+ Odpowiedz na ten temat
Pokaż wyniki od 1 do 7 z 7

Temat: Winne RPA

  1. #1
    Administrator Maxitravelek Natasza ma wyłączoną reputację Avatar Natasza
    Zarejestrowany
    Jan 2011
    Postów
    30,476

    Winne RPA

    W 1679 roku osadnik Simon van der Stel zakłada winnice w okolicach dzisiejszego Stellenbosch a sześć lat później w Constantii - to tutaj narodzi się słynne, produkowane z muscata wino słodkie - Vin de Constance, które podbije rynek pod koniec XVII wieku. Ta legendarna winnica - 750 hektarów założonych poza Cape Town - stała się punktem centralnym ówczesnego winiarstwa. Wielką popularność zdobyła ona w 1778 roku, kiedy to posiadłość zakupił ambitny Hendrik Cloete, który wspomnianym słodkim winem podbił nie tylko lokalny rynek - sława Vin de Constance sięgnęła aż do Europy.

  2. #2
    Administrator Maxitravelek Natasza ma wyłączoną reputację Avatar Natasza
    Zarejestrowany
    Jan 2011
    Postów
    30,476
    Południowoafrykańskie winiarstwo miało udane początki i dobrze się rozwijało - Holandia czy Anglia były świetnymi odbiorcami. Niestety lata 60. XIX to okres, gdy Anglia zniosła zaporowe cła na wina francuskie - tym samym o wiele bardziej niekorzystny stał się import win z południa Afryki.

    Z początkiem XX wieku wszystko jako tako wróciło do normy - winiarze bardzo chcieli "odbić" sobie czas posuchy, winiarstwo wtedy ruszyło pełną parą, ale - niestety - głównie jeśli idzie o ilość. W 1918 do akcji wkracza państwo, które chce kontrolować sytuację. Powstaje wtedy gigantyczna kooperatywa, która miała uporządkować rynek produkcji i ceny na wino. Czas KWV (Kooperatiwe Wijnbuwers Vereniging) to jednak okres mało wybitny. Powstanie tej olbrzymiej państwowej monopolistycznej spółdzielni, niestety na długie lata wyznaczy niekorzystny kierunek działań południowoafrykańskich winiarzy. Produkuje się dużo i tanio. Nic dziwnego, że w tym czasie rozwija się produkcja brandy (zagospodarowanie nadprodukcji wina) i win wzmacnianych (to z kolei zagospodarowanie brandy).

  3. #3
    Administrator Maxitravelek Natasza ma wyłączoną reputację Avatar Natasza
    Zarejestrowany
    Jan 2011
    Postów
    30,476
    Dopiero 1973 roku uruchomiony zostaje system apelacji (The Wine of Origin System), który wprowadza wstępne geograficzne rozróżnienia winiarskie. Jednak czasy są niesprzyjające. W RPA szerzy się apartheid, na państwo w 1980 roku nałożone zostają sankcje ekonomiczne, co dodatkowo komplikuje i tak mocno już zagmatwaną sytuację przemysłu winiarskiego. Pierwsze oznaki osłabienia wpływów kooperatywy - nie bez silnych "pozapaństwowych" nacisków - można było zauważyć z początkiem lat 90. Najbardziej przełomowy moment współczesnej historii Afryki - to rok 1990, kiedy to Nelson Mandela opuszcza więzienie i w kraju zaczynają dokonywać się przemiany, których świadkami jesteśmy właściwie do dziś.

  4. #4
    Administrator Maxitravelek Natasza ma wyłączoną reputację Avatar Natasza
    Zarejestrowany
    Jan 2011
    Postów
    30,476
    Sztandarową wśród odmian czerwonych jest z pewnością pinotage. Odmianę uzyskał w 1925 roku profesor Abraham Perold. Odmiana powstała ze skrzyżowania Pinot Noir i Cinsault. Pinotage daje wina nasycone kolorem, pełne owocu, zdradzające pewien potencjał do dłuższego dojrzewania. Wśród białych odmian kojarzonych z RPA jest Chenin Blanc (zwany lokalnie Steen) - jest tu bardzo dużo jego upraw, jednak sytuacja jest podobna- choć sporo się go uprawia, to jednak wszyscy traktujący winiarstwo ambitniej sięgają prędzej po Sauvignon Blanc... No właśnie, bo Chenin Blanc jest miękkie, aromatyczne, kwiatowe, może koncentrować sporo cukru - zdarzają się więc i wina słodkie - dominują wina nieskomplikowane, łatwe w piciu.

