Poprzedni odcinek naszej wakacyjnej trasy 2011 czyli poprzez cztery kraje ba³kañskie jest tu : http://voyageforum.pl/threads/2624-B...w³óczêga-cz.-1
Czekamy w granicznej kolejce aby wjechaæ z Chorwacji do Czarnogóry czyli Montenegro alias Crna Gora.
Zbli¿a siê po³owa sierpnia 2011 i przeciwna kolejka samochodów powracaj±cych z wakacji na pó³noc Europy jest kilkakrornie d³u¿sza. Musimy wykupiæ winietkê ekologiczn±, a ju¿ mia³a byæ zniesiona ? Za 100 kun albo 10 euro, a to nie to samo !
Z 5-ciu budynków afiszowanych jako Duty Free Shop ¿aden nie funkcjonuje.
Trochê martwimy siê o wynik kontroli celnej, nie wiemy na ile zmieni³y siê rygorystyczne przepisy. „Szmuglujemy”: kilka paczek kabanosów, flaki zamojskie, puszki mielonki (tradycyjnie na górskie wycieczki), szynkê chorwack±, ¶wie¿± doradê „p³ywaj±c±” w lodówce na kolacjê, ró¿ne sery i melon, na wszelki wypadek nakryty czapk±.
Celnik nawet nie raczy na nas spojrzeæ !
Okienko bankowe, owszem odkupi pozosta³e kuny ale po bardzo niekorzystnym kursie i potr±caj±c 8 % prowizji za us³ugê. Dziêkujemy, wymieniamy je potem z s±siadem na kampingu.