czyli tam, gdzie się wybraliśmy listopadową porą ...
a naprawdę warto było...
mamy sporo fotek...
niestety, stan zdrowia pozwolił nam tylko na jedną wycieczkę - do Luxoru...
dzisiaj prezentujemy widoczek personalny spod Świątyni Hatszepsut...
ale jakże bogatą we wrażenia...
proszę o cierpliwość...
będzie więcej, naprawdę refleksyjnych ale "bogatość" tegorocznych wrażeń z Turcji i Boćkowa musi być w relacji rozłożona mocno w czasie...