    Poza wieloma innymi sadzi się wśród białych szczepów chardonnay, sauvignon blanc, muscata aleksandryjskiego czy viognier, Z czerwonych: cabernet sauvignon, merlot, syrah, cabernet franc i pinot noir z którym wiąże się tu wielkie nadzieje.

  5. #5
    Administrator Maxitravelek Natasza ma wyłączoną reputację Avatar Natasza
    Zarejestrowany
    Jan 2011
    Postów
    30,476
    Południowa Afryka plasuje się w tej chwili w okolicach 9. miejsca jako producent wina na świcie (około 3% światowej produkcji). RPA dysponuje 1.5% wszystkich światowych winnic co daje jej okolice 17 miejsca. Ciągle jednak produkuje się zbyt dużo. Większość winnic jest nawadnianych i to dość beztrosko, bez dbałości o jakość zbioru. W niektórych winnicach osiąga się bardzo wyskoki wynik - 350 hektolitrów z hektara! Rzecz w Europie nie do pomyślenia.

    Jednak, mimo że sektor winiarski RPA boryka się ze swoimi problemami, bez wątpienia wina stąd zdobyły uznanie i wyraźnie zaznaczyły się w świadomości konsumentów na całym świecie.
    Mariusz Kapczyński
    www.vinisfera.pl

  6. #6
    To prawda, w RPA produkuje się wyśmienite wina. Może nawadnia się za dużo, ale woda szybciej paruje w Afryce, winorośl potzrebuje więc więcej wody.
    Czytałem dobry artykuł o ludziach poświęcających swoje życie na szukaniu nowych smaków.
    Jedną z takich postaci jest Rosa Kruger, prawdopodobnie kuzynka słynnego prezydenta, założyciela parku Krugera.
    Rosa Kruger zaczęła szukać wynorośli wsadzonych ponad 40 lat temu. Udało jej się znaleźć krzaki winorośli liczące ponad 100 lat.
    Właśnie w tym czasie panowała w Europie zaraza, w RPA też było to problemem, ale wiele winnic przetrwało.
    Właśnie teraz produkują one najlepsze wina.
    Więcej znajdziecie na stronie Modne wina z wiekowych winnic.

  7. #7
    Oficjalne Trasa 62 (Route 62) – uważana jest jako najdłuższy na świecie szlak wina - rozciąga się od Worcester aż po słońcem spieczone równiny wokół Oudtshoorn, bujne winnice wokół przestrzennego miasta Robertson są prawdziwym sercem tego szlaku winnego.
    Trasa 62 kojarzy się z legendarną Trasą 66 w USA, łącząc miejskie i wiejskie społeczności między Chicago i Los Angeles. W 1926 roku powstało połączenie zwane Route 66, pomiędzy Chicago i Los Angeles, obecnie jedna z głównych arterii wschód-zachód w Ameryce, zapewniając dostęp małych miast do wielkich krajowych arterii. W ten sam sposób, Route 62, w Republice Południowej Afryki łączy Kapsztad z Port Elizabeth.
    Jak na ironię, publiczne wymagania do szybkiego poruszania się i lepszych dróg, które zdobyły Trasie 66 jej ogromną popularność we wcześniejszych dekadach, również zasygnalizowały początek upadku w połowie lat 1950. Trasa 66 została zastąpiona przez Autostradę, który spowodował poważne zmniejszenie ruchu. Poważnie to zmniejszyło biznes w małych miasteczkach przy trasie, których przetrwanie zależało od ilości podróżnych. W Republice Południowej Afryki, w związku z powstaniemautostrady N2 w 1958 roku, Trasę 62 spotkał ten sam los. Chociaż wsie na tej trasie były w stanie hibernacji przez 40 lat, zostały one pięknie zachowane, mieszczą się one w bardzo zamożnych społeczności rolniczych.
    Ta malownicza trasa przebiega przez miasta rolnicze, takie jak Calitzdorp, Ladismith, historyczne Amalienstein, Zoar, oraz sady owoce i winnice w miastach Barrydale, Montagu, Ashton, Bonnievale, Robertson, McGregor, Worcester, Ceres, Wolseley i Tulbagh.



    Ostatnio edytowane przez Wild Dog ; 27-01-2012 o 16:32

+ Odpowiedz na ten temat

Uprawnienia

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów