+ Odpowiedz na ten temat
Strona 1 z 2 1 2 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 15 z 29

Temat: Rowerowe ciekawostki

  1. #1
    Administrator Maxitravelek Natasza ma wyłączoną reputację Avatar Natasza
    Zarejestrowany
    Jan 2011
    Postów
    30,476

    Rowerowe ciekawostki

    Historia roweru
    1493-wynalezienie roweru przypisuje się Leonardowi da Vinci /świadczy o tym odnaleziony rysunek jednego z jego uczniów/.
    1813-Karol von Drais zbudował pojazd wyposażony w zwrotne przednie koło,
    który wprawiało się w ruch poprzez odpychanie się nogami.
    1839-Kirkpatrick MacMillan zbudował trójkołowiec z napędem na tylne koło.
    1845-Gottlieb Mylius i Phillipp Fischer opracowali pojazd z przednim napędem.
    1861-Pierre i Ernest Michaux jako pierwsi do napędu roweru zastosowali pedały.
    1868-Gulimet i Meyer skondstruowali przekładnię łąńcuchową.
    1869-James Starley i William Hunter skonstruowali koło z drutowymi szprychami.
    1869-Johann Trefz opatentował napęd korbowy tylnego koła.
    1884-John Kemp-Starley zbudował Rovera czyli pierwszy pojazd o kołach tej samej wielkości,z kierownicą połączoną bezpośrednio z widelcem.
    1884-James Starley zastosował łańcuch nałożony na koło zębate,umieszczone na osi przedniego koła roweru.
    1888-John Boyd-Dunlop opatentował oponę pneumatyczną.
    1893-zastosowanie pierwszych przerzutek.
    1962-pojawia się składak.
    1978-w Kalifornii wyprodukowano pierwsze rowery górskie.

  2. #2
    Administrator Maxitravelek Natasza ma wyłączoną reputację Avatar Natasza
    Zarejestrowany
    Jan 2011
    Postów
    30,476
    Rowerowe rekordy
    Rowerowe "naj"


    268,83km/godz-rekord prędkości na rowerze uzyskany podczas jazdy za tzw.
    osłoną przeciwwietrzną.

    Najmniejszy na świecie rower ma koła o średnicy 1,95 cm i jeździ.

    Najwyższy rower świata mierzy 3,4m wysokości,a koła mają 3,05m średnicy.

    Najdłuższy rower mierzy 22,46 m i waży 340 kg.

    Największy trójkołowiec ma 7,7 m długości,2,04 szerokości,waży 707 kg,a jego 24-osobowa załoga jest w stanie rozpędzić się do 40km/godzinę.

    Najcięższym trójkołowcem świata pozostaje zbudowany przez 111 laty w USA pojazd ważący 1400kg,wyposażony w opony o średnicy 3,3m.

    Największa impreza rowerowa odbyła się w 1988 roku w Puerto Rico,a wzięło
    w niej udział 1 816 300 osób.

    Najliczniejszymi zawodami kolarskimi były te z roku 1988 na trasie Londyn-Brighton,w których wzięło udział 31 678 kolarzy.

    Rekord stania nieruchomo na rowerze,bez podpórki należy do Rudi Jan Josef De Greef.Rekordzista stał równo 10 godzin.

    1 286 517km-tyle przez 51 lat przejechał Tommy Chambers.

    120 805km-tyle przez 365 dni przejechał Thomas Edward Goodwin.

  3. #3
    Administrator Maxitravelek Natasza ma wyłączoną reputację Avatar Natasza
    Zarejestrowany
    Jan 2011
    Postów
    30,476
    Najsłynniejsze rowery z Chrystianii
    Duńczycy mają wielkie zasługi w rozwoju konstrukcji roweru. Mikael Pedersen (ur. w 1855 r. w Kopenhadze), genialny wynalazca swojej epoki (konstruktor instrumentów i maszyn rolniczych), był twórcą zupełnie nowatorskiego rozwiązania. W 1893 r. w angielskiej miejscowości Dursley, gdzie przeniósł się z Danii dwa lata wcześniej, opatentował superlekki rower. Niestety, konserwatywna prasa fachowa w zachwyt nie wpadła. O rowerze Pedersena szybko zapomniano. Przypomniano sobie dopiero w 1978 r., w kopenhaskiej dzielnicy Chrystiania, jedynym miejscu, gdzie te rowery można dzisiaj kupić. Ich produkcję rozpoczął Jesper Solling, któremu wpadły w ręce plany konstrukcji Pedersena. Pederseny zyskały światową sławę znakomitych i eleganckich rowerów. Do ich produkcji używa się stopów metali szlachetnych, stosuje się je w miejscu, gdzietradycyjny widelec łączy się z pozostałymi elementami bardzo lekkiej ramy. Miłośnicy podkreślają rzadko spotykaną wygodę i świetne parametry jezdne (mało siły, duża prędkość). Niestety rower nie jest tani. Podstawowa wersja kosztuje ok. 20 tys. koron duńskich (ok. 10 tys. zł). Za rowery z przerzutkami, a zwłaszcza pojazdy zrobione niemal wyłącznie z drewna - trzeba płacić fortunę. W Chrystianii od 1976 r. istnieje też inna firma - Chrystiania Bikes. Produkuje popularny, również poza Danią, rower z przednią platformą. Przeznaczony jest właściwie do... wszystkiego. Ma dosyć prostą konstrukcję. Przednie koło standardowego roweru zostało zastąpione rodzajem wózka-platformy. Korzystają z niego sprzedawcy kwiatów i lodów, listonosze i rodzice wożący dzieci. Nikogo nie dziwi również widok pana młodego wiozącego na rowerze swoją wybrankę do ślubu. z.m.

  4. #4
    Administrator Maxitravelek Natasza ma wyłączoną reputację Avatar Natasza
    Zarejestrowany
    Jan 2011
    Postów
    30,476
    ROWERY SZOSOWE
    Merida Scultura FLX Team
    Jest to pierwotna kategoria rowerów i bardzo łatwo odróżnić jej przedstawicieli. Najbardziej charakterystyczną ich cechą jest wielkość kół? średnica i szerokość oraz bardzo specyficzna kierownica, zwana barankiem. Koła szosówki mają rozmiar 700C, co oznacza ich średnicę zewnętrzną w milimetrach, opony nie są szersze niż 28 mm. Kształt ramy, jej geometrię i wielkość kół określa bardzo szczegółowo regulamin światowej federacji kolarskiej UCI, dlatego rowery te są tak do siebie podobne. Obecnie popularność zdobywają tzw. hybrydy, czyli rowery na szosowych kołach i "nieszosowym" osprzęcie. Od typowego roweru szosowego różnią się prostą kierownicą, podobną do znanej z roweru górskiego, oraz ramą, która jest łatwiejsza w pilotażu i znacznie wygodniejsza podczas okazjonalnej jazdy.

    ROWERY TREKKINGOWE
    Wheeler Cross 2700
    Tą nazwą określamy rowery, które najlepiej radzą sobie w podróży, podczas trekkingu, zwiedzania i spędzania wakacji. Ich cechą generalną są duże jak w szosówkach obręcze, ale znacznie mocniejsze i szersze od szosowego ogumienie. Asfaltowe i szutrowe szosy przeplatane leśnymi ścieżkami to żywioł rowerów trekkingowych. Grupa ta nie jest jednorodna. W jej obrębie mieszczą się swobodnie pojazdy klasy cross, czyli usportowione maszyny o efektywnej geometrii. Służą do szybkiej jazdy w umiarkowanie trudnym terenie, niektórzy jeżdżą na nich nawet w wysokich górach, ale to już przesada. Z drugiej strony w rodzinie rowerów trekkingowych są rowery turystyczne z błotnikami, bagażnikami i całym niezbędnym podczas wycieczek i wypraw osprzętem.

    ATB Author Dynasty
    Rowery tej grupy zaopatrzone są w koła mniejsze od opisanych wcześniej. Ich średnica zewnętrzna wynosi 26" i choć jest identyczna jak z tą w rowerach MTB, to klasa ATB poważnie różni się od nich przeznaczeniem. Nie są to rowery terenowe i nie nadają się do użytku sportowego. To bezpretensjonalne pojazdy, dobre podczas krótkich wycieczek i przydatne w mieście.

    ROWERY GÓRSKIE
    MTB Giant XtC 2
    Ewolucja rowerów postępuje bardzo szybko, dlatego dziś do kategorii MTB zaliczamy rowery przeznaczone do sportowej lub turystyczno-sportowej jazdy w terenie. Ponieważ zawodnicy i zawodowcy mniej cenią sobie rowery o amortyzacji obydwu kół, owe tzw. fulle są jedynie ozdobą tej kategorii. Dlatego do kategorii MTB najczęściej zaliczamy zaawansowane technologicznie rowery z amortyzacją przedniego koła. Rowery MTB mają koła o średnicy 26" i sportową, a zatem niezbyt komfortową, geometrię. Tworzone są po to, żeby jak najszybciej pokonać trudną terenową trasę, dlatego są najlżejszą kategorią rowerów do użytku poza asfaltem. Wyczynowe maszyny ważą niekiedy mniej niż 9 kg, amatorskie wersje - nie więcej niż 13 kg. Amortyzacja osiąga skok ok. 80 mm, a w przypadku rowerów z amortyzacją tylnego koła - ok. 100 mm.

    Enduro Scott Ransom
    To stosunkowo nowa kategoria, która wydzieliła się z kategorii MTB. W rowerach Enduro wyraźniejszy akcent postawiono na wygodę użytkownika. Walcząc o zachowanie efektywności napędzania roweru, projektanci zapewniają użytkownikom bardziej wyprostowaną pozycję za kierownicą. Rowery Enduro kuszą większym skokiem (100 - 140 mm), bardziej czułą i miękką amortyzacją. Dzięki tym cechom pozwalają pojechać dłużej, dalej nawet na najtrudniejszych wysokogórskich szlakach. W czasie jazdy na takich trasach przy złej pogodzie bezwzględnie należy użyć znacznie lepszych hamulców tarczowych. Niestety, coś za coś, tylko najdroższe z tej klasy rowerów uzyskują ciężar i efektywność na podjazdach porównywalną do MTB. Decydując się na tańszą wersję, trzeba więc liczyć się nawet z masą około 14 - 16 kg.

    Freeride (FR) Trek Session
    To bardzo radykalna klasa wśród rowerów górskich, słusznie określana mianem kaskaderskiej. Stworzono je bowiem do pokonywania odcinków porównywalnych pod względem stromizny i wielkości przeszkód do łatwych dróg wspinaczkowych. Potencjał rowerów tej klasy docenić mogą jedynie najbardziej wykwalifikowani, najodważniejsi i - wbrew pozorom - najrozsądniejsi rowerzyści. Rowery FR cechują się bardzo mocną konstrukcją, amortyzacją o skoku osiągającym wartość 200 mm, a ich monstrualnych rozmiarów opony przypominają motocyklowe. Czasami dla poprawienia tzw. skrętności takiego potwora stosowane są koła o mniejszej średnicy (24") zwykle tylko z tyłu. Specyficzna geometria pojazdu jest dobrana tak, żeby zapewnić rowerzystom jak największą kontrolę nad maszyną w locie, umożliwiać wykonywanie różnorodnych trików, w tym rotacji w osi poprzecznej (backflipu, czyli salta w tył i frontflipu w przód) oraz pionowej (obroty o 180 i 360 stopni). Bo wbrew nazwie rowery do freeride najwięcej czasu spędzają w powietrzu. Do wjeżdżania na strome stoki nie nadają się wcale, bo ważą co najmniej 20 kg.

    Downhill (DH) Univega_RAM_FR19
    Downhill to konkurencja MTB polegająca na jak najszybszym pokonaniu trudnego odcinka zjazdu terenowego. Rowery tej klasy mają wydajną amortyzację i hamulce. Podczas jazdy w dół są niebywale szybkie, nawet na najtrudniejszych górskich trasach. Obecnie wyczynowe zjazdówki - oprócz obłędnej ceny - charakteryzują się stosunkowo niewielką masą 14 - 20 kg. Bardzo ważną ich cechą jest możliwość bardzo precyzyjnego dopasowania pracy zawieszenia do konkretnej trasy, a nawet pogody. Rowery tego typu praktycznie nie nadają się do podjeżdżania, choćby dlatego, że nie mają przedniej przerzutki - zastąpiono ją napinaczem łańcucha.

    Dirt Jump (DJ) Leader Fox Dragstar
    Najnowsza i najbardziej żywiołowa odmiana kolarstwa górskiego to DJ. Pod tą nazwą kryją się różne sposoby użycia roweru. Można na nim skakać na specjalnie przygotowanych hopkach (dirt jump), można wykonywać triki na elementach architektury miejskiej (schodach, poręczach, murkach i ścianach lub sztucznych przeszkodach, takich jak halfpipe, czyli rynna) - ta konkurencja zwana jest street. Można wreszcie ścigać się w dyscyplinie 4X. Polega ona na pokonaniu ciasnego i najeżonego przeszkodami toru. Zawodnicy startują po czterech i w systemie pucharowym awansują do kolejnych finałów. Używane do tego rowery są dość podobne, najczęściej mają koła o średnicy 26", choć szczególnie dla specjalizacji street zdarzają się mniejsze - 24". W klasie DJ prawdziwą rzadkością są rowery z amortyzacją tylnego koła. Często i z przodu znajduje się sztywny widelec. Coraz częściej widuje się rowery bez przedniego hamulca, a nawet całkowicie pozbawione przerzutek!

    BMX Haro Backtrail
    To sportowe rowery o kołach średnicy 20", podzielone na trzy konkurencje. Race to superlekkie rowery do ścigania się na ziemnych torach wymagających przeskakiwania hopek. Styl flatland można porównać do jazdy figurowej. Zawodnicy wykonują iście cyrkowe figury? jeżdżą na przednim lub tylnym kole, bez użycia pedałów, wykonują przeskoki i rotacje kierownicą itp. Dirt to dyscyplina polegająca na wykonywaniu trików w powietrzu po wybiciu się na ziemnych hopkach. Wachlarz i trudność trików zdecydowanie przekracza możliwości pojmowania zwykłego człowieka. Zawodnicy wykonują m.in. następujące ewolucje? suicide, czyli lot bez trzymania kierownicy i klaskanie dłońmi za plecami, nothing to lot bez kontaktu z rowerem, a następnie przechwycenie go i lądowanie, supermenem nazywa się lot z trzymaniem tylko kierownicy, gdy całe ciało leci w poziomie, a zawodnik wykonujący tailwhip leci w przód, trzymając kierownicę i obraca rower o 360 stopni.

    ROWERY DLA DZIECI
    Gary Fischer Gamma Ray
    Rowery dziecięce nie mają sygnowanych rozmiarów ram. Przed kupnem koniecznie trzeba "przymierzyć", jak rower odpowiada dziecku wielkością i rodzajem. Kółka 12" pozwolą na jazdę najmłodszym trzy-, czteroletnim maluchom. "Szesnastki" (16") stworzono dla cztero-siedmiolatków, ale często i tak młodzi cykliści korzystają już z rowerów o kołach 20". Doświadczenie podpowiada, że "komunijny" rower powinien mieć koła nie większe niż 24". "Dorosły rower górski, czyli na kołach 26", nadaje się dla pociechy, która mierzy już co najmniej 150 cm. Warto kupić dziecku wtedy "górala" o jak najmniejszej (15") i jak najlżejszej ramie.

    Miłosz Kędracki, "bikeBoard" - miesięcznik rowerzystów

  5. #5
    Administrator Maxitravelek Natasza ma wyłączoną reputację Avatar Natasza
    Zarejestrowany
    Jan 2011
    Postów
    30,476
    Pasjonaci ze stuletnią tradycją

    Ponad 120 lat liczy Warszawskie Towarzystwo Cyklistów. To jedna z najstarszych polskich organizacji sportowych i jedna z pierwszych, jakie powstały na ziemiach polskich


    Grono pasjonatów, którzy chcieli propagować kolarstwo (najpierw byli to miłośnicy bicykli, potem rowerów), założyło Warszawskie Towarzystwo Cyklistów (WTC) w 1886 roku. Wkrótce podobne stowarzyszenia rozpoczęły też pracę w wielu innych polskich miastach. Na pierwszego prezesa WTC wybrany został hrabia Augustyn Potocki, a w szeregach tego elitarnego wówczas klubu zasiadali Bolesław Prus, Henryk Sienkiewicz i Wacław Gąsiorowski.

    Towarzystwo prowadziło swój, słynny w ówczesnej Europie, tor kolarski na Dynasach w Warszawie, a także działalność społeczną. Członkowie WTC współzakładali pogotowie ratunkowe w stolicy i warszawskie towarzystwa dobroczynności, organizowali wystawy i koncerty. Podczas I wojny światowej towarzystwo przestało istnieć, wznowiło swoją działalność dopiero w 1946 roku. Stowarzyszenie organizowało po wojnie najważniejsze imprezy kolarskie, m.in. Gwiaździsty Wyścig Kolarski, i tzw. czwartki kolarskie, które skupiają do dziś miłośników cyklistyki.

    Do WTC należy obecnie ponad 120 osób, a podzieleni są na sekcje: triathlonu, cyklosportu, kolarstwa wyczynowego i turystyczną.

  6. #6
    Administrator Maxitravelek Natasza ma wyłączoną reputację Avatar Natasza
    Zarejestrowany
    Jan 2011
    Postów
    30,476
    Warszawska Masa Krytyczna
    Wielki przejazd pojazdów napędzanych siłą ludzkich mięśni odbywa się w stolicy w ostatni piątek każdego miesiąca, bez względu na pogodą i porę roku.
    Co miesiąc o godz. 18.00 na placu Zamkowym zbiera się grono pasjonatów. Biorą udział w niekomercyjnej imprezie organizowanej przez wolontariuszy, którzy mają jeden cel: chcą, aby miasto było przyjazne.

    WMK to dziś największa tak regularnie organizowana impreza rowerowa w Europie - w lecie liczba uczestników przekracza 2 tys. osób, a z miesiąca na miesiąc pasjonatów jest coraz więcej. Nawet zimą, w najbardziej niesprzyjających warunkach, w święta i ferie liczba uczestników WMK nie spada poniżej 100 osób.

    - Będziemy jeździć, dopóki codzienna jazda rowerem po Warszawie nie będzie tak przyjemna i bezpieczna jak udział w naszej imprezie! - zapewniają organizatorzy. Przygotowując masowy przejazd cyklistów przez stolicę, chcą się dobrze bawić, ale też: zwrócić uwagę na obecność rowerów w mieście, doprowadzić do wykorzystywania asfaltu jako podstawowej nawierzchni dróg rowerowych, do powstania sieci dróg rowerowych przejezdnych dla wszystkich typów rowerów oraz parkingów, utrzymywania głównych ciągów rowerowych w stanie przejezdności przez cały rok.

    Przy okazji przejazdów wolontariusze promują wśród uczestników lampki rowerowe oraz kamizelki odblaskowe, które poprawiają bezpieczeństwo na drodze.

    W ramach WMK działa też stowarzyszenie Zielone Mazowsze, którego członkowie chcą zwiększać wpływ społeczeństwa na powstające inwestycje rowerowe i lobbować na rzecz dostosowania polskich przepisów ruchu drogowego do standardów Unii Europejskiej. Jednym z haseł organizacji jest: "Dosyć korków samochodowych, dziś jest korek rowerowy".

    Pierwsza na świecie Masa Krytyczna odbyła się w San Francisco w 1992 r., pierwsza polska - w Warszawie w 1998 r., ale większą popularnością impreza cieszy się od 2002 r. Dzięki działalności tej organizacji w Warszawie ciągle poprawia się jakość dróg rowerowych, rowerzyści mogą bezpłatnie przewozić pojazdy w komunikacji miejskiej i powołano pełnomocnika prezydenta m.st. Warszawy do spraw rozwoju transportu rowerowego.

    Więcej informacji można odnaleźć na stronie internetowej: http://www.masa.waw.pl.

  7. #7
    Administrator Maxitravelek Natasza ma wyłączoną reputację Avatar Natasza
    Zarejestrowany
    Jan 2011
    Postów
    30,476
    Jak obliczyli uczeni, zespół rower i rowerzysta tworzą najbardziej efektywny energetycznie duet.

    Zdrowie
    W czasie jazdy rowerem rośnie sprawność całego układu mięśniowego. Wbrew pozorom w czasie jazdy pracują nie tylko nogi, ale aktywowane są praktycznie wszystkie grupy mięśni. Panie do jazdy na dwóch kółkach szczególnie powinno zachęcić to, że podczas pedałowania intensywnie pracują mięśnie pośladkowe. Szybsza jazda aktywizuje układ oddechowy, powiększając pojemność płuc. Pobudzony układ krążenia zmniejsza ryzyko choroby wieńcowej i pozytywnie wpływa na obniżenie ciśnienia. Lekarze uważają nawet, że nieforsowne przejażdżki rowerem działają podobnie, jak leki przepisywane przy nadciśnieniu.

  8. #8
    Administrator Maxitravelek Natasza ma wyłączoną reputację Avatar Natasza
    Zarejestrowany
    Jan 2011
    Postów
    30,476
    Rowerowy maraton w Chodzieży
    Magdalena Balana i Tomasz Sikora to nazwiska najszybszych rowerzystów na trasie maratonu Skandia MTB w Chodzieży. Na 90-kilometrowej trasie zawodnicy spędzili ponad trzy godziny.
    Maraton Skandia MTB to niemałe atrakcje. Oprócz rywalizacji z samym sobą na trasie uczestnicy będą mogli również zmierzyć się z gwiazdami polskiego kolarstwa. Start w każdej edycji zapowiedział Czesław Lang. Walczyć będzie także Lech Piasecki – pierwszy polski zawodowy mistrz świata. Na poszczególnych zawodach mają pokazać się także inni znani zawodnicy – Lechosław Michalak czy Henryk Charucki.

    Kolejne zawody z cyklu Skandia MTB odbędą się 6 maja w Szczawnie Zdroju.

  9. #9
    Administrator Maxitravelek Natasza ma wyłączoną reputację Avatar Natasza
    Zarejestrowany
    Jan 2011
    Postów
    30,476
    Na rowerze do pracy
    ONZ oraz władze Bonn w Nadrenii Północnej - Westfalii zachęcają mieszkańców miasta, by jeździli do pracy na rowerach. Organizatorzy akcji agrumentują, że takie rozwiązanie jest korzystne dla zdrowia i bardzo ważne dla środowiska.
    W Bonn ruszyła letnia akcja „Na rowerze do pracy”. Pomysł jest realizowany pod patronatem Narodów Zjednoczonych i burmistrz Bonn Baerbel Dieckmann.
    Organizatorzy akcji obliczają, że gdyby na przykład połowa kierowców, którzy przemierzają samochodami odcinki krótsze niż 5 kilometrów, przesiadła się na rowery, zredukowałoby to rocznie emisję dwutlenku węgla w Niemczech o kilkanaście milionów ton.
    Według ONZ - towskich specjalistów od klimatu, przemysł i gospodarstwa domowe w ubiegłych latach zmniejszyły emisję dwutlenku węgla, jednak samochody produkują go coraz więcej. Organizatorzy akcji „Na rowerze do pracy” przekonują, że przesiadając się na rowery, nieświadomie przyczyniamy się do walki ze zmianami klimatycznymi. „Ludzie sami nie wiedzą, jakie mają możliwości i jakie narzędzia w tej ważnej walce” - podkreślają ONZ - towscy klimatolodzy.
    IAR

  10. #10
    Administrator Maxitravelek Natasza ma wyłączoną reputację Avatar Natasza
    Zarejestrowany
    Jan 2011
    Postów
    30,476
    Rowerzyści muszą się przygotować na zmiany

    Każdy rowerzysta do 18. roku życia będzie musiał jeździć w kasku i kamizelce odblaskowej. Nad takimi rozwiązaniami pracują urzędnicy ministerstwa infrastruktury – dowiedział się ****** tvp.info.

    Efektem wprowadzenia tych rozwiązań ma być zwiększenie bezpieczeństwa rowerzystów. Jak ustaliliśmy, ministerstwo infrastruktury rozważa m.in. wprowadzenie obowiązku jazdy w kasku na rowerze i w kamizelce odblaskowej.

    – Nie przesądziliśmy, że takie rozwiązania wejdą w życie, bo nie chcielibyśmy wprowadzać martwego przepisu, którego łamanie będzie trudne do wyegzekwowania – mówi Radosław Stępień, szef gabinetu politycznego ministra, który przyznaje, że sam bez kasku na rower nie wsiada.

    Resort analizuje też podobne przepisy w innych krajach. – W Niemczech na przykład każdy rowerzysta musi mieć opony z odblaskami – mówi Stępień i przyznaje, że i takie rozwiązania w nowych przepisach brane są pod uwagę.

    Pomysły resortu są teraz konsultowane z policją i organizacjami rowerzystów. Konsultacje mają się zakończyć wczesna wiosną, przed rozpoczęciem sezonu rowerowego.

    – Na pewno wypracujemy rozwiązanie, które poprawi bezpieczeństwo na naszych drogach – zapewnia Cezary Grabarczyk, minister infrastruktury, zapewniając nas, że jego czternastoletnia córka też nie wsiada na rower bez kasku.

  11. #11
    Administrator Maxitravelek Natasza ma wyłączoną reputację Avatar Natasza
    Zarejestrowany
    Jan 2011
    Postów
    30,476
    Śluzy ułatwiające ruch rowerzystów na skrzyżowaniach, nowe definicje roweru i wózka rowerowego, zasada, że rowerzysta jadący prosto ścieżką rowerową ma pierwszeństwo przed skręcającym samochodem - to zmiany w prawie o ruchu drogowym uchwalone przez Sejm.
    Nowelizacja wprowadza też w prawie polskim znaną od dziesięcioleci w krajach zachodnich śluzę dla rowerów - część pasa ruchu między linią zatrzymania samochodów a skrzyżowaniem. Pozwala ona rowerzystom ustawić się bliżej skrzyżowania i ułatwia skręcanie. Dzięki śluzie rowerzyści wcześniej ruszają po zmianie świateł, są też lepiej widoczni dla kierowców.
    Ustawa pozwala rowerzystom, motorowerzystom i motocyklistom korzystać ze środkowego - a nie tylko skrajnego prawego - pasa na rondzie, co ułatwia zmianę kierunku jazdy.
    Nowelizacja sankcjonuje jazdę rowerzystów obok siebie - np. rodzica asekurującego dziecko, kolarzy trenujących w peletonie. Pozwala na wyprzedzanie z prawej strony wolno jadących pojazdów.
    Jeżeli rowerzysta jedzie z dzieckiem do lat 10, jest zła pogoda albo kiedy chodnik ma co najmniej dwa metry szerokości, a ruch na jezdni jest dozwolony z prędkością ponad 50 km/h - rowerzyście wolno jechać chodnikiem.
    Ustawa definiuje rower - także wspomagany napędem elektrycznym - oraz wózek rowerowy, co oznacza dopuszczenie do ruchu przyczepek dla dzieci.
    Teraz ustawa trafi do Senatu.

  12. #12
    Administrator Maxitravelek Natasza ma wyłączoną reputację Avatar Natasza
    Zarejestrowany
    Jan 2011
    Postów
    30,476
    Najszybszy rower świata jedzie
    100 km/h


    MOŻNA GO KUPIĆ ZA 60 TYS. EURO

    Waży niecałe 20 kilogramów, ale osiąga zawrotną prędkość 100 kilometrów na godzinę. Został wykonany z lekkich i wytrzymałych materiałów. W Niemczech powstał najszybszy rower na świecie.
    Pojazd posiada silnik elektryczny. Akumulator pozwala mu na przejechanie nawet 200 kilometrów. Baterię ładuje się niecałe trzy godziny.

    Mimo, że rower osiąga bardzo dużą prędkość, producent zapewnia o jego bezpieczeństwie. Na razie planowana jest produkcja tylko 667 sztuk. Szczęśliwcy mogą go kupić za jedyne 60 tysięcy euro.

  13. #13
    Administrator Maxitravelek Natasza ma wyłączoną reputację Avatar Natasza
    Zarejestrowany
    Jan 2011
    Postów
    30,476
    Śluzy dla rowerów, zmianę zasad pierwszeństwa, poruszania się po rondzie, a także definicji roweru - przewiduje nowelizacja prawa o ruchu drogowym. Ustawę ułatwiającą rowerzystom poruszenie się podpisał w piątek prezydent Bronisław Komorowski.
    Zmiany mają sprawić, że rowerzyści będą bezpieczniejsi na skrzyżowaniach. Nowelizacja wprowadza znaną od dziesięcioleci w krajach zachodnich śluzę dla rowerów. To część pasa ruchu między linią zatrzymania samochodów a skrzyżowaniem - pozwala ona rowerzystom ustawić się bliżej skrzyżowania i ułatwia skręcanie. Dzięki śluzie mogą oni wcześniej ruszać po zmianie świateł i są lepiej widoczni dla kierowców.

    Ustawa pozwala też rowerzystom, motorowerzystom i motocyklistom korzystać na rondzie ze środkowej części - a nie tylko skrajnej prawej - pasa. Ma to ułatwiać zmianę kierunku jazdy, zmniejsza też ryzyko wymuszenia na jadącym prosto rowerzyście pierwszeństwa przez pojazd, który zmienia pas, by zjechać z ronda.

    Zniesiono też zapis nakazujący rowerzyście jadącemu prosto ścieżką rowerową ustąpienie pierwszeństwa samochodowi, który skręca z drogi poprzecznej. Dotychczas obowiązujący przepis wprowadzono nowelizacją z 2001 roku, jest on sprzeczny z obowiązującą Polskę konwencją wiedeńską o ruchu drogowym.

    W niektórych przypadkach zezwolono też rowerzystom jeździć obok siebie na jezdni - np. rodzicowi asekurującemu dziecko, kolarzom trenującym w peletonie. Rowerzyści będą też mogli wyprzedzać z prawej strony wolno jadące pojazdy.

    Cykliści będą też mogli jeździć po chodniku - pod warunkiem, że jadą z dzieckiem do lat 10 lub jest zła pogoda, albo kiedy chodnik ma co najmniej dwa metry szerokości, a ruch na jezdni jest dozwolony z prędkością ponad 50 km/h.

    Według nowej definicji rower to pojazd o szerokości do 90 cm poruszany siłą mięśni. Może być wyposażony w silnik elektryczny zasilany napięciem nie wyższym niż 48 V, który rozpędza pojazd do maksymalnie 25 km/h.

    Z kolei wózek rowerowy jest zdefiniowany jako pojazd mierzący ponad 90 cm szerokości, poruszany mięśniami jadącego lub pomocniczym silnikiem. Oznacza to, że ryksza, której szerokość nie przekracza 90 cm, jest rowerem, i można nią jeździć po ścieżce rowerowej. Szersze ryksze, np. do przewożenia dwóch osób obok siebie, nadal będą musiały jeździć po zwykłej jezdni.

    Ponieważ standardowa szerokość przyczepek dla dzieci nie przekracza 70-90 cm, będzie wolno jeździć rowerami ciągnącymi takie przyczepy po ścieżkach rowerowych.

  14. #14
    Administrator Maxitravelek Natasza ma wyłączoną reputację Avatar Natasza
    Zarejestrowany
    Jan 2011
    Postów
    30,476
    Od soboty rower może wyprzedzać po prawej i ma pierwszeństwo na ścieżce

    Legalne przyczepki dla dzieci, pierwszeństwo rowerzysty jadącego ścieżką przed skręcającymi pojazdami, możliwość wyprzedzania samochodów z prawej strony – w sobotę zaczynają obowiązywać nowe przepisy drogowe.
    Od soboty rowerzyści mogą w majestacie prawa jeździć nie tylko jeden za drugim, ale i obok siebie - np. rodzice asekurujący dziecko.

  15. #15
    Administrator Maxitravelek Natasza ma wyłączoną reputację Avatar Natasza
    Zarejestrowany
    Jan 2011
    Postów
    30,476
    Pokonać ponad 2 tysiące schodów najwyższego hotelu na świecie na rowerze w jak najszybszym czasie - to plan rzeszowskiego trialowca Krystiana Herby.
    W poniedziałek 23 stycznia leci on do Zjednoczony Emiratów Arabskich. W Dubaju chce wspiąć się na budynek liczący 68 pięter.
    Rzeszowski trialowiec zdobył do tej pory sześć drapaczy chmur - najwyższych budynków w Europie.
    Krystian Herba przekonuje, że w Dubaju spróbuje pobić kilka rekordów świata. - Żaden człowiek na świecie nie wskoczył do tej pory na siedem drapaczy chmur. Chce wskoczyć na więcej niż 2008 schodów i pobić ustanowiony cztery lata temu rekord świata - zapowiada Krystian Herba.
    Hotel ma 333 metry wysokości i 1471 schodów, ale Krystian Herba deklaruje, że chce zaliczyć około 2030 schodów. Trialowiec planuje pokonać 30 pięter budynku, następnie - wciąż bez podpórek - zjechać windą w dół i od nowa wskoczyć na szczyt hotelu. Krystian Herba przyznaje, że będzie to ciężki wysiłek fizyczny. Podczas wskakiwania na wieżowce, zawodnik nie może się podpierać ani rękami, ani nogami. Do Dubaju trialowiec zabiera rower, który waży jedynie 7,5 kilograma i nie ma siodełka. Po kilku dniach treningu Krystian Herba planuje zdobyć najwyższy hotel na świecie 30 stycznia.
    IAR

+ Odpowiedz na ten temat
Strona 1 z 2 1 2 OstatniOstatni

Uprawnienia

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów