OstatniOstatni

Tagi dla tego tematu

Uprawnienia

  • Nie mo¿esz zak³adaæ nowych tematów
  • Nie mo¿esz pisaæ wiadomo¶ci
  • Nie mo¿esz dodawaæ za³±czników
  • Nie mo¿esz edytowaæ swoich postów