Jordania malowana kolorami zimowa porą - grześkowa wyprawa 2012r.

[grześku]

[jacky]

Grześ - jesteś teraz bardzo oszczędny w środkach wyrazu...
ani jednego słowa komentarza ?
kiedyś - w podobnych okolicznościach - padła mi klawiatura....

[grześku]

Jacku, wydaje mi się, że do tych pięknych widoków, krajobrazów słowa komentarza są w zasadzie zbyteczne

[grześku]

Wjeżdzamy na piaskowe wzgórze,

na którym odbywa się druga lekcja skoków z dachu Toyoty Land Cruiser



Czas na samodzielny skok

[grześku]

Fantazyjne rzeźby natury w pustynnej scenerii

[grześku]

"Na żywo" pustynia Wadi Rum w blasku zachodzącego słońca

[grześku]

Słońce chowa się powoli za widnokręgiem, robi się coraz chłodniej. Nasz pustynny przewodnik wie, jak sobie radzić w tych chwilach. Grzejemy się przy ogniu w oczekiwaniu na zachód

[grześku]

Jeszcze raz- magiczna panorama pustyni Wadi Rum, tym razem widziana obiektywem fotoaparatu uzbrojonym dodatkowo w filtr polaryzacyjny

[grześku]

Kończę wątek jordański. Myślę, że za podsumowanie tej wyprawy wystarczy zamieszczone poniżej zdjęcie Pawła z lotniska w Akabie


Jordania??? Yes, yes, yes !!!

Wszystko kiedyś się kończy.
Na szczęście póki żyjemy i mamy chęć, możemy otwierać nowe rozdziały...

[Natasza]

Grześku, trochę ten tekst poprawiłam, używając enter. Lepiej się czyta tekst, gdy biegnie na całej długości. To na przyszłość.

A teraz mam pytania szczegółowe:
-czy samochód wypożyczyliście na 4-5 dni?
-czy będąc po raz drugi w Wadi Rum dojechaliście tam sami, jak?
-jak długo trwał objazd pustyni za pierwszym razem i za drugim?
-czy dojazd do Visitor Center w Wadi Rum oznacza, że na miejscu należy wynająć Beduina i zapłacić owe 50 EUR? Ta opłata za ile godzin na pustyni?
-czy masz do niego kontakt?
Standardowo, za taxi z Aqaba do Wadi Rum żądają 20 JD, w dwie strony z oczekiwaniem 40 JD.