+ Odpowiedz na ten temat
Strona 2 z 8 PierwszyPierwszy 1 2 3 4 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 16 do 30 z 107

Temat: Szlachetne zdrowie...

  1. #16
    Administrator Maxitravelek Natasza ma wyłączoną reputację Avatar Natasza
    Zarejestrowany
    Jan 2011
    Postów
    30,476
    Tajemnice orzecha
    Porcja 85 g orzechów dziennie obniża poziom cholesterolu i reguluje ciśnienie krwi. Jedzone w połączeniu np. z muesli czy roślinami strączkowymi dostarczają pełnowartościowego białka. Ponieważ zawierają kwas fitynowy przyspieszający wydalanie minerałów, najlepiej łączyć je z produktami bogatymi w witaminę C. Szczególnie wartościowe są orzechy nie prażone i nie solone. Siekanymi można posypywać sałatki owocowe, warzywne, np. z selera i jabłka, a także lody i inne desery. Uwaga! Są ciężkostrawne - osoby z problemami gastrycznymi mogą zjeść 3-4 dziennie, bez skórki, jako dodatek do potraw.

    Pekany - energia dla mózgu
    Bardzo twarde, podłużne, z cienką skórką i brązową skorupką. 100 g ma ok. 680 kcal. Zawierają witaminę B1 biorącą udział w przemianie węglowodanów.
    Włoskie - wzmacniają serce
    100 g dostarcza ok. 690 kcal. Zawierają głównie tłuszcze wielonienasycone, które chronią przed chorobami serca. Mają witaminę B6 - wspomagają produkcję przeciwciał i czerwonych krwinek.
    Brazylijskie - chronią przed rakiem
    Podłużne, kremowe, z ciemnobrązową skórką i trójścienną, grubą, brązową skorupą. 100g ma 680 kcal. Bogate w selen, który hamuje powstawanie wolnych rodników.
    Nerkowce - dla kobiet w ciąży
    Mają kształt nerki, są kruche i delikatne w smaku. Jak na orzechy, są niskokaloryczne - 100 g to ok. 580 kcal. Zawierają kwas foliowy potrzebny kobietom w ciąży. Dla wegetarian są też dobrym źródłem żelaza i białka.
    Pinii - na silne mięśnie
    Tak naprawdę są nasionami sosny. Małe, o kremowej barwie. Bardzo kaloryczne - 100 g ma ok. 690 kcal. Dostarczają magnezu - do pracy mięśni, i cynku - zwiększającego płodność.
    Pistacjowe - poprawiają przemianę materii
    Podłużne, zielone, pokryte czerwonawą skórką i kremową łupinką. 100 g dostarcza ok. 600 kcal. Zawierają dużo białka i błonnika, a także magnez i potas (regulują pracę serca), witaminy E i z grupy B.
    Laskowe - opóźniają efekty starzenia się
    100 g ma ok. 650 kcal i pokrywa czterodniowe zapotrzebowanie organizmu na witaminę E. Zawierają dosyć mało sodu i mogą je jeść nadciśnieniowcy.
    Migdały - na ładną, gładką skórę
    100 g to ok. 610 kcal. Mają dużo błonnika oraz witaminy E. Zawierają kwas szczawiowy, dlatego powinny ich unikać osoby ze skłonnością do kamicy nerkowej.
    Ziemne - korzystne dla układu nerwowego
    Są nasionami rośliny strączkowej i rosną pod ziemią. 100 g dostarcza ok. 570 kcal. Bogate w białko i witaminy z grupy B, niezbędne do pracy układu nerwowego.

    Przechowywanie i spożywanie
    Nienasycone tłuszcze zawarte w orzechach bardzo łatwo jełczeją. Dlatego trzeba je trzymać w suchym i chłodnym miejscu, np. w spiżarni czy lodówce. Kupując łuskane orzechy, zwracaj uwagę na szczelność opakowania.
    * Nie jedz orzechów niedojrzałych, z miękką, zielonkawą skorupką. Mogą zawierać substancje, z których tworzą się trujące cyjanki.

    * Orzechy, zwłaszcza ziemne, łatwo pleśnieją. Pleśnie wytwarzają aflatoksyny - substancje o działaniu rakotwórczym, wywołujące uczulenia. Unikaj więc orzechów chociażby z najmniejszymi śladami pleśni na skórce, a nawet na skorupce.

    * U niektórych osób orzeszki ziemne, również w postaci oleju arachidowego i masła orzechowego, mogą powodować alergie. Objawiają się one najczęściej pokrzywką i dusznościami.

    * Całych orzechów nie podawaj dzieciom do 5 lat, bo mogą się zadławić.

    * Solonych unikaj, jeśli masz nadciśnienie.

  2. #17
    Administrator Maxitravelek Natasza ma wyłączoną reputację Avatar Natasza
    Zarejestrowany
    Jan 2011
    Postów
    30,476
    Krótki przegląd wybranych diet odchudzających
    część I

    Dieta to sposób żywienia i w tym znaczeniu każdy człowiek stosuje jakąś dietę. Nazwa diety wskazuje na czynnik podlegający zmianie w stosunku do żywienia podstawowego.

    Dieta Andersona to sposób żywienia, którego podstawową zasadą jest niełączenie w jednym posiłku białek i węglowodanów. Dieta opiera się głównie na warzywach i owocach oraz uzyskanych z nich sokach. Dopuszcza także spożywanie niewielkich ilości mięsa, ryb i serów, zakazuje stosowania sosów. Anderson określił przedziały czasowe na określone posiłki: do południa owoce i soki owocowe, do godziny 16 soki warzywne, od 16 do 20 dowolnie pod warunkiem niełączenia białek i węglowodanów.
    Komentarz: taki sposób żywienia pozwala schudnąć, jeśli dojdzie do deficytu energetycznego. Jednak mało kto jest w stanie stosować taką dietę przez dłuższy czas. Anderson poczynił szereg założeń spekulatywnych, niemających wystarczającego oparcia w fizjologii. Na przykład rozdzielenie posiłków różnego rodzaju niekoniecznie przekłada się na faktyczne rozdzielenie procesów ich wchłaniania (czas pasażu poszczególnych składników w przewodzie pokarmowym jest zróżnicowany). Dieta ta, podobnie jak inne diety rozdzielne, wydaje się również „niefizjologiczna”: w przewodzie pokarmowym enzymy wydzielane są zawsze łącznie. Nie następuje odrębne wydzielanie enzymów trawiących białka, tłuszcze i węglowodany. To wskazuje na ewolucyjne przystosowanie do spożywania pokarmu mieszanego, ale oczywiście nie może być ostatecznym argumentem przeciwko skuteczności konkretnej diety. Czy dieta jest bezpieczna? Jeśli pacjent nie ma poważnych obciążeń ogólnych (np. cukrzycy), stosowanie diety Andersona wydaje się w miarę bezpieczne. Brakuje na ten temat wiarygodnych badań. To samo dotyczy jej odległej skuteczności.
    Dieta dr Budwig obfituje w kwasy tłuszczowe n-3, warzywa, owoce i błonnik. Zaleca przyjmowanie oleju lnianego i twarogu (w formie pasty), zakazuje spożywania mięsa (szczególnie smażonego), margaryny, masła, innych olejów, majonezu, cukru i preparatów witaminowych. Zaproponowana została jako typowa dieta antynowotworowa w latach 50. XX wieku.
    Komentarz: na pierwszy rzut oka wydaje się korzystna. Duża ilość kwasów omega-3 powinna sprzyjać zdrowiu, a w świetle niektórych prac wydaje się również korzystna przy odchudzaniu. Jednak dieta ta może przyczynić się do niedoboru żelaza, a niedobór węglowodanów może być przez wiele osób źle tolerowany. Nie ma wiarygodnych badań dotyczących bezpieczeństwa ani odległej skuteczności tej diety. Powodując deficyt energii, dieta dr Budwig może powodować zmniejszenie masy ciała. Podobnie jak w diecie Andersona – problematyczne jest jej długotrwałe stosowanie. Nie uczy ona prawidłowych nawyków żywieniowych i nie ma powodów, by zalecać ją pacjentom odchudzającym się.
    Dieta Cambridge to dieta o radykalnie ograniczonej wartości energetycznej (ok. 500 kcal), choć dostępne są zestawy o różnej kaloryczności. Przygotowywana jest w warunkach przemysłowych, ograniczona jest w niej zawartość tłuszczów i węglowodanów.
    Komentarz: dieta umożliwia szybkie schudnięcie, ale jej stosowanie nie skłania pacjentów do trwałej modyfikacji zachowań żywieniowych. Dieta Cambridge jest jednak dietą o udokumentowanym działaniu i może być przydatna w określonych sytuacjach klinicznych.1,2
    Dieta Diamondów – 70% stanowią świeże warzywa i owoce, pozostałą część pokarmy o wyższej gęstości energetycznej (pieczywo, kasza, mięso, sery). W tej diecie 60% energii uzyskuje się z węglowodanów, ok. 30% z białek, 10% z tłuszczów – są to proporcje, które uchodziły za optymalne, choć ostatnio są podważane. Podobnie jak diety Andersona i Haya, zabrania łączenia w jednym posiłku białek i węglowodanów. Śniadania i obiady powinny według tej diety obfitować w węglowodany, a kolacje w białka.
    Komentarz: jest to dieta rozdzielna. Słuszność samej koncepcji rozdzielania składników nie została, jak już wspomniano, udowodniona. U większości pacjentów bez istotnych obciążeń dieta ta wydaje się stosunkowo bezpieczna, zwłaszcza, że kładzie też nacisk na modyfikację stylu życia. Wśród potencjalnych zagrożeń krytycy wymieniają niedobory wapnia, cynku, ryboflawiny i tiaminy, a także żelaza. Brakuje badań dotyczących skuteczności i bezpieczeństwa tej diety.

  3. #18
    Administrator Maxitravelek Natasza ma wyłączoną reputację Avatar Natasza
    Zarejestrowany
    Jan 2011
    Postów
    30,476
    Krótki przegląd wybranych diet odchudzających
    część II
    Dieta Haya zabrania łączenia białek i węglowodanów. Dzienna podaż energii w posiłkach jest na poziomie 1000 kcal. Hay dzieli produkty na neutralne (np. warzywa, miód, oleje), białkowe (gotowane mięso, ryby, drób, mleko) i węglowodanowe (pieczywa, makarony, kasze). W każdym z 5 posiłków powinien się znaleźć „spalacz” tłuszczu (czyli według Haya witamina C, magnez, żelazo, wapń, karnityna, jod lub chrom).
    Komentarz: jest to kolejna dieta rozdzielna. Przy restrykcyjnie ograniczonej zawartości energii w diecie oczywiste jest, że można schudnąć. Koncepcja „superspalaczy” tłuszczu jest spekulatywna i sprzeczna z wieloma badaniami (np. karnityna działa odchudzająco u szczurów, ale u ludzi nie, jeśli nie towarzyszy jej znaczna aktywność fizyczna). Takie wycinkowe traktowanie działania poszczególnych związków w niezwykle złożonym układzie biologicznym – organizmie ludzkim – jest niedopuszczalnym uproszczeniem.
    Dieta Atkinsa zakłada radykalne ograniczenie węglowodanów (dawka dobowa < 20 g w pierwszej fazie odchudzania) i jest oparta na produktach pochodzenia zwierzęcego.
    Komentarz: jest to jedna z diet budzących ogromne emocje. Odsądzana dawniej od czci i wiary, doczekała się wreszcie rzetelnych badań. Nakazują one złagodzenie krytycznego stosunku do niej. Wbrew funkcjonującym przez lata oficjalnym zaleceniom dietetycznym w randomizowanych badaniach wykazano istotną przewagę diety niskowęglowodanowej nad wysokowęglowodanową/niskotłuszczową w redukcji masy ciała, triglicerydów, ciśnienia tętniczego i cholesterolu HDL, czyli głównych czynników ryzyka chorób układu krążenia.3 Diety niskowęglowodanowe były przy tym lepiej tolerowane, a ich stosowanie okazało się mniej wyniszczające dla pacjentów. Szybszy był też efekt zmniejszenia masy ciała. Z części prac wynika jednak, że długofalowe efekty redukcji masy ciała są podobne jak w dietach niskotłuszczowych. Co więcej – wbrew założeniom autora – redukcja masy ciała prawdopodobnie jednak ma związek przede wszystkim z ograniczeniem sumarycznej kaloryczności. Istnieją bardzo ograniczone dane na temat długofalowego wpływu diety Atkinsa na zdrowie. Z badań epidemiologicznych wiadomo, że diety o dużej zawartości produktów zwierzęcych (zwłaszcza zwierzęcych tłuszczów nasyconych i czerwonego mięsa) mogą sprzyjać miażdżycy i wielu nowotworom. Brakuje bezpośrednich badań, w których wykazano szkodliwość lub bezpieczeństwo diety Atkinsa w tym zakresie. Obawy budzi długofalowy wpływ m.in. na nerki, wątrobę, gęstość kości. Uzyskiwanie energii przede wszystkim z tłuszczu budzi obawy o możliwość rozwoju kwasicy ketonowej, chociaż w praktyce raczej rozwija się stan łagodnej ketozy. Mogą występować wzdęcia i kwaśny oddech. Pacjentom pragnącym schudnąć należy jasno przedstawić nie tylko potencjalne korzyści, ale i wątpliwości dotyczące bezpieczeństwa stosowania tej diety.
    Dieta Kwaśniewskiego (tzw. optymalna) – popularna w Polsce dieta niskowęglowodanowa, w której zalecany stosunek białko – tłuszcze – węglowodany wynosi ~1 : 2 : 0,5. Opiera się głównie na spożywaniu pokarmów zwierzęcych, obfituje w tłuszcze nasycone.
    Komentarz: większość uwag dotyczących diety Atkinsa można odnieść do diety Kwaśniewskiego. Jednak, w przeciwieństwie do diety Atkinsa, dieta Kwaśniewskiego nie doczekała się prawie żadnych rzetelnych badań, choć powstało sporo ośrodków ją propagujących. Nie pomogło jej też przedstawianie jako „optymalnej”, choć nie miała podstaw naukowych, nie wykazano jej skuteczności ani bezpieczeństwa zgodnie z zasadami przyjętymi w nauce. Dieta Kwaśniewskiego zaczęła być postrzegana jako medyczne i dietetyczne szalbierstwo, została poddana miażdżącej krytyce, a jej zwolennicy utworzyli swoistą subkulturę, są bardzo aktywni na forach internetowych i wrogo nastawieni do oficjalnych zaleceń. W 2004 roku zespół autorów z Instytutu Żywności i Żywienia sporządził krytyczną ekspertyzę na podstawie badań polskich i przeglądu literatury światowej.4 Zmniejszenie masy ciała na dietach niskowęglowodanowych odzwierciedla według autorów restrykcje kaloryczne, a diety niskowęglowodanowe uznali oni za nieodpowiednie żywieniowo. Potwierdzili jednak, że dieta Kwaśniewskiego jest z pewnością dietą odchudzającą. Zarzucali, że jest ona niedoborowa (w zakresie podaży witamin z grupy B, witaminy C, potasu, wapnia, magnezu i miedzi). Mając na uwadze brak badań dowodzących skuteczności i bezpieczeństwa, trzeba jasno wskazywać pacjentom, że decydują się na nią na własne ryzyko. Trzeba jednak podkreślić (choć nie dotyczy to konkretnie diety Kwaśniewskiego czy Atkinsa, bo w nauce unika się stosowania nazw eponimicznych), że w ostatnich latach wspólny komitet American Diabetes Association, North American Society for the Study of Obesity oraz American Society for Clinical Nutrition stwierdził jednoznacznie, że diety niskowęglowodanowe mogą być preferowane względem niskotłuszczowych w początkowej redukcji masy ciała i uzyskaniu dobrej kontroli glikemii u pacjentów z cukrzycą typu 2.5 Dlatego krytyczny stosunek do diety Kwaśniewskiego będzie w przyszłości weryfikowany tak, jak obecnie dzieje się to w odniesieniu do diety Atkinsa.
    Dieta Dukana – dieta wysokobiałkowa, w której plan żywieniowy zakłada cztery fazy (w fazie pierwszej spożywa się niemal wyłącznie produkty białkowe, później dołączane są inne pokarmy).
    Komentarz: Dostępne badania dowodzą, że diety wysokobiałkowe, o obniżonej zawartości węglowodanów, przynoszą większy spadek masy ciała w porównaniu z klasycznie zalecanymi z dużą podażą węglowodanów złożonych.6 Dieta Dukana – jako wysokobiałkowa – z pewnością może być dietą odchudzającą. Istnieją jednak obawy dotyczące jej długofalowego bezpieczeństwa. Podczas stosowania diety wysokobiałkowej o ograniczonej zawartości węglowodanów i błonnika już po 4 tygodniach stwierdzano zwiększoną koncentrację potencjalnie kancerogennych metabolitów w jelitach, przy istotnym obniżeniu czynników protekcyjnych.

    Opracował: dr n. med. Mirosław Kiedrowski
    Klinika Gastroenterologii i Hepatologii Centrum Medycznego Kształcenia Podyplomowego oraz Zakład Patologii Centrum Onkologii – Instytutu im. Marii Skłodowskiej-Curie w Warszawie

  4. #19
    Administrator Maxitravelek Natasza ma wyłączoną reputację Avatar Natasza
    Zarejestrowany
    Jan 2011
    Postów
    30,476
    Olejek Oregasept H97 pochodzi z wyselekcjonowanych odmian oregano

    Łacińska nazwa Origanum vulgare zawiera w sobie wiele odmian, różniących się od siebie zawartością substancji czynnych, a więc siłą i skutecznością działania. Oregasept H97 wytworzony został tradycyjną metodą z trzech szczególnych szczepów oregano tworzących razem grupę zwaną H97. Szczepy te zawierają wszystkie składniki decydujące o niezwykłej skuteczności tego specyfiku.

    Sposób użycia:

    4 krople rozcieńczone w ok.1/3 szklanki wody, soku pomidorowego, warzywnego lub herbaty. Stosować 2-3 razy dziennie. Dobrze rozmieszać. Ze względu na swój charakterystyczny, intensywny smak, olejek może powodować wydzielanie śliny. Stosować rozcieńczony. Nie przekraczać zalecanej porcji dziennej.

    Ponadto można stosować z różnymi sokami między innymi: marchwiowym, brzoskwiniowym, morelowym, gruszkowym lub jogurtem naturalnym, maślanką, serkiem homogenizowanym lub ziarnistym.
    http://www.oregasept.pl/

    Czy ktoś zastosował i może polecić?

  5. #20
    Administrator Maxitravelek Natasza ma wyłączoną reputację Avatar Natasza
    Zarejestrowany
    Jan 2011
    Postów
    30,476
    Cudotwórca-kefir

    Łagodzi problemy trawienne, chroni przed chorobami, wzmacnia organizm, obniża poziom cholesterolu we krwi, koi rany, dba o urodę. Pełen białka, witamin i potrzebnych nam bakterii kefir to prawdziwy cudotwórca.

    Kto myśli, że kefir jest produktem obecnych czasów, bardzo się myli. Tradycja jego produkcji zapoczątkowana została ponad 3000 lat temu w rejonach Kaukazu, krainie długowieczności. Dziś, tak jak przed laty, unikalny smak napoju powstaje w procesie fermentacji mlekowej i alkoholowej prowadzonej przez bakterie i drożdże. Zawartość bakterii probiotycznych w kefirze jest większa niż w takiej samej porcji jogurtu. Warto o tym pamiętać, jesienią i zimą, kiedy częściej myślimy o wzmocnieniu odporności organizmu lub podczas antybiotykoterapii. Kefir pomaga na wielu płaszczyznach - wspomaga też leczenia biegunki i zmniejsza produkcję gazów w jelicie.
    Kefir powstaje to doskonałe źródło wapnia, białka, witamin B2, B12, D. Dzięki dużej zawartości enzymów oraz bakterii probiotycznych kefir wspomaga procesy trawienne. To dlatego lekarze są zdania, że przyjazna bakteria ukryta w kefirze jest sposobem na alergie pokarmowe dzieci. Udowodnili to naukowcy z Tajwanu.
    Badania wykazały, że picie kefiru hamuje produkcję przeciwciał specyficznych dla odpowiedzi alergicznej organizmu - immunoglobulin E (IgE).

    Chyba każdy zna domowe, babcine sposoby na poparzenia. Przyłożony do spalonych słońcem pleców kefir koi ból i zmniejsza rany. Nic dziwnego, że jego właściwości postanowiono wykorzystywać w kosmetyce.

    Zachęcamy by pomyśleć o kefirze w domowym spa. Korzystnie wpływa na wygląd włosów - wzmacnia je, zapobiega łupieżowi i opóźnia siwiznę. Dużo zyskuje dzięki niemu nasza skóra. Kefir wpływa poprawę cery ze skłonnością do trądziku.

  6. #21
    Administrator Maxitravelek Natasza ma wyłączoną reputację Avatar Natasza
    Zarejestrowany
    Jan 2011
    Postów
    30,476

  7. #22
    Administrator Maxitravelek Natasza ma wyłączoną reputację Avatar Natasza
    Zarejestrowany
    Jan 2011
    Postów
    30,476
    O czym świadczą obrzęki

    Twoje stopy przypominają baloniki i nie możesz włożyć pantofli. Przeraża cię odbicie w lustrze, bo masz worki pod oczami. Nie lekceważ takich objawów! W ten sposób organizm sygnalizuje, że coś mu dolega.
    Gdy w tkankach gromadzi się za dużo płynu, pojawiają się obrzęki. Często sami na nie pracujemy, siedząc godzinami przed telewizorem lub komputerem, prowadząc przez wiele godzin samochód lub przegrzewając się.

    Kłopoty z nerkami
    Mogą o nich świadczyć worki pod oczami. Wraz z rozwojem schorzenia pojawiają się rozlane, tzw. ciastowate, obrzęki nóg. To skutek zatrzymywania w organizmie sodu i wody. Powodem puchnięcia całej twarzy bywa kłębuszkowe zapalenie nerek, które czasem jest powikłaniem zakażenia górnych dróg oddechowych. Gdy cierpimy na zespół nerczycowy, puchnie całe ciało. Większość chorób nerek przebiega podstępnie i objawia się jedynie zmianą dobowego rytmu oddawania moczu i jego ilości, dlatego żadnej dolegliwości nie należy lekceważyć.

    Problemy z tarczycą i sercem
    Nawet kilka miesięcy po wyleczeniu nadczynności tarczycy może się pojawić obrzęk na powiekach i pod oczami. Towarzyszy mu podwójne widzenie, wysuszenie i zaczerwienienie spojówek. Potrzebna jest pomoc okulisty. Skutkiem wyleczenia nadczynności tarczycy może być także obrzęk łydek nazywany przedgoleniowym. Zmiany ustępują same po 1–2 latach. Przy niedoczynności tarczycy pojawia się obrzęk na dolnych i górnych powiekach oraz rękach. Stopniowo zajmuje on także policzki i nasadę nosa oraz wargi, twarz wydaje się nalana. Potrzebne jest leczenie. W chorobach serca obrzęki są efektem wzrostu ciśnienia w żyłach z powodu zatrzymywania sodu i wody w organizmie. Początkowo nogi puchną tylko wieczorem, co tłumaczymy przemęczeniem. Jeśli po uciśnięciu w ciele pozostanie dołek, to oznacza zaburzenia krążenia. Gdy choroba postępuje, nogi puchną także rano.

    Reakcja na leki
    Ciało bywa nabrzmiałe, jeśli bierzemy leki zatrzymujące wodę i sól oraz takie, które zmniejszają przepuszczalność naczyń włosowatych. Należą do nich: hormony (kortykosteroidy, estrogen, progesteron, testosteron), niektóre niesteroidowe leki przeciwzapalne, na nadciśnienie (zwłaszcza blokery kanału wapniowego). Miejscowe obrzęki mogą być reakcją alergiczną na składnik leku.

    Kontakt z toksynami
    Opuchliznę wokół oczu może powodować wdychanie substancji zawartych w proszkach i płynach używanych w gospodarstwie domowym. Zwykle nie jest to reakcja alergiczna, ale odpowiedź układu immunologicznego na kontakt z toksynami. Ulgę dają zimne okłady na powieki. Worki pod oczami tworzą się też, gdy organizm ma zaburzoną funkcję samooczyszczania, w tym usuwania wody, lub gdy w sypialni przez całą noc jest za gorąco.

    Żylaki i zapalenie żył
    Obrzęk kostek zwykle wynika z wolniejszego przepływu limfy na skutek długiego unieruchomienia. Ale ból łydek sugeruje zaburzenia mikrokrążenia. Obrzęk może doprowadzić do zastoju krwi i stanu zapalnego w żyłach. W efekcie następuje uszkodzenie ścianek i zastawek umożliwiających odprowadzanie krwi z nóg do serca. Wtedy stan zapalny postępuje i tworzy się żylak. Ich powstawaniu sprzyja ciąża, nadwaga, nadciśnienie i choroba wieńcowa. Puchnięcie jednej nogi sugeruje zakrzepicę żył. Często towarzyszy temu ból nasilający się podczas siedzenia. Ból pod kolanem to znak, że rozwija się zakrzepowe zapalenie żył.

    Reumatyzm
    Większości chorób reumatycznych i zwyrodnieniowych towarzyszą obrzęki stawów kolanowych i łokciowych oraz ból pojawiający się nad ranem. Niekiedy puchnie staw skokowy i śródstopie. Czasem deformację stawów, typową dla chorób reumatycznych, bierzemy za opuchlizę. Bywa, że po wstaniu z łóżka mamy tzw. sztywność poranną – dłonie są tak spuchnięte, że trudno je zwinąć w pięści. Wtedy konieczna jest wizyta u lekarza.

  8. #23
    Administrator Maxitravelek Natasza ma wyłączoną reputację Avatar Natasza
    Zarejestrowany
    Jan 2011
    Postów
    30,476
    Przyspieszamy metabolizm

    Przemiana materii to zdolność organizmu do spalania większej ilości kalorii. Problem w tym, że u każdego z nas jest ona inna, a do tego może to zależeć od tak banalnych czynników jak wzrost, wiek, czy płeć. Pojawia się więc pytanie - jak można zwiększyć spalanie tłuszczu jedząc określone produkty?
    Przede wszystkim wybieraj produkty bogate w jod (ryby i owoce morza, szpinak, szczypiorek) i błonnik (gruboziarniste kasze, razowe pieczywo, warzywa, owoce). W twojej codziennej diecie nie powinno zabraknąć białka. Ponieważ bardzo trudno je strawić, organizm wykorzysta do tego celu więcej energii. Dobre źródła białka to chuda wołowina i wieprzowina, ryby, białe mięso, jaja, a także niskotłuszczowe koktajle mleczne. Właśnie - pij mleko! Wcale nie dlatego, że będziesz wielki, ale z powodu wapnia, który także przyspiesza metabolizm. Jeśli nie lubisz produktów mlecznych, postaw na zielone warzywa liściaste.
    Morskie ryby są bogate w tłuszcze omega-3, które obniżają poziom leptyny (hormonu bezpośrednio związanego z metabolizmem). Jedząc je spalasz więcej tłuszczu. Pieprz, papryka i chilli zawierają kapsaicynę. Przyspiesza pracę serca i metabolizmu. Podobno ostro doprawione potrawy potrafią przyśpieszyć spalanie zjedzonych kalorii nawet o 23 procent! Poza tym do potraw dodawaj przyspieszające trawienie przyprawy takie jak imbir, cynamon, bazylię, oregano, estragon, a do dań z warzyw i owoców - orzechy, pestki dyni, ziarna słonecznika lub sezamu.

    Pij dużo wody. Najlepiej, aby było to 8 szklanek dziennie. Nie musi to być koniecznie woda mineralna, ale to najlepszy wybór, bo nie ma kalorii. Poza tym jest potrzebna do prawidłowej pracy układu trawienia, a jej brak powoduje spowolnienie nie tylko spalania, ale wszystkich czynności. W efektywniejszej przemianie materii pomoże ci chrom, który ustabilizuje poziom cukru we krwi. Zażywaj go jako suplement diety. Trawienie wspomaga też kofeina, a więc kawa i zielona herbata są bardzo na miejscu.

    Najprostszym sposobem jest zwiększenie liczby posiłków. To nie żart! Jeśli jesz częściej, masz szybszą przemianę materii. Oczywiście pod warunkiem, że porcje będą mniejsze niż podczas normalnych, choć rzadszych posiłków. I w tym miejscu uwaga - nie należy odchudzać się zbyt intensywnie! Prowadzi to bowiem do spowolnienia przemiany materii. Rozwiązaniem jest stosowanie co jakiś czas diety o zdecydowanie wyższej kaloryczności.

    Metabolizm przyspiesza również po śniadaniu. To dlatego wszyscy eksperci podkreślają, że jest to najważniejszy posiłek w ciągu dnia. Można powiedzieć, że wyrywa powoduje pobudzenie układu trawiennego po wielogodzinnym śnie. Pozwala też utrzymać masę mięśniową, a skoro już o tym mowa - mięśnie, to także szybsze spalanie. Dlatego warto o nie zadbać. Trening kardio (np. rower, bieganie, wiosła) powinien trwać przynajmniej 40 minut.

  9. #24
    Administrator Maxitravelek Natasza ma wyłączoną reputację Avatar Natasza
    Zarejestrowany
    Jan 2011
    Postów
    30,476
    Droga "naturalna" sól morska nie jest wcale zdrowsza od zwykłej soli warzonej, sprzedawanej w supermarketach - informuje ****** "BBC News - Health".

    Badania przeprowadzone przez organizację konsumencką "Which?" oraz Consensus Action on Salt and Health nie wykazały różnicy w składzie chemicznym pomiędzy zwykłą tanią solą a jej znacznie droższymi, wyszukanymi odpowiednikami - solą morską czy różową "solą himalajską", którą sprowadza się do Wielkiej Brytanii zarówno z Pakistanu jak i Chile, Hawajów, Australii czy... Polski. Wszystkie odmiany soli zawierają tyle samo chlorku sodu (NaCl) i nadmierne ich spożycie może być szkodliwe.

    Modni kucharze - celebryci często zachęcają do posypywania potraw solą morską lub solą kamienną niewarzoną. Tymczasem, jak przekonuje prof. Graham MacGregor z Wolfson Institute of Preventive Medicine, jedzenie bez soli smakuje lepiej. Normalna dieta zawiera aż nadto chlorku sodu w stosunku do naszych potrzeb.

    Producenci delikatesowej soli pochodzącej z egzotycznych mórz, słonych jezior czy pokrytych warstwą soli pustyń twierdzą, że raport nie daje pełnego obrazu, a ich produkty zawierają wiele cennych naturalnych domieszek. (PAP)

  10. #25
    Administrator Maxitravelek Natasza ma wyłączoną reputację Avatar Natasza
    Zarejestrowany
    Jan 2011
    Postów
    30,476
    Jak oczyścić organizm?

    Wbrew powszechnej opinii, głodówka wcale nie jest najlepszym sposobem na oczyszczanie organizmu.

    Dlatego głodówka to zły sposób na detoks. Organizm zaczyna produkować ketony, co prowadzi w konsekwencji do odwodnienia, osłabienia czy też napadów stresu. Dalsze ograniczenia kalorii, głównie pochodzących z białka, prowadzą do zmniejszenia odporności i zwiotczenia mięśni.

    Najprostsze sposoby to: unikanie dużych dawek kofeiny, alkoholu oraz produktów wysokotłuszczowych oraz wysokowęglowodanowych - daje to bardzo pozytywne efekty dla zachowania zdrowia oraz stabilnej masy ciała. Poleca się natomiast zwiększenie spożycia warzyw, owoców, najlepiej w postaci surowej, lub samodzielnie przyrządzonych soków.

  11. #26
    Moderator Maxitravelek pixi is on a distinguished road Avatar pixi
    Zarejestrowany
    Feb 2011
    Postów
    7,491
    Cytat Napisał Natasza Zobacz post
    Droga "naturalna" sól morska nie jest wcale zdrowsza od zwykłej soli warzonej, sprzedawanej w supermarketach - informuje ****** "BBC News - Health".

    Wszystkie odmiany soli zawierają tyle samo chlorku sodu (NaCl) i nadmierne ich spożycie może być szkodliwe.

    Tymczasem, jak przekonuje prof. Graham MacGregor z Wolfson Institute of Preventive Medicine, jedzenie bez soli smakuje lepiej.
    (PAP)
    Moze "naturalna sol morska" nie jest zdrowsza, ale jest smaczniejsza ! Szczegolnie ta zbierana po wierzchu odsalarni morskich tzw "kwiat soli".
    Poza tym nie wszystkie kraje maja "naturalne" kopalnie soli.

    A profesorowi Graham MacGregor dedykuje garniec kartofli ugotowanych bez soli. Smacznego.

  12. #27
    Administrator Maxitravelek Natasza ma wyłączoną reputację Avatar Natasza
    Zarejestrowany
    Jan 2011
    Postów
    30,476
    Tu o tym, jak zastąpić i czym sól:
    http://voyageforum.pl/threads/733-Mniam-mniam.../page8

  13. #28
    Administrator Maxitravelek Natasza ma wyłączoną reputację Avatar Natasza
    Zarejestrowany
    Jan 2011
    Postów
    30,476
    Inhalacje oczyszczające

    Wprowadzają do dróg oddechowych ciepłe powietrze nasycone aktywnymi substancjami z ziół i olejków eterycznych. Rozrzedzają one wydzielinę w oskrzelach, co ułatwia odkrztuszanie i działa bakteriobójczo. Przepis. Do naczynia wlej stężony napar o temperaturze 60°C, pochyl się, nakryj głowę ręcznikiem. Wdychaj parę nosem, a wydychaj ustami. Wystarczy 10 minut 3 razy dziennie. Do inhalacji służy: rumianek (2 torebki zaparz w 1 l wody), olejek sosnowy i anyżowy (3 krople na 1 l).

  14. #29
    Administrator Maxitravelek Natasza ma wyłączoną reputację Avatar Natasza
    Zarejestrowany
    Jan 2011
    Postów
    30,476
    Napary nawilżają śluzówkę

    Przyrządź je z ziół (2 łyżeczki) zalewanych 1/4 l wrzątku i pozostawionych pod przykryciem na 10 minut, a potem przecedzonych, przelanych do termosa i popijanych w ciągu dnia. Tymianek Pij ciepły napar 3-4 razy dziennie. Możesz go osłodzić miodem lub dodać dla poprawy smaku szczyptę cynamonu. Kwiat dziewanny Napar pij 2 razy dziennie. Kwiat lipy lub czarnego bzu Do naparu dodaj odrobinę miodu, soku z cytryny lub z malin.

  15. #30
    Administrator Maxitravelek Natasza ma wyłączoną reputację Avatar Natasza
    Zarejestrowany
    Jan 2011
    Postów
    30,476
    Syropy łagodzą suchy kaszel

    Cebulowy: Obierz 2 cebule, pokrój w plastry i układaj warstwami w słoiku, przesypując cukrem lub miodem (ewentualnie dodaj posiekane ząbki czosnku). Po kilku godzinach zlej syrop, pij po łyżce kilka razy dziennie. Resztę przechowuj w lodówce nie dłużęj niż 2 dni.
    Z octem jabłkowym: Wlej do buteleczki po 2 łyżki soku z cytryny, octu jabłkowego, miodu akacjowego i 1 łyżkę spożywczej gliceryny. Zamknij butelkę i - potrząsając - wymieszaj. Pij po łyżeczce co 2-3 godziny.

+ Odpowiedz na ten temat
Strona 2 z 8 PierwszyPierwszy 1 2 3 4 ... OstatniOstatni

Uprawnienia

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów